lukasz123 29.08.2008 06:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2008 Morze będziecie się śmiać , ale ktokolwiek zimą mnie odwiedził to pytał się z czego mam wylewkę bo nie czuć chłodu od płytek{ nie ma podłogówki} no ja się uśmiałem choć nie jestem znad morza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bodzio74 29.08.2008 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Sierpnia 2008 bardzo pieknie jest nad morzem zapraszam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
prono 30.08.2008 14:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2008 Dzięki chłopaki za wspomnienia znad morza i Malborka ale wracając do tematu. Czy ten gruz coś da? Jeśli mam tydzień wywozić ziemię i wwozić gruz na zasadzie stuka dla sztuki to wolę zostawić tak jak jest czyli ziemia -> chudziak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Old House 30.08.2008 15:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2008 Dołączam się do dyskusji, chociaż styl jakim się posługuje Aedifico jest mało zachęcający: bzdura, poczytaj kolego, nie marudź, skup się. Czy to przedszkole, czy dyskusja dorosłych ludzi.Merytorycznie Aedifico nie do końca ma rację. Wie, że gdzieś dzwonią, ale nie wie w którym kościele.Nie można używać cegieł rozbiórkowych uzyskanych z podmokłych fundamentów. Cegły tkwią w fundamencie przez dziesiątki jak nie setki lat (dobry przykład Wenecji)i wszystko jest ok. Problemem nie jest wilgoć, ale nagła zmiana warunków jakim te cegły podlegają. To samo dzieje się z ceramicznymi drenami zakopanymi w ziemi na całe dziesieciolecia wszystko działa poprawnie, ale spróbujmy wyjąć taki dren i pozostawić go na słońcu szybko zamieni się w pył. Gróz ceglany pod wylewką nie podlega częstym cyklom przemarzania, wilgotność, ciśnienie są wmiarę stałe więc bez obawy. Inna sprawa to odpowiednie zagęszczenie.Abstrachując od tematu dokopałem się do ciekawych informacji, jak setki lat temu radzono sobie z odcięciem wody przenikającej do piwnic. Archeolodzy zdjeli posadzkę w klasztornym spichlerzu, zadziwiająco suchym jak na pomieszczenie piwniczne. Natrafili na coś w rodzaju membrany wykonanej właśnie ze spieczonej gliny, bardzo ciekawa technologia. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aedifico 30.08.2008 15:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Sierpnia 2008 Dołączam się do dyskusji, chociaż styl jakim się posługuje Aedifico jest mało zachęcający: bzdura, poczytaj kolego, nie marudź, skup się. Czy to przedszkole, czy dyskusja dorosłych ludzi. Zadaje sobie to samo pytanie. Może kolega łaskawie nie będzie bawił się w sędziego i wydawał wyroków po jednym poście? Styl jest taki a nie inny bo kolega revalidon na inny nie zasłużył. Merytorycznie Aedifico nie do końca ma rację. Wie, że gdzieś dzwonią, ale nie wie w którym kościele. Merytorycznie kolega Aedifico ma całkowitą rację a kolega Old House poza ogólnikami nie przedstawia żadnych sensownych argumentów. Ponownie , zanim kolega wyda wyrok może jednak zastanowi się chwile nad merytoryką kolegi Aedifico. Kolega Old House zapewne remontował wiele kamienic i wie w jakim stanie znajdują się mury nadziemia. Kolega Old House zapewne doskonale wie o tym,że do wykonywania murów nadziemia używano całkowicie innej cegły niż do murowania fundamentów a jeszcze innej jako warstwy licowej. Zapewne w tym się kolega Old House merytoryki nie dopatrzył. Nie można używać cegieł rozbiórkowych uzyskanych z podmokłych fundamentów. Równie dobrze można powiedzieć ,że nie można skakać z samolotu nie pytając czy skaczący ma spadochron czy nie. Kolega Old House nie do końca ma rację. Wie, że gdzieś dzwonią, ale nie wie w którym kościele. Wszystko zależy od stanu takowej cegły i jej nasiąkliwości. Dobrze wypalone, dobrej jakości cegły nie wykazują oznak erozji. Cegły tkwią w fundamencie przez dziesiątki jak nie setki lat (dobry przykład Wenecji)i wszystko jest ok Oczywiście dlatego od dawien dawno jak pisałem wyżej innych cegieł używano do ścian, innych do licówki a jeszcze innych do fundamentów i np. stref gdzie występuje stale woda. Kolega może sobie obejrzeć we Wrocławiu jak wykonano mury oporowe nad Odrą. Chyba,że kolega Old House, wyrocznia merytoryki uważa,że te elementy wykonano ze zwyklej cegły o której pisał kolega Aedifico. . Problemem nie jest wilgoć, ale nagła zmiana warunków jakim te cegły podlegają. Masło maślane. Skoro zmianę warunków wywołuje wilgoć to ona już nie jest problemem? Gróz ceglany pod wylewką nie podlega częstym cyklom przemarzania, wilgotność, ciśnienie są wmiarę stałe więc bez obawy. W kamienicach ściany wewnętrzne też nie ulegają przemarzaniu, wilgotność i ciśnienie są w miarę stałe i następuje erozja. Bywało ,że można było palcem wydłubać dziurę na wylot. Magia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.