Wizjer 29.08.2008 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2008 Moim zdaniem nie należy odpuszczać partaczom. Skoro dostaje za swoja pracę wynagrodzenie - ma ja wykonać porządnie i jak coś jest nie tak, jak byc powinno - powinien poprawić swoje niedoróbki!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wowka 29.08.2008 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2008 Widzę, że robota skończona. A robota nie trwała jeden lub dwa dni. Nie było Was przy tym? Partactwo jakich mało. Przypuszczam, że braknie Mu umiejętności by poprawić fuszerkę. Jak Go znaleźliżcie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karolinnab 29.08.2008 10:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2008 wiecie co, zaluje ze zalozylam ten watek 62 odpowiedzi w temacie i na palcach jednej reki mozna policzyc merytoryczne porady jak poprawic obudowe zeby bylo estetycznie i wodoszczelnie (trzeba kilka plytek skuc to dla mnie zrozumiale - spokojnie, zostaly mi 2 paczki plytek, ktorych nie moge zwrocic do sklepu, to samo z klejem i fuga)) nie chcialam wzbudzac wspolczucia, litosci i palpitacji serc wrazliwych a tu glowne punkty dyskusji to:1. zbiorowe zalamywanie rak2. jaka kare powinien poniesc glazurnik i czy kara smierci nie jest aby zbyt lagodna3. fatalne umiejscowienie wanny (ktore mi sie absolutnie odpowiada, ale to przeciez nieistotne)4. dedukowanie czy podpisalam umowe i czy zaplacilam juz glazurnikowi5. kto powinien poprawiac spartolona robote, argumenty za i przeciw6. jaki jest procent mojej winy w calym tym zamieszaniu moze ja jakas gruboskorna jestem ale nie jest to dla mnie koniec swiata i nie zamierzam zaplakac sie na smierc ani korzystac po ciemku z lazienki, trzeba poprawic i tyle, prosilam tylko o porade JAK Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikopiko 29.08.2008 11:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2008 Ale myślisz , że ten sam gość Ci to naprawi? podejrzewam, że on nie ma odpowiedniego sprzętu ... więc jak? każ mu kupić dobry sprzęt , każ mu wydłubać ten silikon każ mu zburzyć obudowę wanny a poza tym ..to kuźwa on sam powinien wiedzieć co spierniczył A i jak będzie skuwał te płytki, które mu pokażesz to patrz, żeby nie spierniczył jakiejś obok Naszym znajomym też robił taki fachowiec a jak był u nas (bo robił co innego ) to pytał się męża czy ta wodna maszynka do cięcia to dobra??? czy nie robi odprysków??? Oni kupują sobie takie rysiki (nie łamaki!) i jadą tym rysikiem po płytce ..a potem to łamią i dlatego te nierówności ..odpryski...grube fugi....silikony xxl Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikopiko 29.08.2008 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2008 A i żebyś nie myślała, że tylko Tobie trafił się taki gość to Cię pocieszę , że nie ...dlatego teraz robimy sami bo mamy 100% pewności , że jak ktoś wejdzie to coś spierniczy Głowa do góry!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikita 29.08.2008 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2008 OK, fachowiec wróci, skuje dwie płytki, założy TAK SAMO i wszyscy będą zadowoleni. Niestety, ale odp są jakie są, dla większości osób takie wykonanie jest niedopuszczalne, i nie da się poprawiać, bo aby był dobry efekt, należałoby skuć wszystko. Dla Ciebie wizualnie jest OK (oprócz wanny rzecz jasna), martwisz się nie fatalnie przycietymi płytkami, a że brak tam silikonu. I w sumie masz rację, jak Tobie się podoba, to po co mamy Ci obrzydzać Twoją łazienkę P.S. Sama prosiłaś o ewentualne "porady wnętrzarskie" P.S.S. Dlatego ZAWSZE osobiście oglądam wcześniejszą robociznę fachowców, bo już sie nieraz przekonałam, że "rewelacyjny" fachowiec, który "tak super .... zrobił" trafił po prostu na super wyrozumiałych klientów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elka62 29.08.2008 11:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2008 Chcialabym zebyscie obejrzeli efekty i podzielili sie swoimi opiniami.