Edmar70 05.03.2009 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2009 Edyś ja bym mogła spędzić życie między garami, deską do prasowania i szmatą do podłogi I wcale się tego nie wstydzę. Praca jest dla mnie tylko źródłem dochodu, niczym więcej Amen Ale zamiast prasowania deski wolę drinusia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 05.03.2009 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2009 Dziewczyny nawet nie wiecie jak się cieszę, ze nie tylko ja urodziłam się kurą domową Gdyby mi ktoś zapłacił za robienie w domu to też bym nosa nie wystawiła poza próg. A drinusia to lubię przy deseczce wypić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 05.03.2009 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2009 Dziewczyny nawet nie wiecie jak się cieszę, ze nie tylko ja urodziłam się kurą domową Gdyby mi ktoś zapłacił za robienie w domu to też bym nosa nie wystawiła poza próg. A drinusia to lubię przy deseczce wypić Przyjemne z pożytecznym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 05.03.2009 21:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2009 Jak sobie pomyslę, ze od poniedziałku będę o 17 wpadała do przedszkola po Szymka, potem biegiem zakupy, gary, sprzątanie, prasowanie.............. to już mi się nie chce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 05.03.2009 21:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2009 Jak sobie pomyslę, ze od poniedziałku będę o 17 wpadała do przedszkola po Szymka, potem biegiem zakupy, gary, sprzątanie, prasowanie.............. to już mi się nie chce No proza życia niestety. Mnie njabardziej dobija wymyślanie menu i gotowanie po 19. I choc lubię gotować, to po całym dniu pracy całkiem mi sie odechciewa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 05.03.2009 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2009 Edyś w lutym minęło 6 lat jak poszłam w ciąży na zwolnienie. Coś czuję, ze powrót do rzeczywostości będzie ciężki Gotowanie w środku nocy też "uwielbiam" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 05.03.2009 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2009 Tiaaa. a w nocy wstaję i wstawiem gary do lodówki. Wkurza mnie ta reklama "wymarzonego ogrodu" na górze strony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 05.03.2009 21:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2009 Chyba zaraz zrobię skok na pryczkę. Ale muszę się jeszcze wykąpać. Trochę mi się zejdzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 05.03.2009 21:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2009 No własnie czekam jak mi ostygnie obiad i pewnie jeszcze trochę poczekam. Normalnie zaraz wystawię go na dwór Co do reklam to ja jestem na nie uczulolona za to Szymek wszystkie zna na pamięć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 05.03.2009 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2009 No ja też czasami wystawiam. Co do samej reklamy to może sobie być, ale za każdym razem, kiedy otwieram stronę i już chcę na coś kliknąć, to akurat w tym momencie przeskakuje mi o kawałek do góry i w rezultacie klikam na coś innego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasie 05.03.2009 21:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2009 Edyś w lutym minęło 6 lat jak poszłam w ciąży na zwolnienie. Coś czuję, ze powrót do rzeczywostości będzie ciężki Gotowanie w środku nocy też "uwielbiam" skąd ja to znam ze starszakiem siedziałam tylko 4,5 roku i powrót a raczej zupełnie nowa praca, był baaardzo ciężki teraz pewnie tak długo nie posiedzę, bo jakoś mnie nosi ale czy do starej pracy chcę wracać, raczej nie, coś innego muszę wykombinować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 05.03.2009 21:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2009 Ja bym pewnie wróciła do pracy wczesniej ale ostatnie półtora roku Szymek tyle mi chorował, ze obawiam się, ze nawet jakbym podjęła jakąś pracę to pewnie szybko by mnie zwolniono.Dziewczyny uciekam. Muszę się przygotować na jutro.Buziaki papa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 05.03.2009 21:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2009 Pa Monia . Ja też zmykam. Trzymam kciuki, wiesz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 05.03.2009 21:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2009 Pa Monia . Ja też zmykam. Trzymam kciuki, wiesz. Wiem wiem papa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pasie 05.03.2009 21:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2009 Monia i ja też trzymam, a to na szczęście http://www.ajlawgifs.yoyo.pl/gify30/023.gif papapaa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 05.03.2009 22:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2009 Monia i ja też trzymam, a to na szczęście http://www.ajlawgifs.yoyo.pl/gify30/023.gif papapaa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 05.03.2009 22:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2009 Kochane Robaczki wczoraj pękł pęcherz i zostałem sam z Marcią Moja żona leży w szpitalu i nie wyjdzie aż do rozwiązania Kończy się 31 tydzień - mówią że byleby wytrzymała do 35 tygodnia. Trzymajcie kciuki Buziaki Dobranoc Romku głowa do gory, będzie dobrze. Ja zaczęłam rodzić w 30 tygodniu i jakoś dotrzymałam do początku 9 m-ca. A jak Ewa jest w szpitalu to na pewno o nią zadbają i zrobią wszystko, żeby jak najdłużej wytrzymała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GLAMOURMUM 06.03.2009 09:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2009 Dzień dobry! Przeczytanie wszystkich komentarzy do Twojego dziennika GLAMOURMUM graniczy z cudem:) Ale widzę, że poza forum aktywność wcale nie mniejsza! Bardzo milo czyta się Twój dziennik, ale co najważniejsze, może czymś zainspirować. GLAMOURMUM, czy mogę prosić się o info na PRV, gdzie dostałaś bloczki betonowe? Pozdrawiam! Dziękuję za miłe słowa... i witam nowego "przybysza". Wysyłam na dane na priva. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GLAMOURMUM 06.03.2009 09:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2009 Dzien dobry... Ale mnie wczoraj ominęło Net mi wczoraj padł i nie było mowy o odpaleniu strony muratora. Zawsze jak mnie nie ma to się wiele dzieje.... ale niech się dzieje.... lubię sobie potem wszystko czytać. Moniu trzymam kciuki za nową pracę....... mocno ściskam. Aniu - nie musi to być wtorek....pozwolę ci w spokoju robić się na bóstwo... Romuś nie martw się, Twoja żona jest pod fachową opieką i wszystko skończy się dobrze.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GLAMOURMUM 06.03.2009 09:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Marca 2009 Dzien dobry... Ale mnie wczoraj ominęło Net mi wczoraj padł i nie było mowy o odpaleniu strony muratora. Zawsze jak mnie nie ma to się wiele dzieje.... ale niech się dzieje.... lubię sobie potem wszystko czytać. Moniu trzymam kciuki za nową pracę....... mocno ściskam. Aniu - nie musi to być wtorek....pozwolę ci w spokoju robić się na bóstwo... Romuś nie martw się, Twoja żona jest pod fachową opieką i wszystko skończy się dobrze.... Dzięki Stempelku nie ma za co... w którym szpitalu rodzicie??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.