anetina 31.12.2008 07:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2008 PILNE, PILNE. Czy ktoś zna kogokolwiek - lekarza, pielęgniarkę z Instytutu Zdrowia Matki i Dziecka w Łodzi????? Bardzo pilne proszę o kontakt. i wiadomo już, co z tą dziewczynką? są juz jakieś rokowania? pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 31.12.2008 07:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2008 z okazji dzisiejszej balangi stawiam http://www.angelsms.pl/sylwek/grafika/1a.jpg wszystkiego najlepszego w Nowym Roku 2009 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GLAMOURMUM 31.12.2008 08:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2008 PILNE, PILNE. Czy ktoś zna kogokolwiek - lekarza, pielęgniarkę z Instytutu Zdrowia Matki i Dziecka w Łodzi????? Bardzo pilne proszę o kontakt. i wiadomo już, co z tą dziewczynką? są juz jakieś rokowania? pozdrawiam witaj.. właśnie pisaliśmy o tym wczoraj. Stan jest beznadziejny. Rokowania zerowe. Guz jest tak duży ,że chemia mu nie pomoże, a guzów na pniu mózgu sie nie usuwa, bo grozi to natychmiastowej śmierci. Żona naszego kuzyna wynajęła w Łodzi mieszkanie. Jej rodzice i mąż przenieśli się do Łodzi, bo dziewczynka w każdej chwili może umrzeć. Teraz czekają tam, aż mała umrze. To jest niewyobrażalna tragedia.Mama małej wpadła w ogromną depresję, nie radzi sobie z tą sytuacją. Martynka nie odzyskała władu w nogach...i tak juz zostanie. Nie mogli pobrać wycinka z guza , żeby określić jaki to rodzaj guza, wiec wczoraj zrobili jej badania genetyczne. Okazało się, że ona się z tym guzem urodziła. Ten guz rósł razem z nią aż osiągnął taki rozmiar, że stał się bardzo niebezpieczny. Stadium choroby jest taki, że już nic nie mogą zrobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rom 31.12.2008 21:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2008 http://blog.webshots.com/wp-content/uploads/2006/12/happy_new_year.jpg życzy.........Rom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 01.01.2009 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2009 http://www.ekartki.wolsztyn24.pl/kartki/19/1992.jpg życzy Monika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 01.01.2009 17:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2009 RECEPTA NA NOWY ROK 2009 Bierzemy 12 miesięcy, oczyszczamy je dokładnie z goryczy, chciwości, małostkowości i lęku, po czym rozkrajamy każdy miesiąc na 30 lub 31 części tak, aby zapasu wystarczyło dokładnie na cały rok. Każdy dzień przyrządzamy osobno z jednego kawałka pracy i dwóch kawałków pogody i humoru. Do tego dodajemy trzy duże łyżki nagromadzonego optymizmu, łyżeczkę tolerancji, ziarenko ironii i odrobinę taktu. Następnie całą masę polewamy dokładnie dużą ilością miłości. Gotową potrawę przyozdabiamy bukietem uprzejmości i podajemy codziennie z radością i filiżanką dobrej, orzeźwiającej herbatki. Życzę wspaniałego 2009 roku!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 01.01.2009 17:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2009 PILNE, PILNE. Czy ktoś zna kogokolwiek - lekarza, pielęgniarkę z Instytutu Zdrowia Matki i Dziecka w Łodzi????? Bardzo pilne proszę o kontakt. i wiadomo już, co z tą dziewczynką? są juz jakieś rokowania? pozdrawiam witaj.. właśnie pisaliśmy o tym wczoraj. Stan jest beznadziejny. Rokowania zerowe. Guz jest tak duży ,że chemia mu nie pomoże, a guzów na pniu mózgu sie nie usuwa, bo grozi to natychmiastowej śmierci. Żona naszego kuzyna wynajęła w Łodzi mieszkanie. Jej rodzice i mąż przenieśli się do Łodzi, bo dziewczynka w każdej chwili może umrzeć. Teraz czekają tam, aż mała umrze. To jest niewyobrażalna tragedia.Mama małej wpadła w ogromną depresję, nie radzi sobie z tą sytuacją. Martynka nie odzyskała władu w nogach...i tak juz zostanie. Nie mogli pobrać wycinka z guza , żeby określić jaki to rodzaj guza, wiec wczoraj zrobili jej badania genetyczne. Okazało się, że ona się z tym guzem urodziła. Ten guz rósł razem z nią aż osiągnął taki rozmiar, że stał się bardzo niebezpieczny. Stadium choroby jest taki, że już nic nie mogą zrobić. przykro mi ryczę wiecie co k... normalnie mam zal do świata, że tak każe tym maluszkom tak bardzo cierpieć dlaczego nie można od urodzenia robić badań? dlaczego nie można od urodzenia kontrolować wnętrza ciała dziecka? w takim momentach nie wierzę, ze jest ktoś na górze ja nie rozumiem, dlaczego Bóg karze tak to dziecko, jej rodziców, jej bliskich życzę duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuużo zdrówka i cudu uzdrowienia trzymajcie się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 