Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ZENOBIA G1 I CAŁA NASZA RODZINKA-KOMENTARZE..:)


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 8,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

O kurcze, ta komunia to jak wesele. Serio - rozumiem obiad i deser, ale kolacja taka wystawna :o :o . Nie wystarczy ,jesli juz ma byc kolacja, sama garmażeka - tj. galarety z mięs i ewentyalnie sałatki z majonezem czy jakies zimne sosy typu dipy.

 

A nawiasem mówiąc to na przyjeciu komunijnym córki bardzo sparwdziła się na deser sałatka owocowa.

 

Będzie sałatka, którą będzie można albo dodać do lodów albo zjeść z gorącym karmelem....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uwielbiam jajka faszerowane wedzonym lososiem .Pychaaaaaa :D !!!!!!

 

poproszę o przepis

 

Glamurko nic prostrzego :D

 

Ugotowane jajka przecinasz na pol ,wyciagasz zoltka do miseczki dodajesz wedzonego lososia ,ja nie dodaje soli bo losos jest wystarczajaco slony ,tylko troche pieprzu ,troszeczke smietany kwasnej ,zeby farsz nie byl za suchy i wszystko razem mieszam az zrobi sie pasta .

Nastepnie napelniam polowki jajka.Przystroisz tym czym lubisz (koperek ,szczypiorek) i gotowe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasiu, robiłaś juz kiedys takie większe imprezy?

Nie szkoda Ci forsy na żarcie. I nie mów mi, że to komunia, raz w życiu i trzeba tak. Bo to frazesy tylko.

A co będzie z weselem?

Sorry, że sie tak podniecam, ale formalnie nie mogę tego zrozumieć. :roll:

Powiem ci Edytko,że za dużo nie wydam, bo całe mięso dostałam od mamy, która kupiła świnkę...a mięso jest najdroższe.

Ja tylko kupiłam warzywa, owoce.... i soki i to wszytsko w hurtowniach.Zamknęłam sie w 400 zł :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak długie posiedzisko planujesz bo jak do ok 20 to za duzo jedzonka.

 

Na 20 osób to zupełnie wystarcza 3 max 4 rodzaje mięs do obiadu (trzeba pamietac aby porcje były małe jesli po jednej z rodzaju na łebka). Ok 3 torty (dzieci lubia takie jak na włoskim weselu - to dodatkowa atrakcja - warto jeden taki duzy, piętrowy mieć), ciasta z galaretką symbolicznie (zazwyczaj zostaje), lody z sałatką owocową z tym że sałatka osobno (potem sałatke odstawiasz na osobny stolik i wiele osób chetnie dobiera), potem koło 18 podajesz kolacje - garmażerka, sałatki dipy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Impreza będzie dłuża...może nawet zachaczyć o noc, bo większość gości zoataje u nas na noc.

Tort zamówiłam 1 i to tak w bólu, bo wiem, że większość wyrzucę. U nas w rodzinie nikt nie lubi tortów. Jak ciasto stoi na stole, to wszyscy rzucają się na własnej roboty - i najczęściej jest to właśnie ciasto z galaretką i makowiec...Ot takie podobanie.

Mięsa może rzeczywiście za dużo - zrezynowałabym z udek.....ale moja teściowa się uparła....

Liczyłyśmy po 2 kawałki mięsa na osobę..... dzieciaki po 1 kawałku. I tutaj najwięcej będzie kotletów z piersi z kurczaka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja uwielbiam jajka faszerowane wedzonym lososiem .Pychaaaaaa :D !!!!!!

 

poproszę o przepis

 

Glamurko nic prostrzego :D

 

Ugotowane jajka przecinasz na pol ,wyciagasz zoltka do miseczki dodajesz wedzonego lososia ,ja nie dodaje soli bo losos jest wystarczajaco slony ,tylko troche pieprzu ,troszeczke smietany kwasnej ,zeby farsz nie byl za suchy i wszystko razem mieszam az zrobi sie pasta .

Nastepnie napelniam polowki jajka.Przystroisz tym czym lubisz (koperek ,szczypiorek) i gotowe

 

mniam mniam....zrobię zamiast faszerowanych pieczarkami :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasiu, robiłaś juz kiedys takie większe imprezy?

Nie szkoda Ci forsy na żarcie. I nie mów mi, że to komunia, raz w życiu i trzeba tak. Bo to frazesy tylko.

A co będzie z weselem?

Sorry, że sie tak podniecam, ale formalnie nie mogę tego zrozumieć. :roll:

Powiem ci Edytko,że za dużo nie wydam, bo całe mięso dostałam od mamy, która kupiła świnkę...a mięso jest najdroższe.

Ja tylko kupiłam warzywa, owoce.... i soki i to wszytsko w hurtowniach.Zamknęłam sie w 400 zł :)

 

No tak, to wiele wyjaśnia.

Ale i tak tego nie przejecie. Człowiek by musiał miec 5 żołądków w zapasie, żeby to strawić. :lol:

Lepiej niech się dorośli zajmą zorganizowaniem dzieciom czasu, a nie tylko przy misce siedzieć. :wink: :wink: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Impreza będzie dłuża...może nawet zachaczyć o noc, bo większość gości zoataje u nas na noc.

