Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Domek na Lubelszczyźnie


Recommended Posts

Wczoraj zaczęliśmy wreszcie robić hydraulikę w domu. Pozaznaczaliśmy też częściowo punkty dla elektryka, dziś mamy zamiar pozaznaczać do końca. Trochę się przeciąga to wejście panów elektryków, mieli w pierwszej połowie marca wejść i chyba nie zdążą :-? Dwa razy mąż już dzwonił i za każdym razem mówili że za 3-4 kończą robotę gdzieś tam i wchodzą do nas.Dziś będzie ten trzeci raz...

Okna obejrzeliśmy, wydaje się że są w porządku, ale zobaczymy po montażu, w magazynie było kiepskie światło...Na razie muszą jeszcze chwilę w tym magazynie poczekać, chociaż droga już coraz lepsza się wydaje, może niedługo uda się wjechać.

Wczoraj też posprzątałam trochę w domku, pozamiatałam , uporządkowaliśmy drewno które jeszcze zostało i walało się w każdym pomieszczeniu po trochu. Poskładaliśmy je w jednym pokoju, od razu się w domu zrobiło dużo miejsca :D

W przyszłym tygodniu mam zamiar pobiegać po polach i pozbierać znowu trochę polnych kamieni, po zimie sporo ich powychodziło na powierzchnię.Nie mogę się doczekać już wiosny, coś bym zaczęła już z ogrodem robić, ale jeszcze ciut za mokro jest :cry:

Ale wiosna już chyba blisko, bo skowronek wczoraj śpiewał i dzikie gęsi leciały :lol: Chyba czas utopić marzannę... :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 78
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

No i znowu zima :evil: :evil: :evil:

A już tak ładnie było, dach zaczęli robić - niestety nie skończyli i pewnie w ciągu najbliższych dni nie ruszą dalej. Ale zamontowali okna dachowe, robi się też hydraulika, a w sobotę wchodzą elektrycy. Wyszło nam w domu 80 punktów i nie wiem czy to dużo czy mało :-? Ciągle się zastanawiam czy o czymś nie zapomnieliśmy :roll: Dodatkowo panowie elektryce zrobią też od razu instalacje w garażu i doprowadzą prąd do pompy i hydroforu w studni.

Mam też już wycenę na okna plastikowe do garażu - pewnie w przyszłym tygodniu zamówimy.

Dziś składam wniosek o wypłatę drugiej transzy kredytu, mógłby sobie franek poczekać ze spadaniem jakieś trzy tygodnie...Co prawda to już niewielka część kredytu została do wypłaty, ale dobre i to, biorąc pod uwagę że większość kasy wzięliśmy niestety po kursie bardzo niskim :cry:

No nic, poczekamy, zobaczymy :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj po przyjeździe na działkę z daleka już widziałam dym z naszego komina :lol: Już jakiś czas dogrzewamy domek kozą, ale dziś pierwszy raz tak solidnie się rozpaliło, że dym było widać z daleka. Fajny widok :D :D Niestety zdjęć nie zrobiłam, bo tak wiało że całą uwagę należało skupić na utrzymaniu równowagi :evil: - droga ciągle nieprzejezdna, co podeschnie, to znowu napada :evil: :evil:

A poza tym - hydraulika już zrobiona ( jeszcze rurki do solarów tylko trzeba zrobić), elektrycy działają, okna do garażu zamówione (w środku białe, z zewnątrz okleina złoty dąb, na połowę kwietnia mają być).

Wniosek w banku o drugą transzę złożyłam, dziś rzeczoznawca pojechał na działkę ocenić postępy w budowie.

Mieliśmy też spotkanie z ewentualnym wykonawcą podłączenia do wodociągu. Ma nam najpóźniej jutro podesłać wycenę. Jak wyjdzie sensownie, to mamy zamiar dogadać się jeszcze z nim, żeby wykopał nam dół pod rury ze studni i ewentualnie dół pod oczyszczalnię.Ale to chyba w późniejszym terminie, bo ciągle nie wiemy którą oczyszczalnię w końcu wybrać :cry: :roll: A podłączenie do wodociągu musimy w miarę szybko zrobić, bo przez sąsiada pole będzie szła rura, a on chce już coś tam siać po świętach...

