Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dworek Kamila - komentarze do domku dla Dorfi i jej rodziny


Dorfi

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,4k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Niewiele. Przy portykach na kolanach. Nad garażem, też niziutko. Jedyne miejsce gdzie chyba można się będzie wyprostować to nad częścią główną.

Jednym słowem można tam zrobić jedynie składzik na lekkie "przydasie".

Ja tam planuję trzymać ciuchy z jednego dziecka aż drugie do nich dorośnie i to wszystko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zapomniałam dodać, że bardzo ładnie wyglądają te deski, wcale nie wyglądają jak poszalunkowe :o

Te, które są na zdjęciu były dokupione. A reszta, która jest dalej i na zdjęciu ich nie widać to nie były deski z szalunków, tylko z podbitki.

Ale ogólnie wyglądają fajnie (po góralsku :wink: ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie może będzie trochę więcej wysokiego miejsca, bo sobie przypomniałam, że mam od ogrodu jeszcze jedną lukarnę, (środkiem dachu wychodzi jakby pokój, ale trudno to ocenić bez podłogi...)

i raczej na stryszku też mam zamiar trzymać jakieś nieprzydatne lub sezonowe rzeczy... zresztą sama myśl o chodzeniu po schodkach stryszkowych odciąga od jakejś innej adaptacji... no może dodatkowa suszarnia na pranie :wink:

a jeśli chodzi o Twoją przygodę z gapiami, to też kiedyś coś podobnego przeżyłam :lol: Straszne głupie uczucie, jakby się było niewidzialnym :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może wysłali go na zwiady, żeby ocenił czy to ktoś znajomy??? Może ta starsza kobitka go wysłała?? :lol: :lol: :lol: No skoro jesteś pewna, że to nie samochód go zwabił :lol: :lol: :lol:

a taki góralski stryszek to fajny pomysł, nie będziesz musała już myśleć o obijaniu go czymkolwiek a wata nie będzie się sypać, super :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry Dorotko :D

Mam nadzięję, że dobrze się czujesz :wink:

Współczuję przeciekającego komina. Mam nadzieję, że fachowcy się poprawią bo znajomym jak przeciekał to 4 razy poprawiali i dopiero przyjechał inny fachowiec poprawił, ale wraz to nie było idealnie :( U nas naszczęście wszystkow porządku, choć mieliśmy trochę za złe tak duże ilości "papy" (czy taśmy) samowulkanizującej :o oczywiście wszystko nam udokumentowali, ale widocznie trzeba było tak dokładnie wszystko pozabezpieczać! Teraz jedynie mam kłopot z zza dużo wyciętymi łukami, bo trochę to zaniedbaliśmy i pozaciekały :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorotko, przyczyną może być niewłaściwe zabezpieczenie zewnętrzne wokół kominów lub niedokładne zafugowanie klinkieru. Warto nałożyć impregnat na fugi przy klinkierze - często zaimpregnowanie powoduje, że przestaje cieknąć. Było sporo na ten temat na forum, jak znajd, to wrzucę link.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D To nie wszystkie. Jakoś nie mam motywacji, żeby każdą po kolei sfotografować.

Kupuję głównie za granicą - albo poprzez znajomych, albo allegro. Kiedyś na allegro był bardzo fajny sprzedawca, u którego mogłam sobie zamówić konkretną lalkę a on mi ją kupił i przysłał (w Stanach mieszkał). Czasem kupuję w sklepie, ale nie bardzo się to opłaca, bo koszty transportu są wysokie no i celnicy już te lalki przyuważyli i cło wlepiają. A jak kupuję nie bezpośrednio w sklepie tylko za pośrednictwem osoby fizycznej, to lalka jest przepakowana i idzie jako prezent.

Szkoda, że w Polsce normalnie ich kupić nie można. Kiedyś Smyk sprowadził kilka kolekcjonerskich lalek Mattela, ale wystawił takie ceny, że taniej wyszło kupić w Stanach i cło zapłacić. I się dziwili, że nikt tych lalek nie kupuje. A kto kupi dziecku lalkę za kilkaset złotych? A kolekcjoner ceny zna i kupi gdzie indziej - taniej.

No i czasem uda mi się okazyjnie coś od innych kolekcjonerów odkupić. Przeważnie są to lalki bez ciuszków, no ale po to człowiek ma dwie ręce, żeby laleczkę odpowiednio przyodziać :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:D To nie wszystkie. Jakoś nie mam motywacji, żeby każdą po kolei sfotografować.

Kupuję głównie za granicą - albo poprzez znajomych, albo allegro. Kiedyś na allegro był bardzo fajny sprzedawca, u którego mogłam sobie zamówić konkretną lalkę a on mi ją kupił i przysłał (w Stanach mieszkał). Czasem kupuję w sklepie, ale nie bardzo się to opłaca, bo koszty transportu są wysokie no i celnicy już te lalki przyuważyli i cło wlepiają. A jak kupuję nie bezpośrednio w sklepie tylko za pośrednictwem osoby fizycznej, to lalka jest przepakowana i idzie jako prezent.

Szkoda, że w Polsce normalnie ich kupić nie można. Kiedyś Smyk sprowadził kilka kolekcjonerskich lalek Mattela, ale wystawił takie ceny, że taniej wyszło kupić w Stanach i cło zapłacić. I się dziwili, że nikt tych lalek nie kupuje. A kto kupi dziecku lalkę za kilkaset złotych? A kolekcjoner ceny zna i kupi gdzie indziej - taniej.

No i czasem uda mi się okazyjnie coś od innych kolekcjonerów odkupić. Przeważnie są to lalki bez ciuszków, no ale po to człowiek ma dwie ręce, żeby laleczkę odpowiednio przyodziać :wink:

 

A ile takie lalki kosztuja mniej wiecej? Bo od pazdziernika wartosc paczek bez cla podniesli do 210 euro czy cos takiego. W takiej kwocie latwiej juz cos zmiescic. :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...