długi 10.09.2008 06:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2008 kiedyś bya taka metoda docieplania budynków , ale pianką KRYLAMINOWĄ a nie poliuretanową. Wiercilo się otwory w ścianie i pod cisnieniem aplikowalo piankę . Jeżeli jest dobra wentylacja w domu to jest OK. ale widzialem jeden budynek który zacząl po dociepleniu plakać Dokładnie tak samo zrobili u mojego teścia. Dawniej nie były dostępnego styropianu czy wełny więc między cegłą i pustakem pianowym zostawiano szczelinę jako izolację. To właśnie tą szczelinę wypełniało się pianką. Jestem pewny że wypełnienie było równomierne bo pianka wypływała gniazdkami, i innymi otworami w ścianach. Teść i tak po 3 latach docieplił ścianę jeszcze 10 cm styropianu od zewnąŧrz. Ściana nie umarła, nie płacze i nie łapie grzyba mimo że nie ma czym oddychać ;P Napisałem Ci przeca ,że widziałem jeden budynek który zaczął płakać . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
długi 10.09.2008 07:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2008 Dawniej nie były dostępnego styropianu czy wełny więc między cegłą i pustakem pianowym zostawiano szczelinę jako izolację. Jesteś pewien, że te parę cm szczelinę zostawiali jako izolację ? Sądzisz, że byli tak naiwni, że odrobina szczeliny zaizoluje cieplnie mur ? Nie - mieli lepsze rozeznanie sprawy od niejednego dzisiejszego "fachowca". Ta szczelina to KONIECZNA wentylacja ściany. Niezbędna dla utrzymania muru w stanie suchym. Wtedy jest dopiero gwarancja, że użyte materiały budowlane spełnią także swoją rolę izolacyjną. dziwy jakieś opowiadasz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lenart 10.09.2008 11:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2008 Faktycznie dziwów tu zaczyna być : e-Mandzia upiera się przy szczelinie wentylacyjnej między ścianą wewnetrzną a styropianem hes upiera się że wentylowano tylko co? sciane wewnętrzną czy zewnętrzną ? to zlikwidowac ta szczelinę a taka grubsza sciana będzie wentylowana jak diabli i to z obu stron. ciekawe jakie nowe teorie tu jeszcze padną ? bez obrazy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 10.09.2008 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2008 hes upiera się że wentylowano tylko co? sciane wewnętrzną czy zewnętrzną ? to zlikwidowac ta szczelinę a taka grubsza sciana będzie wentylowana jak diabli i to z obu stron. ciekawe jakie nowe teorie tu jeszcze padną ? bez obrazy Wentylować , wykorzystując szczelinę pomiędzy warstwami muru. Czy to jakieś odkrycie na nowo Ameryki ? Coś takiego wymyślono już przed wiekami, a to, że ludzie dziś to tłumaczą sobie brakiem wtedy styropianu czy innej wełny, to już ich problem... Jest chyba róznica pomiędzy ścianą bez szczeliny i takiej samej grubości ze szczeliną ? Po to się własnie tworzy tę szczelinę, żeby SKUTECZNIE wentylować mur, co przy grubym, litym murze bez szczeliny nie jest możliwe. Wentylowana z obu stron ? Chyba tylko latem, przy szeroko otwartych oknach. Zimą wilgoć pcha sie przez ściany i chętnie się tam skrapla. Uzasadnione byloby tworzyć mur wielowarstwowy, co się przecież robi, chociaż wzrastają wtedy trudności (koszty) wykonania. Pośrednio więc szczelina służy izolowaniu cieplnemu, bo suchy materiał ściany jest lepszym izolatorem od zawilgoconego. Bez obrazy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 10.09.2008 12:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2008 hes - sorki ale co Ty tu za heretyczce teorie wysnuwasz?Historycznie szczelina pojawiła się nie po to by wentylować ścianę bo po jaka wtedy cholerę stawiać dwie ściany skoro wystarczy nośna otynkować i będzie lepiej wentylowana niz przez te twoja pustkęZaczęto stosować szczeliny miedzy dwoma warstwami