No i jak tylko zrobi się ciepło, bierzemy się za posadzki w garażu - chcemy go w miarę szybko zamknąć, tak więc aktualnie szukam bram :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dziś zaczęli nam robić podłączenie wody z wodociągu i ze studni. Przyjechała koparka i od rana panowie działają.

Wczoraj przyjechało drewno na dach werandy, jutro mamy zamiar je zaimpregnować. Na razie pogoda ładna i mam nadzieję że tak zostanie, bo będzie można sobie na dworze na słoneczku popracować.

Na 15 kwietnia mamy zaplanowany montaż okien, miał być wcześniej ale przesunęliśmy na "po świętach".

Dostaliśmy tez już druga transzę kredytu - ostatnią. Teraz wypadałoby sprzedać mieszkanie,ale co z tego wyjdzie to nie wiem. Jak się nie uda to pewnie trochę dłużej nam zejdzie z wykończeniem :cry:

Jutro wezmę aparat na działkę i postaram się wkleić kilka zdjęć z obecnego etapu budowy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale sobie dziś popracowaliśmy na działeczce :D Cały dzień na świeżym powietrzu, chyba dziś pójdę spać wyjątkowo wcześnie, trzeba sobie po zimie przestawić zegarek biologiczny na ranne wstawanie :-? Lubię długo siedzieć w nocy a rano długo spać, ale tylko w zimie mogę sobie na to pozwolić. Ale wiosnę uwielbiam i z radością się przestawię nawet na pobudkę o 6 rano :D

Skończyli dziś robić podłączenia wody. Mamy podciągnięte rury i z wodociągu i ze studni. Przy okazji podciągnęli też rurę ze studni do garażu. Chcemy jeszcze wyprowadzić sobie wodę do zewnętrznego kranu w ogrodzie, ale to już sami zrobimy - nie będziemy rury zakopywać aż tak głęboko, bo i tak woda w niej będzie tylko latem, więc nie ma takiej potrzeby.

Drewno udało nam się zaimpregnować tylko częściowo, bo przez to kopanie ciągle musieliśmy przerywać pracę , a to coś uzgodnić było trzeba, a to jakieś drzewko wykopać bo na drodze koparce wyrosło :lol: Ale większa część jest już gotowa, więc panowie od dachu w poniedziałek mogą zaczynać pracę, a ja dokończę impregnować to co zostało. Z tego wszystkiego na zrobienie zdjęć znalazłam tylko chwilkę, więc tylko pokażę początki dachu i aktualny stan dolnej łazienki:

http://foto.m.onet.pl/_m/038a85727ab34786f94a604fb488ca7e,21,19,0.jpg

http://foto.m.onet.pl/_m/1d293951c701c766770294a3a8944ecf,21,19,0.jpg

http://foto.m.onet.pl/_m/34af33a38c6578345e948030d91d13a1,21,19,0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Domek już z rynnami:

http://foto.m.onet.pl/_m/0d381837f69871ed51f032151f21251a,21,19,0.jpg

http://foto.m.onet.pl/_m/49eecf3af52791cf49bd22382f95144d,21,19,0.jpg

Tak wyglądają z bliska:

http://foto.m.onet.pl/_m/6c61731728d4b612b0e15581b076cd09,21,19,0.jpg

A tak wyszedł dach werandy:

http://foto.m.onet.pl/_m/1e9bef6fac520fb5de52d62341117d9f,21,19,0.jpg

Elektrycy zrobili już prąd w garażu, zaczęliśmy też tynkowanie w środku w pomieszczeniu gospodarczym. W tym tygodniu sporo pracy się szykuje - montaż okien w domu i w garażu, montaż oczyszczalni, a ja mam zamiar posprzątać trochę w domu i popracować może w ogrodzie. Podkarmię roślinki i powalczę z chwastami trochę, bo dla nich już wiosna w pełni niestety i rosną jak głupie :evil: :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okna już zamontowane. Przyjechało czterech panów i uwinęli się raz dwa. Równocześnie druga ekipa montowała oczyszczalnię. Zakopali wczoraj zbiornik a dzisiaj robią drenaż.

