Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

ZENOBIA G1 I CAŁA NASZA RODZINKA-KOMENTARZE..:)


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 8,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Pozwolę sobie przytoczyć cytat naszej forumowej koleżanki madmegs odnośnie oszczędzania i wyrzeczeń z tytułu budowy. Mam nadzieję, że się na mnie nie pogniewa, ale tekst jest rewelacyjny.

 

Tu mała dygresyjka mi się nasuwa... :oops: :wink:

Oto przykład jak się "zbiera" na materiały na wykończeniówkę :wink: Generalnie drogą oszczędności:

 

Na np. kosmetykach:

 

krem nivea za 4,70 zł zamiast L'oreala na noc za 80 zł

krem nivea za 4,70 zł zamiast L'oreala na noc za 90 zł

tonik Ziaja 6 zł zamiast L'oreal za 15 zł

mleczko jak wyżej

(można wogóle zrezygnować - mydło Dove za 2,70 zł załatwia sprawę. Dodatkowa oszczędność na płatkach kosmetycznych)

krem pod oczy - po co komu krem pod oczy? Nivea wystarczy - zaoszczędzone 60 zł

oliwka dla niemowląt bambino - 6 zł zamiast balsamu do ciała Garnier 19 zł -

kosmetyki specjalistyczne typu maseczki, antycellulity, itp. - pieniądze wyrzucone w błoto :roll: :wink:

Również perfumy, żele pod prysznic, wonne sole do kąpieli etc.

Co najmniej 400-500 zł na powiedzmy 2 m-ce... To nam daje średnio 2 700 zł rocznie. Można za to kupić kaloryfery na przykład. Albo jakieś płytki, lub panele podłogowe...

A to dopiero początek

 

Ciuchy - przecież można chodzić w starych, całkiem dobre jeszcze są

Buty - i co z tego że czubki do szpica są niemodne

 

I tu, w zależności od budżetu i upodobań inwestorki – naprawdę można wiele uszczknąć

( o oszczędzaniu na inwestorze nie piszę, bo każdy wie, że tu już nie ma co wyciągnąć. Każda kobieta oszczędza na mężu z zasady i jest to od zarania dziejów (czytaj ślubu) wliczone w budżet małżeński. No chyba że mąż ma kosztowne hobby... Ale guzik, hobby zabrać mu nie można, bo się obrazi i kto będzie robił „własnymi ręcami” tę całą wykończeniówkę? ...)

 

No i trzecie źródło, niektórym może się wydać cokolwiek hardcorowe, ale doskonałą, hmmm.., płaszczyzną do oszczędzania są, co wie niejedna matka-polka, są dzieci (pod warunkiem ze małe i nierozumnie) oraz wyżywienie. Każdy wie, że wypłatę można przejeść, albo spożytkować racjonalnie, nie umierając przy tym z głodu...

 

Oszczędność na dzieciach w skrócie zasadza się na argumentach typu:

-My też chodziliśmy do przedszkola w pocerowanych rajtkach :wink:

-Kto powiedział że chłopczyk nie może mieć fioletowej bluzy. Nooo... różowej :oops: :wink:

-To jest kłamliwa propaganda że czekolada kinder ma więcej mleka. Czekolada z biedronki ma tyle samo i kosztuje 3 razy mniej...

 

Biorąc pod uwagę bajońskie sumy, jakie ponaklejane są na metkach dziecięcych ubranek (z których dzieci wyrastają z prędkością światła) to naprawdę można sobie za to urządzić dom...

 

Odnośnie wyżywienia natomiast:

człowiek sobie nawet nie zdaje sprawy z tego ile pieniędzy wywala na żywność. A to wołowinka, a to jogurciki, a bułeczki, wędzone łososie, soczki, paluszki, deserki, ciasteczka, kawa z pianką, galaretki z nóżek, itd. Większa część populacji takich Chin na przykład żyje i pracuje o misce ryżu i odrobinie ryby czy warzywka. I proszę jaką mają wydajność :wink:

 

jak jeszcze wziąć pod uwagę koszty papieru, wody i wywozu zawartości zbiornika bezodpływowego...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mnie dziękuj, a madmegs. Dzięki niej też stwierdziłam, że zeszłoroczne jesienne buty są jeszcze w bardzo dobrym stanie. Co z tego, że fioletowe nie do wszystkiego pasują? Jak komuś nie pasuje, niech nie patrzy. Ja na cegły zbieram :wink:

 

A AGP-ON wziął sobie tak bardzo do serca jej wypowiedź, że zrezygnował z hobby - sprzedał na allegro swoją kolekcję... Wzruszył mnie tym bardzo :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mnie dziękuj, a madmegs. Dzięki niej też stwierdziłam, że zeszłoroczne jesienne buty są jeszcze w bardzo dobrym stanie. Co z tego, że fioletowe nie do wszystkiego pasują? Jak komuś nie pasuje, niech nie patrzy. Ja na cegły zbieram :wink:

 

A AGP-ON wziął sobie tak bardzo do serca jej wypowiedź, że zrezygnował z hobby - sprzedał na allegro swoją kolekcję... Wzruszył mnie tym bardzo :oops:

 

no właśnie w takich sytuacjach... trzeba umieć wybrać rzeczy ważne nad ważnymi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tak z innej beczki...

 

slyszalam wczoraj w radiu, ze zlapali jakas bande ktora okradala domy/budowy pod Poznaniem.

 

Mam nadzieje ze to ci sami zlodzieje co Ciebie okradli i ze pojda siedziec,

 

ponoc okradli na kilkaset tysiecy zł.

 

:o :o

 

dzięki Aniu, musze zadzwonic do mojego Pana policjanta.... :)

A pamiętasz może gdzie ich złapali...mówili coś?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie nie mowili gdzie, mowili ze byli bardzo zorganizowani i na kradzieze jezdzili autami z wypozyczalni i zamalowywali farba emulsyjna wszystkie znaki rozpoznawcze na aucie.

 

DZiękuję Ci bardzo za ta informację, już zadzwoniłam na policję i mam przyjechac na komendę....

 

Aniu jesteś wielka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...