Komentarze malkowej niebudowy

[anjamen]

Malka ale mi sie zachcialo palic

[malka]

Ania wytrzymasz jeszcze trochę. Wusia, to nie wiara, to naiwność.

Małgos niewiedza czasem jest błogosławieństwem .

[wu]

no cóż moja mam też twierdziła że to naiwność z mojej strony i już z pół roku albo lepiej nie pali

[malgos2]

http://miasta.gazeta.pl/opole/1,35086,7268339,Akcja_pomocy_paniom_z_duzym_biustem.html

 

[aguleczka]

Potencjalny morderca hmm..... uważaj ty na te piekne ptaszki bo moga Ciebie zabić finansowo mnie nawiedzał dzieciołek i zdewastował mi domek porobił sobie dziuple masakra narazie nie przylatuje mam nadzieję że znalazł sobie inne zainteresowania dzięcioł pod ochrona a to że dom zdewastuje to już nikogo nie obchodzi i nikt odszkodowania za takie szkody nie wypłaca .

[malka]

bry Słoneczka

 

Aguleczka, kopciuszki się wyniosły - narazie

 

Małgoś, ty się śmiejesz (jeśli nie z pewnej zbieżności ), a to naprawdę stanikowy problem,

Wiesz, że ponad 80% kobiet, nosi źle dopasowane staniki, a potem bolą raniona, plecy i przyplątują się migreny. A jak się mówi takiej pani - zmień stanik, to się śmieje

 

Wusia - a jaką terapię mamie zaserwowałaś ?

[wu]

ja żadnej to pediatra

[malka]

syrop pini

[wu]

nie powiedział jej że ma początki astmy i żeby jej to udowodnić to da jej leki na astmę jak się lepiej poczuje to będzie pewna a tak się składa że mój dziadek ma zaawansowaną astmę więc moja mama wie z czym się to je i ponieważ istotnie poczuła się lepiej po lekach to i rozumek wrócił i rzuciła palenie

[malka]

mój ojciec nie ma astmy - znaczy mogę palic

[wu]

nie o to chodzi że dziedziczne tylko o to jak się żyje z taką chorobą

[malka]

Wusia, a czy ja wygladam na puklatą

[wu]

że co

[malka]

no ,ze blondi z dowcipów ?

[wu]

aaaaa no teraz to ja na blondi wyszłam

[malka]

 

choc w gwarze to garbaty nie blondi,jak zwał tak zwał, załapałam o co chodzi z astmą

[wu]

powiem Ci tylko że jest niebo a ziemia znacznie lepiej moja mama wygląda, czuje się i nie przydeptuje już sobie języka po wejściu na pierwsze piętro

[malka]

jak sobie zaczne na pierwszym piętrze język przydeptywac, to zastanowię się nad rzuceniem narazie do czwartego z językiem w jamie ustnej , dochodzę

[wu]

ta moja mama tyż taka cfana była

[malka]

nie dołuj mnieproszę....ja chyba nie dojrzałam do rozstania się z papieroskiem