Komentarze malkowej niebudowy

[malka]

Miałam le creuset, kilka lat słuzył swietnie,a potem go obiłam. To są naprawdę ciężkie garnki

One mają dożywotnią gwarancję, ale niestety takich uszkodzeń nie obejmuje (takie info miałam od sprzedawcy), pewnie, gdyby chodziło o jakąś wadę odlewniczą, albo zarysowanie widelcem - ok, ale nie takie obicie

Dlatego jeśli kogoś stać, to ja polecam te garnki - można z pokolenia na pokolenie przekazywać -przy odrobinie ostrożności nas przeżyją

Oglądałam la cuisine i przemawiają do mnie ale ja muszę obejrzeć, pomacać, to nie są buty, które mogę na czuja kupić i tu już cena jest akceptowalna.

Z tego co czytałam , sposób produkcji obu jest taki sam.

Może creuset trochę na opinii i tradycji jedzie ??

 

Tarcia, Ty masz teraz płytę ceramiczną??

Jeśli tak to Pyrex jest fajny, ale jak juz pisałam - nie do gazu

[TAR]

nooo ceramiczna

 

la cuisine fajnie wygladaja i sa dosc popularne (przynajmniej marke kojarze na pewno z programow kulinarnych kuchni+)

[malka]

Znalazłam jednego sprzedawcę i jest z Jeleniej Góry , no trochę daleko jak na macanko

 

polazłam jescze do kuchni sprawdzić kto jest producentem żeliwnej patelni , którą posiadam, zakupiona w tk za niecałe 3 stówy , więc jak na żeliwo to bardzo ok

I się nie dowiedziałam, nie jest sygnowana

Edytowane 20 Września 2013 przez malka

[malka]

takie jeszcze znalazłam

 

http://dukapolska.com/catalogsearch/result/?q=famiglia

[TAR]

kurka szkoda albo zaryzykujesz albo nie wiem:cool:

 

obmyslam obiad na jutro, bo na dzis mam, to gadanie o garach mnie natchnelo:rotfl:

[TAR]

takie jeszcze znalazłam

 

http://dukapolska.com/catalogsearch/result/?q=famiglia

 

cenowo podobne ale marki nie znam

[malka]

Kupię najpierw sprzęt do kuchni i zobaczę jaką kwotą dysponuję (prrrrrr, malka nie szalej) czy skończy się na ikei, czy czymś "bardziej"

 

Tarcia, skoro jesteście mięsożerni, nie myślałaś o zakupie wolnowaru ??

Jesu, za gulasz wołowy z tego ustrojstwa dam się pokroić

[braza]

Zazdroszczę !!!! Wyborów sprzętów!!! Czułam się zajefajnie w tym czasie, niestety, wszystko co dobre przemija:yes:

 

U mnie są najprostsze sprzęty: indukcja Amici 4 pola, bez fontanny, za to z funkcją booster i timerem, piekarnik Gorenje który właściwie przede wszystkim piecze chociaż podobno może też rozmrażać i okap dwufunkcyjny Amici, skośny, szklany pracujący jako wyciąg. Bezproblemowy w utrzymaniu w czystości. Mikrofalę nabyłam najtańszą jaka była bo służy tylko do podgrzewania w razie "W". Najwięcej kosztowała lodówka Samsunga, ale wymarzyłam ją sobie już dawno i mi nie przeszło:D

[dorkaS]

ja a propos pop cornu- duzo zdrowszy jest z patelni te do mikrofali maja w skladzie jakies syfne tluszcze utwardzone no i soli od zajechania

 

Ziarno można wsypać do papierowej torebki, zakręcić i wrzucić do mikrofali - sterujesz ilością robionego pop-cornu i wsypujesz takie jakie uważasz za zdrowe. Nie ma smrodu oleju i dodatkowego mycia. Ja tak robię, a bez tłuszczu pęka równie pięknie, co na tłuszczu.

[TAR]

Tarcia, skoro jesteście mięsożerni, nie myślałaś o zakupie wolnowaru ??

Jesu, za gulasz wołowy z tego ustrojstwa dam się pokroić

 

nie widze sensu. robie duzo potrawek:gulasze, bitki, zraziki z roznych rodzajow mies i moja patelnio/brytfanka jest wystarczajaca, pyrkole na malym ogienku (1 lub 2) ale powierzchnia grzejna ustawiona na trojeczke. i poza tym nie mam juz miejsca na blacie ekspres, chlebak, robot kuchenny, czajnik - wszystko zajmuej miejsce a kuchnia niewielka.

[EZS]

a propos piekarnika, mam taki dzielony na pół. Fajna sprawa, bo przy pieczeniu chleba lub mięsa nie używam całego tysiąca coś wat ale tylko górę lub dół a przy przedzieleniu go na pół zupełnie to wystarcza. Choć przyznaję, nie piekłam jeszcze ciasta razem z mięsem i nie próbowałam dać na dół 60 st a na górę 200 więc nie wiem, czy to oddzielenie jest takie radykalne. Podobno da się tak.

[malka]

Ewa, podasz markę i model ?

chętnie poczytam o tym cudzie

 

a teraz gadać, kto kolekcjonuje starocie ??

Wiecie, kanka na mleko, żelazko na duszę i takie tam ???

[dorkaS]

Ja potrzebuję przedwojenny cement, sypki

[Arnika]

No ja mam z duszą żelazko..

Kanki nie mam, ale samowar tak...

[Arnika]

Dorka.. a jest jeszcze takie coś jak sypki cement przedwojenny? I po co Ci on?

[malka]

No ja mam z duszą żelazko..

Kanki nie mam, ale samowar tak...

 

 

chyba w garażu

 

Edit

 

samowar chyba stał w salonie na podłodze

 

 

Dorka, a było mówić wcześniej, wygrzebałabym Ci co nieco przy rozbiórce

[dorkaS]

Sypki ma być, żeby się dało z niego takie gładkie balkoniki porobić. Po 101 latach mają wyglądać tak samo jak tydzień po wykonaniu. Takie rzeczy istnieją, wiem, bo sama po takich chodzę. Ale wszyscy twierdzą, że takiego cementu/betonu to już dziś nie dostanę...

[Arnika]

Samowar od przeprowadzki stoi w kartonie na strychu.. żelazko na meblach.. i to bardzo stare żelazko,... takie jeszcze na węgielki...

[malka]

jednak spostrzegawcza jestem

 

Dorka, a czym się charakteryzował ten przedwojenny ?

[EZS]

http://www.samsung.com/pl/consumer/home-appliances/oven/standard/BQ1D6G144/XEO

taki mam ale troszkę starszy i nie ma automatycznego menu... a może ma ale ja nie wiem

Za to ma prowadnice teleskopowe i czyszczenie para... czyli wodę się leje na dół i włącza a brud rozmięka. Nie wiem, jeszcze nie czyściłam (przez 3 lata). Jakoś nie czuję potrzeby...