Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

tak mi fachman wannę obudował...


karolinnab

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 79
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

wiecie co, zaluje ze zalozylam ten watek

 

62 odpowiedzi w temacie i na palcach jednej reki mozna policzyc merytoryczne porady jak poprawic obudowe zeby bylo estetycznie i wodoszczelnie (trzeba kilka plytek skuc to dla mnie zrozumiale - spokojnie, zostaly mi 2 paczki plytek, ktorych nie moge zwrocic do sklepu, to samo z klejem i fuga))

 

nie chcialam wzbudzac wspolczucia, litosci i palpitacji serc wrazliwych

 

a tu glowne punkty dyskusji to:

1. zbiorowe zalamywanie rak

2. jaka kare powinien poniesc glazurnik i czy kara smierci nie jest aby zbyt lagodna

3. fatalne umiejscowienie wanny (ktore mi sie absolutnie odpowiada, ale to przeciez nieistotne)

4. dedukowanie czy podpisalam umowe i czy zaplacilam juz glazurnikowi

5. kto powinien poprawiac spartolona robote, argumenty za i przeciw

6. jaki jest procent mojej winy w calym tym zamieszaniu

 

moze ja jakas gruboskorna jestem ale nie jest to dla mnie koniec swiata i nie zamierzam zaplakac sie na smierc ani korzystac po ciemku z lazienki, trzeba poprawic i tyle, prosilam tylko o porade JAK

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale myślisz , że ten sam gość Ci to naprawi? :roll: podejrzewam, że on nie ma odpowiedniego sprzętu ... więc jak? każ mu kupić dobry sprzęt :roll: , każ mu wydłubać ten silikon :roll: każ mu zburzyć obudowę wanny :roll:

a poza tym ..to kuźwa on sam powinien wiedzieć co spierniczył :roll: :evil:

 

A i jak będzie skuwał te płytki, które mu pokażesz to patrz, żeby nie spierniczył jakiejś obok :roll:

 

 

Naszym znajomym też robił taki fachowiec :roll: a jak był u nas (bo robił co innego ) to pytał się męża czy ta wodna maszynka do cięcia to dobra??? czy nie robi odprysków??? Oni kupują sobie takie rysiki (nie łamaki!) i jadą tym rysikiem po płytce ..a potem to łamią i dlatego te nierówności ..odpryski...grube fugi....silikony xxl :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OK, fachowiec wróci, skuje dwie płytki, założy TAK SAMO i wszyscy będą zadowoleni.

 

Niestety, ale odp są jakie są, dla większości osób takie wykonanie jest niedopuszczalne, i nie da się poprawiać, bo aby był dobry efekt, należałoby skuć wszystko. Dla Ciebie wizualnie jest OK (oprócz wanny rzecz jasna), martwisz się nie fatalnie przycietymi płytkami, a że brak tam silikonu. I w sumie masz rację, jak Tobie się podoba, to po co mamy Ci obrzydzać Twoją łazienkę:)

 

P.S. Sama prosiłaś o ewentualne "porady wnętrzarskie"

 

P.S.S. Dlatego ZAWSZE osobiście oglądam wcześniejszą robociznę fachowców, bo już sie nieraz przekonałam, że "rewelacyjny" fachowiec, który "tak super .... zrobił" trafił po prostu na super wyrozumiałych klientów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcialabym zebyscie obejrzeli efekty i podzielili sie swoimi opiniami.(...) Poradzcie jak naprawic te bledy i na co zwrocic uwage?

Ja zrozumiałam, że prosisz o opinie i porady.

Wszelkie poprawki - przy takim położeniu będą amatorszczyzną.

U mnie także partacz poprawiał swoją robotę. Poprawiał trzy razy!

Potem go wyrzuciłam.

Myślę, że nie ma się co obrażać tylko potraktować zajście jako nauczkę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiec po ponownej analizie zdjec mysle ze:

 

-silikon bialy powycinac i dac w kolorze fugi(nalepiej tej samej firmy co fuga)

-plytka na wannie do wymiany, i jak bedzie docinal niech sobie po lini przejedzie rysikiem a dopiero potem maszyna , nie bedzei mu tak odpryskiwac

 

Obudowa brodzika tez mozna "uratowac":

- pionowe fugi mozna prubowac rozszlifowac ,kupic taki kamien na

wiertarke w kształcie stozka i zrobic sfazowania i zafugowac ponownie,

- gorne połacznie z brodzikiem - silikon w kolorze fugi na obudowie,

polaczenie z podlaga - sylikon w kolorze fugi na podlodze

 

 

- wyczyscic fuge na tych flytkach "mozaikowych "zeby nie w wychodział na boki

 

To wszystko sa metody dorazne i mam nadzieje ze zmniejasza rozmiar katastrofy. Mam nadzieje ze poradzi sobie a nie dokona dalszych zniszczen.