(...) Poradzcie jak naprawic te bledy i na co zwrocic uwage? Ja zrozumiałam, że prosisz o opinie i porady. Wszelkie poprawki - przy takim położeniu będą amatorszczyzną. U mnie także partacz poprawiał swoją robotę. Poprawiał trzy razy! Potem go wyrzuciłam. Myślę, że nie ma się co obrażać tylko potraktować zajście jako nauczkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marcin1978 29.08.2008 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2008 Wiec po ponownej analizie zdjec mysle ze: -silikon bialy powycinac i dac w kolorze fugi(nalepiej tej samej firmy co fuga)-plytka na wannie do wymiany, i jak bedzie docinal niech sobie po lini przejedzie rysikiem a dopiero potem maszyna , nie bedzei mu tak odpryskiwac Obudowa brodzika tez mozna "uratowac": - pionowe fugi mozna prubowac rozszlifowac ,kupic taki kamien na wiertarke w kształcie stozka i zrobic sfazowania i zafugowac ponownie, - gorne połacznie z brodzikiem - silikon w kolorze fugi na obudowie, polaczenie z podlaga - sylikon w kolorze fugi na podlodze - wyczyscic fuge na tych flytkach "mozaikowych "zeby nie w wychodział na boki To wszystko sa metody dorazne i mam nadzieje ze zmniejasza rozmiar katastrofy. Mam nadzieje ze poradzi sobie a nie dokona dalszych zniszczen. Powodznia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karolinnab 29.08.2008 15:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2008 Wiec po ponownej analizie zdjec mysle ze: -silikon bialy powycinac i dac w kolorze fugi(nalepiej tej samej firmy co fuga) -plytka na wannie do wymiany, i jak bedzie docinal niech sobie po lini przejedzie rysikiem a dopiero potem maszyna , nie bedzei mu tak odpryskiwac Obudowa brodzika tez mozna "uratowac": - pionowe fugi mozna prubowac rozszlifowac ,kupic taki kamien na wiertarke w kształcie stozka i zrobic sfazowania i zafugowac ponownie, - gorne połacznie z brodzikiem - silikon w kolorze fugi na obudowie, polaczenie z podlaga - sylikon w kolorze fugi na podlodze - wyczyscic fuge na tych flytkach "mozaikowych "zeby nie w wychodział na boki To wszystko sa metody dorazne i mam nadzieje ze zmniejasza rozmiar katastrofy. Mam nadzieje ze poradzi sobie a nie dokona dalszych zniszczen. Powodznia dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mycha. 29.08.2008 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2008 Wiec po ponownej analizie zdjec mysle ze: -silikon bialy powycinac i dac w kolorze fugi(nalepiej tej samej firmy co fuga) -plytka na wannie do wymiany, i jak bedzie docinal niech sobie po lini przejedzie rysikiem a dopiero potem maszyna , nie bedzei mu tak odpryskiwac Obudowa brodzika tez mozna "uratowac": - pionowe fugi mozna prubowac rozszlifowac ,kupic taki kamien na wiertarke w kształcie stozka i zrobic sfazowania i zafugowac ponownie, - gorne połacznie z brodzikiem - silikon w kolorze fugi na obudowie, polaczenie z podlaga - sylikon w kolorze fugi na podlodze - wyczyscic fuge na tych flytkach "mozaikowych "zeby nie w wychodział na boki To wszystko sa metody dorazne i mam nadzieje ze zmniejasza rozmiar katastrofy. Mam nadzieje ze poradzi sobie a nie dokona dalszych zniszczen. Powodznia No właśnie , to jest tylko doraźne No i ja te porady czytam Marcina, może i dobre rowziązanie, ale jakoś mnie się wydaje, że to tylko tak łatwo się pisze. Dla mnie to te płytki wkoło brodzika całkowicie do wymiany, tragedia. Ja mam podobnie obudowaną wannę, przyjrzałam się , żadnych wyszczerbień nie mam, płytka idealnie docięta. Zdjęcie trochę niewyraźne, bo