Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

moze ktos ma doswiadczenia z piecem Defro Eko?


alex100

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 130
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam. Ustaw 15 podawanie

50 przerwa

dmuchawa na 4 przesłona uchylona minimalnie

czopuch do połowy zamkniety

histereza co 2

histereza cuw 3

czas podtrzymania 15 sekund

przerwa w podtrzymaniu 20 minut.

Daj znać jak poszło. Pozdrawiam>

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rok palenia , z wykształcenia inż., z zamiłowania analityk .

 

Piece to prosta sprawa, mało mechanizmów, mało zawiłości.

Jak się woda gotuje to za duża moc, jak się nie grzeje to za mała.

Parę osób mnie pyta co jakiś czas , więc pomyślałem o wielu innych użytkownikach i o tych zmarnowanych tonach węgla, wyemitowanych tonach CO2. A wystarczy przy zmianie o 5 stopni C pogody przestawić trochę w piecu.

 

Producenci niestety są nastawieni na zysk a nie na robienie prostych instrukcji. W defro bo tam dzwoniłem są zwolennikami ustawień 60 sekund ... Tzn. 12+48 albo 8+52 , albo 10+50 , albo 20+40 , itp. Ale ani słowa w instrukcji o tym. Duże moce dużymi porcjami węgla. Tyle, że to często dużo popiołu daje... Klient jest zdany czesto na hydraulika a hydraulik by nie wziął pieca jakby klient sam go sobie ustawiał. A tak coś tam ustawi weźmie 200.

 

LATEM (poza sezonem grzewczym ) mam ustawienia 5 na 55 czyli około 7 kW na 150 l WU i krótki obieg - piec - bojler na temp pieca 52 a zadana temp CWU 40.

Piec ma więc zawsze i u góry i na dole > 50 stopni C bo chodzi całą swą pojemnością na bojler - stała pompa na CWU. Efektu kondensacji pary nie ma.

 

Zimą na powrocie zawsze mam >30 , też sucho. Dodatkowo CWU raz na jakiś czas się załącza i na krótkim obiegu pracuje co dogrzewa dół pieca do > 55 C

 

Jak ktoś ma za mało kaloryferów lub ma je za małe w bardzo zimnych pomieszczeniach , nie ma zaworu trójdzielnego i powrót na CO jest zimny to musi zwiększać temperaturę ze względu na kondensacje pary na rurach powrotnych i dole pieca a ta daje reakcje ze spalinami niszcząc piec ( w instrukcji defro jest taka tabela na 13 str )

 

Czyli kto oszczędza na inwestycji ten płaci więcej później

 

Węgiel wysezonowany zeszłego roku , suchy .

Nastepny kupie tylko wiosną by dosechł do sezonu

Palić mokrym to jak lać kwas siarkowy na blachę pieca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie jedna rzecz... "Sposób a) często a mało powoduje lepsze spalanie węgla" - ustawiłem parametry na 7/30 czyli tak jak radził info123 - niestety w popielniku były niedopalone kawałki węgla. Wróciłem do ustawień 11/50 i węgiel zdecydowanie lepiej się spala. Z czego to może wynikać?

 

Pozdr,

 

Eze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie jedna rzecz... "Sposób a) często a mało powoduje lepsze spalanie węgla" - ustawiłem parametry na 7/30 czyli tak jak radził info123 - niestety w popielniku były niedopalone kawałki węgla. Wróciłem do ustawień 11/50 i węgiel zdecydowanie lepiej się spala. Z czego to może wynikać?

Pozdr,

Eze

U mnie wynikało to ze zbyt małego odsłonięcia przysłony wentylatora (odsłoniłem ok. 30-40 proc. z nadmuchem 3 na 10). Nastawów nie zmieniałem (5/25), a węgiel zaczął się w końcu ładnie spalać na popiół. Przedtem pół popielnika groszku...

No a poza tym, jak napisano: gdy mróz nastawiłem 5/20, gdy temp. na plusie - zmieniłem na 5/30. Cudów nie ma, wszystko zależy od wielu szczegółów, ale zasada ta sama :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie jedna rzecz... "Sposób a) często a mało powoduje lepsze spalanie węgla" - ustawiłem parametry na 7/30 czyli tak jak radził info123 - niestety w popielniku były niedopalone kawałki węgla. Wróciłem do ustawień 11/50 i węgiel zdecydowanie lepiej się spala. Z czego to może wynikać?

