monia i marek 23.03.2009 22:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2009 Dorotko, podaj mi, proszę, na priv nazwę hurtowni, która Cię tak naciągnęła z tą dachówką - chciałabym uniknąć kontaktu z nią, a mam obawy czy czasami nie ta hurtownia (jakaś z Krk) robi nam wycenę za posrednictwem naszego składu bud. Mam nadzieję, że nie, ale cena podejrzanie niska Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Beauty 23.03.2009 23:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2009 Dorfi,wydaje mi się ,ze 10tys.za elektryke to jest ,aż nadto,a 13 ,to juz troche,za dużo.Może Wy w tym KRK macie takie paskudne ceny .ale nie poprzestawaj na jednej firmie, szukaj ludzi z okolicy albo nawet firmy polecone na forum. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
coffee82 24.03.2009 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2009 wpadam dorfi z rewizytą dzięki za pysznę szarlotkę...mniam....i tez czekam na nowe fotki z niecierpliwościa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 24.03.2009 22:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Marca 2009 Dorotko, zostawiam Ci hortensje na dobry nastrój : http://images38.fotosik.pl/10/8d51a8efd9ad0fa4med.jpg Czy dzwoniłaś już do p.Wojtka? (możesz odp.na priv) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dorfi 25.03.2009 08:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2009 Nie, dałam numer mężowi -ma zadzwonić dzisiaj (i mam nadzieję, że to zrobi). Dziękuję za kwiaty. Miło na nie popatrzeć, szczególnie gdy za oknem znowu TO BIAŁE leci z nieba i zasypuje cały świat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 25.03.2009 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Marca 2009 Dzisiaj dla odmiany przyniosłam słoneczko:http://lh6.ggpht.com/_SC3GAvNPXuw/SaA_-EiVU2I/AAAAAAAAAyo/_WQa5YvIZq4/s800/a%20%2814%29.JPG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
coffee82 27.03.2009 06:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2009 Dorfi jak ja mogłam przeoczyc ze ty w ciąży jesteś Jak samopoczucie? Czy wiesz juz czy będzie chłopiec czy dziewczynka? No i na kiedy zapowiada sie ten wielki dzien? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dorfi 27.03.2009 07:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2009 Będzie chłopiec, a wielki dzień teoretycznie za 4 tygodnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dorfi 27.03.2009 14:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2009 Wreszcie do Krakowa zawitało słoneczko. Po ostatnich śnieżycach myślałam, że wiosna o nas zapomniała. Ale nie zapomniala. Przyszła Moja róża hodowana na balkonie ma już całkiem spore listki http://widget.slide.com/rdr/1/1/3/W/2800000011ba3959/1/105/cJZJ0YJbyz-_9CnQ4OzK0CD5PDHoVok8.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 27.03.2009 14:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2009 Wreszcie do Krakowa zawitało słoneczko. Po ostatnich śnieżycach myślałam, że wiosna o nas zapomniała. Ale nie zapomniala. Przyszła Moja róża hodowana na balkonie ma już całkiem spore listki http://widget.slide.com/rdr/1/1/3/W/2800000011ba3959/1/105/cJZJ0YJbyz-_9CnQ4OzK0CD5PDHoVok8.jpg piękna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 27.03.2009 17:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2009 Będzie chłopiec, a wielki dzień teoretycznie za 4 tygodnie Dorfi, zeby nie bylo, ze nie mowilam - jutro kameralniej niz ostatnio, ale jest male spotkanko. Ok. 3:30 zbieramy sie w Bunkrze na piwo i herbate lub virgin mojito dla ciezarnych. Bedzie Ania Dario, Editta, Duch i Anoleiz. No i ja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dorfi 27.03.2009 21:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2009 Wiem Małgoś o spotkaniu, bo śledzę inne wątki, ale na jutro umówieni jesteśmy na oglądanie okien i niewiadomo ile nam zejdzie. Będę przy Was myślami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 27.03.2009 22:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2009 Jestescie niepoprawne. Jedna taras, druga okna... Co Wy, budujecie sie, czy jak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anjamen 27.03.2009 22:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Marca 2009 dobry wieczor, Dorfi jak sie czujesz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dardurdka 28.03.2009 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Marca 2009 Dorotko, i jak oglądanie okienek??? Rozwiało wątpliwości??? Ja zrobiłam sobie wizualizację elewacji ze szprosami i z tymi ozdobnymi oknami, i z przykrością doszłam do wniosku, że bardziej pasują szprosy, są delikatniejsze... (z przykrością bo strasznie napaliłam się na te ozdóbki ). Doszłam do takiego wniosku, że nasze domy same w sobie są bardzo ozdobne (lukarenki, portyki) i w związku z tym (głownie chodzi mi o górną część domu - dach) okna ozdobne na pewno wyglądałyby ciężko i byłaby to przesada, w sensie przedekorowania... w dodatku takie okna dwuskrzydłowe w okleinie nie ładnie wyglądają (wg mnie; te drugie