SAVAGE7 06.09.2008 18:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2008 no ja też sobie pomarudzę. dziś wjeżdżam na parking pod biedronką, słońce daje na maxa. ale są dwa miejsca w cieniu, jedno obok drugiego. przede mną nowa astra się tam ładuje i oczywiście staje prawie na środku. z auta wysiada młody facet z żoną. odsuwam szybę i mówię ciećwierzowi, żeby inaczej zaparkował bo chciałbym i ja się zmieścić. on na to, że zablokuje drzwi gościa z boku. "no tak" mówię "ale on teraz ma 1,5 metra luzu a poza tym wcześniej stały tu dwa auta a teraz tylko jedno się mieści więc chyba to wina złego parkowania". a ten sieczkobrzęk mi mówi: "jedź se człowieku gdzie indziej i se zaparkuj". zagotowało się we mnie. uwierzcie, że musiałem poprosić mojego ojca żeby wózkiem jeździł bo duży tłok był w sklepie a mnie się łapy trzęsły i mogłem eksplodować. potem wszedłem do innego sklepu. długi i wąski korytarz dla kupujących. przeciskam się między ludźmi prawie bokiem (tam prawie zawsze jest taki tłok) i nagle nadziewam się (trochę specjalnie ) na czyjś ostentacyjnie wystający łokieć. groźnie patrzę facetowi w oczy bo nie lubię takiego zachowania i widzę tego samego ch..a na kaczych łapach. no miał szczęście, że od dwóch lat jestem żonaty i ciągle sobie tłumaczę, że się ustatkowałem. spoglądałem później na niego i wiecie co... ciągle stał z tym łokciem podpartym jak do kujawiaka oczywiście specjalnie żeby ludzie na niego uważali i omijali. kurde cały prawie dzień miałem spaprany przez buraka. i zastanawiam się tylko czy to ja jestem wyjątkiem i takie sytuacje długo rozpamiętuję. czy wy nie zwracacie uwagi na takie rzeczy i jak sobie radzicie z chamstwem, ignorancją i lekceważeniem? bo ja miałem już problem w podstawówce jak stawałem okoniem niesprawiedliwym nauczycielom. uffff.... wygadałem się. i sorki za ględzenie, czasami człowiek musi... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piterazim 06.09.2008 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2008 tak ciężko powietrze z kół spuścić ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 06.09.2008 19:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2008 no to burak jeden az tak to mnie nie trzyma - ale ludzka glupota tez mi podnosi adrenaline dzisiaj jade waska - ale dwukierunkowa jezdnia. moja strona wolna - po drugiej parkuja samochody , ale z dziurami , tak ze w razie czego, mozna sie schowac. No to jade. Naprzeciwko blond w mercedesie beczce wali na mnie moim pasem. I przez szybe widze - z gestow i ruchow karminowych ust, ze w zdenerwowaniu i panice cos tam wykrzykuje. widze, ze slabo jej wpasowanie sie miedzy parkujace samochody idzie - wiec w szlachetnosci swojej pakuje sie kolami na chodnik coby kobita przejechala. A ta sie zatrzymuje na wysokosci mojego okna , otwiera okno - no ta ja tez szyba w dol - mysle , chce o ulice zapytac albo podziekowac ze tak jej zycie ulatwiam a ku swojemu zdumieniu slysze : od razu wiedzialam, ze k..wa jakas jedzie ! kto takiej k..wie dal prawo jazdy !! Normalnie zatkalo mnie tak kompletnie - ze slowa nie wykrztusilam.. Ale potem mna niezle zatelepalo. myslalam ze wysiade i blond koczkodana zdziele w makijaz ! Z tym ze po chwili przeszlo mi w atak smiechu ale emocje rozumiem. Pudernica jedna no i burak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
galka 06.09.2008 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2008 A mogło być tak miło gdyby ten na kaczych łapach i gwiazda z Merola zachowali odrobinę życzliwości lub -jak kto woli - kultury.Ale gdzie tam, lepiej się nabzdyczc,pokazać całemu światu jak mało znaczy w konfrontacji z takimi''osobistościami''Najgorzej,ze nie radzimy sobie z chamstwem i buractwem bo czasem człowieka tak zatka że ocknie się po fakcie. i na koniec-buraki do chrzanu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smadalena 06.09.2008 21:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Września 2008 No ale czy warto o takich burakach na kaczych łapach pisać?Ja wczoraj takiemu jednemu powiedziałam,ze dyskusja z nim jest poniżej mojej godności,obróciłam się na pięcie i poszłam buraki do chrzanu podpisuję się! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 07.09.2008 05:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2008 Czasem człowiek ma ochotę zrobić sałatkę z buraków, ale granata brak... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
