Impreza - Wiecha

[miciu]

Chcę dowiedzieć się, czy robiliście poczęstunek dla wykonawcy za tzw. WIECHĘ? Co się przygotowuje i gdzie taką imprezkę się robi? Nam wypadnie balować z tej okazji, gdzieś późną jesienią i tu jest problem - bo na budowie to już napewno będzie za zimno A w mieszkaniu mam trochę mało miejsca

[pablitoo]

Skrzynka gorzały i kilka słoików ogórków - nie martw się jesienią - rozgrzejecie sie błyskawicznie .

 

[czopuch]

Ja mam to szczescie, ze buduje teraz i koncze w tym tygodniu. Oblewanie wiechy bedzie na koniec - tak sie ugadalem z majstrami. Jednak wczesniej, kazdy wazniejszy element budowy byl przyczynkiem do malego oblewania - ostatni to tzw. stropowe. Oj gdyby to byl dom drewniany to nigdy by sie pewnie nie rozsechł... Wydaje mi sie, ze moglbys jakies ognisko zorganizowac z tej okazji, majstrzy to twarde chlopaki i dadza rade w mroz, byle deszcz nie padal. Nie przejmuj sie jak juz stanie zadaszona bryla to i w domu mozesz ich przyjac... Pozdrawiam

[miciu]

Dzięki. Już mi lepiej Naprawdę bardzo mi pomogliście!

[jajmar]

Nam wypadnie balować z tej okazji, gdzieś późną jesienią i tu jest problem - bo na budowie to już napewno będzie za zimno

 

na początek to życzę Ci abyś pod koniec tego etapu dalej chciał im stawiać wódkę

 

Miejsce to budowa, jak zimno to napalicie stemplami, deskami. Co nie postawisz na stół (no może deska na pustaku;) chłopaki pewnie wetną i wypiją ze smakiem. Jakieś kanapki, kięłbasa z grila i do tego %.

[ruskowa]

Z tym, że majstry to twarde chłopaki, to akurat się zgadzam. U mnie opijanie bylo wczoraj. Oj lało się lało........ Lali po równo a tylko mój ślubny był narąbany Postawiłam %, jeden sagan pieczonych udek, drugi pieczonej kiełbasy (wszystko przygotowane w domu) do tego jakaś surówka. Stół to blat z ławy fundamentowej ustawiony na suporku, wszyscy siedzieli na pustakach (mam nadzieję, że wilka nie złapią).

Jak na szybko i jest zimno, to można to zorganizować np. w garażu ( na kark nie napada) i od wiatru osłonięte, a zmarznąc na pewno nik nie zmarznie, bo % bedą grzały

[retrofood]

całkowicie się zgadzam. To MA być na budowie. Niezależnie od pory roku i warunków.

Inaczej nie ma uroku i nie różni się niczym od zwykłego upijania się.

[Godman]

Hej,

Ja budowałem (mnie budowali) domek letniskowy, drewniany tego lata. Wiecha była, oczywiscie, flaszka, grill, pełna kultura, ale raptem 3 facetów mi to stawiało ale prawie 3 miesiące. Wczoraj skończyli. I teraz nie wiem, czy jak sie robote kończy to trza wiechę II zrobić? Zrobiłbym dwa tygodnie temu tylko dłubali się strasznie bo ćwierćwałków nie mieli.

Pozdrawiam,

[Mały]

A jak ta Wiecha to fajna laska, to w połączeniu z alkoholem może byc niezła balanga...

U mnie kazali małym młotkiem wbijać wielki gwóźdż w ostatnią belkę. I ile razy musiałem uderzyć tyle kielonków musiałem wypić.