 

Powodznia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiec po ponownej analizie zdjec mysle ze:

 

-silikon bialy powycinac i dac w kolorze fugi(nalepiej tej samej firmy co fuga)

-plytka na wannie do wymiany, i jak bedzie docinal niech sobie po lini przejedzie rysikiem a dopiero potem maszyna , nie bedzei mu tak odpryskiwac

 

Obudowa brodzika tez mozna "uratowac":

- pionowe fugi mozna prubowac rozszlifowac ,kupic taki kamien na

wiertarke w kształcie stozka i zrobic sfazowania i zafugowac ponownie,

- gorne połacznie z brodzikiem - silikon w kolorze fugi na obudowie,

polaczenie z podlaga - sylikon w kolorze fugi na podlodze

 

 

- wyczyscic fuge na tych flytkach "mozaikowych "zeby nie w wychodział na boki

 

To wszystko sa metody dorazne i mam nadzieje ze zmniejasza rozmiar katastrofy. Mam nadzieje ze poradzi sobie a nie dokona dalszych zniszczen.

 

Powodznia

 

dzięki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiec po ponownej analizie zdjec mysle ze:

 

-silikon bialy powycinac i dac w kolorze fugi(nalepiej tej samej firmy co fuga)

-plytka na wannie do wymiany, i jak bedzie docinal niech sobie po lini przejedzie rysikiem a dopiero potem maszyna , nie bedzei mu tak odpryskiwac

 

Obudowa brodzika tez mozna "uratowac":

- pionowe fugi mozna prubowac rozszlifowac ,kupic taki kamien na

wiertarke w kształcie stozka i zrobic sfazowania i zafugowac ponownie,

- gorne połacznie z brodzikiem - silikon w kolorze fugi na obudowie,

polaczenie z podlaga - sylikon w kolorze fugi na podlodze

 

 

- wyczyscic fuge na tych flytkach "mozaikowych "zeby nie w wychodział na boki

 

To wszystko sa metody dorazne i mam nadzieje ze zmniejasza rozmiar katastrofy. Mam nadzieje ze poradzi sobie a nie dokona dalszych zniszczen.

 

Powodznia

 

No właśnie , to jest tylko doraźne :roll:

 

No i ja te porady czytam Marcina, może i dobre rowziązanie, ale jakoś mnie się wydaje, że to tylko tak łatwo się pisze.

 

Dla mnie to te płytki wkoło brodzika całkowicie do wymiany, tragedia.

 

Ja mam podobnie obudowaną wannę, przyjrzałam się , żadnych wyszczerbień nie mam, płytka idealnie docięta.

Zdjęcie trochę niewyraźne, bo musiałam powiększyć.

http://images33.fotosik.pl/358/700e90d08f22a2f0.jpg

 

I nie ma co Karolino się obrażać, chciałaś rady to masz, trzeba się liczyć z tym, że nie zawse będą przychylne.

 

Każdy chciał doradzić,a tylko podzękowałas jednej osobie, bo napisała, ze da się to uratować i poprawić.

 

to powodzenia w tym, bo ja to czarno widzę.

 

No i niestety ale to jest fakt, że to Twoja wina, że nie doplinowałaś fachowca.

 

A co do wanny skoro ci się podoba odwrotnie postawiona, to no cóż o gustach się nie dyskutuje, ale mnie by to strasznie denerwowało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja popieram KArolinę... To nieprawda, że wszyscy chcieli poradzić, bo dużo tu bylo krytyki wobec niej. NIe każdy jest od początku podejrzliwy, zwłaszcza jeśli kiedyś dany fachowiec się sprawdził.

karolina, ja bm spróbowała wymienić całą obudowę brodzika a ta płytkę jeśli masz jeszcze płytki, ale rzeczywiście znaleźć kogoś innego do tej roboty. Nie będzie to łatwe niestety bo nikt nie lubi poprawiać po kimś, a zwłaszcza jak jest mało do zrobienia (i zarobienia) U mnie tez panowie przycięli płytki niezbyt pięknie, ale to ja sobie wymyślilam żeby z normalnych podłogówek ciąć paski 2,5 centymetrowe... Z jednej strony była fabryczna a z drugiej są schowane w listwie. I całkiem nieźle wyszło. Ale i tak męczyłam ich parę razy o sprowadzenie lepszej maszyny. Ale jak Twój glazurnik nie ma to nic od niego nie wyciągniesz... Najlepiej jakby się udało zwrot kosztów od niego wyciągnąć, ale nie wiem czy to realne, często mamy takie pobożne życzenia jak się złościmy ale w praktyce to już różnie bywa.....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

A ja chciałbym kiedyś zobaczyć wzorcowe domy doradzców którzy piszą "pogonić partacza", "ani grosza bym nie zapłaciła", "kazałabym zerwać" itp, itp. Podejrzewam że tacy forumowicze mają naprawde IDEALNE DOMY bo przecierz oni nie dopuszczaja do takich sytuacji.

P.S.