Byłam już praktycznie zdecydowana na oczyszczalnię bezdrenażową, ale będąc jakieś dwa tygodnie temu w ogrodzie u klienta zapytałam o jego oczyszczalnię - widziałam że ma drenażową i tak z ciekawości zapytałam czy jest zadowolony. A poza tym naprawdę zero zapachów, a byłam już w tym ogrodzie kilkakrotnie. Facet w stu procentach zadowolony, już 4 lata mieszkają i nie było żadnego problemu z ta oczyszczalnią, a mają dwie nastoletnie córki które, jak sam stwierdził , wodę leją bez opamiętania :D Dał mi namiar na wykonawcę , bo okazało się ze robi on oczyszczalnie każdego typu, i drenażowe i bezdrenażowe. Więc jeszcze przed świętami umówiłam się na spotkanie, pojechaliśmy do pana i koniec końcem zdecydowaliśmy się jednak na drenaż. Działkę mamy dużą, głównie podłoże piaszczyste, więc warunki jak najbardziej korzystne. Upierałam się okrutnie na bezdrenażową bo się bałam zapachów - jednak facet bardzo logicznie mi wytłumaczył że jeśli wszystko będzie prawidłowo wykonane to zapachów nie ma prawa być. W oczyszczalni która widziałam u klienta w ogrodzie faktycznie zapachów brak więc mam nadzieję że i u nas ich nie będzie. A poza tym cena tez jest sporo mniejsza niż bezdrenażowej. Więc zaryzykowaliśmy i żeby już się nie zastanawiać i nie mieć wątpliwości, od razu umówiliśmy się na montaż. I tak po wielu dniach ślęczenia w internecie i czytania na temat oczyszczalni bezdrenażowych - mamy drenażową. :lol: :roll: A czy słuszna to decyzja i tak wyjdzie w praktyce :roll:

Montaż okien do garażu firma przesunęła na wtorek - nie wyrobili się w fabryce podobno. Ale nie wnikam, na razie jakoś specjalnie nam się nie spieszy, więc te kilka dni nie robi różnicy.

Cały dzień wczorajszy spędziłam na działce - oczyściłyśmy z mamuśką z chwastów kawał działki i miejsca wokół roślin, rozsypałam nawóz i teraz czekam na efekty. :D Tylko zdjęć zrobiłam mało i kiepskie, ale zaraz jadę znowu na działkę, więc zrobię jakieś lepsze i wieczorem powrzucam.

Tylko jedno okno pokażę, coby nie było że oszukuję :D Naprawdę są. :D http://foto.m.onet.pl/_m/0629889ab75c8dddbbd08a8bdb756265,21,19,0.jpg

To akurat jest od pokoju na górze - od północno- zachodniej strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z obietnicą zrobiłam trochę zdjęć. Najpierw nasz domek z wszystkich czterech stron :)

http://foto.m.onet.pl/_m/d90dfe9270cde15ddbbc11eb2d2b5a5e,21,19,0.jpg

http://foto.m.onet.pl/_m/ee3bee3f1e4fddef2e0087505058e479,21,19,0.jpg

http://foto.m.onet.pl/_m/c2c1ba083253dcc5c46c76e7f37293a8,21,19,0.jpg

http://foto.m.onet.pl/_m/fc31c9a49d3d31260bf0c596696537dd,21,19,0.jpg

To duży pokój:

http://foto.m.onet.pl/_m/7cb693691be99e925f76fffa2bbd4d3f,21,19,0.jpg

I kuchnia:

http://foto.m.onet.pl/_m/aa1a471846a446de56260aa1d749a0c0,21,19,0.jpg

Z oczyszczalni widać tyle:

http://foto.m.onet.pl/_m/101bc30b41776e59e39e7e92df2e1a6a,21,19,0.jpg

http://foto.m.onet.pl/_m/cfedd428f30961ee899fa46a5d45077a,21,19,0.jpg

I muszę pokazać , że nareszcie i u nas widać wiosnę :D :

http://foto.m.onet.pl/_m/8693829557ffdea28ae37f1bf776350a,21,19,0.jpg

http://foto.m.onet.pl/_m/8164738402b8bd38ba6862f4f1bb7fe7,21,19,0.jpg

A ten bociek zamiast się szwendać po polu to mógłby coś nam w końcu przynieść... :roll: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Znowu trochę zaniedbałam swój dziennik :oops: Ale jakoś chwilowy przestój był, dopiero w zeszłym tygodniu coś ruszyło znowu. Przyjechało drewno na elewację, mamy plan, żeby do końca maja znalazło się na ścianach :lol: Musimy jeszcze tylko wybrać kolorek na elewację, bo ten co kupiliśmy na próbę okazał się za ciemny.

