Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

?awy fundamentowe - nierówne poziomy


bilbo

Recommended Posts

Właśnie się okazało, że na naszych ławach fundamentowych różnice poziomów pomiedzy narożnikami wynoszą do 9cm.

 

Czy ktoś może powiedzieć, jak bardzo jest to poważne?

 

Podobny problem był już tu poruszany (chyba 2001 rok) i wtedy w jedynej odpowiedzi podawano, że należy nadlać ławy i wyrównać. Nasi fachowcy i kierownik budowy stwierdzili, że to się wyrówna ('zgubi' - jak się wyrazili) przy stawianiu ścian fundamentowych z bloczków (osiem warstw po 14cm). W najwyższej części ławy mają dolne warstwy zacząć z bloczków h=12cm, żeby w tej najniższej nie było trzeba nadrabiać zbyt grubymi spoinami. Jakie w ogóle takie spoiny mogą być maksymalnie grube, żeby to sens miało?

 

Co o tym wszystkim sądzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość dżon

Jak wyrówna spoinami mur, żeby było równe do góry poziomo to będzie ok. O jakich Ty wogóle siłach mówisz, człowieku! za wcześnie wstałeś po prostu.

Przecież dom nie ma kół, to tak na wstępie. Jak murujesz, to zaprawa stwardnieje i działaja tylko siły ciążenia, bez względu na to czy spoiny są poziome czy skośne. Ludzie co wy wyprawiacie!?!?!?

Dom się stoczy,hi hi hi

Ty się staczasz, z całym szacunkiem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dżon - krzywa wierza też stoi (i to niejedna :)), ale to nie świadczy o tym, że gdyby wykonawcy znali wcześniej swój błąd to by dalej budowali w starym stylu.

 

Zrobić można wszystko, ale 9cm to więcej niż grubość cegły więc istnieje duże prawdopodobieństwo, że gubiąc spadek murarze po drodze zgubią np. poziom lub kąty proste w otworach okiennych, progach, nadprożach i narożach ścian. Bezpieczniej chyba wyrównać na etapie ław :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość dżon

Bartt, zgadzam się z Tobą, ale nie można od razu wszystkich "wylewać".

Każdy człowiek ma prawo sie pomylić, jest nawet takie powiedzenie, ten sie nie myli, co nic nie robi.

9cm na domku np. 10*10m, to spadek 9mm na metrze i można przy odrobinie zaparcia wyrównać taką niedoróbkę, a nie porównywać do stojącego samochodu i wpędzać człowieka w kompleksy.

Oczywiście zgadzam sie z Tobą, że należy przypilnować wykonawcę i kierownika w przyszłości, bo może to nie pomyłka, tylko niechlujstwo i brak doświadczenia.

Życzę wiecej optymizmu w przyszłości i pozdrawiam

P.S. przepraszam za mój wybuch, ale.....jakoś tak wyszło :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pochyłe ławy, lub pochyły mur z bloczków nie wolno kłaść izolacji p. wilgociowej, bo będzie pracować jak "kółka" i grozi to przemieszczeniami.

U mnie były różnice rzędu 5 cm. W miejscach gdzie trzeba było nadlać, przy murowaniu pierwszej warstwy bloczków, zamiast zaprawy na piasku, majster zastosował pospółkę.

Dolna izolacja położona została na pierwszej, już równej warstwie bloczków.

"Wylanie" majstra niewiele da. Następny może być taki sam lub gorszy.

Trzeba niestety pilnować i niedowierzać. Na ogół dostrzeżone usterki, można w jakiś sposób poprawić, nie koniecznie przez rozbiórkę czy demontaż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wszystkie dotychczasowe opinie. Jak widać zdania nie są jednoznaczne. My natomiast musimy coś postanowić i z wykonawcą postąpić zdecydowania :-) i to szybko! Już widzimy, że sprawa nie jest błaha, jak nam usiłowano to przedstawić na budowie. I to jest pierwszy PLUS kontaktu z naszym forum :-) Będziemy się jeszcze konsultowali z ekspertami i dam znać, co z tego wyszło. Z niecierpliwością zaglądamy też tutaj na forum. Dla większej jasności dodaję mały szkic. Te 9cm jest na długości ponad 15m, czyli spadek jeszcze mniej niż te 0.9%, ale na innym boku (6m) jest równe 6cm różnicy poziomu, a to już jest 1%. Natomiast po przekątnej jest aż 15cm!!! Z tym, że po przekątnej (po wyrównaniu na murkach, to już chyba (?) mniejszy problem).

