Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

perz - jak bardzo ma mu się na życie


Recommended Posts

:lol:

Witajcie

 

Ot rozmyślania nocne mnie wizięły :D

Raczej nie jestem ogrodowym laikiem, Od dzieciństwa mama wtłaczała mi że perz to z kłączami trzeba wyrwać, że nawet z kawałeczka odrośnie, że ciężko się go kompostuje bo dziadostwo się tak szybko nie rozkłada....itp

 

No a ja pełno perzu na działce mam... gdzie go kompostować?...

 

więc się tak zastanawiam

czy gdybym na mojej piaszczystej działce kopiąc dołki pod drzewka (taki dołek zrobiłam "fi" metr na półtora głęboki) i na dno wrzuciła wyrwany perz (liście z korzonkami i ziemią) zrobiła z niego warstę z 50 cm i przysypała ziemią. To czy on wyjdzie na wierzch spod metrowej warstwy ziemi :-? Czy to dziadostwo naprawdę się przebije i tak mu się ma na życie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja też suszyłam i przerabiałam na popiół, po przejściu glebogryzarki przez kilka dni na kolanach wyciągałam z ziemi kłącze po kłączu, potem glebogryzarka po raz drugi, kłączy tyle samo :o i znów na kolanach, potem wysiew różnych rzeczy - najlepiej i tak wyrósł perz :o :o :o Więc nigdy, przenigdy nie zaryzykowałabym ani jednego kłącza dobrowolnie umieścić w kompostowniku. No chyba, że nagle się okaże, że z perzu można produkować lekarstwo na raka / kombinezony kosmiczne / papier toaletowy, whatever. Wtedy będę milionerką ;-)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale pomysły masz przednie tzn dla mnie cokolwiek bezmyślne, sory

 

Hmmm a dlaczegóż bezmyślne? Bo niby co? że za dużo roboty? czy też odwrotnie za mało? 8)

 

I tak doły kopać muszę bo 30 cm pod powierzchnią mam piaseczek, taki ładny że do murowania by się nadał :lol: Nic na tym nie urośnie. Więć wybieram sporo tego piaseczku i .. wrzucam...dotychczas kompost z innej działki, krowieniec. Ale kompost się skończył i po prostu zaczełam się zastanawiać czy ten perz się przebije jak go wrzucę.

 

A tu od razu ktoś musi przywalić że "bezmyślne mam pomysły" :roll:

 

Ech grunt to wymienić się zdaniem - przynajmniej tak myślałam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie demonizujcie...

Świetny kompost. Jak chcecie ekologicznie, bez herbicydu, to zwalić na kupę :wink: , sypnąć parę garści saletry albo i mocznika, zlać porządnie wodą i okryć kawałem starej folii budowlanej, aby czarnej, kamieniami po rogach przycisnąć. Szybciutko straci chęć do życia. A jaki kompost...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale wspaniały pomysł! :p

 

muszę tak zrobić, bo ja już nawet paliłam suszonym perzem w kominku - doszłam do wniosku, że mu na złość wykorzystam go w swych celach.... dymiło się z komina koszmarnie.... teraz perzowymi "kępami" powykładałam dziury w drodze wmawiając sobie, że to tzw "ekobeton" :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale wspaniały pomysł! :p

 

muszę tak zrobić, bo ja już nawet paliłam suszonym perzem w kominku - doszłam do wniosku, że mu na złość wykorzystam go w swych celach.... dymiło się z komina koszmarnie.... teraz perzowymi "kępami" powykładałam dziury w drodze wmawiając sobie, że to tzw "ekobeton" :lol:

 

hm. mój sąsiad zrobił podobnie ubiegłej wiosny. mieliśmy drogę (publiczną) z zielonymi wysepkami ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...
Moi Rodzice po zasiedleniu nowej działki oczyścili ją, a z perzu wyprodukowali kompost. Tato wykopał dla niego oddzielny dół kompostowy, po dwóch latach wszystko się przerobiło. Ale tak jak mówił Mirek, było przykryte i podsypywane, wtedy jeszcze był w sklepach Azotniak, teraz już nie ma, no i dobrze, bo nie był bezpieczny. Mocznik albo saletra jest ok.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już się lituję :D

i Dodaję , że o kompostowaniu sporo wiem, :wink: bo mam od 20 lat kompostownik w ogródku ROD, ale mama zawsze mówiła że perzy się na kompost nie wyrzuca. :roll: A ja na budowie niemal sam perz mam.

A mówimy tu o specjalnym potraktowaniu perzu. Nie wrzucam go razem z innymi rośloniami/obierkami/ liśćmi. Zwykle ludzie go palą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...