Pomocy - problem z kolejnością prac, urzędem, etc.

[Blutka]

Mam spory problem, BŁAGAM o sensowne rady.

Sprawa wygląda tak - mam SSO, dach kryty blachodachówką, pod spodem folia wysokoparoprzepuszczalna. Myślałam, że będę zaraz robić instalacje, wylewki, potem ocieplę poddasze i przed zimą dom będzie zamknięty (okna są).

 

Ale - okazuje się, że na przepisanie na mnie pozwolenia na budowę muszę czekać DWA MIESIĄCE. A bez tego bank nie przeleje mi kasy na wykończenie. Przed zimą nic nie zrobię.

 

Zatem - co robić? Taka folia przez zimę nie przetrzyma? Da się ją wymienić po zimie? A może ocieplić poddasze (od biedy pożyczę na to kasę), tylko że wylewki (i instalacje, na które mnie bez kredytu nie stać) wtedy będą po ociepleniu wełną i boję się (czy słusznie?), że wełna wtedy ucierpi?

 

Co mam robić? Czekać spokojnie, bo folii nic nie będzie?

Ocieplać poddasze, bo po wylewkach nie ucierpi?

Folia ucierpi, nie ocieplać, tylko zastanowić się nad wymianą folii? (da się? za ile?)

 

HELP!

[jajmar]

Czegoś nie rozumiem, co sie niby stanie folii zimą? I jak na plus dla foli wpłynie ocieplenie poddasza?

 

Jeżeli myslimy o tej samej foli tzn tej pod przykryciem to dla niej warunki z ociepleniem czy bez bedą praktycznie takie same.

[Blutka]

jajmar, ja się nie znam, po prostu gdzieś mi się obiło o uszy, że folię trzeba szybko przykryć, bo cośtam jej szkodzi. Czyli może stać ta folia?

[mikolayi]

szkodzi jej promieniowanie UV, ale jak już masz przykryte blaszką to moze sobie leżeć

[jajmar]

jajmar, ja się nie znam, po prostu gdzieś mi się obiło o uszy, że folię trzeba szybko przykryć, bo cośtam jej szkodzi. Czyli może stać ta folia?

 

jak masz blachodachówke to możę stać