Po spotkaniu z naszym kierownikiem budowy potwierdziły się nasze przypuszczenia, że posadzki w domu są miejscami do poprawki - kierownik podobno miał już takie przypadki u tego wykonawcy, na szczęście z poprawieniem podobno nie robi problemów - mam nadzieję ze i u nas będzie bezproblemowo. Garaż się tynkuje, i przygotowane jest już podłoże pod posadzki - piasek nawieziony i zagęszczony został w sobotę. W tym tygodniu ma być kryty dach na garażu i chcemy zamówić bramy.Zdecydowaliśmy się na segmentowe, ale na razie bez automatyki, bo my to chytrusy jesteśmy :lol: :wink: Z tej chytrości elewację garażu też raczej przełożymy na przyszły rok. :lol:

A ja dzisiaj potraktowałam kawałek działeczki roundupem - czego bardzo nie lubię ale niestety perzu mamy mnóstwo a nie mam ani czasu ani ochoty wydłubywać go ręcznie :oops: Stwierdziłam, ze jeden oprysk przed założeniem trawnika zrobię, a potem już tylko regularne koszenie i powinno być ok.

Posadziłyśmy też z mamą w sobotę kolejną partię bylin - niech się mnożą :wink: Drzewka niestety nie wszystkie przetrwały zimę, kilka jest do wymiany - może w tym tygodniu coś podosadzamy.

Planowałam pokazać okna w garażu i kawałek ogródka, ale oczywiście bateria w aparacie umyśliła sobie paść w momencie robienia drugiego zdjęcia :evil: A trza było sprawdzić przed wyjazdem ile jej zostało... :oops: W rezultacie zdjęcia będą następnym razem :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Elewacja zajmuje nam strasznie dużo czasu...Każda deska jest najpierw czyszczona żeby jej nadać fakturę, potem impregnowana, potem na to kolor. Do ostatniego etapu jeszcze nie dotarliśmy, może jutro zacznę, ciekawa jestem jak wyjdzie kolorek. A jak wieczorem wracam do domu to tak zmęczona jestem że od razu idę spać, ale trzeba dziennik uzupełnić od czasu do czasu, więc się dziś zmobilizowałam i piszę :)

W domu nic nowego się nie pojawiło, ale ma się to zmienić w przyszłym tygodniu. Zaczynamy ocieplanie i karton-gipsy.Zaczniemy też prawdopodobnie robić schody.

Garaż za to ma już okna, pokrycie dachu i czeka na wylewki - mają być w sobotę. Zamówiliśmy też bramy i drzwi do garażu.

Dosadziliśmy kilka drzewek w miejsce tych co wypadły - a przynajmniej tak nam się wydawało. Jak zaczęliśmy je z tatą wyjmować, okazało się ze chyba chcą żyć bo korzonki nowe puszczają. No i posadziliśmy je z powrotem na działce obok należącej mojej siostry , tam na razie nic się nie dzieje, niech się reanimują.

Zamówiliśmy też wreszcie drzwi do domu, oczywiście nie obyło się bez przygód :lol: Pojechaliśmy zamówić te drzwi w okolice Leżajska, i w powrotnej drodze padł nam samochód :evil: Niestety było już ciemno, a on se akurat w lesie zdechł :evil: Trójkąt mieliśmy, postawiliśmy i z tyłu nas widzieli , ale ci co z przodu nadjeżdżali to już nie i mało zawału nie dostałam jak ciężarówka zaczęła wyprzedzać drugą i prosto na nas jechała :roll: Olałam akumulator i jak tylko coś z przodu nadjeżdżało to włączałam awaryjne. Tak sobie postaliśmy ze dwie godziny i nagle samochód zdecydował się jechać - a sprawdzałam tylko kontrolnie , bez większej nadziei na powodzenie :D Niestety ujechał tylko z 5 kilometrów i powtórka z rozrywki :roll: Ale na szczęście dotoczył się do jakiejś stacji benzynowej w Janowie Lubelskim i nie mając już wizji taranujących nas ciężarówek poszliśmy spokojnie spać. Po godzinie przyjechał po nas kolega a samochodzik wrócił do Lublina na lawecie dnia następnego :-? Jeszcze nie wiemy co mu jest...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka zdjęć też wrzucę, a co :wink:

Deski na elewację:

http://foto.m.onet.pl/_m/c8cedbdb987c99c1436c42a7ed74e211,21,19,0.jpg

Garaż z zewnątrz:

http://foto.m.onet.pl/_m/36f752e97c11e09c313c2de8e7d3e04f,21,19,0.jpg

http://foto.m.onet.pl/_m/6ce40b81d358a7e2d0cae7aef4f46bbf,21,19,0.jpg

I w środku:

http://foto.m.onet.pl/_m/db0ea22db495d5474ea792a3d3d1adb1,21,19,0.jpg

Lipa i buk - bardzo je lubię

:D

http://foto.m.onet.pl/_m/1eda2c15becf1080133f1a636981c3b0,21,19,0.jpg

http://foto.m.onet.pl/_m/2c9491b947510bd2679c0eebdfd76aa8,21,19,0.jpg

Cieszę się, że się tak ładnie przyjęły, bo spore były sadzone i miałam obawy...

Dobrze się też czuje na naszych piachach pęcherznica, muszę sobie jeszcze kilka dosadzić:

http://foto.m.onet.pl/_m/b3e08c728a3239cc896d4e3c7b8b419d,21,19,0.jpg

Z jednej strony działki mamy posadzone sosny, ponieważ są na razie małe, używam tego fragmentu działki do hodowli bylin :D Wygląda to tak:

http://foto.m.onet.pl/_m/b32a2e748e8b97cef6fea9e4ea02d5e5,21,19,0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Posadzki w garażu zrobione. Przez dwa dni jeździliśmy je podlewać, bo drzwi i bram jeszcze nie ma i posadzki przez to szybko schną - przeciąg jest :roll: . Deski częściowo już pomalowane na kolor,wychodzą jasne ale z takim szarym odcieniem, jakby stare były. Sama nie wiem czy mi się do końca podobają, ale był to kompromis - mąż chciał ciemne , a ja jasne, i w rezultacie wyszły takie. Następnym razem zrobię zdjęcia i pokażę.

Przybyło też kilka nowych roślin w ogródku, a wczoraj dostałam od taty trzy pudła bylin, od razu je z mamuśką posadziłyśmy na tym kawałku pod sosnami. Dużo więcej to już się tam chyba nie zmieści, jakby co to będzie trzeba przygotować kolejny kawałek :lol: A trochę odmian , które bym chciała, jeszcze mi brakuje :wink: :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Elewacja robi się powolutku... :roll: Tak samo długo czekamy na sprawdzenie hydrauliki i elektryki przed zasypaniem ścian.Mam nadzieję, że w tym tygodniu wreszcie nam to posprawdzają, bo już byśmy chcieli zacząć coś robić w środku. Za to są już gotowe bramy i drzwi do garażu, jutro mam zamiar umówić się na montaż -może się uda w tym tygodniu... :-? Na drzwi do domu jeszcze pewnie z miesiąc poczekamy.

A elewacja na razie wygląda tak ( kolorek pewnie się zmieni po drugim malowaniu - ciągle negocjujemy :lol: ):

