Kamentarze do dziennika -kamyka68 i spółki!!!)))

[ghost34]

no to to ja moge zrozumiec bo sam taki byłem i nie zapomniał wół jak cieleciem był..

 

Ale jak kto pracuje 3 lata..i dostaje 25litrów ..lakieru po 100zł za litr..ma połozyc dwie warstwy lakieru..to robi raz blacha ..raz wałkiem i stwierdza w niedziele rano ze nie wystarczy na drugi taki manewr..( a tłumaczyłem kretynowi ze ma robic bez blachy albo wziasc wiecej lakieru)..

 

wiec teraz tak koles znaczy klient wkurzony jak osa..w niedzile miało byc skonczone..ten nic mi nie mowiac zjechał na chate i nie odbiera tel..jakby został jutro by sobie kupił rano lakier i skonczyłby ale nie..

 

teraz musze jutro pojutrze posłać kogoś aby znowu to zrrobił..wiec jakies 600zł w plecy..i teraz weź głaba obciaż za skrajny debilizm..

[Nefer]

Ludzie podejmują decyzję i ponoszą ich konsekwencje. Jak nie wyegzekwujesz, to drugi raz się nie zastanowi - proste.

 

Moja koleżanka robi remont. "specjalista" od płytek kładł pierwszy raz fuge epoksydową. Hehe Minęły 2 tygodnie a fuga nadal nie związała - jest mokra i ma konsystencję plasteliny W piątek zapytał : to kiedy kupisz nową fuge ?

Dlaczego tak spytał ? Bo do tej pory wszystkie fuszerki pokrywała Inwestorka - guuuuuuupia :) ALe sie skończyło.

Od 3 m-cy koleś robi remont 28 m mieszkania a tak spierdolonych kafli to w życiu nie wiedziałam. I nawet nie wie dlaczego u mnie płytek robić nie będzie - bidulek :)

[kamyk68]

i tak nic nie pomoże tak myśle

[kamyk68]

łoo matko to tak jak moi byli stażyści tyż im siem wydaje że jak rok popracowli to już wszystko wiedzą hehehe

A potem dorabiaj pół żuchwy

 

 

żeby tylko tyle to spoko by było

[ghost34]

no coz zawsze mówiłem ze do chemii wiedza jest potrzebna z ..zakresu o dziwo chemii a nie nosek Pana budowlańca..potem sa takie numery

 

Drugi numer mam w poznaniu..we srode wysyłam kolesia około 16stej ..jedz sobie na wieczór zagruntujesz od czwartku rana pracujesz na sobote około południa bedziesz w domu..nie andrzej pojade 3 rano na 8sma bede..hehe

We czwartek dzwoni do mnie mocno zdenerwowany ..kierownik kurcze zagruntowałem musze czekać 12 godzin myślałem ze sie udusze ze śmiechu..(grunt musi 12 h odeschnać)..ale jak mu podaje na tacy co ma i jak zrobić ..to nie słucha..wrócił wczoraj w nocy..next..one

I dzwoni mi dzisiaj ze tak w tylek dostał ze jutro wolne bierze..a ja juz mu 120 m w mikołowie poszykowałem..łajza i tyle..

[kamyk68]

ja Ci powiem duchu jedno ja zawsze mniałem ze swoimi stazystami dopre rezultaty jak bali się mnie i na sam widok w gatki sikali

[ghost34]

Mnie tez połowa nienawidzi..i bdb ...ale jak strasz sie łumaczyc to chyba okazujesz słabośc jeden ma rodzine i kredyt drugi podobnie trzeci cos tam jeszcze i potem n ie masz serca zrywać..bo wiesz ze przezyjesz.a nie jemu tylko jgo dzieciom krzywde zrobisz i badz tu w cholere madry..zerwe czasem za głupote jakas kase ale nie za duzo..

[Nefer]

Już dawno temu sie przekonałam, że jak się ma miękkie serce to trzeba miec twardą d.upę. Ponadto elementarna sprawiedliwość względem reszty ekipy nie pozwala utrzymywać człowieka powodującego straty. Przez taiego miśka można uwalić cały biznes - to tylko kwestia skali i gdzie co spierdzieli. Po wielu latach wiem jedno - najważniejszy jest zespół. A czasem normalne traktowanie jest poczytywane za słabość. A to nie ze mną.

[kamyk68]

to nie tak : zrobić trzeba tak żeby się bali ale kochali(lubili)wtedy masz pełna kontrolę

[Nefer]

to nie tak : zrobić trzeba tak żeby się bali ale kochali(lubili)wtedy masz pełna kontrolę

Dlatego zawsze jestem jak Matka A jak wiadomo, "matka, jest tylko jedna".Ci co są dobrzy nie mają powodów by się mnie bać. A co się boją muszą uważać, bo widzę wszystko

[kamyk68]

nawet Ci co są doprzy ,dobrze żeby się bali wtedy im się w "d..ach"nie poprzewraca sprawdziłem to nie raz

[ghost34]

kurcze ja ma podobnie..na mnie tyz tatus mówia bo wszystko ze mna mozna i to wiedza..jak przegna to przychodza łeb po sobie i mówia tako tylko nie rycz..hehe

Ale jakos tak to juz jest ze kazdy ma swoje mankamenty..jeden se wypije drugi nie pomysli trzeci nie posłucha czwartemu sie auto zwali..piaty i szósty jest ok ..i tak na wymiane..

 

Ale chciało ciało cierp ciało ..olał to jutro biore to za ryj wszystko z rana..tzn dzisiaj..

[kamyk68]

 

Ale chciało ciało cierp ciało ..olał to jutro biore to za ryj wszystko z rana..tzn dzisiaj..

 

 

 

Tlko co by Ci do rana nie przeszło

[ghost34]

oo nie ..to sie tak nie odbywa..i nie schodzi..co am wygarnąć to wygarnę..kazedmu i zawsze niezaleznie kto to jest tylko z konsekwencjami bywa różnie ..ale nie dam spokoju..i wala robic z siebie..

[Nefer]

TTtttttttttaaaaaaaaaaa jest : na pohybel skur...om

[kamyk68]

brawo tak trzymać

 

 

 

u mnie zawsze było krótko jak ktoś wytrzymał pierwszy tydzien to już nie chciał nigdzie indziej iść choć "sikał w gacie"

[dandi3]

myślicie, że już się zaczęło? że na placu boju u Ducha już trop się gęsto ściele a wszystko spływa krwią duchowych pracowników?

 

a wszystko to oczywiście wina Nefer paskudnej

[ghost34]

już po bólu hehhe..zadyma była..poryczałem..jadą na swój koszt w d..ie to mam..jak na razie powiedziałem..że o premiach mogą zapomniec

[dandi3]

cienias! premię zabrałeś tylko.... nudy.

 

trzeba było ich najpierw pobic do nieprzytomności, skatować prawie na śmierć, następnie opluć, podpalić ugasić i tak kilka razy. Nastepnie wywalic z pracy po czym łaskawie przyjąć z powrotem dając im pobory rodem z karty nauczyciela i ostrzec że jeżeli niekompetecja raz jeszcze się objawi, nie ręczysz za siebie! Nefer by tak zrobiła na bank. Co nie Nefer?

[ghost34]

hahahah i w trymiga pracować sam..ttrza lawiropwać kij i marchewka ma być..musza miec jakieś cele skoro sami ich nie maja trza im podrzucic ..aby się błysk w oczku się pojawił..