Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ziewnik malkowej niebudowy


Recommended Posts

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 109
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Gwoździk !!!!!!

 

werble proszę :D

 

Zawisła...nareszcie.....bo juz bałam sie jakiegos fatum (czyt.że mi dach szlak trafi)

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

http://lh5.ggpht.com/_E0CRzVXnyak/SjUuywsIyFI/AAAAAAAACm4/9e9hE7bdVp8/s400/DSCN4280.JPG

 

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Obiecałam Mai reektywację dziennika - na wczoraj ....niestety wyprawa na rybke opóźniła moje pisanie :oops:

 

Więc (wiem, że nie zaczyna się zdania od "więc", dlatego tak bardzo to lubię),

przez półtora miesiąca bez moich relacji , chałupa nabrała kształtów domu.

Zakończyły się roboty instalacji, wod-kan, elektrycznej, zrobiono tynki.

Juz nie jest straszno...panowie moi pracują jak ta lala, sie znaczy profesjonalnie. Ale co sie bidulki umęczyły z tynkami, ojojojojjjjjjjjjj.

Gdyby tak wszystko co wybudował pan P wywalić, moje tynki miały by normalna grubość, dziś są zbrojone siatkami i miejscami maja 10 cm :o

Ale mieliśmy stracha przed rozwalaniem ścian konstrukcyjnych.

 

Mam też zagwozdke długości trzech metrów :roll: Panu P sie lekko (14 cm) omsknął wieniec :roll: i mam niezlicowaną ścianę...tą na której bedą schody

Wyglada to tak :roll:

 

http://lh4.ggpht.com/_E0CRzVXnyak/SmjyzZJyXhI/AAAAAAAAC6c/0RM6PxkzHHY/s640/DSCN4386.JPG

 

chodzi o sciane , o którą oparta jest drabina...

mam "półeczkę" gratis od pana P :evil:

 

 

co z nią zrobić

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To zapraszam na oglądanie moich tynków ślicznych, bo niestety wiele więcej nie mam do pokazania

 

kuchnia widok z salonu

http://lh6.ggpht.com/_E0CRzVXnyak/SnIS-0sE1tI/AAAAAAAAC_w/fTUYF7SYztc/s640/DSCN4387.JPG

 

ściana tzw telewizyjna

http://lh5.ggpht.com/_E0CRzVXnyak/SnITUlacuhI/AAAAAAAADAk/lHQHrplSUcs/s640/DSCN4384.JPG

 

pomieszczenie blizej nieokreślonego przeznaczenia i w głębi łazienka na poddaszu

http://lh5.ggpht.com/_E0CRzVXnyak/SnITy-9b83I/AAAAAAAADBA/xinu1p1lNHs/s640/DSCN4391.JPG

 

i na koniec

 

mój klaustrofobiczny korytarz

http://lh5.ggpht.com/_E0CRzVXnyak/SnIUMngQXwI/AAAAAAAADBg/dBI4Cm_fGB0/s512/DSCN4400.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niby nic się nie dzieje, a rozterek cała masa :roll:

 

Wczoraj kupiłam folię w kratkę pod ogrzewanie, prawie po linczu spowodowanym chęcią zakupu styro z folią - a taki kaprys mialam - chwilowy....

Dziś dzwonię za styropianem, ludzie łoni pogupli :o różnica w cenie na m3 50 zł i więcej, to co ja mam se tysiaka wywalić by mieć "markowy styropian" na podłodze.

Zdecydowałam,że kupie tańszy z Styropolu, co prawda kropków nie ma , ale parametry te same.

Zakładając ,że mam juz 2 warstwy styro pod wylewką, myslę, że styknie.

 

Odkąd pan P. - nie to,że za nim tesknie - opuścił moją niebudowę, jakos nie mam ciekawych w swej dramaturgii scen do opisu.

Choc to jeszcze nie koniec temetu...początek raczej, ale lokal taki na S i P będzie :roll:

Budowa się wlecze , z perspektywy ostatnich miesięcy jak ekipa Yanka zapierniczała jak z motorkirm w d...

Czekam na rurkowego....potem znów Yankowi chłopcy wpadna wylewki robić...a potem to juz chyba sami bedziemy sie bujać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pojechałam wieczorem na zakupy i tak wracająć przyszło mi do głowy, co by zobaczyć czy da sie folię wcisnąc pod odkurzaczowe rurki, pojechałam więc i na budowę.