http://foto.m.onet.pl/_m/c8f0effc263c0b85ec107064763f9427,21,19,0.jpg

http://foto.m.onet.pl/_m/daf71d586b123f9b00ab75c58fb52237,21,19,0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na jutro i sobotę mamy sporo planów - ciekawe jaką część uda się zrealizować :-? :roll: Jutro mają przyjechać elektryk i hydraulik. Ten pierwszy ma posprawdzać czy w gniazdkach jest wszędzie prąd i doprowadzić kable do miejsca gdzie ma stać skrzynka z lubzelu. Chyba czas się udać do tej instytucji niestety bo umowę o podłączenie do sieci podpisaliśmy w listopadzie 2007 a jak na razie nic się nie dzieje w tej kwestii, a przynajmniej ja nie zauważyłam :-? :wink: Niby mają dwa lata, ale obawiam się żeby nie zechcieli sobie tego terminu przedłużyć, bo słyszałam o takich praktykach, a to nam bardzo nie na rękę by było. Dobrze że choć budowlany prąd jest, ale mieszkać bym wolała już z tym właściwym :roll: Drugi z panów - hydraulik - ma nam założyć wodomierz i posprawdzać czy nie ma przecieków w instalacji.Jak to wszystko wreszcie posprawdzają, można ruszać z ocieplaniem i karton-gipsami

No i mamy dodatkową robótkę niestety - mój mąż z takim zapałem kopał dołek pod kabel do prądu, ze przebił rurę do oczyszczalni :-? Jeszcze nie zaczęła działać , a już do naprawy. Szczęście w nieszczęściu że przebił przebił ją w takim miejscu, że z naprawą nie powinno być większego problemu.

Na sobotę mamy umówiony montaż bram i drzwi do garażu.

Zaczęliśmy też trochę porządkować teren, rozwieziona jest już prawie cała ziemia, która została z wykopów pod garaż. Kilka wywrotek jeszcze nam będzie potrzebnych, ale na razie żadnego potencjalnego jej źródełka nie namierzyłam, muszę się porozglądać po okolicy. Ale i tak się cieszę, bo jak położymy kable to już większość ziemnych prac, przynajmniej tych największych będzie z głowy i będę mogła sadzić roślinki bez strachu , że za chwilę zostaną wyjęte z osiem razy :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plan prawie wykonany :lol: Bramy i drzwi do garażu zamontowane, kable elektryczne poukładane, woda sprawdzona i nie cieknie nigdzie :D Tylko elektrycy nie zdążyli sprawdzić prądu w gniazdkach, obiecali to zrobić w poniedziałek, mam nadzieje że ten jutrzejszy :wink: No i wreszcie wybraliśmy docelowy kolor na elewację :lol:

A zdjęć nie zrobiłam , bo lało okrutnie i zimno było, więc jak tylko panowie skończyli montaż bram i drzwi, prędko wróciliśmy do domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj sobie zrobiłam wolne od budowy i mam zamiar cały dzień przesiedzieć w domu. Trochę posprzątam wreszcie, bo jakoś ciągle nie mam czasu i ciężko cokolwiek już znaleźć w tym bałaganie.

Na budowie coś się ciągle dzieje, elektrycy posprawdzali prąd w poniedziałek, a we wtorek okazało się że zapomnieli o gniazdku trójfazowym do kuchenki, więc musieli przyjechać jeszcze raz. I dobrze się stało, bo w poniedziałek odjechali z naszym szpadlem :evil: :-? mam nadzieję, ze omyłkowo go wzięli, tak się jakoś mętnie tłumaczyli, że musieli zamienić, ale żaden obcy szpadel u nas na działce nie został, więc nie wiem o co chodziło. Ale mój tata dzielnie odebrał naszą własność - szpadelek był rozpoznawalny bo miał własnoręcznie przez mojego męża skróconą obudowę na rączce. Ale teraz chyba wszystkie sprzęty oznakujemy jakoś , na wszelki wypadek, bo tyle się osób kręci na budowie przecież, że nawet przez pomyłkę łatwo coś zabrać. Ale elektryka wreszcie skończona, zapłacona i mam nadzieje że już żadnych braków nie odkryjemy.

W domu panowie zaczęli przygotowania do ocieplania. Może im się uda skończyć ocieplać do końca miesiąca.

Na przyszły tydzień planujemy położenie płytek w pomieszczeniu gospodarczym w garażu, może się uda też pomalować. I czekamy na ładną pogodę - będziemy malować elewację.

Uporządkowaliśmy też trochę działkę, wszystkie do tej pory używane deski i listwy zostały pozbawione gwoździ i poukładane w jednym miejscu, otoczaki pozwoziliśmy też w jedno miejsce, no i rozwieziona została ziemia. Za kilka dni mamy zamiar pozbyć się blaszaka i zaczniemy wreszcie równać działkę za domem. I posiejemy trawkę :lol:

Aha, i rura do oczyszczalni naprawiona.

