Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • 3 weeks później...

Witam!

Co prawda nie osobiście, ale ostatnio oglądałem taki kocioł na węgiel u znajomych. Chodzi już ok. 1,5roku i są z niego b. zadowoleni. Koszty ogrzewania i cwu b. małe. Jedyny minus to fakt, że trzeba dorzucić co jakiś czas worek z węglem. Znajomy na początku wrzucał po 20kg, teraz mówi, że doszedł do wprawy i wrzuca już po 35kg. A jeśli chodzi o kotłownię to nawet czysto - węgiel w workach, kotłownia raczej nie brudzi.

zakupiłem kocioł o mocy 25kW firmy HEF z Lubinca.Polski Kocioł ,polska automatyka i tak trzymać!..Koszty ogrzania budynku 200m2 przy pracy kotła non stop to ok 10zł na dobe a wiec OK.Kocioł godny polecenia !!

Hefy mają dwa tryby pracy - zima (ogrzewanie + cwu) oraz lato (cwu) - podobno wtedy podajnik zasypuje się raz na 1,5-2 tygodnie. Tak przynajmniej twierdzi mój instalator - jednak własne doświadczenia z tym kotłem (25 KW bez dodatkowego paleniska) zacznę gromadzić dopiero od połowy listopada - wtedy mają go u mnie zamontować.

Ciekaw jestem, czy rzeczywiście latem będzie ta cwu po tak małych kosztach - jeśli tak, to mogę sobie odpuścić planowaną pierwotnie termę... :D

Pozdrowienia

A przy okazji - kupujecie eko-groszek luzem czy w workach?

Witam,

Czy moglibyście mi powiedzieć, gdzie się kupuje taki węgiel (eko-groszek) w okolicach W-wy? Jak on wygląda? Ile kosztuje?

Rozumiem że w workach drożej, ale chyba powinno być trochę czyściej. Problem w tym, że chyba mało kto w dzisiejszych czasach zna się na węglu, kotły są podobno bardzo czułe na jakość.

Taki węgiel to tanie ogrzewanie, ale nie jestem pewien czy to dobra myśl - przeraża mnie trohę ilość roboty jaką trzeba w to włożyć.

Czy ktoś byłby mnie w stanie przekonać? (Dla ulatwienia podam że gazu z sieci brak, więc albo propan albo olej - obydwa pieruńsko drogie).

Pozdrawiam

Mirek

Mirek,

eko-groszek można kupić w większych składach węglowych, ale zawsze istnieje ryzyko, że nie będzie on najwyższej jakości (na niektórych składach to prawdziwe cuda się dzieją). Najlepiej jest zapytać o to instalatora kotła polecanego przez producenta. "Mój" ma własnego dostawcę, który groszek podobno przywozi bezpośrednio z kopalni - w cenie dobrego, wysokogatunkowego węgla. Dzięki temu, teoretycznie, instalator nie ma problemów z niepotrzebnymi wezwaniami w ramach serwisu gwarancyjnego a właściciel nie wyrzuca ziemii, kamieni i innych ciekawych rzeczy razem z popiołem...

Co do przekonania Ciebie - decyzję musisz podjąć sam - zastanów się jeszcze nad piecami na zgazowanie drewna lub samozaładowczymi na pellets (pelety). Ja zamówiłem eko-groszka - bo obecnie mogę zainwestować trochę w instalację ale nie mam pewności stałej pracy w przyszłości - stąd eksploatacja ogrzewania musiała być jak najtańsza. Jeśli natomiast pojawi się gaz ziemny - będę mógł się szybko przerzucić.

Radzę tylko znaleźć dobrego instalatora, bo ogrzewanie takie może być wygodne, jeśli się je dobrze wykona (wpakuje odpowiednią ilość automatyki).

Pozdrowienia

a co z ciepłą wodą w lato przy takich kotłach.... ja mam właśnie ten dylemat albo gaz z butli albo piec na groszek węglowy .....??????????

Magda,pomysl o bateriach slonecznych i zasobniku CWU o dwoch wezownicach

Hefy mają dwa tryby pracy - zima (ogrzewanie + cwu) oraz lato (cwu) - podobno wtedy podajnik zasypuje się raz na 1,5-2 tygodnie. Tak przynajmniej twierdzi mój instalator - jednak własne doświadczenia z tym kotłem (25 KW bez dodatkowego paleniska) zacznę gromadzić dopiero od połowy listopada - wtedy mają go u mnie zamontować.

Ciekaw jestem, czy rzeczywiście latem będzie ta cwu po tak małych kosztach - jeśli tak, to mogę sobie odpuścić planowaną pierwotnie termę... :D

Pozdrowienia

A przy okazji - kupujecie eko-groszek luzem czy w workach?

pewnie ze luzem-bo taniej;)

Z kuchnią??????????!!!!!!!!!!????????

Jak to należy rozumieć?

Do gotowania mam zamiar używać kuchenki elektrycznej - angielki na węgiel to nie moja specjalność. :wink:

Pozdrowienia

Mam Hef'a od ok. 2 miesięcy. Na razie wszystko wygląda dobrze. Dom jest w trakcie wykańczania, więc nie jedzie jeszcze pełną parą.

Węgiel kupuje (kupiłem) w workach. Na składzie krzywili się, że muszą workować i ładować. Policzyli sobie za usługę z dowozem 110 zł. Nie mało, ale węgla było prawie 5 ton. Za to w kotłowni jest czysto i mniejszy problem z ładowaniem. Chociaż... w niektóre worki załadowali ponad 50 kg. więc jest pewien kłopot. Ale raz na parę dni przeżyję.

Wodę też mam zamiar poza sezonem grzać w piecu. Naturalnie wszystko zweryfikuje czas.

Aha. Co do węgla są różne rodzaje groszku. Instalator mówił mi, że najlepszy jest z kopalni "Julian". Miałem kilka worków innego groszku i podobno był zbyt kaloryczny. Nie wiem na czym to polega, ale faktycznie nie spalał sie do końca tylko topił i żużlował i przez to było dużo więcej popiołu. Tak więc przed kupnem większej ilości warto zrobić próbę.

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...