Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze: Marzenia o H2 kontra partacze...


suzis

Recommended Posts

i dodam jeszcze :D

 

NALEZY CI SIE JAKOSC

NALEZY CI SIE TO ZA CO PLACILAS

NALEZY CI SIE TO CO MASZ W UMOWIE

NALEZY CI SIE SPRAWIEDLIWOSC

 

i nie myslcie ze mnie ponioslo.Ja sie nie znam na budowaniu jak suzis.

Gdybym trafil na takich partaczy pewnie tak samo by to sie skonczylo.

Jeszcze raz trzymamy za ciebie kciuki z moja lepsza polowa!

Malo kto mialby odwage pisac o tym na forum :cry: bo to twoje publiczne przyznanie sie do bledu.

Kurde musisz wygrac te walke! :evil:

 

maciek z celina u boku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 162
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Mimo że śledzę Forum dość długo, dopiero teraz postanowiłem się wpisać, bo nie mogę uwierzyć w to co widziałem na Twoich zdjęciach.

Pierwsza rada - jak najszybciej skontaktuj się z prawnikiem. Pamiętaj, że pewne prace ulegają zakryciu i potem trudno będzie Ci udowodnić, że doszło do fuszerki. Ważne, żeby pewne dowody zbierać już teraz, przed procesem, bez którego pewnie się nie obędzie. Przepisy przewidują chociażby instytucję zabezpieczenia dowodu, jeszcze przed wytoczeniem sprawy. Dobry prawnik powinien Cię dobrze ukierunkować.

Dwa - dlaczego dopuszczasz do takiej partaniny. Nie wiem jak masz skonstruowaną umowę, ale najprawdopodobniej masz umowę o dzieło lub o roboty budowlane, co jest mniej istotne, bo do obu stosuje się m.in. przepis 636 § 1 kodeksu cywilnego:

"Jeżeli przyjmujący zamówienie wykonywa dzieło w sposób wadliwy albo sprzeczny z umową, zamawiający może wezwać go do zmiany sposobu wykonania i wyznaczyć mu w tym celu odpowiedni termin. Po bezskutecznym upływie wyznaczonego terminu zamawiający może od umowy odstąpić albo powierzyć poprawienie lub dalsze wykonanie dzieła innej osobie na koszt i niebezpieczeństwo przyjmującego zamówienie".

Bazując na tym przepisie mogłabyś powierzyć wykonywanie prac komuś, kto bardziej przykłada się do fachowości. I nie ma tu znaczenia, że tego zapisu nie ma w umowie. Natomiast warto, żeby Twoją umowę przeglądną prawnik, bo nie wiadomo, czy wykonawca nie zabezpieczył się w inny sposób. Warto jednak zasięgnąć porady prawnej, bo bez zapoznania się z dokumentami trudno wskazywać konkretne rozwiązania.

Walcz o swoje. Masz do tego prawo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Suzi, dawaj znaki jak tam na froncie - żyjecie jeszcze? :D

Ja miałem to "szczęście", że jakość robót pogarszała się w miarę ich postępu, czyli najgorzej wyszły gładzie, które stosunkowo łatwo było naprawić, ale że nie miałem umowy... :cry: to tyle, że za nie nie zapłaciłem, ale materiał poszedł się kochać.

Teraz też zmagam się z efektami błyskotliwości kowali od wykańczania klientów - a to ścianka z k-g skośna tak, że na 30 cm jest 1,5 cm różnicy, a to wanna obrobiona zwykłą fugą zamiast silikonu... ręce trochę opadywują, ale to są drobiazgi, można z tym żyć albo da się poprawić.

W każdym razie życzę, żeby Nowy Rok przyniósł odmianę wiatrów i aby Wasz okręt obrał w końcu właściwy kurs 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Bez kitu, niezły bajzel:]

O ile niektóre rzeczy przedstawiane na zdjęciach

wynikają może z twojej niewiedzy budowlanej

(powinnaś wiedzieć że to budowa a nie samochód, ściany to nie tłoki, tu nie mierzy się w mikrometrach. Murarz mierzy w metrach a tolerancję ma w centymetrach.