 

Pozdr,

 

Eze

 

Za mało tlenu albo za dużo węgla. Jak można obniżyć MOC to daj mniej węgla, jak pracuje na optymalnej mocy dodaj tlenu. Jak dodanie tlenu zwiększy moc , można doregulować zmniejszeniem mocy poprzez zmniejszenie ilości węgla .

Może też węgiel bardzo kaloryczny jest i częste napowietrzanie podnosi temperaturę spalania i szybko żar stygnie po wyłączeniu się wentylatora ( za duże obroty ).

 

Moc jest za mała jeśli żar-płomień podczas palenia jest wewnątrz palnika.

Optymalna moc ( dla aktualnych temperatur na zewnątrz i pory roku, ) gdy żar jest lekko na brzegach palnika i nie zostawia dużo spieczonych kawałków popiołu.

Za duża, gdy żar aż się "rozlewa" na palniku i zostawi dużo niespalonego węgla/spieczonego popiołu.

Zimą przy dużych mrozach cykle załączenia - wyłączenia pieca są częste i zawsze jest więcej niedopalonego węgla, spieczonego popiołu na brzegach retorty i w popielniku. Najwięcej się tego „produkuje” po wyłączeniu się pieca i stygnięciu żaru węgla. Częstotliwością przedmuchu można to trochę poprawić, ale nie do końca.

 

Obecnie temperatury wzrosły z -15 na -4 więc mam moc 6/30

Mój wentylator ma 4 na 6. Przesłona wentylatora otwarta na max. Czopuch otwarty na 100%.

Można pobawić się z czopuchem na 50 % jak piec chodzi na małą moc, jednak brudzi to bardziej sadzą górne półki i znacznie zmniejsza ciąg komina co jest niebezpieczne.

Np. u mnie przy wentylatorze 3 na 6 moc spada, cykl nagrzewania się wydłuża.

A jak dłużej trwa nagrzewanie to więcej razy podajnik się załącza.

 

Najlepiej rano po 7 ( brak słońca, brak czynników wpływających na zmianę parametrów grzewczych ) z zegarkiem kartką i długopisem zapisać:

 

Czas załączenia, kiedy najniższa temperatura , kiedy się wyłącza, kiedy najwyższa temperatura na piecu, kiedy się znowu załącza

Zmienić nastawy wentylatora i sprawdzić to samo.

 

Przy kiepskim paleniu zadać temperaturę na piecu nawet tylko 50 i stopniowo po rozpaleniu podnosić do docelowej np. 55.

Po ewentualnym wygaśnięciu pieca manualnie włączyć podajnik by z retorty wyszły niedopałki węgla, popiołu aż pojawił się tam węgiel na małej kupce. Wtedy rozpalać od nowa.

 

Słaby węgiel wymaga dłuższego podawania i dłuższej przerwy by węgiel się zdążył zapalić np 12/48 czy 15/45 wentylator 4 ( przesłona odsłonięta na 100% ) czopuch na 50 %

Słaby węgiel pewnie wymaga też więcej dmuchania by się chciał palić, bez wiatru gaśnie. Przerwa przepalania 5 minut.

 

Wszystko najlepiej samemu dograć w szczegółach , zasady są takie jak podałem. Jak nie pomaga kupić 3 worki dobrego węgla ( ekoret, boruta,pieklorz, chwałowice najlepiej fabrycznie pakowanego ) i na nim sprawdzić ponownie. Dobry węgiel po rozpaleniu go drewnem żarzy się długo nawet bez wentylatora, wiec chodzi na każdych parametrach pieca. Problemy są raczej z węglem niższej jakości

 

 

Albo kupić piec gazowy/olejowy dobrać odpowiednią krzywą grzewczą i można spać spokojnie, samo się wszystko zmienia np. nawet 30 razy na dobę ( np. jak się słońce zimą ujawni to piece się wyłączają na dłuższy czas)

I przejść na forum :

http://forum.muratordom.pl/ile-gazu-poszlo-wam-juz-w-tym-sezonie,t60961-1860.htm

 

Przy ekogroszku można tylko od czasu do czasu coś sobie pozmieniać przy większych zmianach pogodowych więc pojawiają są momenty za dużej mocy , trzeba je starać się minimalizować. Zawsze jednak coś zostanie z tych momentów niedopalonego i mamy więcej popiołu. Parametry więc dobrać do średnich temperatur lub dokładniej wtedy gdy pogoda stabilna przez kilka dni i nocy. Za mała moc też powoduje większe zużycie węgla bo piec dłużej się nagrzewa i częściej załącza.

