Piotrekaa 09.09.2008 14:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2008 Dzięki za pomoc. Ale to forum jest duże ile tu jest cennej wiedzy... Poszukałem, znalazłem byłem w markecie i już kupiłem. Chodziło mi dokładnie o coś takiego, nie wiem jak tu się wkleja zdjęcia więc zamieszczam link http://www.magnatfarby.pl (w dziale STYLE). I fajnie, nawet są filmiki jak to wszystko wykonać i chyba nie będzie to super ciężkie jak niektórzy pisali. Ja kupiłem glinke wenecką, była najtańsza i w sumie najładniej wygląda. Będę malował w piątek, jak uda mi się załatwić jakiś aparat fotograficzny i dowiem się jak zamieszcza się tu zdjęcia, to wrzuce efekty mojej męczarni. Pomalowałeś już te ściany? Możesz przesłać na priv jakieś fotki? Ta glinka jest cudowna, chyba się skuszę.. Ciężko było to wykonać? i jak z wydajnością? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 09.09.2008 15:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2008 Zdecydowanie te techniki są do siebie podobne. Cera protettiva to powłoka nadająca lekko aksamitny połysk. Produkt Oikosa. Z prawdziwą przyjemnością używam ich materiałów. Oikos to jeden z najlepszych producentów stiuków w Europie. Zostawmy na chwilę ściany, bardzo zaciekawiła mnie podłoga. Gdyby mógłby ktoś podpowiedzieć technikę wykonania i użyte materiały byłbym bardzo wdzięczny. Pozdrawiam. O w morde, to jestem w domu Chocaiż do Oikosa ze zdjęcia nie podszedłbym ze 100% pewnością. Właśnie wczoraj oddawałem realizacje projektu ze ścianami na ottocento Oikosa - na zdjęciu trudno określić jaka to technika. Fachowcy dawali sobie rękę uciąć , że wygląda to jak mader perlato. Moim zadniem ta podłoga jeśli nie kamień, to beton barwiony tzw. "pressbeton"-wyciskany, barwiony w masie i woskowany.Widziałem taki w Bautechu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kol.tomek 17.09.2009 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2009 Chciałem odświeżyć wątek. Jestem zainteresowany pomalowaniem ścian na stiuk. Pisaliście o tym, więc mam pytania. 1. Jak wygląda trwałość takiej powierzchni?2. Czy końcowy efekt bardzo odbiega od zdjęć w katalogach i w Internecie?3. Ile czasu schodzi się z malowaniem na takie coś?4. Jeśli mielibyście jeszcze raz malować na taki stiuk, czy ponownie zrobilibyście to, czy zdecydowali się na coś innego, na co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 04.11.2009 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2009 Chciałem odświeżyć wątek. Jestem zainteresowany pomalowaniem ścian na stiuk. Pisaliście o tym, więc mam pytania. 1. Jak wygląda trwałość takiej powierzchni? 2. Czy końcowy efekt bardzo odbiega od zdjęć w katalogach i w Internecie? 3. Ile czasu schodzi się z malowaniem na takie coś? 4. Jeśli mielibyście jeszcze raz malować na taki stiuk, czy ponownie zrobilibyście to, czy zdecydowali się na coś innego, na co? Po pierwsze nie ma czegos takiego jak "pomalowanie na stiuk" czyli tynk... Tynk sie naklada szpachla lub paca... 1. Jesli wyciagniesz gwozdz, porysujesz wszystko, ale tynk dobrej jakosci, dobrze zrobiony jest bardzo trwaly. 2. Zalezy, kto Ci to zrobi - czy pan Henio od wszystkiego, czy czlowiek z doswiadczeniem. 3. J. w. 4. Zrobilibysmy to ponownie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kol.tomek 16.11.2009 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 Dziękuję za informacje, sporo mi wyjaśniły ale nie jestem pewny jednego: Po pierwsze nie ma czegos takiego jak "pomalowanie na stiuk" czyli tynk... Tynk sie naklada szpachla lub paca... właśnie nie wiem do końca. Widziałem farby chyba Magnata, takie jak stiuk, marmur i sporo innych. Tam nie masz tynku tylko masz farbę. Chyba ze sie mylę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 16.11.2009 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 Dziękuję za informacje, sporo mi wyjaśniły ale nie jestem pewny jednego: Po pierwsze nie ma czegos takiego jak "pomalowanie na stiuk" czyli tynk... Tynk sie naklada szpachla lub paca... właśnie nie wiem do końca. Widziałem farby chyba Magnata, takie jak stiuk, marmur i sporo innych. Tam nie masz tynku tylko masz farbę. Chyba ze sie mylę. Jesli mowisz o tynku dekoracyjnym, szlachetnym, wapiennym, to zapominj o Foxie, Magnacie i tym podobnych akrylowych wynalazkach. Tynki produkuje sie we Wloszech lub w Izraelu, na bazie naturalnych skladnikow i o takich tynkach mowie. Reszta wynalazkow mnie specjalnie nie interesuje. To, co sprzedaja firmy z farbami to jedynie farby strukturalne, dzieki ktorym mozna osiagnac jakistam efekt, ale to jest tak, jakby panele porownywac z lita deska. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kol.tomek 16.11.2009 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 Na pewno nie jest to taki sam efekt. Przyznam się, że na żywo to nie widziałem specjalnie dużo tynków o których mówisz, chociaż wszystkie były śliczne. Na forum też przeglądałem podobne wątki, większość zdjęć przedstawiała bardzo łądnie wykonane wzory. Tylko w moim przypadku, jak mam gotowe ściany ze świeżą gładzią, to jest o wiele łatwiej i szybciej nałożyć własnie taką farbę. Remont przez zmianę ekipy przeciąga mi się już za długo, już nie mam siły robić takie tynki. A farby mogą być może nie równie dobrym rozwiązaniem, ale na pewno dobrym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 16.11.2009 12:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 Nie rozumiem, dlaczego swieza gladz jest latwiej pomalowac niz polozyc tynk? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kol.tomek 16.11.2009 13:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 Dla mnie mniej zachodu jest z malowaniem, niż nakładaniem, kształtowaniem, docieraniem, itd tynku. Poza tym koszty wydają się mniejsze. Gładź mam równiutką, białą. Generalnie kładąc tynk, minęło by się z celem zakładanie gładzi, którą już mam za sobą. Malowanie wydaje się być bardziej korzystne biorąc pod uwagę czas, cenę, stopień trudności, bałagan, a porównując do efektów jednego i drugiego sposobu. Tynk jest bardzo ładny, farba strukturalna jest może nie na równi, ale też wygląda atrakcyjnie. Być może źle kombinuje, chociaż taki tok myślenia wydaje mi się logiczny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 16.11.2009 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2009 Dla mnie mniej zachodu jest z malowaniem, niż nakładaniem, kształtowaniem, docieraniem, itd tynku. Tynku sie nie ksztaltuje, ma najwyzej 1 mm grubosci, zreszta i tak chyba nie robilbys tego sam. Poza tym koszty wydają się mniejsze. Owszem, i to duzo. Chociaz to tez zalezy od farby. Gładź mam równiutką, białą. Generalnie kładąc tynk, minęło by się z celem zakładanie gładzi, którą już mam za sobą. Tynkiem dekoracyjnym nie wyrownuje sie nierownosci. Jest to za drogi material. Powierzchnia pod tynkiem powinna byc gladka. Malowanie wydaje się być bardziej korzystne biorąc pod uwagę czas, cenę, stopień trudności, bałagan, a porównując do efektów jednego i drugiego sposobu. Czas - byc moze - nie znam sie na farbach strukturalnych, ale nie sadze. Cena - tak, owszem. Stopien trudnosci - na pewno nie jest to do wykonania samodzielnego. Balagan - zupelnie sie nie zgadzam - dobra ekipa po sobie sprzata. Tynk jest bardzo ładny, farba strukturalna jest może nie na równi, ale też wygląda atrakcyjnie. Być może źle kombinuje, chociaż taki tok myślenia wydaje mi się logiczny. Co kto lubi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kol.tomek 11.01.2010 11:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2010 Dawno nie zaglądałem na forum, chciałem odświeżyć temat. W końcu ekipa położyła mi tynk dekoracyjny, te kamyczki takie drobne. Efekt zadowalając,ale czuję duży niedosyt. Kurcze, dopiero po remoncie zobaczyłem jak wyglądają te efekty jak malowanie stiukiem itd. przy okazji następnego remontu na pewno się zdecyduję na takie rozwiązania.Małgoś2, rozumiem Twoje argumenty. Tylko chyba nie do końca rozumiemy się. Moim zdaniem to jest doskonała alternatywa do normalnego tynku, który ( jak wynika z rozmowy) wymaga wiecej wkładów. Oczywiście, pewnie wyniki są proporcjonalne do wkładów. Tylko jeśli i tak wygląda to fajnie, to po co od razu pchać się w tynki. Ja u siebie mam te kamyczki położone. Teraz żeby zmienić wystrój, to chyba młotkiem i dłutem będę to ścinał.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 11.01.2010 13:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Stycznia 2010 Grunt, ze Ci sie podoba. Natomiast prawdziwy tynk, o jakim mysle jest tak cienki, ze zadnego dluta bys nie potrzebowal. Przelecialoby sie to papierem sciernym, polozyloby sie grunt i mozna by normalnie malowac. Powierzchnia jest idealnie gladka. Problem w tym, ze jak sie domyslam, nigdy nie widziales tego, co ja mam na mysli... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.