SAVAGE7 07.09.2008 05:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2008 Czasem człowiek ma ochotę zrobić sałatkę z buraków, ale granata brak... właśnie , a mnie korci czasami żeby zostawić takiemu dwutygodniową fioletową pamiątkę na nosku. ale oczywiście kultura to kultura prawda? nie zniżamy się. a ja poczekam kiedyś na dogodny moment i nie będę patrzył na obyczaje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 07.09.2008 06:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2008 savage, mnie zainteresowało jakie masz ubezpieczenie? Bo twoja historia przypomniała mi przełomowy moment z "Zielonych smażonych pomidorów" Też się podpisuję: buraki do chrzanu! A bezsilność wobec buractwa może zadławić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ew-ka 07.09.2008 06:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2008 savage, mnie zainteresowało jakie masz ubezpieczenie? Bo twoja historia przypomniała mi przełomowy moment z "Zielonych smażonych pomidorów" Też się podpisuję: buraki do chrzanu! A bezsilność wobec buractwa może zadławić. świetna scena wielokrotnie chciałam ją wykorzystać w realu a może w biedronce ? ps.......ja wtedy mówie że zdrowia życzę bo na rozum już za poźno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
listek 07.09.2008 16:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2008 Ja na takie zachowanie mam inne okreslenie "Kapitan Bomba" (wyszukajcie sobie na YouTube), bez cenzury "Tępe ....e" http://pl.youtube.com/watch?v=sv8qOySVoqA A na kobiety jak w najnowszej reklamie wersji kinowej "Włatcy móch" bez cenzury "sr...a" http://www.youtube.com/watch?v=0jRsFh1idL4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Michauek 08.09.2008 13:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2008 Savage- nie Ty jeden tak masz że Cię telepie po czymś takim. Ja niedawno miałem motyw że facet tak zajechał mojej żonie drogę na ulicy w Łodzi (sam byłem pasażerem) że nie wytrzymałem i go dogoniliśmy. Co prawda zdążył wysiąść z auta i sie ulotnić, ale auto stało, więc (...)* i po tym mi przeszło. Po tym może sie pacan zastanowi jak jeździ bo jak pomyślę że moja żona mogłaby jechać wtedy z dziećmi (których jeszcze nie mamy ale "zawsze mieć możemy) i zepchnięta wpakować auto pod tramwaj to poczułem się dumny z tego co zrobiłem. I zapomnij że się ustatkowałeś lub że masz x lat. Jesteś mieńcizną, nie? * wykropkowałem całą akcję bo nie chce łamać regulaminu forum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
selimm 08.09.2008 13:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2008 * wykropkowałem całą akcję bo nie chce łamać regulaminu forum tym się nie przejmuj .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
misia1979 08.09.2008 13:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2008 a ja wierze karmę i za takie zachowanie on jeszcze dostanie "nagrode"! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renia 08.09.2008 15:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2008 ja też wierzę..... tyle ile zła wypuści, tyle zła do niego wróci.... nie mówiąc o sankcjach w kolejnej inkarnacji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 08.09.2008 16:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2008 Chamstwu trza sie przeciwstawiać siłom i godnościom osobistom! Ja mam dobre autko i całkiem fajne ubezpieczenie.... Sierka z 1992r. Wartość .. no.. ma! Jestem emocjonalnie bardzo z nią związany! Też mi tacy podnoszą ciśnienie! Ale zwykle mają autka nieźle wymierne w złotówkach! Hawranek mawiał - je se neboim! Ja mam raka! A ja se neboim! Ja mam Sierkę! Sierka ma bardzo wielkie strefy zgniotów! (ostanio testowałem, niestety) Baaardzo lubię, jak mi migają światłami przy 120/godz na lewym pasie, jak prawy zatłoczony....!!! Od razu zwalniam, "silnie przestraszony"! Bywa, że dość gwałtownie! Raz to nawet zatrzymałem się blokując skutecznie ruch na OBU pasach i poleciałem zapytać - CO SIĘ STAŁO?!!! MOŻNA JAKOŚ POMÓC?!!? Reagują różnie... Czasem się opanowują - to jest o.k. Czasem nie. Wtedy "zaczyna się jazda"!!! Grunt - to znajomość przepisów. Gruntowna! Wiedza - to potęga! Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
