Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

krótkie info o fachowcach i ich robocie!!!!!


Recommended Posts

jakiś czas temu szukaliśmy z mężem fachowców do położenia dachów i rynien. wydawało nam się, że znaleźliśmy. no i wydawało niestety ale jest jedynym pewnikiem w tym przedsięwzięciu. Panowie nie dość, że byli nie terminowi, to w dodatku schrzanili sprawę!!! a nas zostawili z rozgrzebanym dachem i nie położonymi rynnami. grrrr. rozpoczęliśmy powtórne szukanie, na szczęście znajomi nam przyszli z ratunkiem i polecili sprawdzoną ekipę. co więcej, mieli odpowiednie dyplomy i certyfikaty poświadczające odbycie specjalistycznych szkoleń. sprawa zakońćzyła się happy endem, ale z niepotrzebnymi zgrzytami. zatem rada - SZUKAJCIE SPRAWDZONYCH EKIP, albo BYNAJMNIEJ TAKICH, KTÓRE MAJĄ DYPLOMY I CERTYFIKATY!!!!!

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Henku_wawa
Zgadza się. Choć... Certyfikaty i dyplomy - jeśli są imienne - nie gwarantują poziomu usług, ale ograniczają ryzyko fuszerki przez właścicieli tychże certyfikatów/dyplomów (zakładamy bowiem opcję, że określają wiedzę na temat X, który to temat X jest przedmiotem wykonywanej właśnie usługi). Problem może leżeć gdzieś indziej, wtedy, kiedy firma, nawet z renomą, wyśle domorosłych monterów (bo np. ma dużo zleceń i nie podoła realizacji tych wszystkich zleceń przez starą/sprawdzoną ekipę, bo ma nowy narybek który musi przeszkolić, itp.) i ich zostawi samych sobie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

Przestrzegam przed P. Markiem Łuczakiem - stolarzem z Kociszewa, który potrafi nawet przez miesiąc telefonu nie odebrać, co chwilę zmienia numer kontaktowy. Przyszedł, miał zrobić schody "do soboty"... w lutym. Efekt? Drewno z robakami, klatka schodowa do kapitalnego remontu (dopiero co gładź położona i pomalowana), ale tak bywa jak się demontuje schody i od nowa robi "bo wyszło 150cm od sufitu, i może to trochę za nisko" Jest prawie sierpień, był pół dnia znowu podłubał i półtora tygodnia nie odbierał telefonów. Żona jego twierdzi że był nad morzem hotel kończyć - wiadomo lepsza fucha. A teraz nagle dzwoni ze on od poniedziałku przyjdzie bo mu się samochód popsuł. I tak od lutego....Zdziwił się jak mu za współpracę podziękowałem i kazałem po zabawki przyjechać. Kasy więcej nie dostanie, kilkukrotnie prosił o zaliczki.... raz miał przyjść to po trzech dniach nie odbierania tel zadzwonił bezczelnie czy mógłby 600zł zaliczki (kolejnej) na zakup lakieru dostać....

Stanowczo odradzam, znam kilkoro ludzi którym dokładnie to samo skopał czyli schody. Niektórym nawet meble kuchenne próbował robić.... wiadomo z jakim skutkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...