 

A że miałam przy sobie aparat, zaczęłam cykac foty moich pięknych tynków... a ,że ciepełko na dworze, otwarłam drzwi na taras, co by powietrze trochę pocyrkulowało. Tak łaziłam i cykałam, łaziłam i cykałam....najpierw na górze, milion zdjęć dziury, okienek, tynków, łazienki i pralni, zeszłam na dół, kuchnia, salonik, goscinny, ....jeszcze kilka z zewnątrz, aaaaaaaaa przecież jeszcze łazienka i kotłownia.

Poszłłam więc do łazienki, a że robiło się juz mocno ciemno, postanowiłam zaświecić "jupitery"....ale gdzie ta lampa...hm.....w kotłowni....po omacku wchodzę, i................słyszę jakiś szelest, coraz głośniejszy...........tak na wysokości mojej głowy, ale w głębi kotłowni.

Pierwsza myśl...ktoś wlazł przez taras, na kota czy szczura za wysoko (naiwności :roll: ), potem...może okno w kotłowni otwarte zostało i folią ochronną rzuca (jeszcze większa naiwność).....

ale có,trza wejść i zobaczyć co lub kto to....latarka w samochodzie, lampa w kotłowni....ale mam aparat, poświecą sobie lampą :D

No to pomału ,pocichu...wchodzę..."oswietlam"...nic nie widzę, Tu nic nie ma :o

coś jest, słysze to :o :o :o :o :o

jeszcze raz światełko.......nikle , bo nikłe ...ale widzę :o :o :o :o

 

widzę :o :o :o :o

 

 

 

:o :o :o :o :o :o :o :o :o

 

 

 

 

mojego potencjalnego mordercę

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

http://lh5.ggpht.com/_E0CRzVXnyak/SninrOCwhBI/AAAAAAAADDI/JgKgsKmSWvY/s640/DSCN4646.JPG

 

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak siobie trochę porysowałam, powycinałam,powklejałam i prawie mi wyszły drzwi, które zamówiłam - ładne ?

 

http://lh4.ggpht.com/_E0CRzVXnyak/SnLtjwBeVTI/AAAAAAAADFs/AMNLVKGnOIY/drzwi%20dom.JPG

 

 

wiem, wiem....się okaże jak beda zrobione :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

To był 7 sierpnia. Pojechałam na turne po składach, co by zakupic styropian na podłogi.

Niby wszędzie wszystkiego pełno, ale jak chce się cos konkretnie to nie bardzo sie da.

Tak ze na raty kupiłam styro

 

http://lh6.ggpht.com/_E0CRzVXnyak/SoxxKDDZjUI/AAAAAAAADM0/ajla2g_9xeg/s640/DSCN4669.JPG,

 

 

a że zapobiegliwa byłam dzień wcześniej wyłożyłam sobie kuchnię, pokój i łazienkę folia budowlaną, jakąś mega grubą, bo sztywne toto jak papa, a rozłożyć coś o wymiarach 8x6 metrów też łatwym nie było :roll:

 

no co trzeba się dowartościowac jaka to zdolna jestem, nie ? :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i nadszedł kolejny dzień, trzeba się wziąć za to co przywiozłam :roll:

Pomyślałam myśleniem laika, ze zaczne od najmniejszego pomieszczenia - łazienki - tak na rozgrzewkę.

I to był błąd, rurki, rureczki, dziury różnego kalibru...fuck, co ja się biedna naklęłam przy tym......kręgosłup mi dupa wychodził, a kolana odwróciły sie do tyłu, ale dałam radę :D

 

efekt :

http://lh3.ggpht.com/_E0CRzVXnyak/Sox1RnGotkI/AAAAAAAADO0/fSptyc4wC4w/s640/DSCN4666.JPG

 

http://lh5.ggpht.com/_E0CRzVXnyak/SoxxQAvEH2I/AAAAAAAADM4/mOrqiLCa5bk/s640/DSCN4674.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

10 sierpnia ok godziny18 rozgrzana sobotnia łazienką zaczęłam układać kuchnie.