musiałam powiększyć. http://images33.fotosik.pl/358/700e90d08f22a2f0.jpg I nie ma co Karolino się obrażać, chciałaś rady to masz, trzeba się liczyć z tym, że nie zawse będą przychylne. Każdy chciał doradzić,a tylko podzękowałas jednej osobie, bo napisała, ze da się to uratować i poprawić. to powodzenia w tym, bo ja to czarno widzę. No i niestety ale to jest fakt, że to Twoja wina, że nie doplinowałaś fachowca. A co do wanny skoro ci się podoba odwrotnie postawiona, to no cóż o gustach się nie dyskutuje, ale mnie by to strasznie denerwowało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
onna 29.08.2008 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2008 a ja popieram KArolinę... To nieprawda, że wszyscy chcieli poradzić, bo dużo tu bylo krytyki wobec niej. NIe każdy jest od początku podejrzliwy, zwłaszcza jeśli kiedyś dany fachowiec się sprawdził. karolina, ja bm spróbowała wymienić całą obudowę brodzika a ta płytkę jeśli masz jeszcze płytki, ale rzeczywiście znaleźć kogoś innego do tej roboty. Nie będzie to łatwe niestety bo nikt nie lubi poprawiać po kimś, a zwłaszcza jak jest mało do zrobienia (i zarobienia) U mnie tez panowie przycięli płytki niezbyt pięknie, ale to ja sobie wymyślilam żeby z normalnych podłogówek ciąć paski 2,5 centymetrowe... Z jednej strony była fabryczna a z drugiej są schowane w listwie. I całkiem nieźle wyszło. Ale i tak męczyłam ich parę razy o sprowadzenie lepszej maszyny. Ale jak Twój glazurnik nie ma to nic od niego nie wyciągniesz... Najlepiej jakby się udało zwrot kosztów od niego wyciągnąć, ale nie wiem czy to realne, często mamy takie pobożne życzenia jak się złościmy ale w praktyce to już różnie bywa..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomekwil 30.08.2008 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2008 WitamA ja chciałbym kiedyś zobaczyć wzorcowe domy doradzców którzy piszą "pogonić partacza", "ani grosza bym nie zapłaciła", "kazałabym zerwać" itp, itp. Podejrzewam że tacy forumowicze mają naprawde IDEALNE DOMY bo przecierz oni nie dopuszczaja do takich sytuacji.P.S.Karolina, głowa do góry bywają gorsze rzeczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piu 30.08.2008 09:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2008 Wiec po ponownej analizie zdjec mysle ze: -silikon bialy powycinac i dac w kolorze fugi(nalepiej tej samej firmy co fuga) -plytka na wannie do wymiany, i jak bedzie docinal niech sobie po lini przejedzie rysikiem a dopiero potem maszyna , nie bedzei mu tak odpryskiwac Obudowa brodzika tez mozna "uratowac": - pionowe fugi mozna prubowac rozszlifowac ,kupic taki kamien na wiertarke w kształcie stozka i zrobic sfazowania i zafugowac ponownie, - gorne połacznie z brodzikiem - silikon w kolorze fugi na obudowie, polaczenie z podlaga - sylikon w kolorze fugi na podlodze - wyczyscic fuge na tych flytkach "mozaikowych "zeby nie w wychodział na boki To wszystko sa metody dorazne i mam nadzieje ze zmniejasza rozmiar katastrofy. Mam nadzieje ze poradzi sobie a nie dokona dalszych zniszczen. Powodznia dzięki nie znam się na tym, ale brzmi bardzo ciekawie Ewentualnie Karolino, skoro masz jeszcze płytki, to można by samą obudowę zrobić od nowa. Ale tym razem bez wyszczerbień. Na styku podłogi z obudową ja dała bym fugę, nie silikon - tak mam u siebie i się sprawdza. Ale wewnątrz kabiny oczywiście silikon. W kolorze fugi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wizjer 30.08.2008 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2008 Witam A ja chciałbym kiedyś zobaczyć wzorcowe domy doradzców którzy piszą "pogonić partacza", "ani grosza bym nie zapłaciła", "kazałabym zerwać" itp, itp. Podejrzewam że tacy forumowicze mają naprawde IDEALNE