Masz w końcu poradnik majstra bud. 2008 to se przeczytaj jakie mogą być tolerancje ścian,że membranę o ile już są dziury- a to się zdarza czasami

łata się taśmami do membran itp)

O ile o tyle:]

Jednak co tu kryć.Zpieprzone! niektóre:].

Skoro nieraz podejmowałaś próby przetłumaczenia, starałaś się negocjować

i dalej nic. Skoro nie masz sobie nic do zarzucenia i możesz spokojnie stanąc przed lustrem i powiedzieć sobie "starałam się to załagodzić"

To nie pozostaje Ci nic innego:

WYJEB ICH NA KASĘ!!!!!

Idż do prawnika i zrób z nich miazgę!

nie pierdol się z debilami.

Szanujący się murarz, cieśla, zbrojarz, czy tam inny budowlaniec - może chlać,czy nie NIEWAŻNE

ale fuszerki nie oddaje!

a mówi Ci to MB i jak bym miał takich podwładnych to bym dostał szału bersakera i uji powybijał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

dopiero dzisiaj zobaczyłem te zdjęcia, tragedia, partacze od samego początku po same okna.NIe zabij mnie ale , czy Ty nie miałaś tam jakiegoś kierownika budowy, co by uwagę zwrócił, którego pięknego razu . No bo że Ty się nie znałaś to jeszcze rozumiem ,ale ktoś musiał tam być oprócz tych baranów którzy budowali ten dom.

 

Życzę powodzenia w sporze sądowym.

:roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

NIe zabij mnie ale , czy Ty nie miałaś tam jakiegoś kierownika budowy, co by uwagę zwrócił, którego pięknego razu . No bo że Ty się nie znałaś to jeszcze rozumiem ,ale ktoś musiał tam być oprócz tych baranów którzy budowali ten dom.

 

Życzę powodzenia w sporze sądowym.

:roll:

 

cześć KOnrad,

 

ależ ona miała kiedrownika budowy, ależ i owszem....

tyle, że pani kierbud ją zapewniała, że wsio olrajt, że tak sie robi, że wszyscy tak robią... i że to standart jest... szkoda jedynie, że nasza suzis czekała tak długo by podjąć stanowcze kroki, bo budowa pochłonęła już sporą kasę... nie wszystko już widać, i nie wszystko da się już naprawić.... :roll:

 

a sądu Ci nie życzę, bo to strata i nerwów i kasy i czasu, ale może się okazać, że nie będzie innego wyjścia....

 

a tak już z innej beczki.... skoro pani kierbd jest "znajomą" ekipy, to może czas się jej zabrać do tyłka... zapytaj rzczoznawcę, czy jak jest aż tyle usterek to czy można skontrolować tę bdowe przez ich związek czy jakąś izbę budowlaną - i jeśli się okaże, że pani pójdzie na dywanik, i może stracić uprawnienia do wykonywania zawodu to ją zmobilizuje do innej rozmowy z wykonawcą :)

 

i jeszcze jedno - skoro pisałaś, że oni są niby dobrą firmą, sprawdzoną, polecaną to zobacz czy mają jakieś czertyfikaty jakości, któymi się chwalą? może mają.... a jeśli mają... to jest jeszcze tutaj szansa na kontrolę przez ośrodek certyfikujący...

 

i na koniec... idż poradż się prawnika, zapłacisz za spotkanie jakieś 400 zł, ale on Cię oświeci :)

 

powodzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

certyfikaty jakości w budowlance? zabawne hihi

chyba ISO 9001?