 

Dla wygodnych ustawiać moc pieca dla temperatur tych najniższych zimą na zewnątrz ,np do -10 np 21kW. Powinno wystarczyć na całą zimę.

 

Zabawy w zmianę mocy wraz z dłuższymi zmianami w pogodzie dla oszczędnych.

Codzienne zmiany parametrów pewnie efektu dużej oszczędności nie dadzą ( uświadamiają jedynie na czym polega praca automatyki pogodowej w piecach gazowych/olejowych ).

Nowoczesne piece na ekogroszek mają już większą automatykę i sterownik PID, co właśnie pilnuje by piec pracował cały czas ( bez względu na temperatury na zewnątrz ) z optymalną mocą .

 

Ja wybieram popiół...co 10-15 dni. Ostatnio po 10 dniach dosypywałem węgiel i wybrałem 2 szuflady popiołu. W zdecydowanej większości miałki

 

U znajomego ten sam piec, te same nastawy inny węgiel ( ekoret fabrycznie pakowany, ja mam chwalowice luzem) i dla tej samej mocy u niego jak wentylator ma na 4 to ma spieki a na 1 nie ma tak dużo. A u mnie odwrotnie . Wiele też pewnie zależy od samego węgla od jego jakości i zdolności utrzymywania żaru...

 

Warto więc popróbować ( wyczyścić brzegi retorty ) nastawić wentylator na 1 i zobaczyć co się stanie przez kilka cykli, czy na wolnym wentylatorze utrzyma żar i podniesie temperaturę pieca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosze o porade mam 200mkw do ogrzania i nie moge dojsc ladu z moim piecem defro komfort eko 20 kw,jak czytam ze niektorzy osiagaja 20\40min w podtrzymaniu to ja wypadam blado,moje osiagi to 7\8min w podtrzymaniu i 48st na piecu maksymalnie,czy przyczyna tych moich "osiagniec"moze byc ze jest to nowy dom i grzeje w nim tydzien?mialem wczesniej przerwe w podawaniu od 45sek do 60 sek ale za kazdym razem ekogroszek zasypywal palenisko,nie uzywam jeszcze cieplej wody wiec nie zalaczylem CWU

 

Moje nastawy to:

temp. zadana - 45 st.

czas podawania - 15 sek.

przerwa podawania - 65 sek.

temp. załączania pomp - 40 st.

histereza kotła - 2 st.

siła nadmuchu - 6 (w skali 1-10)

praca w podtrzymaniu - 15 sek.

przerwa w podtrzymaniu - 20 min.

czopuch do polowy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje nastawy to:

temp. zadana - 45 st.

czas podawania - 15 sek.

przerwa podawania - 65 sek.

temp. załączania pomp - 40 st.

 

histereza kotła - 2 st.

siła nadmuchu - 6 (w skali 1-10)

praca w podtrzymaniu - 15 sek.

przerwa w podtrzymaniu - 20 min.

czopuch do polowy

 

 

MASZ ZAWÓR TROJDZIELNY?

Jak nie masz to piec często się załącza (a przy -20 to nawet z zaworem często)

 

Moc MASZ 15 NA 65 CZYLI OKOŁO 19 kW. ( z instrukcji str. 14 )

Może zwiększ moc 15/55 ( 15 / 45 ) jak osiągnie temperaturę to trochę zmniejsz .

Żar przy rozpalaniu ma być na wierzchu na retorcie

Przesłonę wentylatora odsłoń, tak by węgiel palił się porządnie na jasnożółty kolor. Żar ma wysoką temperaturę jak w niego dmuchasz. Samym płomieniem pieca nie ogrzejesz.

Jak to nie pomaga zwiększ obroty wentylatora.

Węgiel podawaj tak by żar nie wpadał do retorty ale był na wierzchu.

Czas podtrzymania zmniejsz do 10 min ( przez max 7 sekund tak by żaru nie wywaliło z retorty )

Jak rozpalisz już do odpowiedniej temperatury czopuch daj na 100 % bo sobie piec zasyfisz sadzą

 

A czy węgiel ekogroszek jest OK ? Może to jakiś małokaloryczny retopal, itp

 

Jak coś dzwoń do DEFRO na infolinie

 

Masz kominek w domu? Kiedy daje najwięcej ciepła, ma największa moc ? Kiedy ma maksymalną temperaturę wewnątrz?