 

http://www.superpc.pl/img/bilbo/lawy_poziomy_01.gif

- na czerwono względne poziomy ław

 

Wciąż nie wiem:

- jak dalekie od akceptowalnego poziomu są spadki na naszych ławach ?

- jak grube w granicach rozsądku mogą być spoiny między bloczkami ?

(są jakieś normy na to?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również nie miałem równo wylanych ław. Zrobilismy z bloczków fundament a na ostatniej warstwie zrobiliśmy wyrównującą warstwę z betonu. Stoi i ma się dobrze. Sąsiad który pracował w kombinacie, twierdzi, że tak robili jak stawiali budynki z wielkiej płyty.

Zobacz w mój album - o ile się nie myle jakieś zdjęcia przedstawiają sytuację opisaną.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie na ścianie z bloczków betonowych jest również nadlewka, jest to o ile mi wiadomo powszechny sposób na równanie poziomów. Nierówności na moich ścianach wzięły się z nierównych wymiarów bloczków ( od dwóch producentów ). Na koniec moi fachowcy stwierdzili, że dawno nie postawili tak równych ścian. Zresztą cały czas biegałem z poziomicami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A nasi 'fachowcy' właśnie rozbierają ścianki fundamentowe, których fragmenty już zdążyli postawić. Niektóre spoiny sięgały grubością 4cm! Powiedzieliśmy, że nie chcemy widzieć grubszych niż 2cm! Takie opinie dostaliśmy od licznych inspektorów budowlanych. Wszyscy uznali, że tego rzędu różnice poziomów są straszne !!! :o Da się to jeszcze naprawić, ale większość uważa, że najlepiej przez nadlewanie betonu na ławie lub już u góry ścianki, a nie przez kombinowanie ze spoinami, a już na pewno nie mogą być takie grube. Rozbierają więc murki i jutro ma się zjawić geodeta nanieść porządnie poziomy i będą dolewać beton - minimalna grubość dolewki 5cm (w najwyższym punkcie). Mam nadzieję, że tak już będzie to OK, a nie tylko 'w miarę dobrze'. Wciąż mnie martwi kwestia, jak się zachowuje taka konstrukcja, gdzie spód ławy jest pod skosem do gruntu, a obawiam się, że tak może być u nas. Zwłaszcza jeden narożnik jest po prostu za słabo wkopany w wyższy grunt. Nie jest to na szczęście gigantyczny spadek, a grunt jest jednolity, ale...

Mimo, że 'trochę' się zawiedliśmy na wykonawcy (...a miało być tak pięknie...) to jednak pocieszające jest, że to przynajmniej on (kierownik budowy, przełożony podwykonawców i jak gdyby inwestor zastępczy w jednej osobie) ponosi wszelkie konsekwencje finansowe tej zadymy. My mamy w umowie stałą cenę za 'stan zero' i nie dajemy ani złotówki dopóki nie skończą w sposób prawidłowy. Wydawało nam się, że to układ idealny, a już na samym początku mamy dziwny niesmak co do jakości 'produktu', który mamy odebrać... Ech!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani. Sądzę, że małej kilkucentymetrowej różnicy w usadowieniu ławy nie da się jednak uniknąć. Nawet jeśli idealnie wyleje się ławy to istnieje prawdopodobieństwo, że fundamenty nierównomiernie osiądą (w przyszłości) w gruncie pod ciężarem konstrukcji budynku. Niemniej staranność jest pożądana na każdym etapie budowy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...