Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Budowanie naszego Faworyta


Recommended Posts

Dawno nic nie pisaliśmy...

 

Wiatrołap skończony, trzeba tylko przykręcić pstryczki-elektryczki!!!! No i Czekamy na szafy!!!!!!

 

Drzwi przesuwne z wiatrołapu do domu zamontowane!!!! Wyglądają fajnie....

 

Roleta w kibelku naprawiona!!!!!

 

Cieknący wentylator w naszej łazience naprawiony!!!! Przy okazji został też sprawdzony wentylator w łazience Okti... no i dobrze, bo oczywiście okazało się, że też coś tam jest zamontowane odwrotnie...

 

Pan kominkowy negocjować z ceną parapetu za bardzo nie chciał, ale za to zobowiązał się, że stanie na głowie a do 10 grudnia parapet zrobi!!! (pewnie sie boi, że go myszy zjedzą :-)))

 

Właściwie wszystkie płytki w łazience i pralni są położone!!! Własnie obudowuje się blat na umywalki i zostanie tylko zabudowa wanny... Szafka pod - już wisi!!!!

 

Był stolarz od schodów... Pomierzył i podocinał wszystkie trepy. Teraz trzeba wybrać tylko kolor i do dzieła... W przyszłym tygodniu mają być gotowe :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 306
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Praca wre!!!!! Cały czas do przodu małymi kroczkami...

Schody i parapet mają być gotowe we wtorek.... ŁAzienka i pralnia też prawie skończone!!!! Zostały same kosmetyczne poprawki... Jutro ma być elektryk i podłączyć maty pod lustra...

 

D...y dał stolarz od garderoby i szaf w wiatrołapie... Nie odbiera telefonu Hjubfty @#$%^&*n b

Ale chyba jeszcze nie wie na kogo trafił :-) Co prawda do 10-go ma jeszcze trochę czasu...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cały czas czekamy na narożnik (ma być do 19...) i na stolarza (miał być do 10!!!!!!!!!!!). Ale przyjechał wczoraj i coś tam pomierzył, więc jest szansa, że jeszcze w tym tygodniu wszystko będzie na swoim miejscu...

 

W łazience Okti zostały do zrobienia tylko małe drobiazgi... podłączyć wentylator, założyć zaślepki do zaworów grzejnika, no i przenieść pralkę do pralni!!!! Deska do prasowania już się przeniosła z naszej garderoby :-) Trzeba jeszcze kupić coś do przysłonienia okna... chyba na razie będą to drewniane żaluzje (takie jak w kibelku na dole i gabinecie), no i jakieś wieszaki -relingi n ręczniki...

 

Pan od schodów ma dojechać do piątku i dokończyć... Tylko boki mają być obrobione już po Nowym Roku...

 

Brakuje kasy, a tym samym mebli do salonu i stołu z krzesłami do jadalni... Trochę szkoda, że nie udało się zdążyć na Święta ....

 

Najbardziej wkurza brak dzwonka, wideodomofonu i napędu do bramy!!!!!!!!!!! Może jakiś Mikołaj się zlituje :-)??????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Zamieszanie przedświąteczne spowodowało brak wpisów w dzienniku...

 

W naszym domu trochę zmian...

 

W łazience Okti i pralnio/suszarnio/prasowalni zostało posprzątane. Paralka już stoi na swoim miejscu!!!! Nie obyło się bez małej demolki :-) Wina leży po stronie hydraulika, który kolejny raz wstawił zawór zbyt płytko... Trzeba było zbić jedną płytkę.... Jest już dokupiona, ale zostanie wklejona po Nowym Roku...

 

Schody dokończone (przynajmniej od strony stolarza), reszta tzn. obróbki murarsko-tynkarskie boków też w styczniu. Ale i tak są piękne... Tylko strasznie się kurzą... No cóż- będziemy sprzątać i płakać... :-)

 

Parapet z marmuru w wykuszu skończony!!!! Wygląda fajnie... Pan kominkowy bał się, że jak się nie wywiąże z umowy, "to go myszy zjedzą" :-) Przecież kobiecie w ciąży się nie odmawia...

