Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dworek Kamila - komentarze do domku dla Dorfi i jej rodziny


Dorfi

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nawet nie wiem czy tak można. W mieszkaniu szacunki mamy zbliżone do rzeczywistego zużycia więc nam to nie przeszkadza. Przeważnie mamy nadpłatę i w następnym miesiącu nie płacimy nic albo niewiele. Co będzie na działce to się okaże. Nie mam pojęcia jakie będzie faktyczne zużycie. Z porównaniem zużycia w mieszkaniu to jest to bardzo dużo (prawie 3 razy więcej).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i nowy kłopot. Kolejne wydatki, które nie zostały przewidziane w kosztorysie:

drewno, dokładnie nie wiem na co - 1 000 zł

dodatkowe rynny, które nie były ujęte w planie a dobrze by było je zrobić - 2 000zł

Okna połaciowe, które były przewidziane w drugiej transzy kredytu (pierwsza miała zostać rozliczona po zakończeniu dachu) - w najbliższym składzie są po 1 200 za sztukę. Nam potrzeba 4 sztuki. Nie cierpię kupowania na wariata, poza tym nie mamy na nie pieniędzy. I jestem zła na naszą panią kierownik budowy, bo o tych oknach mogła powiedzieć nam wcześniej (choćby wtedy, gdy robiła nam kosztorys) a nie dopiero dzisiaj. :evil: Spokojnie można było włączyć je do pierwszej transzy.

A skąd teraz weźmiemy dodatkowo prawie 8 tys zł? I to na już?

Skąd ja to znam ... nieprzwidziane koszty :roll: :roll:

Dorfi, może weźcie kredyt gotówkowy, a jak dostaniecie kolejną transzę hipotecznego, to spłacicie?

A koniecznie muszą być te okna dachowe?? Może da się z nich zrezygnować??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorfi, co to za okna że takie drogie??? Nasze są Fakro 78/140 i kosztowały 648pln (po rabacie) + 2 kołnierze po 169,40pln po rabacie??? Dodatkowo wyłaz na dach Fakro 45x75 z kołnierzem za 219,45pln po rabacie (znalazłam fakturę :lol: ). A jeśli chodzi o dodatkowe koszty związane z dachem to znam to dobrze... U nas zostało sporo blachy (może przez to że fachowcy zostawili mało odpadów) ale za to płaskiej blachy do obróbki dokupowaliśmy 2,5x tyle co było niby wyliczone... Tak to już jest :( a okna dachowe można obsadzać po skończeniu dachu, ale najlepiej jak zrobią od razu bo później może być im źle wycinać...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... a okna dachowe można obsadzać po skończeniu dachu, ale najlepiej jak zrobią od razu bo później może być im źle wycinać...

W przypadku dachówki nie jest to dobre wyjście, bo później są kłopoty z przeciekaniem, nieszczelnościami itp. Nie ma problemu w przypadku gontów lub blachy, bo tam łatwiej osadzić takie okna. U Dorfi jest tak dużo lukarn, że może nie ma konieczności tych okien dachowych? Ja zrezygnowałam z nich zupełnie, bo mi do bryły domu nie pasowały, ale teraz widzę, że w pokoju Pawłka jedna lukarna to mało (jest troszkę ciemno w pochmurny dzień) i mamy problem :( Pozostaje dodać lukarnę, albo okno dachowe na bocznej połaci po lewej stronie budynku :roll: :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku dachówki nie jest to dobre wyjście, bo później są kłopoty z przeciekaniem, nieszczelnościami itp. Nie ma problemu w przypadku gontów lub blachy, bo tam łatwiej osadzić takie okna. U Dorfi jest tak dużo lukarn, że może nie ma konieczności tych okien dachowych? Ja zrezygnowałam z nich zupełnie, bo mi do bryły domu nie pasowały, ale teraz widzę, że w pokoju Pawłka jedna lukarna to mało (jest troszkę ciemno w pochmurny dzień) i mamy problem :( Pozostaje dodać lukarnę, albo okno dachowe na bocznej połaci po lewej stronie budynku :roll: :-?

 