ścian by wykorzystać właściwości termoizolacyjne samego powietrza, i nie budować ścian coraz grubszych by straty ciepła ograniczyćStad pojawiły sie pustki miedzy 2 a 3 cm by podsuszka ocieplająca chałupę stworzyćMalo tego, powietrze to było zamknięte w murze, bez otworów ułatwiających wentylacje, o szerokości szczeliny uniemożliwiającej wychładzanie ściany nośnej przez konwekcyjny ruch powietrza - stad szczeliny powyżej 3 cm nie mały już żadnego sensuMalo tego - murowano bardzo często tak ze co kilka warstw zamieniano miejscami materiał by mur zewnętrzny z wewnętrznym dokładnie przewiązać jak i zamknąć powietrze uniemożliwiając mu swobodne kursowanie w szczelinie - góra/dol - tym samym straty wywołane konwekcja i wymiana temperatur ze ścianą zewnętrzną której istnienia sens wtedy bybył wątpliwySorki facet - jak czegoś nie wiesz lepiej nie pisz - po kiego ludziom głupoty opowiadasz Chcesz być zauważony na Forum - masz watek psychologa dyżurnego - pole do odjazdowych popisów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 10.09.2008 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2008 Zaczęto stosować szczeliny miedzy dwoma warstwami ścian by wykorzystać właściwości termoizolacyjne samego powietrza, i nie budować ścian coraz grubszych by straty ciepła ograniczyć Stad pojawiły sie pustki miedzy 2 a 3 cm by podsuszka ocieplająca chałupę stworzyć Malo tego, powietrze to było zamknięte w murze, bez otworów ułatwiających wentylacje, o szerokości szczeliny uniemożliwiającej wychładzanie ściany nośnej przez konwekcyjny ruch powietrza - stad szczeliny powyżej 3 cm nie mały już żadnego sensu No tak, konwekcja w szczelinie poniżej 3 cm już nie występuje...(?!) A taka szczelina 2 cm to ma rzeczywiście rewelacyjną izolacyjność. Taką, jak 2 cm warstwa powietrza, czyli prawie żadną. Powietrze zamknięte w murze ? Nawet zwyczajny uszkodzony termos , który zostanie pozbawiony próżni, przestaje spełniać swoją rolę. Jako spec od okien chyba najlepiej wiesz, jakich to tricków dokonuje się, żeby powietrze zamknięte miedzy szybami RZECZYWIŚCIE było izolacją. A szczelina w murze...izolacją ? Są lepsze sposoby. Po co ten chamski wtręt na końcu ? I Ty także ? Wyluzuj, rozmawiamy, mam prawo do różnych teorii. Potrafisz coś udowodnić- argumentuj, ale bardzo proszę: nie róbmy tu wiochy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
długi 10.09.2008 13:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2008 Zaczęto stosować szczeliny miedzy dwoma warstwami ścian by wykorzystać właściwości termoizolacyjne samego powietrza, i nie budować ścian coraz grubszych by straty ciepła ograniczyć Stad pojawiły sie pustki miedzy 2 a 3 cm by podsuszka ocieplająca chałupę stworzyć Malo tego, powietrze to było zamknięte w murze, bez otworów ułatwiających wentylacje, o szerokości szczeliny uniemożliwiającej wychładzanie ściany nośnej przez konwekcyjny ruch powietrza - stad szczeliny powyżej 3 cm nie mały już żadnego sensu No tak, konwekcja w szczelinie poniżej 3 cm już nie występuje...(?!) A taka szczelina 2 cm to ma rzeczywiście rewelacyjną izolacyjność. Taką, jak 2 cm warstwa powietrza, czyli prawie żadną. Powietrze zamknięte w murze ? Nawet zwyczajny uszkodzony termos , który zostanie pozbawiony próżni, przestaje spełniać swoją rolę. Jako spec od okien chyba najlepiej wiesz, jakich to tricków dokonuje się, żeby powietrze zamknięte miedzy szybami RZECZYWIŚCIE było izolacją. A szczelina w murze...izolacją ? Są lepsze sposoby. teraz są .