DPS 09.04.2014 19:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2014 No właśnie... Też mam traumę za sobą. Nie nie, nie dla mnie jeżdżenie po Śląsku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Fenix999 09.04.2014 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2014 Jak Ci się znudzi jeżdżenie w kółko po skrzyżowaniu to zawsze możesz wstąpić do EC . Podobno największe w Polsce chociaż nie wygląda . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 09.04.2014 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2014 hehe ale to Soltys moze prowadzic, my w bedzinie tez trafilismy nie od razu, zwlaszcza jak sa dwie ulice o tej samej nazwie jedna w bedzinie a druga na granicy z poprzednim miastem:lol2:mnie na drodze zraza: chamstwo, piraci lub zlosliwi spowalniacze drogowi, korki i dziury na drodze, debile ogladajacy wypadki a takze kipujace osly. reszta mi nie robi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 10.04.2014 04:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2014 No to ja to samo + złe oznakowanie albo jego brak. Fenixiu - to by trauma była, nie znoszę takich miejsc, już wolę na tej swojej wsi siedzieć! Zwłaszcza, że teraz tak tutaj pięknie, wiosna szaleje! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 10.04.2014 06:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2014 Dramatyzujecie dziubki moje, dramatyzujecie:) Po konurbacji śląskiej i tak jeździ się o niebo lepiej niż po takiej dajmy na to , aglomeracji warszawskiej Ja od wielu lat nie stałam w korku w Katowicach (no chyba,że jest wypadek na gierkówce:mad: ), Natomiast w Jankach - zawsze. Przejechania przez Łódź nie podejmę się bez paczki relanium, a trasa Wrocław - Poznań, może nie najgorsza, ale jechanie 30 km za ciągnikiem (wąsko, nie ma jak wyprzedzić) potrafi świętego wyprowadzić z równowagi. A węzeł Sośnica jest już tak ślicznie oznaczony , że nie ma opcji by się zgubić Więc ...smardze czekają -kto pierwszy ten lepszy Ale ja tu pitu pitu o polskich drogach, a wczoraj wydarzyła się rzecz niewiarygodna Po 99 dniach ZNALAZŁ SIĘ MÓJ KOT!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 10.04.2014 06:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2014 to aby na pewno twoj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 10.04.2014 06:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2014 absolutnie, zero wątpliwości. Franc jest jedyny i niepowtarzalny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkaS 10.04.2014 06:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2014 Wow, a zguba przyprowdziała partnerkę i pięcioro dzieci czy sam dumnie paraduje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 10.04.2014 06:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2014 Wow, a zguba przyprowdziała partnerkę i pięcioro dzieci czy sam dumnie paraduje? No właśnie miałam o to zapytac;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 10.04.2014 07:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2014 Toż to byłby cud , gdyby kastrat przyszedł z rodziną Historia jest dziwna, nawet nie chcę myśleć, co ten sierściuch musiał przejść w tym czasie Mam tylko nadzieję, że wet dziś powie, że jest ok i poza obskubanymi uszami, nic mu więcej nie dolega. Mam juz jednak pewność, że sam nie zwiał, kto go po prostu podpierniczył. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 10.04.2014 07:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2014 czasem wymiekam, po co??? czy ludzie sa az takimi durnymi debilami oprawcami??? znecali sie nad nim czy te uszy inny kot mu zalatwil? mozna nie lubic kotow, psow ale czy trzeba je krzywdzic? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 10.04.2014 08:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2014 Tarcia, Franek dość nieśmiało opuszczał dom, jak to kot, który dotychczasowe życie spędził w klatce w schronisku i mieszkanku w bloku, był asekurancki bardzo. Zawsze był z zasięgu wzroku, nawet jak nocował na zewnątrz, to blisko domu.... Do tego paskudnego grudniowego dnia. Pani, która go przygarnęła (dwa tygodnie temu,) opowiedziała, jak to samochód zatrzymał się pod ich bramą i usłyszeli tylko trzaśnięcie drzwi i miałk kota. Znaleźli pod płotem moją bidę. Koszmarnie wychudzoną, pokaleczoną i zakleszczoną. Doprowadzili go trochę do ładu i pokochali , bo Francy nie da się nie kochać, mimo jego paskudnego charakteru Ale zaczęli mu szukać domu, bo ich kot, nie bardzo dogadywał się z Francem. I tak na jednym z portali, pani znalazła moje ogłoszenie, potem mnie.... Jechałam z niewielka nadzieja, ale jakąś ekscytacją. Po kilkunastu fałszywych alarmach, ten był jakiś wyjątkowy No i był Nie wiem co zrobiły mu dzieci, ale panicznie się ich boi - wcześniej dominowała nad nimi- zawsze. Nie wiem jak bardzo musiał być głodny, skoro wyjadał suchy chleb wyłożony dla ptaków. Nie wiem jak bardzo musiał być samotny, skoro teraz nie odstępuje mnie na krok, jak psiak przy nodze nieustannie. Gdzieś podświadomie czułam,że się odnajdzie Cały czas czekały na niego jego miski, kuweta i kocyk. I o ile nas nie poznał, o tyle te rzeczy od razu Dziwny ten mój Franc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 10.04.2014 08:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2014 (edytowane) Biedny musiał sie nacierpieć. Ludzie to najokrutniejsze zwierzęta niestety. Malka, pochwalisz sie swoim ogrodniczym dziełem? Edytowane 10 Kwietnia 2014 przez agalind Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 10.04.2014 08:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2014 kuzwa nie jestem w stanie tego pojac:bash:serio mam znieczulice coraz wieksza na ludzi i ich cierpienie a wieksza empatie odczuwam do zwierzat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 10.04.2014 09:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2014 Biedny musiał sie nacierpieć. Ludzie to najokrutniejsze zwierzęta niestety. Malka, pochwalisz sie swoim ogrodniczym dziełem? kuzwa nie jestem w stanie tego pojac:bash:serio mam znieczulice coraz wieksza na ludzi i ich cierpienie a wieksza empatie odczuwam do zwierzat. Bo ludzie to chuje, zwierze nie zrobi innemu zwierzakowi krzywdy dla frajdy - człowiek owszem :mad::mad: Aga, nie pokażę , bo lejeeeee, koszmarną mamy pogodę, zimno , wieje i pada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 10.04.2014 09:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2014 To trzymam kciuki za kocura, żeby się zadomowił na nowo i za pogodę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 10.04.2014 09:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2014 Bo ludzie to chuje, zwierze nie zrobi innemu zwierzakowi krzywdy dla frajdy - człowiek owszem :mad::mad: fakt Aga, nie pokażę , bo lejeeeee, koszmarną mamy pogodę, zimno , wieje i pada. no co Ty? piekne slonce za oknem a, ze ciut chlodno kogo to zraza? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 10.04.2014 09:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2014 Kocur zadomowiony, no jakby nas nigdy nie opuścił. Naszego łózka nie tyka, natomiast młodego jak okupował tak okupuje No i panienka z okienka deska do prasowania przy oknie w pralni - dalej jest ulubionym punktem widokowym Tylko jakiś strasznie smutny jest Pogoda się przyda jakaś niedeszczowa, bo przytachałam wczoraj cyprysa (nie wiem jak go zmieściłam ) muszę go wsadzić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TAR 10.04.2014 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2014 przyzwyczai sie na nowo i zapomni z czasem cyprys do towarzystwa oszkubka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agalind 10.04.2014 09:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Kwietnia 2014 Kocur poczuje ciepełko domu i zapomni o swojej "wycieczce". U nas chłodno ale słonecznie. Za to wczoraj pogoda listopadowa była:sick: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.