Nauczona doświadczeniem, zaczęłam od newralgicznych okołorurkowych miejsc (kurna, po co tyle rurek w kuchni :o ), ale jakoś po mału i z chlebkiem poszła i kuchnia

 

relacja z komentów

dokładnie 00.04 - skończyłam układać styro w kuchni :roll: padam na dziub ....i wlazłam na dechę z zardzewiałym gwoździem...przebiłam stopę :roll:

 

to szybka relacja z budowy

 

stopa jeszcze się goi , a styro w kuchni wyglądało tak

 

http://lh5.ggpht.com/_E0CRzVXnyak/SoxxU_lt99I/AAAAAAAADM8/tIB28a54vas/s640/DSCN4673.JPG

 

http://lh4.ggpht.com/_E0CRzVXnyak/SoxxaGL3o4I/AAAAAAAADNA/_3ENxjz7JTo/s640/DSCN4680.JPG

 

http://lh4.ggpht.com/_E0CRzVXnyak/Sox8yJ8TaDI/AAAAAAAADPU/5XqGnrLcI84/s640/DSCN4682.JPG

 

http://lh6.ggpht.com/_E0CRzVXnyak/Sox8_P2F7xI/AAAAAAAADPY/W9jDtJiE79w/s640/DSCN4681.JPG

 

http://lh5.ggpht.com/_E0CRzVXnyak/SoxxljDubLI/AAAAAAAADNQ/O5SR85gmwKM/s640/DSCN4696.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

12 sierpnia przyszedł czas na część salonu, tu odbyło sie bez większych perturbacji. Jedynie rura napowietrzajaca kominek i kilka rurek z kuchni, ale te były ładnie podkute w wylewce....skończyłam więc nieco wcześniej

 

A ja dziś dokładnie o 23.48 skończyłam układać styro w mojej wypoczynkowej części salonu :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A ja dokładnie o 00.59 skończyłam układać styro w kotłowni,niby najmniejsze pomieszczenie w domu...ale te rurki wykańczają :roll:

 

Ku..a kręgosłup mi jelitem grubym zaraz wyjdzie :roll: aaaaałaaaa

 

teraz sie zastanawiem, co jestmniejsze łazienka czy kotłownia :roll: jakaś niezdecydowana jestem :roll:

 

fotki kotłowni

 

http://lh5.ggpht.com/_E0CRzVXnyak/SoxxoyR5M4I/AAAAAAAADNU/gCUStvB8X0s/s640/DSCN4700.JPG

 

http://lh3.ggpht.com/_E0CRzVXnyak/SoyAQb2VVqI/AAAAAAAADQo/4jr9Mdg5Qrc/s640/DSCN4702.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

dobry wieczór i dobranoc ....

czy ja jeszcze żyję, czy to juz piekło :roll:

 

:lol: :lol: :lol:

 

Na tyle było mnie stać 14 sierpnia o 01.17, gdy wróciłam do domu po układaniu styro w drugiej części salonu ...juz nie pamiętam jak sie czułam, ale raczej kiepsko :roll: praca na trzecią zmiane jest męcząca

 

http://lh4.ggpht.com/_E0CRzVXnyak/Sox9FO3jhfI/AAAAAAAADPc/7mJyfaMKImE/s640/DSCN4687.JPG

 

http://lh5.ggpht.com/_E0CRzVXnyak/SoyBkiKqBdI/AAAAAAAADRE/UiJujHZaYUI/s640/DSCN4709.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

położyłam jeszcze korytarz i pokój w którym składowany był styro, a potem póznym wieczorem piatkowym z pomocą ślubnego i brata rozłozyliśmy magiczna srebrną folię :D

 

http://lh3.ggpht.com/_E0CRzVXnyak/Soxx98KT5DI/AAAAAAAADNs/_MbyArkf-aw/s640/DSCN4727.JPG

 

http://lh6.ggpht.com/_E0CRzVXnyak/SoxyAB71xWI/AAAAAAAADNw/Ya6bp-mgKZc/s640/DSCN4726.JPG

 

http://lh4.ggpht.com/_E0CRzVXnyak/SoxyC_MA0hI/AAAAAAAADN0/bRTqqOo7Ah4/s640/DSCN4731.JPG

 

http://lh5.ggpht.com/_E0CRzVXnyak/Soxx7HbENEI/AAAAAAAADNo/cKKfeqmei0c/s640/DSCN4721.JPG

 

a potem juz było tylko gorzej :( :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W piatek 14 rurkarz potwierdził mi, ze bedzie w sobotę.

Więc dwonię rano , zapytać o której przyjedzie, a on mi cienkim głosem, człowieka na kwadrans przed smiercią mówi, że nie da rady, ze chory jest.

O zesz...i co teraz, wylewkarze umówieni na poniedziałek, a przeciez sama tego nie zrobię, moze jakbym się uparła rurki rozwleke po chałupie, ale pojecia nie mam jak to cholerstwo popodłączać.