01.01.2009 18:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2009 PILNE, PILNE. Czy ktoś zna kogokolwiek - lekarza, pielęgniarkę z Instytutu Zdrowia Matki i Dziecka w Łodzi????? Bardzo pilne proszę o kontakt. i wiadomo już, co z tą dziewczynką? są juz jakieś rokowania? pozdrawiam witaj.. właśnie pisaliśmy o tym wczoraj. Stan jest beznadziejny. Rokowania zerowe. Guz jest tak duży ,że chemia mu nie pomoże, a guzów na pniu mózgu sie nie usuwa, bo grozi to natychmiastowej śmierci. Żona naszego kuzyna wynajęła w Łodzi mieszkanie. Jej rodzice i mąż przenieśli się do Łodzi, bo dziewczynka w każdej chwili może umrzeć. Teraz czekają tam, aż mała umrze. To jest niewyobrażalna tragedia.Mama małej wpadła w ogromną depresję, nie radzi sobie z tą sytuacją. Martynka nie odzyskała władu w nogach...i tak juz zostanie. Nie mogli pobrać wycinka z guza , żeby określić jaki to rodzaj guza, wiec wczoraj zrobili jej badania genetyczne. Okazało się, że ona się z tym guzem urodziła. Ten guz rósł razem z nią aż osiągnął taki rozmiar, że stał się bardzo niebezpieczny. Stadium choroby jest taki, że już nic nie mogą zrobić. przykro mi ryczę wiecie co k... normalnie mam zal do świata, że tak każe tym maluszkom tak bardzo cierpieć dlaczego nie można od urodzenia robić badań? dlaczego nie można od urodzenia kontrolować wnętrza ciała dziecka? w takim momentach nie wierzę, ze jest ktoś na górze ja nie rozumiem, dlaczego Bóg karze tak to dziecko, jej rodziców, jej bliskich życzę duuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuużo zdrówka i cudu uzdrowienia trzymajcie się ja też ryczę nie wyobrażalna tragedia będę się modlić o cud, bo tylko tyle mogę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DarioAS 01.01.2009 18:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2009 W Nowym Roku życzę Ci pomyślności, potęgi miłości, siły młodości, samych spokojnych, pogodnych dni i mnóstwa cudownych i wzniosłych chwil. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobowa budowniczowa 01.01.2009 19:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2009 Najpierw będzie miło Kasiu dla Ciebie i całej Twojej rodzinki życzę dużo zdrowia, szczęścia, radości, dużo wytrwałości w budowaniu i mało kłopotów z...........wiadomo kim. Życzę Wam planowej przeprowadzki (choć może być również przedterminowa). Specjalnie dla Ciebie mam życzenia abyś odnalazła w sobie wiarę we własne siły i możliwości. Jesteś fajną babką i tej wersji się trzymaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobowa budowniczowa 01.01.2009 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2009 A teraz już nie będzie miło Ku..wa, co to za niesprawiedliwość na tym świecie. Co to dziecko zrobiło, że jest w ten sposób ukarane. No taka złość mnie bierze jak słyszę o takich tragediach, że nie potrafię normalnie mówić........tylko brzydkie słowa się cisną na usta Kasiu życz proszę ode mnie rodzicom, których spotkała taka tragedia dużo siły oby potrafili się podnieść się po tym co ich spotkało. PS> Czy to ich jedyne dziecko? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobowa budowniczowa 01.01.2009 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2009 Aha...............a o co chodzi z tą adopcją?????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobowa budowniczowa 01.01.2009 21:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2009 No patr, u mnie była a do siebie nie zajrzała Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GLAMOURMUM 02.01.2009 09:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2009 A teraz już nie będzie miło Ku..wa, co to za niesprawiedliwość na tym świecie. Co to dziecko zrobiło, że jest w ten sposób ukarane. No taka złość mnie bierze jak słyszę o takich tragediach, że nie potrafię normalnie mówić........tylko brzydkie słowa się cisną na usta Kasiu życz proszę ode mnie rodzicom, których spotkała taka tragedia dużo siły oby potrafili się podnieść się po tym co ich spotkało. PS> Czy to ich jedyne dziecko? Dziekuję za wsparcie. Naturalnie przekażę. To niestety jest ich jedyne dziecko.... i tym większa jest ich tragedia. Wspieramy ich jak możemy. Maciej ( tata małej) codziennie do nas dzwoni i informuje nas co sie dzieje. Wiemy więc tyle, że mała zaczęła brać chemię .... ale ona i tak nic nie zmieni.... przydał by sie jakiś cud!