:D

To moje dotychczasowe zbiory :wink: :D :

http://foto.m.onet.pl/_m/4181eeb3a6156ce516610fa50021b613,21,19,0.jpg

http://foto.m.onet.pl/_m/08acb9fa1671a95a0790e8b2e3c950b6,21,19,0.jpg

Tak zaczyna wyglądać w środku:

http://foto.m.onet.pl/_m/81a8ad45f65b261d9b9cdbead99d7b8f,21,19,0.jpg

A to bramy i drzwi w garażu - jeszcze w folii:

http://foto.m.onet.pl/_m/add7a7bf15ac4b968622b86d571682b5,21,19,0.jpg

http://foto.m.onet.pl/_m/ea63f51d29a09eccf9a06efef6ebde55,21,19,0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolor elewacji będzie taki:

http://foto.m.onet.pl/_m/37d8d2fdb4015513f7c28036efeb743c,21,19,0.jpg

http://foto.m.onet.pl/_m/c101a4bb359b1f3f51b30f1cf0415708,21,19,0.jpg

Trochę jest ciemniejszy niż chciałam, ale do przyjęcia :D :wink: , poza tym tylko jedną ściankę mamy na razie w docelowym kolorze, dopiero jak zrobimy całość, będzie można wiarygodnie ocenić efekt. Ale jak pogoda się nie poprawi, to chyba sobie poczekamy dłuższy czas :evil: :evil:

Poza tym , w pomieszczeniu gospodarczym w garażu 'kładą się' płytki, a ja usiłuję załatwić zmianę umowy z Lubzel-em, bo okazuje się, że są problemy i na prąd też możemy czekać jeszcze długo - a to nam się nie bardzo uśmiecha... :roll: :-? Mam nadzieję, że uda nam się zmienić umowę i pozwolą nam na samodzielne wybudowanie przyłącza. Teraz w umowie jest, ze ma to zrobić Lubzel, ponieważ jest to rozbudowa sieci - do 5 działek. Firma, której Lubzel zlecił dokumentację projektową, ma jednak problemy z uzyskaniem zgody właścicieli kilku działek na przeprowadzenie kabli i prawdopodobnie chce się wycofać.U nas sytuacja jest prosta, słup mamy na działce sąsiada, sąsiad na przekopanie się godzi - mam nadzieję że na takie rozwiązanie zgodzi się i Lubzel, bo nie mamy czasu czekać kolejne dwa lata. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Dziś tylko zdjęcia, bo na pisanie nie mam siły :roll: :-?

Pomalowana elewacja:

http://foto.m.onet.pl/_m/4ca720e480e77eb48230196dacd0d641,21,19,0.jpg

Pomieszczenie gospodarcze w garażu:

http://foto.m.onet.pl/_m/84c88f05c7cc36efc90a5bedadc56cc1,21,19,0.jpg

http://foto.m.onet.pl/_m/2f57f4a238f07663eed23edc767891e4,21,19,0.jpg

Drewniane ścianki w domu:

http://foto.m.onet.pl/_m/a25cdbfcdb301f8838d7a40b2fc3b25f,21,19,0.jpg

http://foto.m.onet.pl/_m/e34d774101b3008e79e0003c802b4023,21,19,0.jpg

I przyszły trawnik, jutro siejemy

:D :

http://foto.m.onet.pl/_m/23496144b16f2c31f7817e3210139242,21,19,0.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze kilka pomieszczeń w domu:

Na lewo drzwi do łazienki, na prawo do sypialni:

http://foto.m.onet.pl/_m/00e9a2f08f91e85a1981cec1fe72380d,21,19,0.jpg

Sypialnia na górze:

http://foto.m.onet.pl/_m/773e12dc2d7b30effacd512795328946,21,19,0.jpg

Kawałek dolnej łazienki:

http://foto.m.onet.pl/_m/f75f24cb70d146024ad0acda4fd16c54,21,19,0.jpg

Następnym razem postaram się coś napisać, a na razie spadam spać :wink: :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...