Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pytanie do posiadaczy okien dachowych w sypialni?


Recommended Posts

Na okne dachowym zimą może sie skraplać woda i będziesz miał mokre łózko.

 

:o - mam 7 okien dachowych i na żadnym nie skrapla mi się wilgoć - tym samym nie mam żadnego mokrego łóżka ...

 

Odnośnie hałasu podczas padającego deszczu - nie wiem o czym piszesz bo ja nic nie słyszę - tzn podczas ogromnych ulew tak ale to bardziej jak deszcz wali w dachówki , a nie w szybę okna .

 

PS. Okna to Velux'y / pakiet szybowy energooszczędny z szybą hartowaną / .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:o - mam 7 okien dachowych i na żadnym nie skrapla mi się wilgoć - tym samym nie mam żadnego mokrego łóżka ...

 

Odnośnie hałasu podczas padającego deszczu - nie wiem o czym piszesz bo ja nic nie słyszę - tzn podczas ogromnych ulew tak ale to bardziej jak deszcz wali w dachówki , a nie w szybę okna .

 

PS. Okna to Velux'y / pakiet szybowy energooszczędny z szybą hartowaną / .

 

Również 7 okien ale roto 847 7/16 i wrażenia identyczne jak Twoje. Tzn. słychać porządny deszcz ale na dachówkach i wilgoć również się nie skrapla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na okne dachowym zimą może sie skraplać woda i będziesz miał mokre łózko.

 

:o - mam 7 okien dachowych i na żadnym nie skrapla mi się wilgoć - tym samym nie mam żadnego mokrego łóżka ...

 

Odnośnie hałasu podczas padającego deszczu - nie wiem o czym piszesz bo ja nic nie słyszę - tzn podczas ogromnych ulew tak ale to bardziej jak deszcz wali w dachówki , a nie w szybę okna .

 

PS. Okna to Velux'y / pakiet szybowy energooszczędny z szybą hartowaną / .

 

Odnośnie hałasu podczas padającego deszczu to ja wiem o czym piszę - większy hałas jest gdy deszcz uderza w okna a nie w dachówkę ( no chyba że jest to blachodachówka wtedy to inna sprawa).

Przypominam, że piszę o własnych doświadczeniach :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Odnośnie hałasu podczas padającego deszczu to ja wiem o czym piszę - większy hałas jest gdy deszcz uderza w okna a nie w dachówkę ( no chyba że jest to blachodachówka wtedy to inna sprawa).

Przypominam, że piszę o własnych doświadczeniach :)

 

No tak - skoro tak piszesz ... - ja w takim razie prawdopodobnie ogłuchłem - i też piszę o własnych doświadczeniach ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwaga o możliwości wystąpienia skroplin na wewnętrznej stronie szyby wcale nie jest taka bezpodstawna. Proszę zwrócić uwagę na fakt, że szyba ma współczynnik k~1 a połać dachowa 0,2~0,3. Pod oknem umiejscowionym nad łóżkiem raczej nie będzie instalowany grzejnik więc i szyba nie będzie owiewana. Przy złym wyszpaletowaniu okna (spotykam to na każdym kroku) roszenie szyby wystąpi na 100%. Oczywiście nie będą to wielkie ilości kondensatu i nie zaleją one łóżka, może to być jednak kłopotliwe. A mycie okna? Radziłbym się zastanowić nad nad innym miejscem posadowienia okna. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam okno połaciowe dokładnie nad "swoją połową" łózka.

Oczywiście są wady takiego rozwiazania - kłopoty z myciem, itd...

Ale ja widzę dwie zalety, dla których nie zmieniłbym tego nigdy:

1. Budzę się w środku nocy (jakiś zły sen albo coś) - otwieram jedno oko, patrzę na gwiazdy, liczę: 1...2...3...4...5... - ok. wszystkie są, mogę spać dalej ;)

2. Nic tak fajnie nie budzi rano, jak słoneczko świecące przez połaciówkę. Zupełnie inaczej się wstaje. Jak żona zasłoni roletę na tej połaciówce - nie ma bata, żebym wstał przed 8-mą. A jak chociaż 1/3 odsłonięta - wstaję bez problemu i przed 7-mą, wyspany i rześki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uwaga o możliwości wystąpienia skroplin na wewnętrznej stronie szyby wcale nie jest taka bezpodstawna. Proszę zwrócić uwagę na fakt, że szyba ma współczynnik k~1 a połać dachowa 0,2~0,3. Pod oknem umiejscowionym nad łóżkiem raczej nie będzie instalowany grzejnik więc i szyba nie będzie owiewana. Przy złym wyszpaletowaniu okna (spotykam to na każdym kroku) roszenie szyby wystąpi na 100%. Oczywiście nie będą to wielkie ilości kondensatu i nie zaleją one łóżka, może to być jednak kłopotliwe. A mycie okna? Radziłbym się zastanowić nad nad innym miejscem posadowienia okna. Pozdrawiam.

 

no tak , mycie okien kojarzy się z mnóstwem wody, miską i szmatami, ale to stare czasy i teraz wystarczy płyn w sprayu i papier, a poza tym mam pow 190cm więc chyba dam radę, tak więc wychodzi na to, że dobre okno dobrze zamocowane nie powinno sprawiać problemów:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w sypialni okienko w dachu mam niestety jedno. Jest bardzo fajnie i przyjemnie popatrzeć na gwiazdy. Co do odgłosów padającego deszczu to bardziej słychać uderzenia o dach ( blachodachówka) niż o okno. Jedyny mankament to obawa przed gradem który zdarza się coraz częściej. W zimę nie zauważyłem spadających kropli z okna i łóżko mam suche :D :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...