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 10.09.2008 14:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2008 hes - ponioslo mnie odrobine - faktale często tworzysz teorie od czachyjak napisał Ci dlugi - dawniej nie bylo co w te szczelinę wkładać - teraz masz tego skolko ugodnoNie pamiętam i nie mam czasu by szukać lambdy dla powietrza ale w każdym - KAŻDYM!!! podręczniku i poradniku dla budujących taka ściana jest opisana i to co Ci napisałem jest jeszcze bardziej łopatologicznie wytłumaczone z wzorami byś sobie sam obliczył takżeNie pamiętam zbyt dobrze wartości ale współczynnik k dla ściany z cegły dwuwarstwowej grubości 52 cm zagwarantowywała ściana grubości 39 cm z 2 cm pustka powietrzna - jest o co walczyć - nieprawdaż?Poszperaj w sieci, doszkol się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 10.09.2008 15:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2008 czarno widzę te patenty i handel nimi, jak nawet spec od okien zauważa absurdy w takich hestoriach jakreko - bez obrazy cały Twój wywód jest jak najbrdziej ok, dziwne, że muszisz pouczać fizyka alternatywnego, którego umysł działa baaardzo wybiórczo nie może uwierzyć, że nie danie "niczego", a raczej rozdzielenie czegoś ultraekonomicznym "niczym", jest lepsze izolacyjnie od nieekonomicznego grubszego muru, jednocześnie twierdząc, że generalnie całą chałupę ociepli, równie skutecznie jak kilometrami styro, tynkiem od wenwątrz (oczywiście tynk Jego pomysłu, nie to że każdym) no chyba nawet, a może przede wszystkim, dziecko wie, że najlepiej jest coś mieć (i to więcej), nie dając niczego w zamian ps jak zwykle Kol. hes edytuje swoje wypowiedzi, wstyddzisz się czegoś? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 10.09.2008 16:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2008 Nie pamiętam zbyt dobrze wartości ale współczynnik k dla ściany z cegły dwuwarstwowej grubości 52 cm zagwarantowywała ściana grubości 39 cm z 2 cm pustka powietrzna - jest o co walczyć - nieprawdaż? To się, panowie, zdecydujcie- robi się dzisiaj pustki powietrzne, czy nie ? dlugi napisał po moim "są lepsze sposoby..." - "teraz są". Czyli jak: pustkę zrobić tylko po to, by wypełnić ją styro albo innym granulatem ? I już - rzecz załatwiona ? Styro lepsze od powietrza ? Takie proste ? To po co to forum ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 10.09.2008 17:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2008 no niestety, granulat styropianowy lepszy od powietrzaa podstawowa sprawa jest co innego - tego granulatu możesz sobie wsypać w szczelinę 10 cm (tak jak ja mam zrobione) gdzie w przypadku tych 10 cm, w przypadku powietrza będzie sobie swobodnie hulał wiatrPoczytaj sobie mądrzejszych ode mnie - naprawdędalsza polemika mija się z celem EOT Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
hes 10.09.2008 17:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2008 Nigdzie nie napisałem, że powietrze nie jest izolatorem. Moje wątpliwościbudziło raczej użycie płyt styro w zastępstwie takiej pustki (albo: cyt: "pianke poliuretanową wstrzykniętą między cegłe a suporeks?"), ze wszystkimiewentualnymi tego wadami. Jakimi ? Np. podstawową : brakiem możliwości ujścia pary wodnej, która dotrze do takiej przegrody. W następstwie łatwo dochodzi do zawilgocenia wewnętrznej ściany...itd. bla, bla...pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 10.09.2008 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2008 ......itd. bla, bla... ufff no w końcu coś z sensem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