Tort zamówiłam 1 i to tak w bólu, bo wiem, że większość wyrzucę. U nas w rodzinie nikt nie lubi tortów. Jak ciasto stoi na stole, to wszyscy rzucają się na własnej roboty - i najczęściej jest to właśnie ciasto z galaretką i makowiec...Ot takie podobanie.

Mięsa może rzeczywiście za dużo - zrezynowałabym z udek.....ale moja teściowa się uparła....

Liczyłyśmy po 2 kawałki mięsa na osobę..... dzieciaki po 1 kawałku. I tutaj najwięcej będzie kotletów z piersi z kurczaka.

 

Jaaaaaaasne :x :x :x ....i co jeszcze ciekawego powie ta kobieta.....????? :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasiu, robiłaś juz kiedys takie większe imprezy?

Nie szkoda Ci forsy na żarcie. I nie mów mi, że to komunia, raz w życiu i trzeba tak. Bo to frazesy tylko.

A co będzie z weselem?

Sorry, że sie tak podniecam, ale formalnie nie mogę tego zrozumieć. :roll:

Powiem ci Edytko,że za dużo nie wydam, bo całe mięso dostałam od mamy, która kupiła świnkę...a mięso jest najdroższe.

Ja tylko kupiłam warzywa, owoce.... i soki i to wszytsko w hurtowniach.Zamknęłam sie w 400 zł :)

 

No tak, to wiele wyjaśnia.

Ale i tak tego nie przejecie. Człowiek by musiał miec 5 żołądków w zapasie, żeby to strawić. :lol:

Lepiej niech się dorośli zajmą zorganizowaniem dzieciom czasu, a nie tylko przy misce siedzieć. :wink: :wink: :wink:

 

powinni, ale z tym to jest najgorzej...dzieci sie same bawią....a starsi plotkują i jedzą :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Gosc_gość
Kasiu, robiłaś juz kiedys takie większe imprezy?

Nie szkoda Ci forsy na żarcie. I nie mów mi, że to komunia, raz w życiu i trzeba tak. Bo to frazesy tylko.

A co będzie z weselem?

Sorry, że sie tak podniecam, ale formalnie nie mogę tego zrozumieć. :roll:

Powiem ci Edytko,że za dużo nie wydam, bo całe mięso dostałam od mamy, która kupiła świnkę...a mięso jest najdroższe.

Ja tylko kupiłam warzywa, owoce.... i soki i to wszytsko w hurtowniach.Zamknęłam sie w 400 zł :)

 

No i właśnie jak już się przeprowadzę to do spiżarni ląduje zamrażarka i od czasu do czasu kupie pół świniaka i każę rzeźnikowi przerobić na pyszne mięsko :p

Kiełbaski, szyneczki, kaszanki, boczki - tak robione po staremu ech :p

I koniec kupowania wędlin w sklepie - obojętnie co się kupuje wszystko smakuje tak samo. :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i właśnie jak już się przeprowadzę to do spiżarni ląduje zamrażarka i od czasu do czasu kupie pół świniaka i każę rzeźnikowi przerobić na pyszne mięsko :p

Kiełbaski, szyneczki, kaszanki, boczki - tak robione po staremu ech :p

I koniec kupowania wędlin w sklepie - obojętnie co się kupuje wszystko smakuje tak samo. :evil:

 

No a może jeszcze dalej to posnąc te sprawę tj. samemu przerobic wg. własnej smaki. Przed Wielkanocą z kolezanka kupiłysmy 1/2 świnki. A potem przerobiłyśmy na kiełbaskę, pasztetową, upeklowałyśmy szyneczki, boczki słoninki. Odbyło sie też wędzenie w beczce. Docelowo budujemy grilo-wędzarnie na tarasie bo wędzoki różnego rodzaju ro pyszota.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Gosc_gość

No i właśnie jak już się przeprowadzę to do spiżarni ląduje zamrażarka i od czasu do czasu kupie pół świniaka i każę rzeźnikowi przerobić na pyszne mięsko :p

Kiełbaski, szyneczki, kaszanki, boczki - tak robione po staremu ech :p

I koniec kupowania wędlin w sklepie - obojętnie co się kupuje wszystko smakuje tak samo. :evil:

 

No a może jeszcze dalej to posnąc te sprawę tj. samemu przerobic wg. własnej smaki. Przed Wielkanocą z kolezanka kupiłysmy 1/2 świnki. A potem przerobiłyśmy na kiełbaskę, pasztetową, upeklowałyśmy szyneczki, boczki słoninki. Odbyło sie też wędzenie w beczce. Docelowo budujemy grilo-wędzarnie na tarasie bo wędzoki różnego rodzaju ro pyszota.

 

Ja nie mam do tego drygu, no chyba że podpatrzę co nieco u tego rzeźnika i się za to wezmę co by tradycja nie zginęła :lol: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...