dankaf 27.02.2009 10:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2009 Witam Glamurek.Tak sobie poczytałam ostatnie posty Ile będziesz płacic za elewację-ocieplenie domu?Samą robociznę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasie 27.02.2009 10:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2009 No nie...już jestem w pracy Ale wstałam jakieś 1.5 godziny temu. Pasie wydaje mi się, że 600 to powinno wystarczyć. Ja patrzę tak pod siebie. Ale to wszystko zależy od rejonu i samych potrzeb inwestora. niestety okolice Warszawki a potrzeby najwyżej się ograniczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 27.02.2009 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2009 Nituś to cena za sam dom. Działkę mąż dostał w spadku. uffff, czyli bardzo nie przepłaciłam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 27.02.2009 12:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2009 Nituś to cena za sam dom. Działkę mąż dostał w spadku. uffff, czyli bardzo nie przepłaciłam Tylko teraz nie wiadomo, czy się cieszyć, czy płakać. Skłaniam się ku rozdarciu sercowemu, bo mi serce pęka jak sobie pomyślę ile kasu już poszło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 27.02.2009 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2009 Nituś to cena za sam dom. Działkę mąż dostał w spadku. uffff, czyli bardzo nie przepłaciłam Tylko teraz nie wiadomo, czy się cieszyć, czy płakać. Skłaniam się ku rozdarciu sercowemu, bo mi serce pęka jak sobie pomyślę ile kasu już poszło. nie trzeba o tym mysleć, tylko kończyc co się da i przeprowadzać.... a smutaski same przejdą, bo będzie już fajnie, nie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 27.02.2009 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2009 dokładnie tak. oby tylko starczyło do zamieszkania kaski Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 27.02.2009 14:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2009 Dzień dobry Ja piepr...... O jakich kwotach Wy mówicie????? Ja nie wydałem więcej niż 250tys Romku Ty budowałes w innej epoce i masz pomoc rodziny. A ja muszę płacić nawet rodzinie i to najbliższej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 27.02.2009 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2009 Nituś to cena za sam dom. Działkę mąż dostał w spadku. uffff, czyli bardzo nie przepłaciłam Tylko teraz nie wiadomo, czy się cieszyć, czy płakać. Skłaniam się ku rozdarciu sercowemu, bo mi serce pęka jak sobie pomyślę ile kasu już poszło. nie trzeba o tym mysleć, tylko kończyc co się da i przeprowadzać.... a smutaski same przejdą, bo będzie już fajnie, nie ? Nituś trzymam Cie za słowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 27.02.2009 14:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2009 Nituś to cena za sam dom. Działkę mąż dostał w spadku. uffff, czyli bardzo nie przepłaciłam Tylko teraz nie wiadomo, czy się cieszyć, czy płakać. Skłaniam się ku rozdarciu sercowemu, bo mi serce pęka jak sobie pomyślę ile kasu już poszło. nie trzeba o tym mysleć, tylko kończyc co się da i przeprowadzać.... a smutaski same przejdą, bo będzie już fajnie, nie ? Nituś trzymam Cie za słowo kochana ja po wczorajszym dniu tylko tym żyję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 27.02.2009 14:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2009 Muszę zajrzec do Ciebie i doczytać co takiego u Ciebie sie dzieje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 27.02.2009 14:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2009 Muszę zajrzec do Ciebie i doczytać co takiego u Ciebie sie dzieje eeeee tam nic nie pisałam.... po prostu od wczoraj nam sie nieco spraw zwaliło na głowe... i tyle... szkoda że wszystkie na raz... np to, że mam sie przed bankiem wykazywać postępami z wykończeniówki, a moja wykończeniówka się zaczyna i konczy na kominku, bo przecie wciąż się szarpię z developerem i poprawkami dachu... a to tylko jedna z rzeczy.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 27.02.2009 14:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2009 dokładnie tak. oby tylko starczyło do zamieszkania kaski Efiko, co rozumiesz pod pojęciem "do zamieszkania"? Cześć Monia!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 27.02.2009 14:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2009 do przeprowadzki. każdy ma inny próg możliwości koczowania - to już sprawa indywidualna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 27.02.2009 14:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2009 do przeprowadzki. każdy ma inny próg możliwości koczowania - to już sprawa indywidualna No właśnie.... Ja nie chcę koczować.http://gify.roziu.pl/images/rsgallery/original/smutek_07.GIF Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 27.02.2009 14:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2009 Jeszcze samemu ale z dziecmi odpada Cześć Edyś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nitubaga 27.02.2009 14:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2009 Jeszcze samemu ale z dziecmi odpada Cześć Edyś oooo tak... z dzieckami do niewykończongo domu... to może być ciężko. Choć i to zależy i od dzieci i od stanu niewykończenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 27.02.2009 15:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2009 Dziewczyny nie oszukujmy się. Wprowadzać się do niewykończonego domu to jest mało komfortowe rozwiązanie. Pewnie, że można potem pomały kompletować np. meble, ale znając życie to może to trawć wieczność. I tego włąśnie się obawiam. No bo co całe życie będę się dorabiać, aby kawałek wymarzonego mebla sobie kupić??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
efilo 27.02.2009 17:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2009 my i tak będziemy sie całe życie na ten dom 'dorabiać' no chyba że ten lotek... wiecie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 27.02.2009 17:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2009 my i tak będziemy sie całe życie na ten dom 'dorabiać' no chyba że ten lotek... wiecie... Wiemy, wiemy, coś ostatnio jest sporo chętnych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GLAMOURMUM 27.02.2009 17:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lutego 2009 Dzień dobry kochane..ja dopiero wróciłam z trasy, ale jestem bardzo zadowolona....bo przyjechałam z małymi oszczędnościami...chociażby na stropie zaoszczędziłam 2 tyś.... wczoraj materiał kosztował 8 a dzisja kosztuje 5.6 netto - od producenta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.