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GLAMOURMUM 02.01.2009 09:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2009 Aha...............a o co chodzi z tą adopcją?????? Z adopcją... No wzięło mojego męża na adopcję chłopca . Mnie już tez wzięło. Mój mąż zrobił zbiórkę pieniędzy i pojechali z górą zabawek do Domu Małego Dziecka.... i upatrzył sobie maluszka. Niestety chyba nic z tego nie wyjdzie, bo jego ojciec nie zrzekł się praw rodzicielskich i Mikołaj ( ten chłopczyk)nie ma szans na normalną rodzinę . Dzwoniłam i długo rozmawiałam z P. dyrektor tej placówki. Jego ojciec jest alkoholikiem i tak na prawdę ma gdzieś chłopca.... ale nie zrzeknie sie praw... wiesz dlaczego?? bo nie...... Jest to bardzo dziwne, tym bardziej, że na prawdę nie interesuje go to dziecko...nie odwiedził go od 3 lat. Nie rozumiem tego prawa... zostanie nam zabierać Mikołaja na wszystkie weekendy i Święta. Chociaż wolałabym,żeby mieszkał z nami na zawsze.... w tym domu dziecka na prawdę są kiepskie warunki. Państwo więcej inwestuje w więzienia i godne warunki więźniów niż na te małe biedne istotki. Na Wielkanoc znowu zrobimy zbiórkę i pojedziemy do dzieciaczków. Chociaz w ten sposób im pomożemy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GLAMOURMUM 02.01.2009 09:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2009 No patr, u mnie była a do siebie nie zajrzała Miałam wpaść...i nawet u Ciebie posiedziec i pogadać.... ale wczoraj net mi siadł i lipa. Marzę ostałym łączu , bo ta karta GPRS działa jak jej się podoba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 02.01.2009 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2009 No patr, u mnie była a do siebie nie zajrzała Miałam wpaść...i nawet u Ciebie posiedziec i pogadać.... ale wczoraj net mi siadł i lipa. Marzę ostałym łączu , bo ta karta GPRS działa jak jej się podoba. Ja wytrzymałam 2 m-ce z internetem przez komórke i powiedziałam dość. Trafiało mnie, po 14 dniach kończył mi sie limit i strona otwierała mi się 5 m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 02.01.2009 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2009 Aha...............a o co chodzi z tą adopcją?????? Z adopcją... No wzięło mojego męża na adopcję chłopca . Mnie już tez wzięło. Mój mąż zrobił zbiórkę pieniędzy i pojechali z górą zabawek do Domu Małego Dziecka.... i upatrzył sobie maluszka. Niestety chyba nic z tego nie wyjdzie, bo jego ojciec nie zrzekł się praw rodzicielskich i Mikołaj ( ten chłopczyk)nie ma szans na normalną rodzinę . Dzwoniłam i długo rozmawiałam z P. dyrektor tej placówki. Jego ojciec jest alkoholikiem i tak na prawdę ma gdzieś chłopca.... ale nie zrzeknie sie praw... wiesz dlaczego?? bo nie...... Jest to bardzo dziwne, tym bardziej, że na prawdę nie interesuje go to dziecko...nie odwiedził go od 3 lat. Nie rozumiem tego prawa... zostanie nam zabierać Mikołaja na wszystkie weekendy i Święta. Chociaż wolałabym,żeby mieszkał z nami na zawsze.... w tym domu dziecka na prawdę są kiepskie warunki. Państwo więcej inwestuje w więzienia i godne warunki więźniów niż na te małe biedne istotki. Na Wielkanoc znowu zrobimy zbiórkę i pojedziemy do dzieciaczków. Chociaz w ten sposób im pomożemy. A nie myśleliście o utworzeniu rodziny zastepczej? Wtedy ojciec nie musiałby zrzekac się praw rodziecielskich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GLAMOURMUM 02.01.2009 09:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2009 No patr, u mnie była a do siebie nie zajrzała Miałam wpaść...i nawet u Ciebie posiedziec i pogadać.... ale wczoraj net mi siadł i lipa. Marzę ostałym łączu , bo ta karta GPRS działa jak jej się podoba. Ja wytrzymałam 2 m-ce z internetem przez komórke i powiedziałam dość. Trafiało mnie, po 14 dniach kończył mi sie limit i strona otwierała mi się 5 m No tak... jest to dosyć męczące . Ja nie mam takiego problemu, że strona otwiera sie 5 min.... ja mam problem, że strona wogóle mi się nie otwiera Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia77w1 02.01.2009 09:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Stycznia 2009 No patr, u mnie była a do siebie nie zajrzała Miałam wpaść...i nawet u Ciebie posiedziec i pogadać.... ale wczoraj net mi siadł i lipa. Marzę ostałym łączu , bo ta karta GPRS działa jak jej się podoba. Ja wytrzymałam 2 m-ce z internetem przez komórke i powiedziałam dość. Trafiało mnie, po 14 dniach kończył mi sie limit i strona otwierała mi się 5 m No tak... jest to dosyć męczące . Ja nie mam takiego problemu, że strona otwiera sie 5 min.... ja mam problem, że strona wogóle mi się nie otwiera No to chyba masz małe problemy z zasięgiem. Musisz sprawdzic to dokładnie i jezeli faktycznie nie ma zasięgu to możesz domagać się zwrotu kosztów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.