Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kamentarze do dziennika -kamyka68 i spółki!!!)))


kamyk68

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

aaaa mi powiedzieli żebym nie podeimował pohopnych decyzji :wink: i żebym wziął sobie 6 miesięcy urlopu bezpłatnego :D :D :D
8) no mnie zaproponowali 12 miesięcy urlopu, płatnego 8)

łaskawie korzystam z niego obecnie 8)

:o jak to???? :o

8) 8) 8) tak to 8)

trzeba było nauczycielem zostać :p

dobranoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

 

Dzisiaj podjołem ważną decyzję w moim życiu :D Postanowiłem zwolnić się z pracy co o tym myślicie?

 

Mam kolegę - wyjątkowo mądra i zdolna bestia. Też nauczyciel, jak Kaśka czy ja jednak u niego sytuacja jest o wiele bardziej skomplikowana. Uczy wychowując (każdy nauczyciel to robi jednak on i nauczyciele jego typu, w trochę inny sposób). To bardziej ośrodek socjoterapii, w którym edukacja jest nieco obok - ważne żeby dzieci doprowadzić do jako takiego pionu po przeżyciach z domu (gdzie np tato na oczach dziecka pchnął nożem mamę). Trudno to wyobrazić sobie komuś kto tak nie pracował. Każdy nauczyciel powie to samo: dzieci odchodzą a my zostajemy z emocjami, wspomnieniami. Czasem naprawdę trudno się pożegnać (spróbuj zdjąc sobie z szyii rączki dziecka chorego na porażenie mózgowe kiedy płacze i prosi: niech Pan nie odchodzi - ja nie chcę do domu). Co dopiero w przypadku takiego ośrodka. Pracujesz z dziećmi, wiesz wszystko o ich domu, o ojcu który za chwilę wychodzi z więzienia i pisze list do 11 córki, że jak wyjdzie to obleje ją benzyną i podpali. Masz na sobie łzy tych dzieci, pamietasz każdy usmiech, każde spojrzenie z wdzięcznością. Wiesz, że robisz coś co ma sens. Taka praca wypala do samego dna i to bardzo szybko. Zostają tylko najsilniejsi i najlepsi. Kolega o którym piszę, Mariusz (powiedzmy) to sama góra. Przewybitny specjalista potrafiący błyskawicznie dobrać metodę do sytuacji wychowawczej. Nie boi się zwierzchników, solidnie wykształcony z gigantycznym doświadczeniem zawodowym i twardą dupą a jednocześnie wielkiej wrażliwości. W dodatku uwielbiający swoja pracę. Wyobraź sobie Kamyku jak wyglada bagaż kogoś takiego. Na naszą mądrość składa się suma naszych sukcesów i porażek ale kiedy rany zawodowe leczysz usmiechem podopiecznych, Twoja praca wgryza się w Ciebie bardziej niz jakakolwiek inna i w końcu nie wiesz wracając o 20:00 do domu położywszy wczesniej swoich podopiecznych spać i zapewniając, że w nocy pijany ojciec nie zdemoluje mieszkania, czy żyjesz bardziej ich zyciem czy swoim. A przecież mamy rodziny, domy, własne dzieci. Do czego zmierzam. Mariusz zdecydował się odejść. Bez innych propozycji, bez pomysłu co dalej. Zmieniła się dyrekcja - nowi mający mgliste pojęcie o wychowywaniu chieli być ambitni i sukcesywnie wdrażać swoją wizję, wychowawcom zaczęto krępować ręce, narzucać styl który nie miał przełożenia na realia ośrodka. To była decyzja jednej sekundy. Drukarka wywaliła prośbę o rozwiązanie umowy zanim żona Mariusza została przez Niego poinformowana. Wniosek znalazł się na biurku dyrektor, Mariusz odszedł zostawiając za sobą wszystko na co mozolnie pracował i co kochał. Po co? W końcu dla siebie, dla żony, dla synów.

 

 

To smutne ale żyjemy w kraju, w którym nie wystarczy doskonale wykonywać swoją pracę. Nalezy też raz na tydzień okazać głęboką wdzięczność, że ta praca w ogóle jest i że ktoś nas łaskawie zatrudnił. Wkrótce w sekretariatach będą leżały listy na które będzie mógł się wpisywać każdy kto chciałby pocałować Pana Dyrektora w dupę.

