stukpuk 09.02.2009 17:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2009 Dzieki "wspieraki" Stuku, fajnie być takim dużym, co ?? stempli nie trza było kupować Aniu, czasami od "małych" największe wsparcie płynie no czytam tą Nitu i fakt, włos się jeży Nie zawsze..... żarówki wykręcam bez problemu, mieszkanie maluje bez drabiny,a jak jade do ciotki na wieś (dom starszy od Hitlera) to ciotka każe mi usiąść a sama wykręca wszystkie żarówki bo raz jedną zachaczyłem i mało mnie prąd nie popieścił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 09.02.2009 19:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2009 Stuku, u nas miałbyś ciężko panom sie strop "obsunął" jakieś 40 cm, drobiazg ale spoko rozbierzemy, zrobimy nowy, na odpowiedniej wysokości....za czas jakiś bedziesz mógł u nas poruszać sie swobodnie, nawet pod lampami sufitowymi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 10.02.2009 10:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 No to karuzela sie zaczęła - jadę na komendę- muszę zeznania uzupełnić - cokolwiek by to miało znaczyć. Wczoraj nagrałam piekną płytkę z facjatkami fackofców, z narzędziami, które wyszły z budowy. Bosze..... jaka ja okrutna jestem.......zatruwam ludziom życie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 10.02.2009 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 łokropicnie to sajmujonce..se czytoffac tuthej..poffodzenio... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 10.02.2009 10:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 Duchu, jak Cię lubię tak Cię nie rozumię. Ty wiesz ile wysiłku intelektualnego kosztuje mnie rozszyfrowanie Twoich postów No weż chłopie pod uwagę,że ja przez kilka miesiecy przebywałam w towarzystwie moich budowlańców, co niestety nieodwracalnie uszkodziło mój mózg , zdiagnozowałam to jako destrukcję obszaru Wernickego - więc nie dziw się ,że czasem niepanimaju Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 10.02.2009 10:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 http://www.cosgan.de/images/smilie/figuren/g025.gif translate.. Okropnie zajmującym jest czytanie twych komentarzy i dzienniczka..powodzenia echh no przecie ja tyz budowlaniec zwykly( the bill jezdem) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 10.02.2009 11:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 Dziękuję kochany, zdjąłeś mi kamień z seca (lub kamień z głazu- jak kto woli) bo juz myslałam,ze mi ublizasz Duchu gdyby wszyscy budowlańcy byli jak Ty, to zycie inwestorów byłoby rajem..Czytałam o Tobie i Twoich podłogach - nie zaprzaczaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ghost34 10.02.2009 11:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 ale ja tez mam miny...i strasznie czasem krzycze po inwestorach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e-Mandzia 10.02.2009 13:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 malka, dziś "napotkałam" Twój dziennik - przeczytałam, przeczytałam też komentarze (wszystko inne leżało odłogiem ) - jestem pod wielkim wrażeniem siły i pogody ducha, którą masz, wiesz co jest w życiu najcenniejsze i dlatego jestem przekonana, że uda Ci się pokonać wszelkie trudności. Walcz o swoje. Złodziejom nie mogą bezkarnie uchodzić ludzkie krzywdy. Dużo kasy straciliście, ale macie duże szanse je odzyskać. Skup się teraz na tym, budowa niech poczeka i tak jest zimno - jak wywalczysz, będziesz miała kasę na budowę. Po Twoich postach widzę, że dasz radę, ktoś inny może by nie dał, ale Ty dasz - z całego serca Ci tego życzę ! Twarda kobita z Ciebie, łoj twarda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 10.02.2009 13:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 ale ja tez mam miny...i strasznie czasem krzycze po inwestorach Kochany, miny ma kazdy, ale wlasnie doszlam do wniosku po kontaktach z Toba i z Editty malzem, ze nastepnym razem bede pytac o wyksztalcenie i takie tam... Z burakami juz gadac wiecej nie bede, bo to sie tak konczy, jak sie konczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 10.02.2009 14:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 ale ja tez mam miny...i strasznie czasem krzycze po inwestorach Ja miny zniosę, uodporniona jestem (gdybyś zobaczył minę nr 7 mojego slubnego brrrrrrrrrrrrrrr, włos się jeży (na nogach ) ) Ale krzyczeć to se na stadionie w czasie meczu mozna, a nie na innych, no chyba,ze odporni na grzeczność to i ja dziuba rozedrę i wtedy nie ma zmiłuj malka, dziś "napotkałam" Twój dziennik - przeczytałam, przeczytałam też komentarze (wszystko inne leżało odłogiem ) - jestem pod wielkim wrażeniem siły i pogody ducha, którą masz, wiesz co jest w życiu najcenniejsze i dlatego jestem przekonana, że uda Ci się pokonać wszelkie trudności. Walcz o swoje. Złodziejom nie mogą bezkarnie uchodzić ludzkie krzywdy. Dużo kasy straciliście, ale macie duże szanse je odzyskać. Skup się teraz na tym, budowa niech poczeka i tak jest zimno - jak wywalczysz, będziesz miała kasę na budowę. Po Twoich postach widzę, że dasz radę, ktoś inny może by nie dał, ale Ty dasz - z całego serca Ci tego życzę ! Twarda kobita z Ciebie, łoj twarda Dzięki, dzięki, dzięki po stokroć dzięki. Skoro Wy mówicie, że damy radę , to jak mamy nie dać Pomału, drobnymi kroczkami, dokopiemy zasłużonym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 10.02.2009 14:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 Zrobię obiad i opowiem Wam o naszej wizycie na komendzie - napawa optymizmem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 10.02.2009 14:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 Zrobię obiad i opowiem Wam o naszej wizycie na komendzie - napawa optymizmem Dawaj... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
e-Mandzia 10.02.2009 14:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 Też czekam, tym bardziej, że optymistycznie ma być Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 10.02.2009 15:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 Znacie ten typ policjanta (z amerykańskich filmów ) - niewyżyty zawodowo, ambity, nie ma spraw nie do załatwienia ?? Na takiego trafiła nasza sprawa (kradzież i rozpierducha), . Pan stwierdził krótko, choc po długiej i miłej rozmowie "ten pan dostanie dokładnie to na co zasłużył", a że byłam z obstawą w osobie mojego młodego (ciągle nie kwalifikuje sie do powrotu do przedszkole - te wredne wirusy)- zostało to obiecane i jemu.Proszę pana, czy pan złapie tych złodziei co mamusi młotki zabrali ??, bo wie pan to źli ludzie są, a tacy to mają miejsce w więzieniach" Obiecane ? -obiecane, młody rozliczy oficera Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malgos2 10.02.2009 15:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 Policja w Polsce jak im sie sprawce na tacy podaje jest wielce skuteczna i wredna. I bardzo dobrze... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 10.02.2009 16:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 Policja w Polsce jak im sie sprawce na tacy podaje jest wielce skuteczna i wredna. I bardzo dobrze... Oni wredni ?? no co Ty Małgoś, oni to aniołki w porównaniu zrozwścieczoną malką. Odniosłam wrażenie, że pan sie angażuje mocno, bym ja nieco to zaangażowanie sobie odpusciła Jego wola - mnie to pasuje Fakt, wszystko na tacy dostali, ale oni moga coś z tym zrobic, ja tą "tacą" jedynie bym mogła w pana P. pizgnąć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pluszku 10.02.2009 16:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 Pal licho młotki.Jak tu panstwu J. dobrac sie do tyłka? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 10.02.2009 16:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 Pal licho młotki. Jak tu panstwu J. dobrac sie do tyłka? Pluszku, mlotki (łączny koszt narzędzi to ok 700 plnów + to co zniszczyli jakieś 1200-1500) to dopiero rozgrzewka na państwa J. też przyjdzie pora, tylko musimy chałupę skończyć, by mieć końcową kwotę jaką musieliśmy wydać, by dom nadawał sie do bezpiecznego zamieszkania. Prawnik uz nad tym pracuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pluszku 10.02.2009 16:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2009 Mam nadzieje, ze tym razem sprawa jest w fachowych rękach.Skoro nie budowlanych to prawniczych.Tylko czy potem okaze sie, ze panstwo J. maja jakis majatek do zajecia?W każdym bądz razie dodałem sobie Twoj wątek do obserwowanych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.