długi 10.09.2008 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Września 2008 Nie pamiętam zbyt dobrze wartości ale współczynnik k dla ściany z cegły dwuwarstwowej grubości 52 cm zagwarantowywała ściana grubości 39 cm z 2 cm pustka powietrzna - jest o co walczyć - nieprawdaż? To się, panowie, zdecydujcie- robi się dzisiaj pustki powietrzne, czy nie ? dlugi napisał po moim "są lepsze sposoby..." - "teraz są". Czyli jak: pustkę zrobić tylko po to, by wypełnić ją styro albo innym granulatem ? I już - rzecz załatwiona ? Styro lepsze od powietrza ? Takie proste ? To po co to forum ? Hes styro to przecież powietrze tylko zamknięte w takich bialych kulkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lenart 11.09.2008 08:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2008 napisał: ......itd. bla, bla... ufff no w końcu coś z sensem Barbossa powaliło mnie - to jest the best to pretenduje do najdowcipniejszej odpowiedzi roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziemi85 21.12.2011 16:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2011 kiedyś bya taka metoda docieplania budynków , ale pianką KRYLAMINOWĄ a nie poliuretanową. Wiercilo się otwory w ścianie i pod cisnieniem aplikowalo piankę . Jeżeli jest dobra wentylacja w domu to jest OK. ale widzialem jeden budynek który zacząl po dociepleniu plakać Witam. Mam tak samo u siebie. Mieszkam w domu po dziadku z lat 60-70 gdzie mur był budowany z pustka powietrzną. Niestety dziadek wpadł na pomysł aby pustke wypełnić właśnie painką zamiast ociblic z zewnątrz styropianem. Jakieś dwa lata temu wykończyłem wnętrze, wymienilem okna itp. i z braku wentylacji ściany zaczęły wilgotnieć, a po pewnym czsie wyskakiwal grzyb. Planuje remont kapitalny domu (wymiana dachu + dobudowa poddasza, izolacja piwnicy metodą iniekcji krystalicznej, ocieplenie) i zastanawiam się co zrobic z tą pianką. Jak ją usunąć z pomiędzy ścian? Czy znacie jakieś technologie które to umożliwiają? Z góry dzięki za opowiedź. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysztofLis2 21.12.2011 21:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2011 Jak się domu nie wentyluje, to zarośnie grzybem, nie ma siły. Każdy. Zostaw piankę, co Ci ona przeszkadza? Od usuwania wilgoci to wentylacja jest, nie ściany... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziemi85 22.12.2011 16:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2011 Jak się domu nie wentyluje, to zarośnie grzybem, nie ma siły. Każdy. Zostaw piankę, co Ci ona przeszkadza? Od usuwania wilgoci to wentylacja jest, nie ściany... Tylko z tą pianką to jest taka sytuacja, że w chwili obecnej jest ona wilgotna m.in z tego powodu że dach przeciekał (w tym roku go uszczelniłem silikonem) i woda dostawała się po murłacie, następnie po ścianie i przenikała w ta przestrzeń między ścianami gdzie jest właśnie ta pianka. Znaczy pianką to można było to nazwać jakieś 5 lat temu teraz to wogląda jak "proszek" i do tego lekko wilgotny... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jozek131 23.12.2011 02:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Grudnia 2011 Jak piana KRYLAMINOWA nabiera wilgoci to znaczy że jest pianą paro przepuszczalną i przyczyną grzybu jest nasiąknięcie piany wodą przez nieszczelności dachu co dostaje się w szczelinę tą gdzie jest piana . Dzisiaj radzę dobrze wysuszyć budynek . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbinek1967 16.03.2022 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Marca 2022 Dzień dobry,Po ponad dekadzie od powyższej dyskusji w podobnej sytuacji jestem ja. Również planuję ocieplenie domu z lat 70-tych, w ściany której rodzice zaaplikowali piankę krylaminową. Kolega z wykształceniem budowlanym radzi zastosowanie wełny skalnej, potencjalny wykonawca usługi proponuje styropian.Ja też skłaniam się ku wełnie, ale jest droższa o 60 zł/m2. Serdecznie proszę Was o przekazanie doświadczeń z ociepleniem swoich domów w których ścianach wstrzyknięta była pianka krylaminowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.