 

Za to stolarz od szaf ma to zupełnie gdzieś... Przyjechał sobie w piątek, nie dość że przywiózł tylko meble do wiatrołapu i regały do garderoby na górze, to jeszcze okazało się, że zapomniał o szufelce do odkurzacza (która miała być zamontowana w cokole). Skończyło się tym, że zabrali prawie wszystko do poprawki (z drugiej strony regały też miały mieć 10cm cokół, żeby zachować symetrię... a zrobili tylko 6cm). Nie przeszło :-)

Umówili się na poniedziałek... i co... i cisza... Pojawili się w środę ok. 13 i oczywiście nie zrobili wszystkiego... Nie przywieźli w ogóle drzwi przesuwnych do garderoby, szuflady do łazienki Okti i blatu do małego wc (na nim nam najbardziej zależało, bo na święta dużo gości się zapowiedziało...). Najważniejsze, że skończyli wiatrołap!!!!!!!!!!!!! Jesteśmy bardzo zadowoleni, że wybraliśmy neutralny kolor (brzoza czy klon???). Wcale nie widać kurzu, żadnych smug.... Mają przyjechać we wtorek... i dokończyć... Powinniśmy chyba zacząć robić zakłady :-) Przyjadą czy nie????

 

Uodporniliśmy się chyba już na wszystkie poślizgi... Jakoś tak mniej nerwowo podchodzimy do tego....

Czekaliśmy na narożnik ( w umowie było do 19). A kiedy przyjechał?????? W wigilię o 7.03!!!!!!!!!!!!! Ale warto było czekać... JEST IDEALNY!!!!! Psuje jak ulał, a poza tym jest mega wygodny!!!!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamieszanie przedświąteczne spowodowało brak wpisów w dzienniku...

 

W naszym domu trochę zmian...

 

W łazience Okti i pralnio/suszarnio/prasowalni zostało posprzątane. Paralka już stoi na swoim miejscu!!!! Nie obyło się bez małej demolki :-) Wina leży po stronie hydraulika, który kolejny raz wstawił zawór zbyt płytko... Trzeba było zbić jedną płytkę.... Jest już dokupiona, ale zostanie wklejona po Nowym Roku...

 

Schody dokończone (przynajmniej od strony stolarza), reszta tzn. obróbki murarsko-tynkarskie boków też w styczniu. Ale i tak są piękne... Tylko strasznie się kurzą... No cóż- będziemy sprzątać i płakać... :-)

 

Parapet z marmuru w wykuszu skończony!!!! Wygląda fajnie... Pan kominkowy bał się, że jak się nie wywiąże z umowy, "to go myszy zjedzą" :-) Przecież kobiecie w ciąży się nie odmawia...

 

Za to stolarz od szaf ma to zupełnie gdzieś... Przyjechał sobie w piątek, nie dość że przywiózł tylko meble do wiatrołapu i regały do garderoby na górze, to jeszcze okazało się, że zapomniał o szufelce do odkurzacza (która miała być zamontowana w cokole). Skończyło się tym, że zabrali prawie wszystko do poprawki (po przeciwnej stronie regały też miały mieć 10-cio cm cokół, żeby zachować symetrię... a zrobili tylko 6cm). Nie przeszło :-)

Umówili się na poniedziałek... i co... i cisza... Pojawili się w środę ok. 13 i oczywiście nie zrobili wszystkiego... Nie przywieźli w ogóle drzwi przesuwnych do garderoby, szuflady do łazienki Okti i blatu do małego wc (na nim nam najbardziej zależało, bo na święta dużo gości się zapowiedziało...).

 

Najważniejsze, że skończyli wiatrołap!!!!!!!!!!!!! Jesteśmy bardzo zadowoleni, że wybraliśmy neutralny kolor (brzoza czy klon???). Wcale nie widać kurzu, żadnych smug....

 

Mają przyjechać we wtorek... i dokończyć... Powinniśmy chyba zacząć robić zakłady :-) Przyjadą czy nie????

 

Uodporniliśmy się chyba już na wszystkie poślizgi... Jakoś tak mniej nerwowo podchodzimy do tego....

 

Czekaliśmy na narożnik ( w umowie było do 19). A kiedy przyjechał?????? W wigilię o 7.03!!!!!!!!!!!!! Ale warto było czekać... JEST IDEALNY!!!!! Pasuje jak ulał, a poza tym jest MEGA wygodny!!!!!!!!!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od samej Wigilii mamy w domu spory ruch... Na kolacji było z nami 11 osób!!!! Jutro ma być 9 osób dorosłych i 4 dzieci w wieku 4-6 lat :-) Szykuje się niezły bal...

 

Wiatrołap skończony!!!! Wisi nawet jemioła :-) Trzeba tylko zamontować półkę z prawidłami na buty, ale to już drobiazg...

 

Blat pod umywalką w wc też już jest... i nawet mamy już podłączoną umywalkę... Były pewne małe problemy z syfonem, ale już jest ok. Mała korekta i będzie super!!!! Tylko jeszcze jakiś haczyk albo reling na ręcznik by się przydał...