Jak palisz w nim a na jego dnie jest dużo już dobrze rozżarzonego drewna i żaru a nie jak zaczyna się palić drewno i ma duży płomień...

Samym płomieniem bez żaru nie uzyskasz optymalnego efektu. Żar jest najważniejszy.

 

Możesz na retorcie położyć jakiś mały kawałek drewna by wspomógł rozpalanie węgla do optymalnej temperatury (np 2- 3 kostki drewna jak pudełko zapałek )

Jeśli na drewnie piec będzie się chciał palić a na dobrze podawanym węglu ( by był zawsze lekko nad retortą ) i powietrzu by się dobrze żarzyło nie będzie chciał się palić to masz odpowiedź o kaloryczności węgla. Sprawdź też ile czasu bez wentylatora wytrzymuje po rozpaleniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje nastawy to:

temp. zadana - 45 st.

czas podawania - 15 sek.

przerwa podawania - 65 sek.

temp. załączania pomp - 40 st.

 

oj jedziesz pod kreską jedziesz... jakby to zobaczył producent kotła to powie ci ze 3 lata i po kotle...ale jak to mowia każdy ustawia pod siebie:)

dla odmiany (mam co prawda innny kocioł) ale moze się komus przydadzą

 

 

temp. zadana - 60 st.

czas podawania - 6 sek.

przerwa podawania - 52 sek.

temp. załączania pomp - 50 st.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W nowoczesnych sterownikach PID czas przerwy jest 30 s stały , czas podawania węgla się zmienia i siła wentylatora... czyli tak jak w mojej wersji

 

No nie koniecznie.

U mnie ustawia się czas podawania oraz minimalny i maksymalny czas przerwy, oraz minimalne i maksymalne obroty wentyla, a PID reguluje moc w zadanym zakresie czasu przerwy i obrotów - sam więc mu zadaję w jakim zakresie mocy pracuje piec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam sterownik Tatarek RT-09 PID (od nowości miałem wersję bez PID, ale w firmie Tatarek przeprogramowali mi go w cg 2 godz. na wersję PID co kosztowało niewiele i było warto).

 

Czujniki mierzą temp. kotła, CWU, podajnika oraz wody wychodzącej z pieca na CO i CWU.

 

Nie wiem jakie dokładnie są efekty oszczędnościowe, ale na pewno lepiej steruje piecem niż zwykły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dokładnie taki sterownik

http://www.tatarek.com.pl/dokumenty/Instrukcja_RT09%20PID.pdf

 

mozesz loknąc na mozliwosci, dla mnie strownik jest ok , prosty, przejrzysty i tyle, do tego podpiełem 2 czujniki temperatur, 1 na podłogówkę 2 na grzejniki, i smiga sobie bardzo ładnie, nie mogę się wypowiadac jeszcze dokładnie o kotle bo równiez walczyłem z ustawieniami i pomógł mi kol @SUSPENSER za co mu bardzo dziękuje, nie użytkuje jeszcze domu, tylko go wygrzewam i robi mi się wykonczeniówka, wiec mam nastawione 18(noc) i 19 stopni -dzien i tylko tyle !! zadnych 15 czy 25 stopni- tyle co ma ustawione i gra...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie PID, np. firmy Elster

 

http://sterowniki.w.com.pl/forum/viewtopic.php?f=4&t=132

 

Ja mam zwykły sterownik jak na razie . (Automatyke zapewniam manualną)

 

Sens instalacji PID (za dodatkową kasę ) jest tylko jak sterowanie temperaturą na wyjściu pieca ma się zuaktywniać z przyczyn niezależnych od pid i pieca,

np.

 

 

a)

- mamy zimę - 5 stopni ale od 11 do 14 pięknie słoneczko świeci i jak mamy danfossy na kaloryferach to słoneczko powoduje ich zadziałanie, zamykają kaloryfery. Piec nagle nie oddaje mocy i się przegrzewa ... a jak ma PID to zmniejsza moc.

Jak nie ma zaworów danfoss - to zmiany minimalne - kaloryfery nadal grzeją i tylko o 1% procent trudniej oddać im ciepło.