Jak nie ISO to kto? Centrostal? za poprawne ciągnięcie druta

Porotherm? za sprawne noszenie pustaków

 

zabawne? może... ale chciałam konstruktywne pomóc.... myślę, że to lepsze niż....hamstwo i przemoc, która choć daje pust emocjom, może zaprowadzić do pierdla :)

To nie pozostaje Ci nic innego:

WYJEB ICH NA KASĘ!!!!!

Idż do prawnika i zrób z nich miazgę!

nie pierdol się z debilami.

Szanujący się murarz, cieśla, zbrojarz, czy tam inny budowlaniec - może chlać,czy nie NIEWAŻNE

ale fuszerki nie oddaje!

owszem oddają - moi developerzy oddali i teraz mi za to zapłacą

 

a mówi Ci to MB i jak bym miał takich podwładnych to bym dostał szału bersakera i uji powybijał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak! jestem nieokrzesanym hamem

cóż Pan zrobisz ? taka karma:]

 

:lol: :lol: :lol: jeśli dobrze Ci z tym to mnie to bardzo nie przeszkadza ;) natomiast uważan, że trzeba dziewczynie jakos doradzić i ja wiem, że najlepiej czasem poprostu przyłożyć w ryło, ale nie zawsze warto :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć Suzi

 

ja również brałam pod uwagę tego wykonawcę ..... ale ze względu na cene jaką podał to zrezygnowałam. Poza tym sama właścicielka nie zrobiła na mnie dobrego wrażenia.

Sama też miałam problemy z wykonawcą ...ale tak jak u EZS on był w miarę tani no i Twoi pobili mistrzostwo świata.

 

Teraz do rzeczy:

1) nie podawaj danych firmy - bo mogą to wyciągnąc w Sądzie-ochrona dóbr osobistych. Jak ktoś będzie chciał dowiedzieć co to za firma to niech wysyła na Twojego priva zapytanie.

2) zmień kierownika , na takiego który wstrzyma budowę lub jesli miałaś architekta adaptującego budynek i nie była to ta sama osoba co kierbud to jego zainteresuj swoją sytuacja bo on też ma uprawnienia do wstrzymania budowy.

3) pisma wysyłaj za potwierdzeniem , no i wszystko na pismie

4) wyznacz firmie jakiś termin na naprawę wad lub zwrot pieniędzy itp (uzgodnij to z prawnikiem z jakim żądaniem wystąpić) poprzekroczeniu którego skierujesz sprawę do Sądu

3) bez dobrego prawnika się niestety nie obejdzie..ale moim zdaniem sprawa jest do wygrania tylko że może zająć trochę czasu.

 

pozdrawiam

i trzymaj się

Małgośka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem przerazona tym co zobaczylam w dzienniku.

Jesli to oni Cie pozywaja za to, ze nie placisz to tymbardziej musisz miec dobrego prawnika!!! Jak sad uzna twoja racje to oni beda zmuszeni oddac Ci kase jaka wydasz na prawnika.

Biegiem szukaj prawnika porzadnego, a nie takiego co tylko na kase leci, a klienta ma w du.... Bez prawnika bedziesz ich splacac z odsetkami (dowala Ci straszne, bo jesli sprawa juz idzie do sadu to odsetki rosna w zastraszajacym tepie) do konca zycia !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja nie wiem jak Ci doradzi prawnik, ale musisz się liczyć z tym, że byc może trzeba będzie im zapłacić całką kwote :( potem zgłaszac usterki, trzymac krótko - i jak się nie wywiążą z rękojmi to wziąć swoją ekipe ... i obciążyc ich kosztami i w razie nie płacenia - sąd.

 

bo niestety może się okazać, że pomimo okropnej fuszerki najpierw będziesz msiała za nią zapłacić :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

suzis nitubaga moze miec niestety racje, bo z tego co czytam Jej dziennik to tez miala niezle perypetie zwiazane ze swoim domkiem.

 

kochana nie miała, nie miała.....

 

 

 

 

 

 

 

 

 

wciąż ma :)

 

 

spotkanie z prawnikiem jutro ! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...