piterazim 08.09.2008 18:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2008 oj adamie nie dobry jesteś - ale ja gorszy czasami lubię sobie poblokować ruch ciągnikiem ps. Andrzeja L nie wspieram. w zasadzie nikogo z wiejskiej nie popieram Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stokrotka 08.09.2008 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2008 Ech, o chamstwie drogowym mogłabym pisać książki... my mamy naprawdę wąską drogę, którą rózne &*^%*&^ jeżdżą jak szaleni...parę razy uciekałam przed TIRem, który jechał mi na czołówkę....raz jakiś bałwan urwał mi lusterko - ja się zatrzymałam, on zwiał... na mojej drodze, którą codziennie pokonuję jadąć do pracy to jest codzienność...dwa tygodnie temu pijany rano wjechał na chodnik - dobrze, że dzieci nie szły do szkoły Kretyn z sąsiedniej wsi kręci bączki na drodze Panowie stworzenia... akceptacja dla chamstwa na drogach przeraża mnie, każdy sie moze usprawiedliwić, że on sie spieszy i ten jeden raz może przekroczyć przepisy... Siłą i godnosć osobista - to jedyne, co nas obroni przed chamstwem, wierzę w to i staram się trzymać fason, musimy choć trochę szlachetności i wrazliwości zachować dla naszych dzieci. Oczywiście, jesli drogowe chamy pozwolą nam przezyć, aż te dzieci wejdą w dorosłe życie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 08.09.2008 19:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2008 Są chwile, kiedy kończy się we mnie "człowiek cywilizowany"...Zwykle w dość specyficznych sytuacjach drogowych...Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 08.09.2008 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2008 To ja w kwestii samosądów. Pewnego dnia przyszło mi się trajdać za gamoniem w pełnoletniej Dacii. Na ślimaku, gdzie ani go wyminąć ani przeskoczyć, zwalniał, zwalniał, wahał się, zwaaaalniał, aż mi normalnie mrówki zaczęły po pedale gazu biegać. Wszyscy się spieszą a taki nie wie, w którą stronę chce jechać i zwaaaalniaaaaa. Za mną bohater ulokowany dobrze w czarniutkim Nissan Patrol roztrąbił się na całe województwo. Pomogło niewiele, ale Dacia wykonała w końcu desperacki skok w lewo przecinając pas ruchu tych z naprzeciwka. Niestety też tam oboje chcieliśmy jechać. Dogoniliśmy ją bez większego wysiłku, ale Patrol był lepszy wyprzedził nas oboje (bodaj po trawniku) i teraz on był na czele kolumny włączającej się do ruchu na obwodnicy. Tylko, że Patrolowi najwyraźniej zabrakło mocy - bo teraz on zwalniał, zwalniał, zwalniał... aż stanął całkiem. Zmuszając czerwoną Dacię i mnie do tego samego. Bohater z Nissana wysiadł, podszedł do Dacii i trzy razy walnął pięściami w dach nad głową przerażonego dzieciaka co pewnie miał prawo jazdy już od tygodnia. Potem zadowolony z udanej akcji dydaktycznej, sobie poszedł i oddalił się razem z patrolem, nas zostawiając z zagadką jak się włączyć od zera do ruchu w postaci nieprzerwanego ciągu aut goniących ponad sto na godzinę, kiedy się pod maską ma tyle koni mechanicznych ile on szarych komórek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sys 08.09.2008 21:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2008 A ja realnie... raz zachowuje się gorzej , raz lepiej...jak każdy, chyba . Cienka jest linia za którą można stać się burakiem, z moich spostrzeżeń, burakiem jest nazwany ten z brudnej Beemki wyprzedzającej inne auta 120km/h... pan z nowego C5, jadący ponad 170km/h po drodze lokalnej jest tylko lekko spóźniony ...albo inaczej...gość jadący prawidłowo jest burakiem bo jak można tak jechać gdy świat pędzi?...dla tego co jedzie prawidłowo ktoś kto wyprzedza jadącego z prawidłową prędkością- jest też burakiem...a prawda leży gdzieś po środku... autostrady Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.