 

b ) niedziela - palimy w kominku . Nagle eksplozja ciepła w domu . Danfosy pozamykają kaloryfery. Piec ma nadmiar mocy , temperatura na wyjściu pieca rośnie, PID zmniejsza moc

 

c) Mamy - 10 w nocy a w dzień + 3 . Dom jak piec akumulacyjny ma zaakumulowane ciepło i nagle ma go za dużo bo temperatura na zewnątrz gwałtownie wzrosła, danfosy wyłączają kaloryfery piec ma nadmiar mocy, PID działa zmniejszając moc.

 

itp. ,itd.

 

SAM PID CUDÓW NIE DA. COŚ musi wymusić na piecu, że ma za dużo mocy

( np. zawory + regulatory danfoss na kaloryferach)

 

PID bez danfosów zapewni jedynie stabilną pracę pieca , stabilną temp. na wyjściu ale nie wychwyci momentów jak piec ma z górki i może jechać na luzie

 

Innym rozwiazaniem ( wykluczającym danfossy ) jest czujnik temperatury (regulator pokojowy ) w pomieszczeniu i na tej podstawie sterujacy piecem dla całego domu.

Ale nie daje on gwarancji oszczędzania ciepła w wielu pomieszczeniach niezależnie

 

Sterownik Elster ma wiele dodatków :

- moc / temperature pieca można ustawiać różną w zadanych kilku przedziałach czasowych dziennych i tygodniowych

- temperature CWU w zależnosci od dnia i godziny,

- ewntualne sterowanie zaworem trójdrożnym (trzeba kupić moduł i siłownik do automatycznej zmiany ustawień zaworu , ale przy danfossach raczej zbyteczne),

- czujnik pogodowy - temperatury na zewnatrz

- regulator pokojowy ale tylko dla pomieszczen bez zaworów termostatycznych np.danfoss,

- nastawy do pracy w nocy i ekonomiczne na dłuższą nieobecność w domu, itp itd

 

http://sterowniki.w.com.pl/pliki/expert_r.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie. Obecnie mam ustawienia

zadana 53

podawanie 7

przerwa 30

nadmuch na 5 przesłona uchylona na dwa centymetry

pompa 42

histereza kotła 2

histereza woda 3

śmiga ale jeszcze może coś obetnę.

Pozdrawiam i życze oszczędności w nowym roku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sens instalacji PID (za dodatkową kasę ) jest tylko jak sterowanie temperaturą na wyjściu pieca ma się zuaktywniać z przyczyn niezależnych od pid i pieca,

np.

 

SAM PID CUDÓW NIE DA. COŚ musi wymusić na piecu, że ma za dużo mocy

( np. zawory + regulatory danfoss na kaloryferach)

 

PID bez danfosów zapewni jedynie stabilną pracę pieca , stabilną temp. na wyjściu ale nie wychwyci momentów jak piec ma z górki i może jechać na luzie

 

Innym rozwiazaniem ( wykluczającym danfossy ) jest czujnik temperatury (regulator pokojowy ) w pomieszczeniu i na tej podstawie sterujacy piecem dla całego domu.

Ale nie daje on gwarancji oszczędzania ciepła w wielu pomieszczeniach niezależnie

 

...

- ewntualne sterowanie zaworem trójdrożnym (trzeba kupić moduł i siłownik do automatycznej zmiany ustawień zaworu , ale przy danfossach raczej zbyteczne),

- czujnik pogodowy - temperatury na zewnatrz

...

 

Nie do końca zgadzam się z tym co napisałeś, więc podsumuję to krótko i konkretnie:

 

- PID ma za zadanie płynną regulację mocy pieca w zależności od potrzeb (bez niego masz tylko włącz/wyłącz tzn. albo grzeje z zadaną przez użytkownika mocą albo wchodzi w stan podtrzymania) - dzięki temu piec rzadziej się wyłącza i nie dochodzi do wystudzania paleniska (bezpośrednio nie zapewni on stabilnej temp. na wyjściu, bo to nie jego zadanie, a gdy piec ma "z górki" wtedy zada minimalną ustawioną moc, a jak nadal będzie się "rozpędzał" przejdzie w stan podtrzymania "da na luz")

 

- regulatora pokojowego nie polecam - lepiej sterować temp. w każdym pomieszczeniu termostatami na grzejnikach niż bazować na jednym pomieszczeniu z tym regulatorem

 

- sterowanie zaworem 3d jest potrzebne do stabilizowania temp. w piecu - zapobiega jego nadmiernemu wychładzaniu - gdybym jeszcze raz robił instalację w domu na pewno bym go dał (teraz gdy jest ciepło ręcznie przestawiam na 1-2 a gdy zimno na 4-5)

 

- czujnik pogodowy jak dla mnie zbędny, bo ja chcę mieć zadaną temperaturę wewnątrz i mało mnie obchodzi ile wtedy jest na zewnątrz (taki czujnik może zmylić mocno świecące w zimie słońce, które nagrzewa pomieszczenia lub czujnik gdy na niego świeci).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie do końca zgadzam się z tym co napisałeś...