Szkoda by było rezygnować z tych okien bo one wbrew pozorom dają bardzo dużo światła! Ja bym na pewno nie zrezygnowała. Jeśli chodzi o nieszczelności to mylisz się Moniu, bo jest zupełnie tak samo we wszystkich przypadkach. Dlatego stosuje się te kołnierze i to właśnie od nich zależy czy okno będzie przeciekać czy nie... To czy będzie ciekł dach zależy on fachowców czy dobrze ułożą dachówki i zabezpieczą dokładnie folią samowulkanizującą najbardziej narażone na to elementy dachu (np. pod gąsiorami, czy wokoło lukarn). Mam nadzieję, że Dorfi uda się zorganizować fundusze i nie zrezygnuje z dodatkowych okien! Ja też mam dużo lukarn i mimo ogromnego kosztu okien i zlikwidowałabym żadnego. A sama zauważyłaś, że w pokój Pawełka jest mało doświetlony i dobrze że w porę, zawsze można dodać jakieś okno :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wolę lukarny. Oczywiście, że i w lukarnach może zaistnieć problem, bo niewłaściwe wykonanie koszy może skutkować przeciekaniem - jak najbardziej zgadzam się z Tobą, że wszystko zależy od fachowców. Mimo wszystko sądzę, że się nie mylę co do tego, że należy okno osadzać na etapie wykonywania pokrycia i że później własnie w przypadku dachówki jest większe ryzyko nieszczelności niż w innych pokryciach. Zresztą każdy robi i myśli jak uważa - moje zdanie jest takie i na pewno, jesli się zdecyduję na okno dachowe to przed położeniem dachówki :wink:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z okien nie możemy zrezygnować. Są co prawda tylko w jednym pomieszczeniu - stryszku nad garażem, ale ciągnie się on przez całą szerokość domu i pomimo, że są tam dwie lukarny to światła może być za mało. A światło będzie mi tam bardzo potrzebne (pomimo, że to stryszek) bo planuję wstawić tam maszynę do szycia i wszystkie klamoty z tym związane. A że mam tego sporo i często szyję to będę tam często przesiadywać (taka moja prywatna jaskinia :D )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znasz moje zdanie Dorfi, wolałabym zaryzykować wstawianiem w późniejszym czasie, ale spróbować zorganizować pieniądze bo w końcu w kilka dni dachu nie skończą a dach nad garażem mogą robić na końcu :wink:

Jak chcesz to dam Ci adres firmy, w której kupowałam okna dachowe w okazyjnej cenie, zawsze mogą wysłać kurierem :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z okien nie możemy zrezygnować. Są co prawda tylko w jednym pomieszczeniu - stryszku nad garażem, ale ciągnie się on przez całą szerokość domu i pomimo, że są tam dwie lukarny to światła może być za mało. A światło będzie mi tam bardzo potrzebne (pomimo, że to stryszek) bo planuję wstawić tam maszynę do szycia i wszystkie klamoty z tym związane. A że mam tego sporo i często szyję to będę tam często przesiadywać (taka moja prywatna jaskinia :D )

U mnie będzie takie pomieszczenie po prawej stronie na poddaszu - będzie tam po prostu wsio - moje klamoty i Marka wszelakie komputerowo - informatyczne paści :wink: Ze stryszkiem b.dobry pomysł - można mieć takie pomieszczenie tylko dla siebie :wink: Muszę pomyśleć - może ulokuję się na stryszku (albo Marka tam wyeksmituję :lol: :lol: ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znasz moje zdanie Dorfi, wolałabym zaryzykować wstawianiem w późniejszym czasie, ale spróbować zorganizować pieniądze bo w końcu w kilka dni dachu nie skończą a dach nad garażem mogą robić na końcu :wink:

Jak chcesz to dam Ci adres firmy, w której kupowałam okna dachowe w okazyjnej cenie, zawsze mogą wysłać kurierem :wink:

Może warto pomyślec, bo róznica w cenie spora - nie spotkałam się z takimi cenami okien na naszym terenie - wszędzie ceny jak u Dorfi :roll: :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siedzę w necie zupełnie niepotrzebnie. Okazało się, że nasza kierownik budowy zamówiła nam okna, które już właśnie przywieźli na budowę i panowie je montują. Wiem tylko, że są to Veluxy, białe w środku a szare na zewnątrz. Cena 1 100 za sztukę. Po pracy trzeba będzie tam pojechać i zobaczyć co to za okna. A po drodze chyba wdepnę do apteki po coś na uspokojenie, bo zaczyna mnie roznosić :evil: .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja oprócz stryszku nad całością, mam jeszcze 2 takie pomieszczenia nie zagospodarowane... myślałam o drugim dzieciątku, ale jakoś trudno jest mi się zdecydować... wstępnie ustaliłam na 2010r. :lol:

Jeśli w końcu nauczę się haftować, chciałabym mieć taki kącik...

ale najbardziej to lubię siedzieć przy kominku, bo ja taki piecuch jestem, nie lubię marznąć :lol: :lol: :lol: :lol:

Może, jak Kinia podrośnie, będę miała więcej czasu tylko dla siebie i wtedy znajdę sobie coś na wyciszenie duszy :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siedzę w necie zupełnie niepotrzebnie. Okazało się, że nasza kierownik budowy zamówiła nam okna, które już właśnie przywieźli na budowę i panowie je montują. Wiem tylko, że są to Veluxy, białe w środku a szare na zewnątrz. Cena 1 100 za sztukę. Po pracy trzeba będzie tam pojechać i zobaczyć co to za okna. A po drodze chyba wdepnę do apteki po coś na uspokojenie, bo zaczyna mnie roznosić :evil: .

 

No proszę... i po kłopocie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haftowanie przy kominku jak najbardziej ale tylko z tamborkiem w rączce :D Ja często wyszywam na krosnach i obawiam się, że stawiając je przy kominku ryzykuję awantury z mężem. Niestety troszkę miejsca zajmują, chociaż z drugiej strony pokój będzie przecież większy niż obecny :D Ale przy szyciu jest zawsze bałagan, którego sobie na pewno nie zafunduję w salonie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...