DOMY bo przecierz oni nie dopuszczaja do takich sytuacji. P.S. Karolina, głowa do góry bywają gorsze rzeczy Pewnie, że bywają gorsze rzeczy - i przecież tragedii nie ma co z tego robić. Stało się i tyle. A co do "pogonienia partacza" chodzi mi tylko o to, żeby ten sam wykonawca nie partaczył roboty dalej. Jeśli raz mu się nie powie dobrze do słuchu do będzie dalej powtarzał swoje błędy, myśląc że ma na to ciche przyzwolenie. I może kiedyś trafi on na remont u mnie albo u Ciebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piu 30.08.2008 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2008 najbardziej "rozczuliło mnie" to: http://images34.fotosik.pl/351/4c110f8c2d8eb7d4.jpg to jest akurat mały pryszcz przy tych wszystkich "wynalazkach" "fachowca" wiem , ale co ja poradze A ja tak patrzę i patrzę, ale co w tym miejscu jest nie tak? tez sie zastanawialam, i chyba chodzi o to ze taki malenki kawalek jest specjalnie przyciety. ale nic z tych rzeczy, plytki sa takze pod brodzikiem Ok rozumiem , ale i tak wyglada to po prostu brzydko i smiesznie - taki "mikro-dzyndzyk" ... Prawdziwy fachowiec ulozyl by plytki tak i wymierzyl wanne i jej odległosc od sciany zeby taki "glut" półcentymetrowy sie nie pojawil.Albo tak ulozyl by plytki zeby zniknal pod wanna albo wyraznie wystawal jako wiekszy kawalek spod wanny. oczywiscie w obliczu "przepieknie " pokiereszowanych płytek, uskoków tektonicznych, fug w wersji XXL - traci sile razenia Ja jestem tylko wyjatkowo wyczulona na takie "babole" - wiec zwróciłam uwage jeśli wanna idzie po łuku, to nie wiem, czy można tak odmierzyć ze szwajcarska prezycją, nie wydaje mi się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Henku_wawa 30.08.2008 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2008 jeśli wanna idzie po łuku, to nie wiem, czy można tak odmierzyć ze szwajcarska prezycją, nie wydaje mi się. ja też nie rozumiem problemu "mikro-dzyndzyka" - podłoga została położona wcześniej, wanna idzie po łuku, więc wg mnie "mikro-dzyndzyk" nie jest błędem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piu 30.08.2008 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2008 Nie jest, zawsze gdzieś wyjdzie taki mały element, jeśli wanna idzie po łuku, zwłacza jeśli płytki podłogowe będą w małym formacie. Co innego, gdyby glazurnik wypełnił ten trójkącik fugą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piu 30.08.2008 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2008 KarolinA tak przy okazji, nabazgrałam tak na szybko jedną z propozycji - to gdybyś się na mur beton upierała przy wolnym dostępie do okna : ceramika EGO Koło, wanna ma 163/75 cm: http://farm4.static.flickr.com/3069/2810971572_fb1b7ea252_o.jpg nie mam już czasu tego nanosić na rysunek, ale zrobiła bym do tego asymetryczną umywalkę z serii Koło Ego, dosuniętą do szklanej tafli kabiny.Kabina też wtedy była by ciut inna. http://www.kolo.com.pl/kolo/wanny/wanny_owalne/wanny_wanny_owalne_4386.html http://www.kolo.com.pl/kolo/ceramika_i_meble/ceramika_ego/umywalki_ceramika_ego_3632.html pozdrawiam i uszy do góry ))) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mycha. 30.08.2008 15:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2008 Płytki wkoło brodzika koniecznie do wymiany, jeszcze strasznie wygląda ta półka przy wannie, jakby było mozna ją też wymienić to by było lepiej. Nie sądzę aby było łatwo zmienić ustawienie wanny, bo przecież nie będą skuwać płytek aby przenieść odpływy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mycha. 04.09.2008 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Września 2008 Karolina i jak tam, jakieś poprawki juz zrobione? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.