 

 

- PID ma za zadanie płynną regulację mocy pieca w zależności od potrzeb (bez niego masz tylko włącz/wyłącz tzn. albo grzeje z zadaną przez użytkownika mocą albo wchodzi w stan podtrzymania) - dzięki temu piec rzadziej się wyłącza i nie dochodzi do wystudzania paleniska (bezpośrednio nie zapewni on stabilnej temp. na wyjściu, bo to nie jego zadanie, a gdy piec ma "z górki" wtedy zada minimalną ustawioną moc, a jak nadal będzie się "rozpędzał" przejdzie w stan podtrzymania "da na luz")

 

- regulatora pokojowego nie polecam - lepiej sterować temp. w każdym pomieszczeniu termostatami na grzejnikach niż bazować na jednym pomieszczeniu z tym regulatorem

 

- sterowanie zaworem 3d jest potrzebne do stabilizowania temp. w piecu - zapobiega jego nadmiernemu wychładzaniu - gdybym jeszcze raz robił instalację w domu na pewno bym go dał (teraz gdy jest ciepło ręcznie przestawiam na 1-2 a gdy zimno na 4-5)

 

- czujnik pogodowy jak dla mnie zbędny, bo ja chcę mieć zadaną temperaturę wewnątrz i mało mnie obchodzi ile wtedy jest na zewnątrz (taki czujnik może zmylić mocno świecące w zimie słońce, które nagrzewa pomieszczenia lub czujnik gdy na niego świeci).

 

Jak ktoś kupuje obecnie piec i ma PID - niech się cieszy . Piec będzie bardziej bezobsługowy i trwalszy w użytkowaniu, itp.

 

Sens instalacji PID (za dodatkową kasę ):

-- sterownik + czujniki 500- 600 PLN a otrzyma stabilną pracę pieca, bo jak nie ma w domu regulacji temperatury wewnątrz to PID tyle zapewni ( pewnie producentom chodzi o sprawy gwarancyjne na blachę wymiennika i normy spalania i emisji CO ). PID ma za zadanie utrzymywać piec w pracy ciągłej i tylko czuwanie gdy nadmiar mocy się pojawia . Czyli pid ma utrzymywać stabilność spalania

-- sterownik + siłownik do zaworu 3-D 400-600 zł. U mnie na powrocie jest zawsze ciepło bo mam za dobrze dobrane kaloryfery , więc jak go 3 razy w roku ustawiam, to jest wszystko, a jak zawsze by był na 3 też bym nie stracił za dużo.

 

Ewentualnie czujnik Pogodowy/ temp wewnątrz - 230 zł

 

Razem 1200 zł.

 

Zawory termostatyczne taniej . Wtedy trzeba jednak uważać z mocą pieca by nie przegrzewać go.

 

Na istniejący zawór 3- D ( ja mam danfoss) można dobrać siłownik ( odkręca się rączkę i nakłada się siłownik ). Siłownik kalibruje się i to on kręci zaworem za pomocą sygnałów ze sterownika 3-D a ten dopiero podpięty jest do PID.

 

Czujnik pogodowy na zewnątrz montuje się tylko od północy lub w zacienionym miejscu. Jak PID nauczy się charakterystyki cieplnej budynku ( mocy potrzebnej do utrzymania temp wewnątrz w zależności od temp. na zewnątrz ) to ma to sens ale kosztuje.

 

Najlepiej kupić to razem z piecem - na pewno znacznie taniej wyjdzie.

Lub mieć w domu regulator pokojowy lub zawory termostatyczne i do takiej instalacji podłączyć. Powinno się zwrócić po 2-3 latach.

Z nastawionymi harmonogramami CWU , pracą nocną CO ( obniżona temperatura o 2 stopnie wewnątrz ) , itp. może nawet po roku.

 

A jak tylko sam PID to raczej zyski małe , daje za to na pewno wygodę i przedłuża żywotność pieca i mniej CO i innych szkodliwych

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...