 

U Oktawii w łazience szuflada zamontowana!!!! Też brakuje czegoś na ręczniki... nie ma też szczotki wc i uchwytu na papier. Mam pewien zestaw na oku, ale chwilowo nie ma go w kolorze limonkowym....

 

Zastanawialiśmy się dzisiaj nad zakupem szafki do pralni. W Jysku są teraz przeceny... Stara cena 229,000 - nowa cena 115,00... Pasowałaby ta idealnie... Byłby już koniec i wszystko miałoby już swoje miejsce... Chyba ją jutro kupimy...

 

Dzisiaj dokonałam zakupu dzwonka bezprzewodowego... do furtki, bo ludzie stoją i się głowią jak do nas wejść... Jak jeszcze Telka jest na zewnątrz, to nikt się nie odważy ruszyć bramy... :-) Ale niestyty okazało się, że dzwonek nie dzwoni!!!! Trzeba jutro jechać wymienić...

 

Garderoba na górze doczekała się wreszcie drążków (prawie w całości). Dzisiaj miała być skończona, ale niestety nie dojechały drzwi z lakobelu. Najpierw był problem z brązowym środkiem, a teraz nie ma tych części kremowo-beżowych... Właściciel stolarni twierdzi, że jutro skończą... Zobaczymy...

 

 

Aaaaa i zpomniałabym.... Inwestor powiesił w pokoju gościnnym obrazy- zebry!!!!!!!!!! Wiekopomna chwila :-) No i przymocował listwy w wiatrołapie. zostało tylko założyć jeszcze w garderobie i będzie koniec!!! Wreszcie!!!!!!!!!!!

 

 

Zdjęcia wkrótce...A

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ładny ten Twój narożnik! Nie wspomnę o reszcie, która również mnie urzekła!!!! (mój styl).

Napisz mi proszę jak nazywa się ten narożnik i jakiej jest firmy!

Pozdrawiam życząc jednocześnie wszystkiego dobrego w Nowym Roku. :D

 

 

Proszę bardzo- narożnik jest gdańskiej firmy Soft Mebel i nazywa się Manuela.

Dziękujemy za życzenia - również życzymy wszystkiego co najlepsze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Impreza sylwestrowa zaliczona do udanych!!!!! Większych strat nie ma :-) choć nie obyło się bez małych wpadek...

Było nas: 9 osób dorosłych i 4 dzieci (które oczywiście miały najwięcej sił...). Szampan wypity, fajerwerki odpalone (bluza przyplona :-))!!!!!!! Dzisiaj odbyły się poprawiny :-) (w nieco mniejszym składzie...).

Trochę żal, że w domu... ale za to w swoim własnym!!!!! W przyszłym roku sobie odbijemy!!!!!!!!!!!! Przecież jest babcia :D

 

Stary rok zakończyliśmy właściwie zgodnie z planem... Zaskoczyli nas stolarze, którzy przyjechali wczoraj o godz. 13 żeby zamontować drzwi do garderoby na górze :o Dobrze, że nie było jeszcze posprzątane... W związku z tym mamy skończoną garderobę!!!! Trzeba tylko zamontować tam jeszcze listwy przypodłogowe... Ale to już zajęcie dla gospodarza...

 

Udało nam się jeszcze wczoraj kupić komodę do pralni, tylko nie zdążylismy jej złożyć... Weny zabrakło też do założenia rolet w gościnnym... i do zagruntowania struktur :cry: Od jutra bierzemy się za dokańczanie zaległości... Listwy progowe już zdążyły zarosnąć kurzem... Kupiliśmy też bambusy do wc i też nie mogą się doczekać na swoją kolej... Pan od wykończeniówki ma przyjechać obrobić schody i położyć kilka płytek przy wyjściu z garażu. Będzie koniec!!! Czekamy do wiosny...

 

Czeka nas też cały proces związany ze zwrotem vatu i odbiorem w nadzorze... Trochę tych papierów będzie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

witam

Poruszając się po forach w muratorze, pojawiła się nazwa faworyt i to jeszcze w kujawsko pomorskim. Co prawda mieszkam gdzie indziej, ale większość weekendów spędzam w Dolnej Grupie. Podczas spaceru naszą uwagę przykuła

budowa Waszego Faworyta, wówczas były tylko ściany, pozwoliliśmy sobie zajrzeć do środka i bardzo nam się spodobał ten projekt, rozwiązania na dole i na piętrze, i tak będąc na kolejnych spacerach przyglądaliśmy się z zewnątrz postępom waszego dzieła. I tak jakiś czas temu właśnie natrafiłem na wasz dziennik, jakże bogaty w zdjęcia i opisy. Podziwiamy!!!