 

Dzięki postawom takim jak Mariusza być może coś ruszy. Być może wtedy jako pracownicy zaczniemy być szanowani bo jak nie to ja uprzejmie dziękuję - studiowałem, znam języki, mam doświadczenie, jestem dobry, poszukam kogoś kto to doceni.

 

Podsumowując - pytasz co o tym sądzimy. Ze swego miejsca ściskam Ci prawicę niczym Wiking gratulując słusznej postawy i trafnych wyborów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no mnie zaproponowali 12 miesięcy urlopu, płatnego 8)

łaskawie korzystam z niego obecnie 8)

:o jak to???? :o

 

Nauczyciele po przepracowaniu 5 lat maja prawo do rocznego urlopu dla poddreperowania zdrowia. Urlopu tego udziela dyrektor szkoły na wniosek nauczyciela i na podstawie orzeczenia lekarskiego o koniecznoścui takiego urlopu. Jednocześnie przy naliczaniu wynagrodzenia nie traktuje się tego jak L4 i płaci 100% ale pensum zasadniczego. Jednak tu bardziej zorientowana będzie Kasia bo aktualnie na takowym przebywa więc się nie wymądrzam.

 

Kaśka, czego uczysz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry...

 

doczytałam Wasze nocne rozmowy w toku... i już wiem, że można chlac w ciężkiej chorobie...

 

zanotowałam, na mężu popróbuję - jak przejdzie testy zacznę i ja się wspomagać leczniczo... :lol:

 

Witam a mąż już wie :wink: :D

 

 

no to se wykrakałam....wczoraj czymś się zatrułam i chyba nie musze mówić jakie nieprzyjemne uczucia mną TARGAJĄ :x w obie strony, że się tak wyrażę.... :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no mnie zaproponowali 12 miesięcy urlopu, płatnego 8)

łaskawie korzystam z niego obecnie 8)

:o jak to???? :o

 

Nauczyciele po przepracowaniu 5 lat maja prawo do rocznego urlopu dla poddreperowania zdrowia. Urlopu tego udziela dyrektor szkoły na wniosek nauczyciela i na podstawie orzeczenia lekarskiego o koniecznoścui takiego urlopu. Jednocześnie przy naliczaniu wynagrodzenia nie traktuje się tego jak L4 i płaci 100% ale pensum zasadniczego. Jednak tu bardziej zorientowana będzie Kasia bo aktualnie na takowym przebywa więc się nie wymądrzam.

 

Kaśka, czego uczysz?

 

Nauczyciele po przepracowaniu 7 lat mają prawo, reszta się zgadza :wink:

Teraz uczę się sadzić iglaki, układać kostkę, :wink:

A tak jeszcze rok temu to uczyłam angielskiego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dandi dzięki za dobre słowo :D wątpliwości rozwiane u mnie w pracy jak się poskarżysz to powiedzą ci"przecież nie musi Pan tu pracować" komuna normalnie ,ale ja ten rozdział zamknę bo szkoda mojego zdrowia

 

 

Dzisiaj dostałem mandat ,karę,grzywnę czy jak to nazwać w wysokości1440 zł :evil: a wiecie za co ,że w dniach 1.01.2008 do 8.01.2008 nie miałem polisy OC na samochód podobno.sóżniłem sę z opłatą chyba bo nie mogę znleżć dokumentu .Dostałem to z UBEZPIECZENIOWEGO FUNDUSZU GWARANCYJNEGO także sprawdzajcie swoje OC .Jutro będę walczył z tym funduszem ale podobno małe szanse są więc ta wiadomośćjest ku przestrodze!!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

znaczy tak dokładnie poprostu zamaist napisać debil ubezpieczenie od 1.01.08 i naliczyć odsetki (parę złociszów)to mi napisał od 8.01.08 i odsetek nie naliczył wieć wyszło tak że przez 8 dni miałem samochód nieubezpieczony i z tego cały ten gips :evil:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

aż włamałam się małżowi do dokumentów coby pewność zdobyć :D rzeczywiście ma OC opisane od sierpnia a tych odsetek to zapłacił całe 1,43 zł :wink: jeszcze facet zdziwiony był że jak to upomnienie nie przyszło to odpowiedziałam gosciowi z czarującym uśmiechem ( jakoś dziwnie ślinę przełknął wiec czarujący być musiał :wink: :lol: ) że jakby przyszło to by się wcześniej stawił zapłacić i na szczęście jak widać człowiek był myślący :o
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...