No nic to, zdzrza się, przynajmniej wieczór wykorzystam na relaks, bo akurat wypadała planowana grillowa impreza.

Spakowalismy bety i w długą.

Jakież było nasze zaskoczenie, jak głównodowodzącym na imprezie z drinem w ręce okazał się nasz rurkarz.

No wkurwu dostałam nieziemskiego :evil: :evil: ....nie chcecie wiedzieć, jakie epitety cisnęły mi się na usta :evil: ale powstrzymałam się choc łatwo nie było ...nie lubie publicznych scen.

 

 

Zaczęły się poszukiwania hydraulika....bosz...ile ja e maili wysłałam, ile telefonów wykonałam.....

Ale znalazłam, znaczy barto307cc dała mi namiary na pana Endrju.

Przyjechał w poniedziałek, obgadaliśmy sprawę i wczoraj panowie wzięli się za dzieło :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co prawda finał rurkowy miał byc dzisiaj, niestety brakowało kilku pierdół , jakiś złączek czy innych onych no i Endrju musiał zaopiekować się córką.

A ja mam taką słabość, że jak ktoś mi mówi, ze dziecięciem musi się zająć- wymiękam :oops: usprawiedliwiam każdą nieobecność ( żywię nadzieję , ze nie bedzie to nadmiernie wykorzystywane przez potencjalnych zatrudnianych fachowców :lol: ).

 

Tak też dziś około 18 moje podłogi wyglądały tak:

 

kuchnia

http://lh5.ggpht.com/_E0CRzVXnyak/SoxyMbtXAqI/AAAAAAAADOE/EfNbpe_Z_js/s640/DSCN4785.JPG

 

http://lh5.ggpht.com/_E0CRzVXnyak/SoxyO6NBvII/AAAAAAAADOI/uwPuDEMuo6A/s640/DSCN4788.JPG

 

http://lh3.ggpht.com/_E0CRzVXnyak/SoxyJ4rD0eI/AAAAAAAADOA/vH28bN6eyvM/s640/DSCN4793.JPG

 

salon (kawałek salonu )

http://lh4.ggpht.com/_E0CRzVXnyak/SoxySn59EbI/AAAAAAAADOQ/qVRtdaB6RKU/s640/DSCN4790.JPG

 

http://lh6.ggpht.com/_E0CRzVXnyak/SoxyW3GmBpI/AAAAAAAADOU/ReZxhuQFW5M/s640/DSCN4786.JPG

 

http://lh3.ggpht.com/_E0CRzVXnyak/SoxyZhWIAKI/AAAAAAAADOY/73ncY1ezZEI/s640/DSCN4792.JPG

 

i co? chyba nieźle :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
  • 2 weeks później...

Na budowie posucha, nic się nie dzieje,jedynie żołędzie z naszego gigantycznego dębu wykonują ruch zgodny z przyciąganiem ziemskim, waląc o nasz ciągle nieocieplony dach.

Dźwięk jest porażający,głównie w nocy,gdy odgłosy miasta idą spać.

 

Ale budowlanie dobrnęliśmy do wylewek,które równiutko przykryły nasze rureczki ogrzewania.

 

http://lh6.ggpht.com/_E0CRzVXnyak/SsperVoW8XI/AAAAAAAADeU/aDzA6pap9g8/s640/DSCN4851.JPG

 

http://lh6.ggpht.com/_E0CRzVXnyak/SspfEw0MbPI/AAAAAAAADeY/41Z0-7prHDU/s640/DSCN4855.JPG

 

http://lh4.ggpht.com/_E0CRzVXnyak/SspfTayIndI/AAAAAAAADe0/rl8RNqK2xnQ/s640/DSCN4852.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze drzwi mamy, niby ładne, choć trochę nie takie miały być, ale to detal jest, drzwi zawsze wymienić można, czyż nie ? :wink:

 

od wewnątrz

 

http://lh6.ggpht.com/_E0CRzVXnyak/SspgN4jYZJI/AAAAAAAADe4/uYBrpNP6PAw/s512/DSCN4850.JPG

 

z zewnątrz

 

http://lh3.ggpht.com/_E0CRzVXnyak/SspgeGD8HoI/AAAAAAAADfc/uMQSahbpg_U/s512/DSCN4877.JPG

 

http://lh6.ggpht.com/_E0CRzVXnyak/SrPj_tjYHkI/AAAAAAAADV4/ReOjbaFWmek/s512/DSCN4876.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...