Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Naprawa połaczenia lutowanego z rur miedzianych w CO.


Recommended Posts

Puściło w kotłowni na trójniku połączenie na instalacji miedzianej, chcę to samodzielnie naprawić. Jak to dobrze zrobić?.

Mam palnik gazowy, pastę oraz lut cynowo – ołowiany (?) z topnikiem i czyścik.

Rurkę zewnętrzną oczyściłem czyścikiem a ze złączką w środku mam problemy. Zastanawiam się jak lutować trójnik, aby nie puściły pozostałe dwa połączenia (zabezpieczyć mokrą szmatką?). Czy elementy łaczone muszą być suche ( woda spuszczona ale trochę wilgoci jest)?.

Oczekuję porad. Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Puściło w kotłowni na trójniku połączenie na instalacji miedzianej, chcę to samodzielnie naprawić. Jak to dobrze zrobić?.

Mam palnik gazowy, pastę oraz lut cynowo – ołowiany (?) z topnikiem i czyścik.

Rurkę zewnętrzną oczyściłem czyścikiem a ze złączką w środku mam problemy. Zastanawiam się jak lutować trójnik, aby nie puściły pozostałe dwa połączenia (zabezpieczyć mokrą szmatką?). Czy elementy łaczone muszą być suche ( woda spuszczona ale trochę wilgoci jest)?.

Oczekuję porad. Pozdrawiam

 

Najważniejsze sprawy to czyste miejsce połączenia i brak wilgoci. Najprościej to wylutuj trójnik i wstaw nowy. Jeśli go podgrzejesz to lutujesz wszystkie złącza jednocześnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trójnik najlepiej dać nowy, rurki oczyścić czyścikiem lub dodatkowo drobnym pilnikiem, musi dać się włożyć nowy trójnik. Zasmarować najlepiej pastą z cyną, podgrzać aż szare zmieni się na cynowe i dołożyć cyny. Płomieniem podgrzewać trójnik a nie rurki.

Pozostałe połączenia się nie rozlutują jeśli nie będą miały naprężeń mechanicznych (sam fakt że się cyna roztopi im nie zaszkodzi).

Wewnątrz rurki może być wilgotno ale nie może być wody (nie dasz rady podgrzać do właściwej temperatury). Wilgoć odparuje przy podgrzewaniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też o tym myślałem o nowym trójniku, ale z uwagi na umiejscowienie trójnika raczej nie wchodzi to w rachubę - wiąże się to z rozmontowaniem połowy instalacji.

Tak się niestety robi... Wycina się taką część instalacji aby dało się sensownie wmontować naprawiany kawałek. No ale możesz się próbować pobawić. Weź mały i drobny pilniczej okrągły - nim czyść w środku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciąć szlifierką cienką tarczą? bo obcinaczem do rur nie podejdzie!

Jeszcze pytanie o cynę do lutowania. Zapodziałem tą, którą robili mi instalację i jeszcze została, więc kupiłem lut cynowo - ołowiany z topnikiem - może być.

 

Śmiało ciąć szlifierką tylko dobrze jest papierem sfazować krawędź.

Ten lut to chyba raczej do lutowania elektroniki. Wg mnie się nie nadaje, ale za mało danych, aby bezwzględnie tak stwierdzić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki problem nie istnieje jesli rury sa stalowe. Ale pewnie zaraz zostane opluty jadem za taka herezje.

 

Jaki problem nie istnieje? Nie widziałeś nigdy nieszczelnego połączenia rur stalowych? Przerdzewiałego?

 

Część racji w tym jest. Problem rozlutowanego trójnika w instalacji stalowej nie istnieje :)

Na poważnie to nie da się ukryć, że instalacja skręcana na rurach stalowych jest solidniejsza i stwarza mniejsze ryzyko przecieku na złączach po uruchomieniu (częściowo sama się uszczelnia poprzez pakuły). Rozumiem, że nie jest to rozwiązanie obecnie uznawane za poprawne "politycznie" skoro większość gustuje w plastiku, ale jest to fakt. Tak samo jak ściana z pełnej cegły jest solidniejsza niż z pustaka choć tej pierwszej w zasadzie się już nie stosuje. Oba te rozwiązania raczej nie mają wrogów, ale nie mają maniakalnych zwolenników jak różnego rodzaju pustaki, czy systemy rur (wystarczy poczytać forum).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja szczerze się przyznam - nie rozumiem dlaczego instalacja z podatnej na rdzewienie stali ma być trwalsza niż instalacja z materiału niepodatnego na utlenianie. Pomijam tutaj kwestię odporności na zagotowanie medium czy uszkodzenia mechaniczne - chodzi mi tylko o normalne użytkowanie nieobejmujące puszczanie rurami wody powyżej 100stC oraz przywiązywanie do rur więźniów pokroju Chucka Norrisa czy gubernatora Kalifornii.