Karolina, głowa do góry bywają gorsze rzeczy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiec po ponownej analizie zdjec mysle ze:

 

-silikon bialy powycinac i dac w kolorze fugi(nalepiej tej samej firmy co fuga)

-plytka na wannie do wymiany, i jak bedzie docinal niech sobie po lini przejedzie rysikiem a dopiero potem maszyna , nie bedzei mu tak odpryskiwac

 

Obudowa brodzika tez mozna "uratowac":

- pionowe fugi mozna prubowac rozszlifowac ,kupic taki kamien na

wiertarke w kształcie stozka i zrobic sfazowania i zafugowac ponownie,

- gorne połacznie z brodzikiem - silikon w kolorze fugi na obudowie,

polaczenie z podlaga - sylikon w kolorze fugi na podlodze

 

 

- wyczyscic fuge na tych flytkach "mozaikowych "zeby nie w wychodział na boki

 

To wszystko sa metody dorazne i mam nadzieje ze zmniejasza rozmiar katastrofy. Mam nadzieje ze poradzi sobie a nie dokona dalszych zniszczen.

 

Powodznia

 

dzięki :)

 

 

nie znam się na tym, ale brzmi bardzo ciekawie :)

Ewentualnie Karolino, skoro masz jeszcze płytki, to można by samą obudowę zrobić od nowa. Ale tym razem bez wyszczerbień.

Na styku podłogi z obudową ja dała bym fugę, nie silikon - tak mam u siebie i się sprawdza. Ale wewnątrz kabiny oczywiście silikon. W kolorze fugi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

A ja chciałbym kiedyś zobaczyć wzorcowe domy doradzców którzy piszą "pogonić partacza", "ani grosza bym nie zapłaciła", "kazałabym zerwać" itp, itp. Podejrzewam że tacy forumowicze mają naprawde IDEALNE DOMY bo przecierz oni nie dopuszczaja do takich sytuacji.

P.S.

Karolina, głowa do góry bywają gorsze rzeczy

 

Pewnie, że bywają gorsze rzeczy - i przecież tragedii nie ma co z tego robić. Stało się i tyle.

 

A co do "pogonienia partacza" chodzi mi tylko o to, żeby ten sam wykonawca nie partaczył roboty dalej. Jeśli raz mu się nie powie dobrze do słuchu do będzie dalej powtarzał swoje błędy, myśląc że ma na to ciche przyzwolenie.

I może kiedyś trafi on na remont u mnie albo u Ciebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najbardziej "rozczuliło mnie" to:

 

http://images34.fotosik.pl/351/4c110f8c2d8eb7d4.jpg

 

to jest akurat mały pryszcz przy tych wszystkich "wynalazkach" "fachowca"

 

wiem , ale co ja poradze 8) :lol:

 

A ja tak patrzę i patrzę, ale co w tym miejscu jest nie tak? :oops:

 

 

tez sie zastanawialam, i chyba chodzi o to ze taki malenki kawalek jest specjalnie przyciety.

 

ale nic z tych rzeczy, plytki sa takze pod brodzikiem :)

 

Ok rozumiem , ale i tak wyglada to po prostu brzydko i smiesznie - taki "mikro-dzyndzyk" ...

Prawdziwy fachowiec ulozyl by plytki tak i wymierzyl wanne i jej odległosc od sciany zeby taki "glut" półcentymetrowy sie nie pojawil.Albo tak ulozyl by plytki zeby zniknal pod wanna albo wyraznie wystawal jako wiekszy kawalek spod wanny.

oczywiscie w obliczu "przepieknie " pokiereszowanych płytek, uskoków tektonicznych, fug w wersji XXL - traci sile razenia

Ja jestem tylko wyjatkowo wyczulona na takie "babole" - wiec zwróciłam uwage

 

 

jeśli wanna idzie po łuku, to nie wiem, czy można tak odmierzyć ze szwajcarska prezycją, nie wydaje mi się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Henku_wawa
jeśli wanna idzie po łuku, to nie wiem, czy można tak odmierzyć ze szwajcarska prezycją, nie wydaje mi się.

ja też nie rozumiem problemu "mikro-dzyndzyka" - podłoga została położona wcześniej, wanna idzie po łuku, więc wg mnie "mikro-dzyndzyk" nie jest błędem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jest, zawsze gdzieś wyjdzie taki mały element, jeśli wanna idzie po łuku, zwłacza jeśli płytki podłogowe będą w małym formacie.

Co innego, gdyby glazurnik wypełnił ten trójkącik fugą :wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KarolinA

 

tak przy okazji, nabazgrałam tak na szybko jedną z propozycji - to gdybyś się na mur beton upierała przy wolnym dostępie do okna :

 

 

ceramika EGO Koło, wanna ma 163/75 cm:

 

http://farm4.static.flickr.com/3069/2810971572_fb1b7ea252_o.jpg

 

 

nie mam już czasu tego nanosić na rysunek, ale zrobiła bym do tego asymetryczną umywalkę z serii Koło Ego, dosuniętą do szklanej tafli kabiny.

Kabina też wtedy była by ciut inna.

 

 

http://www.kolo.com.pl/kolo/wanny/wanny_owalne/wanny_wanny_owalne_4386.html

 

 

http://www.kolo.com.pl/kolo/ceramika_i_meble/ceramika_ego/umywalki_ceramika_ego_3632.html

 

 

pozdrawiam i uszy do góry )))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...