Śledziliśmy uważnie, jak Wasze wnętrze nabierało kolorów, piękna kuchnia, łazienki, drzwi i cała reszta.

Z moim domkiem jestem na etapie wstawiania okien, drzwi i bramy garażowej, czekam tylko jak będzie troszkę cieplej. Wybrałem projekt Afrodyta i buduję ją pod Starogardem Gdańskim, w pięknym miejscu przy lesie.

Choć do decyzji o wyborze mebli kuchennych czy płytek do łazienek mam jeszcze chwilę czasu, to już dziś rozglądamy się za czymś, co na widok wprawi nas w osłupienie hihi. A Wasza kuchnia jest śliczna !!!!

Chętnie skorzystałbym z podpowiedzi Państwa, jeśli byłaby taka możliwość, by zobaczyć waszą kuchnię i porozmawiać o rozwiązaniach wewnątrz, bylibyśmy bardzo wdzięczni.

Pozdrowionka

Jacek i Renata

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

Poruszając się po forach w muratorze, pojawiła się nazwa faworyt i to jeszcze w kujawsko pomorskim. Co prawda mieszkam gdzie indziej, ale większość weekendów spędzam w Dolnej Grupie. Podczas spaceru naszą uwagę przykuła

budowa Waszego Faworyta, wówczas były tylko ściany, pozwoliliśmy sobie zajrzeć do środka i bardzo nam się spodobał ten projekt, rozwiązania na dole i na piętrze, i tak będąc na kolejnych spacerach przyglądaliśmy się z zewnątrz postępom waszego dzieła. I tak jakiś czas temu właśnie natrafiłem na wasz dziennik, jakże bogaty w zdjęcia i opisy. Podziwiamy!!!

Śledziliśmy uważnie, jak Wasze wnętrze nabierało kolorów, piękna kuchnia, łazienki, drzwi i cała reszta.

Z moim domkiem jestem na etapie wstawiania okien, drzwi i bramy garażowej, czekam tylko jak będzie troszkę cieplej. Wybrałem projekt Afrodyta i buduję ją pod Starogardem Gdańskim, w pięknym miejscu przy lesie.

Choć do decyzji o wyborze mebli kuchennych czy płytek do łazienek mam jeszcze chwilę czasu, to już dziś rozglądamy się za czymś, co na widok wprawi nas w osłupienie hihi. A Wasza kuchnia jest śliczna !!!!

Chętnie skorzystałbym z podpowiedzi Państwa, jeśli byłaby taka możliwość, by zobaczyć waszą kuchnię i porozmawiać o rozwiązaniach wewnątrz, bylibyśmy bardzo wdzięczni.

Pozdrowionka

Jacek i Renata

 

Witamy w naszym dzienniku ;-)

 

Nie ma sprawy - zapraszamy na wizję lokalną :-) Chętnie podzielimy się naszą wiedzą... Dajcie tylko znć na pw kiedy wpadniecie. Pozdrawiamy i czekamy...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

Pierwsze co, to muszę skomentować, że piękny dom! super urządzacie sobie gniazdko i naprawde z wielkim smaczkiem:) Gratuluję pomysłów.

My wybraliśmy projekt FOKUS, to jest dziecko Faworyta tylko z dachem dwuspadowym, ale że bardzo się od siebie nie różnią, pozwoliłam sobie do Was napisać i prosić o doradę, bo już jesteście na finiszu, a my dopiero zaczynamy.

Pierwsza kwestia to łazienka na dole. Chcielibyśmy ją troche powiekszyć i zrobić okno takie podłużne, ale zaraz obok jest pokój/lib pralnio-suszarnia z dużym oknem i obawiam się że dom stanie się niesymetrczny.

Druga sprawa to poddasze i skosy: czy podnosiliście na ściance kolankowej, jakieś dodatkowe pustaki? my myślimy o mniejszych skosach, gdzieś do metra, wiec tzreba by było dać 3 dodatkowe pustaki i tutaj pojawia się problem, bo dach ulegnie zmianie i ten daszek nad wejściem też będzie wchodził w okno, więc pozostaje nic innego jak wsadzenie balkonu, a to mi się nie widzi.

A czy macie piwnice? jesli nie to gdzie wrzucliliście kotłownie, itp pomieszczenia gospodarcze?

Będę wdzieczna za wszelką pomoc i doradę w tej kwestii.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...