GLAMOURMUM 23.07.2009 19:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 W przyszłym roku bede miała jeszcze wiecej pracy i wiem to już teraz. To jeszcze mi powoedz co mnie czeka w przyszłym roku.... Jakiś nowy monż Jak się postarasz to będzie i nowy mąż A tak na poważnie to u mnie w firmie szykuje się duża deorganizacja a właściwiemto całkowita dezorganizacja i będzie się działo czym spwodowana.... czyżby kryzys dopadł również Was?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 23.07.2009 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 Wręcz przeciwnie. W stosunku do zeszłego roku mamy 300% wzrost, firma się rozwija, zatrudniają nowe osoby tylko podwyżek jakoś nie widac [/i] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GLAMOURMUM 23.07.2009 19:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 Wręcz przeciwnie. W stosunku do zeszłego roku mamy 300% wzrost, firma się rozwija, zatrudniają nowe osoby tylko podwyżek jakoś nie widac [/i] bo to jest niestety naturalny odruch... kryzys - cięcie kosztów, brak podwyżek wzrost - ciecie kosztów, brak podwyżek..... tzw. przygotowywanie sie na kryzys:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 23.07.2009 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 Wiesz co... ja pierd....... takie odruchy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 23.07.2009 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 Kasiu z tego co pamietam to miałaś iść do pracy i miłaś juz cos konkretnego.Dobrze kojarzę????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GLAMOURMUM 23.07.2009 19:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 Kasiu z tego co pamietam to miałaś iść do pracy i miłaś juz cos konkretnego. Dobrze kojarzę????? dobrze...od września idę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 23.07.2009 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 Widzę, że się z tego cieszysz. A ja chyba wolałabym jednak posiedzieć w domu Odkąd zaczęłam pracować w pełnym wymiarze życie przelatuje mi przez palce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 23.07.2009 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 Wręcz przeciwnie. W stosunku do zeszłego roku mamy 300% wzrost, firma się rozwija, zatrudniają nowe osoby tylko podwyżek jakoś nie widac [/i] bo to jest niestety naturalny odruch... kryzys - cięcie kosztów, brak podwyżek wzrost - ciecie kosztów, brak podwyżek..... tzw. przygotowywanie sie na kryzys:) Tak sobie myślę, że to nie naturalne odruchy tylko najzwyklejsze skąpstwo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GLAMOURMUM 23.07.2009 19:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 Widzę, że się z tego cieszysz. A ja chyba wolałabym jednak posiedzieć w domu Odkąd zaczęłam pracować w pełnym wymiarze życie przelatuje mi przez palce. cieszę się, że idę do ludzi....planuję iść od września...ale coś Tomek przybakuję, że najpierw musze skończyć budowę.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GLAMOURMUM 23.07.2009 20:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 Wręcz przeciwnie. W stosunku do zeszłego roku mamy 300% wzrost, firma się rozwija, zatrudniają nowe osoby tylko podwyżek jakoś nie widac [/i] bo to jest niestety naturalny odruch... kryzys - cięcie kosztów, brak podwyżek wzrost - ciecie kosztów, brak podwyżek..... tzw. przygotowywanie sie na kryzys:) Tak sobie myślę, że to nie naturalne odruchy tylko najzwyklejsze skąpstwo na które nie masz żadnego wpływu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 23.07.2009 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 Ja po cały dniu pracy to mam ludzi po dziurki w nosie i marzę o bezludnej wyspie ale ja to chyba jestem z tych ludzi co do szczęścia wcale nie potrzebują innych.Tak wim, dziwna jestem ale nic na to nie poradzę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GLAMOURMUM 23.07.2009 20:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 Ja po cały dniu pracy to mam ludzi po dziurki w nosie i marzę o bezludnej wyspie ale ja to chyba jestem z tych ludzi co do szczęścia wcale nie potrzebują innych. Tak wim, dziwna jestem ale nic na to nie poradzę. boska jestes..... ja mam podobnie... ale p 8 latach nieregularnej pracy.... juz chyba mi sie za tym tęskni Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 23.07.2009 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 A ja po pół roku pracy.... No cóż, wszystko co dobre kiedys się kończy i tzreba zasuwać na emeryturę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GLAMOURMUM 23.07.2009 20:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 A ja po pół roku pracy.... No cóż, wszystko co dobre kiedys się kończy i tzreba zasuwać na emeryturę. szara rzeczywistość A jak minęły urodzinki ??? Monia masz już 6 letniego dzentelmena w domu...może czas juz na kolejne maleństwo??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 23.07.2009 20:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 Urodziny narazie były w wąskim gronie czyli tylko z dziadkami.Prawdziwa impreza będzie albo 8 albo 9 sierpnia.Co do drugiej pociechy to pogadaj z moim mężem. Moze go przekonasz.Narazie twardo jest na nie i koniec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GLAMOURMUM 23.07.2009 20:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 Urodziny narazie były w wąskim gronie czyli tylko z dziadkami. Prawdziwa impreza będzie albo 8 albo 9 sierpnia. Co do drugiej pociechy to pogadaj z moim mężem. Moze go przekonasz. Narazie twardo jest na nie i koniec. hmmmm...daj mi numer telefonu do niego.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 23.07.2009 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 Urodziny narazie były w wąskim gronie czyli tylko z dziadkami. Prawdziwa impreza będzie albo 8 albo 9 sierpnia. Co do drugiej pociechy to pogadaj z moim mężem. Moze go przekonasz. Narazie twardo jest na nie i koniec. hmmmm...daj mi numer telefonu do niego.... hahaha...... Kasia wątpię, żebyś go przekonała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GLAMOURMUM 23.07.2009 20:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 Urodziny narazie były w wąskim gronie czyli tylko z dziadkami. Prawdziwa impreza będzie albo 8 albo 9 sierpnia. Co do drugiej pociechy to pogadaj z moim mężem. Moze go przekonasz. Narazie twardo jest na nie i koniec. hmmmm...daj mi numer telefonu do niego.... hahaha...... Kasia wątpię, żebyś go przekonała jak mojego przekonałam... a jest to spory kamień...to i Twojego dam radę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 23.07.2009 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 dobra, dobra chyba by mnie zabił za taki numer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GLAMOURMUM 23.07.2009 20:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 dobra, dobra chyba by mnie zabił za taki numer wiesz...przedstawiłabym sie njako Twoja Pani ginekolog.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.