u mnie w dzienniku). Normalnie zgłupiałam bo bardzo mi się podobają te zdobienia, ale coraz więcej dostrzegam w nich wad decyzja jeszcze nie podjęcia, ale coraz bardziej wydaje mi się, że wiem czego chcę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dorfi 29.03.2009 10:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2009 Witajcie Kochane. Nie miałam wczoraj dostępu internetu i nic nie mogłam napisać. Wczorajszy dzień był baaardzo męczący. Najpierw zaraz po śniadaniu pojechaliśmy na budowę (piękna pogoda była). Ustalaliśmy z mężem gdzie chcemy mieć gniazdka i rysowalśmy kredą po ścianach. Nikogo chyba nie zdziwi, że najbardziej zachwycony był Michał? Całe ściany mamy więc ozdobione rysunkami samochodów Potem zjedliśmy pierwszy posiłek w nowym domku. Miałam nosa i zapakowałam kanapki, bo zeszło nam dłużej niż planowaliśmy. A że na powietrzu apetyt dopisuje, to nam kanapek zabrakło. Mieliśmy godzinę czasu do oglądania okien, więc do domu nie opłacało się wracać - pojechaliśmy na obiad do pobliskiej gospody. Przy okazji dostałam od włascicielki słoik soku malinowego (robi najlepszy sok jaki do tej pory piłam) i namiary na stolarza od mebli. A potem pojechaliśmy oglądać okna. Okna były pod Alwernią, więc droga zabrała nam sporo czasu. Niby sobota to nie powinno być korków, a jednak prawie godzinę przedzieraliśmy się przez Kraków. Ale dojechaliśmy. Okna ładne, podobne do tych w OknoPlaście. Jeśli cena będzie niższa to je kupimy. Jeśli nie, to kupimy w OknoPlaście. Wycenę mamy dostać w poniedzialek. Ale o tym oglądaniu też Wam napiszę, bo parę rzeczy mnie zaszokowało. Nie jechaliśmy w ciemno. Pojechaliśmy z panem od okien a właściciel domu był o naszej wizycie uprzedzony. Zresztą mieszkał w sąsiednim domu. Oczywiście do nas wyszedł i oglądaliśmy razem okna przy okazji prowadząc rozmowę na tematy budowlane. Ale to nie właściciel mnie zaszokował, ale jego rodzina. Jak tylko zaparkowaliśmy samochód od razu w sąsiednim domu zakłębiło się w oknach (właśnie w domu właściciela). Najpierw w oknach pojawiło się dziecko (co jest zrozumiałe) a potem reszta rodziny. Siedzieli i się gapili. Ale nic- nie zwracamy uwagi. Chyba jednak było nas słabo widać, bo za chwilkę w oknie pojawił się wspomagacz, czyli lornetki. Przez lornetki to jeszcze nikt mnie nie obserwowal. Ale to chyba też było za mało, bo za chwilkę z domu wyszła starsza pani i schowała się za krzaczkiem. Bynajmniej nie poszła za ten krzaczek za potrzebą, tylko nas zza krzaczka obserwowała. Za chwilę nastolatek, który obserwowal nas przez lornetki wyszedł z domu i zaczął chodzić dookoła naszego samochodu zaglądając co chwila do środka. A gdzie my wtedy byliśmy? W samochodzie. Mąż tylko stał na zewnątrz i rozmawiał z właścicielem. Normalnie takiej "obory" to jeszcze nie widziałam. I nawet mi do głowy nie przyszło, że można tak się zachowywać. Czy oni myśleli, że my jesteśmy ślepi i tego nie widzimy???? Szczególnie jak ktoś nam bezczelnie zagląda do samochodu w którym siedzimy. W drodze powrotnej źle skręciliśmy i znaleźliśmy się po drugiej strony Wisły. A że nie było daleko do Tyńca, to spędziliśmy w Opactwie całe popołudnie. Zjedliśmy lody, nakarmiliśmy łabędzie i podpięliśmy się pod wycieczkę, która zwiedzała klasztor, więc i nam udało się go zwiedzić Dokonaliśmy też zakupów benedyktyńskich specyjałów i teraz delektuję się pyszną konfiturą z róży. Dzień był obfity we wrażenia, więc o 19-ej poszłam spać. Niestety zdjęć nie ma, bo ja gapa owszem wzięłam aparat, ale nie zauważyłam, że baterie się rozładowały. Wystarczyły tylko na jedno zdjęcie, które zaraz wrzucę do dziennika budowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 29.03.2009 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2009 Dorotko, ale mieliście przygody Koniecznie wrzuć sobie ten opis do dziennika na pamiątkę A moze macie takie luksusowe auto, że nie widzieli jeszcze takiego we wsi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dorfi 29.03.2009 11:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2009 Nooo, bardzo luksusowe. Prawie zabytkowe, bo jeździmy nim już 9 lat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 29.03.2009 11:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2009 Nooo, bardzo luksusowe. Prawie zabytkowe, bo jeździmy nim już 9 lat ale moze tam jeszcze bryczkami lub wozami jeżdżą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dardurdka 29.03.2009 18:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Marca 2009 Dorotko, wiem że niewchodziłaś na stryszek, ale powiedz tak orientacyjnie, dużo tam jest miejsca??? U mnie jeszcze nie ma sufitów nad poddaszem, więc trudno się zorientować... a wiem że źle jest tak "na oko" bo teraz gdy jest wyrównana ziemia u mnie na parterze to wydaje się być więcej miejsca, a dotychczas poddasze wydawało mi się większe (bo strop jest w miarę równy) Wiem na pewno, że do portyku trzeba będzie wchodzić na kolanach, więc to przynajmiej rozwiązuje kwestię okna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.