Rury stalowe zarastają kamieniem, rdzą i wszelkim innym syfem, wystarczy rozkręcić jakąś dziesięcioletnią rurę to od razu widać ten bajzel. W życiu nie umieściłbym rur stalowych pod posadzką. Mało to było zalań w blokach spowodowanych pękniętą stalową rurą?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja szczerze się przyznam - nie rozumiem dlaczego instalacja z podatnej na rdzewienie stali ma być trwalsza niż instalacja z materiału niepodatnego na utlenianie. Pomijam tutaj kwestię odporności na zagotowanie medium czy uszkodzenia mechaniczne - chodzi mi tylko o normalne użytkowanie nieobejmujące puszczanie rurami wody powyżej 100stC oraz przywiązywanie do rur więźniów pokroju Chucka Norrisa czy gubernatora Kalifornii.

Rury stalowe zarastają kamieniem, rdzą i wszelkim innym syfem, wystarczy rozkręcić jakąś dziesięcioletnią rurę to od razu widać ten bajzel. W życiu nie umieściłbym rur stalowych pod posadzką. Mało to było zalań w blokach spowodowanych pękniętą stalową rurą?

 

 

Też uważam, że lepiej dać miedziane co nie znaczy, że pod każdym względem są one lepsze od stalowych. Jeśli chodzi o pęknięcia rur stalowych w blokach to przyczyna raczej tkwi w puszczeniu rury bez izolacji w miejscu skazanym na przemarzanie. Innych przypadków nie znam dotyczących rur stalowych (nie żeliwnych, czy azbestowych). Porastanie jest problemem rzeczywistym i między innymi dlatego dałem do instalacji CO rury miedziane bo stalowe zajmowały więcej miejsca.

Pod posadzkę teoretycznie wolałbym stalowe ze względu na osiadanie w nowym budynku, które rura stalowa wytrzyma, a inna niekoniecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Temperatura topnienia cyny "do lutowania" (czyli typowego stopu cyny z ołowiem) jest na poziomie 230...270st.C, więc grzanie rur do 600st.C nie ma sensu, bo topnik z cyny natychmiast się wypali i połączenie będzie, za przeproszeniem, "obsrane" a nie zlutowane.

 

Pamiętajmy też, że lutowanie miękkie (czyli stopem cyny z ołowiem) nie jest polecane do instalacji CO i CWU - głównie dla tego, że cyna w podwyższonej temperaturze degraduje się i traci wytrzymałość (oczywiście nie od razu, ale efekt jest znany).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim należy użyć lutu bezołowiowego. Dostępny w każdym sklepie instalatorskim.

Wnętrze trójnika można doczyścić stalową szczoteczką, najlepiej czyścić nagrzany. Następnie - jak pisano wyżej - pokryć topnikiem (tym szarym do instalacji, nie do rynien czy elektroniki) delikatnie podgrzać, jak pojawi się cyna, wsunąć przewód w trójnik, podgrzać dobrze, dodać cyny w szczelinę - samo zassa ile trzeba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli jest problem z rozebraniem tak żeby wymienić tylko trójnik należy wyciać trójnik i póxniej połączyć nowy trójnik z kawałkami rur mufami, które nie mają ogranicznika i dająsięswobodnie przesuwać po rurze lub zamontować śrubunek do wlutu wtedy będzie poąłczenie rozłączne i łatwo można polutować na luzie a później skręcić lub polecam kupić trójnik z miedzi zaprasowywanej i do tego mufy i zaprasować sklep który posiada takie złączki powinien mieć praskę na wyporzyczenie a jak jesteś z okolic warszawy to mogę ci pomóc w zakupie złączek i porzyczyć zaciskarkę.

A drut do lutu nie może zawierać ołowiu!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...