Komentarze malkowej niebudowy

[wu]

Nituś rzadko ale gotujesz a mój chop wcale więc to chyba oczywiste że wiszące szafki powinny być umieszczone na takiej wysokości żebym chociaz na dolną półkę sięgała z ziemi a nie za każdym razem po stołek leciała

[nitubaga]

Nituś rzadko ale gotujesz

 

no no

 

czasem kisiel, czasem budyń... czasem jajeczniczkę nooo i zupy codziennie odgrzewam :P

[wu]

no widzisz a ja ostatnio to ciągle przy garach i kuchnia jest moja i mnie ma być wygodnie

[malgos2]

Ja tez sie ostatnio realizuje kuchennie, ale nie moge powiedziec, ze stoje przy garach, gdyz posiadam zaledwie 1.

[wu]

no ja mam trochę więcej i to jest ból bo i zmywania więcej

[nitubaga]

no ja mam trochę więcej i to jest ból bo i zmywania więcej

 

jeeee tam... maszynerię kup

[barranki2]

Ja tez sie ostatnio realizuje kuchennie, ale nie moge powiedziec, ze stoje przy garach, gdyz posiadam zaledwie 1.

 

Czyli - statystycznie rzecz ujmując - stoisz przy garze

 

Malka, a co cię sparło na Soszów? Przecież od dawna wiadomo, że to lodowisko i choć sezon w sezon jest to samo, cały czas się ktoś tam pcha. A jeszcze trzba tyle pod górę dmuchać ze sprzętem...

W tamtym terenie to ja uważam (nie bez zastrzeżeń oczywiście) jedynie Cieńków i Nową Osadę, choć ta ostatnia trochu nudna. Ale przynajmniej nie pomagają się zabić przez nieprzygotowanie stoku...

[mayadaski]

uspokoiłam się trochę, żelazowe kłopoty mamy już od dłuższego czau i nikt nie umiał powiedzieć nam tego co usłyszałam od Arka dzisiaj....jeśli nie ma takich i takich objawów, nie ma co rwać włosów z głowy.

Mamy zrobić badanie i zadzwonić do niego, jeśli wyniki będą nie halo, wtedy bedziemy się martwić.

 

Tylko wiesz,wkurzyło mnie to, ze ani jeden specjalista nie wspomniał słowem o tym badaniu już dawno byłoby wszystko jasne A my bujaliśmy się po lekarzach z połowy Polski

No i dałam ciała, że o kumplu męża nie pomyslałam wcześniej a wódkę razem to piliśmy

 

Malka...ja tylko zrozumialam zelazo z Twojego wywodu...

prosto poprosze, jak krowie na miedzy:

Mlody OK?

Mlody nie OK?

 

Lekarzy nie rozumiem gdy mowia, ani gdy pisza

 

Maja

[malka]

Baranku, pierwszy i oststni raz tam byłam Moje chłopaki w Nowej Osadzie byli w spobtę i Młode stwierdziło - nudddddyyy, więc chcialiśmy sobie urozmaicić

 

 

 

Majeczka - narazie nic nie wiem,beda wyniki badań , bedziemy wiedzieć

a dziś Młody miał bal w przedszkolu,więc nie poszliśmy się kłuć, jeszcze chwila i będzie jasne

[mayadaski]

Baraku, pierwszy i oststni raz tam byłam Moje chłopaki w Nowej Osadzie byli w spobtę i Młode stwierdziło - nudddddyyy, więc chcialiśmy sobie urozmaicić

 

 

 

Majeczka - narazie nic nie wiem,beda wyniki badań , bedziemy wiedzieć

a dziś Młody miał bal w przedszkolu,więc nie poszliśmy się kłuć, jeszcze chwila i będzie jasne

 

...bedziemy czekac

[sure]

Ja tez sie ostatnio realizuje kuchennie, ale nie moge powiedziec, ze stoje przy garach, gdyz posiadam zaledwie 1.

 

Czyli - statystycznie rzecz ujmując - stoisz przy garze

 

Malka, a co cię sparło na Soszów? Przecież od dawna wiadomo, że to lodowisko i choć sezon w sezon jest to samo, cały czas się ktoś tam pcha. A jeszcze trzba tyle pod górę dmuchać ze sprzętem...

W tamtym terenie to ja uważam (nie bez zastrzeżeń oczywiście) jedynie Cieńków i Nową Osadę, choć ta ostatnia trochu nudna. Ale przynajmniej nie pomagają się zabić przez nieprzygotowanie stoku...

no, żebym ja to wiedziała dwa lata temu!

ale fakt, ze jak tam byłam to po prostu nigdzie śniegu nie było (jezeli nie pomyliłam miejsca)!

[barranki2]

Baranku, pierwszy i oststni raz tam byłam Moje chłopaki w Nowej Osadzie byli w spobtę i Młode stwierdziło - nudddddyyy, więc chcialiśmy sobie urozmaicić

 

/quote]

 

W sumie to mam coraz większą ochotę wysadzić w powietrze GAT za to co robi, a właściwie czego nie robi w Korbielowie. To jest moja ukochana polska góra, która mogłaby być takim naszym szpindlerowym młynem na przykład, ale GAT się uparł, żeby zostawić skansen, bo przecież i tak przyjeżdżają. A za to krzesło z włoskiego demobilu, chyba najwolniesze w Polsce, to ich powinni zimą do drzew na trasie poprzywiązywać. Skandal.

 

A w ogóle to czekuzynka Się odkopaliśmy

[wu]

Nitka na razie miejsca na maszynę nie ma

[Gwoździk]

... cześć Siostra ... i Reszta ....

 

 

...Ooooo Kuzyn się pojawił .... tak nagle..... jak usłyszał o nartach .... ciekawe, ciekawe ...

 

... ja nie zaznałem tego rodzaju sportu, najprawdopodobniej dlatego, że kiedyś w młodości, zjechałem na worku po nawozie z solidnej góry .... góra była oblodzona ... szybkości nie powstydziłby się Kubica ...

... dupa sina, wstać nie mogę ... a kolega mówi :

- "No nieźle, szacun ......... zapierda...łeś jakbyś jechał na nartach!!!"

 

I tak się zraziłem do nart

 

 

[Arnika]

Wpadłam się przywitać

 

 

Na wieści o młodym czekam.....

 

 

 

 

 

 

 

 

 

O Gwoźdik zmieniłeś się

[malgos2]

Ja tez czekam na rozwikladnie zagadki z Ksieciem.

[malka]

no to poczekamy razem, dzięki za towarzystwo, w kupie raźniej

[malgos2]

To moze walnijmy cos w miedzyczasie?

[malka]

wczoraj to był jeden z tch dni, gdzie miałam ochotę walnąć najjchętniej kogoś w łeb

 

ale dziś juz nowe słońce wstało i zaczynamy wszystko od początku

 

dzień doberek

[jamles]

..... mam coraz większą ochotę wysadzić w powietrze GAT ...

jak dyrekcję to mogę być oczami po Gliwicach