Piec na drzewo z zagazowaniem. Chyba warto rozwazyc!!??

[grzegorz961]

Nie ma watpliwosci, ze ogrzewanie staje sie kluczowym problemem ekonomicznym w utrzymaniu domu. To co sie dzieje z gazem, po ostatnich zapowiedziach KOLEJNYCH (!!!) podwyzek, to HORROR.

 

Widzialem u kolegi mieszkajacego wprawdzie pod lasem piec na drzewo z tzw zagazowaniem. Wiadomo obsługa komfortowa nie jest, ale!! Za 200m2 zapłacił w zeszłym roku za sezon ok 1500 zl! Te piece dzisiaj nie sa juz prymitywne! Przy niewielkim chlodzie mozna dokładac co 2 dni. Drzewo jak widze oferty wciaz jest dostepne w sensownych cenach. trzeba miec miejsce do składowania, musi byc w miare suche, wiadomo. ALE w porownaniu do ekogoroszkow, gazow itd - wypada BARDZo ciekawie.

Co o tym sądzicie>?

pozdrawiam zapraszajac do dyskusji

[Gość]

primo - drewna nie mozna zagazować

można je odgazować, tak jak każdy opał stały, a nastepnie jak już zostanie sam wegiel drzewny to zgazować ...

 

secundo - zgadzam sie z wypowiedzią Gość III i podpisuje pod nim

Watpię że otrzymasz konstruktywna odpowiedż.Takich kotłów nie ma,sorry są w reklamach.Działa to na takiej samej zasadzie jak kocioł węglowy z niedoborem powietrza,kocioł na koks,czy jakikolwiek inny nawet z górnym spalaniem.Inaczej paliwa stałego nie da się spalic niz przez odgazowanie i zgazowanie.Ten niedobór powietrza jest rekompensowany potem powietrzem wtórnym.Praktycznie nie znajdziesz kotła na rynku który działałby inaczej.Ale reklama jest dzwignia handlu.Masz dostep do suchego drewna to go kupuj i nie zawracaj sobie tym głowy

 

 

tertio - to juz było HOLZGAZ !!! Kto ma ? Kto używa? Kto coś może doradzić ? !!

[jajmar]

To co sie dzieje z gazem, po ostatnich zapowiedziach KOLEJNYCH (!!!) podwyzek, to HORROR.

 

Co masz właściwie na myśli ? Podwyżki cen nie dotyczą tylko gazu a wszystkich paliw.

 

Widzialem u kolegi mieszkajacego wprawdzie pod lasem piec na drzewo z tzw zagazowaniem. Wiadomo obsługa komfortowa nie jest, ale!! Za 200m2 zapłacił w zeszłym roku za sezon ok 1500 zl!i

 

Ja u siebie za grzanie 139 m2 (mieszkalnej 21-22 deg) plus 29 m2 (garaż ~10-12 deg) =168m2 za ubiegły sezon zapłaciłem za gaz 1600zł w tym CWU i gotowanie). Obsługa jak wiadomo jest tu komfortowa. A powierzchnia nie dużo mniejsza niż u tego kolegi.

Nie naguje ze drewnem jest taniej, pytanie tylko czy trzeba aż tak demonizować koszty gazu?

[grzegorz961]

 

 

Ja u siebie za grzanie 139 m2 (mieszkalnej 21-22 deg) plus 29 m2 (garaż ~10-12 deg) =168m2 za ubiegły sezon zapłaciłem za gaz 1600zł w tym CWU i gotowanie). Obsługa jak wiadomo jest tu komfortowa. A powierzchnia nie dużo mniejsza niż u tego kolegi.

Nie naguje ze drewnem jest taniej, pytanie tylko czy trzeba aż tak demonizować koszty gazu?

 

To jakis rekord. Wychodzi ok 250 zl/mc z ciepła wodą w sezonie! W blokach ludzie placa za 50m2 300 zl caly rok bez CWU (maja junkersy). No ale jesli takie osiagniecie to podziwiam. Problem w tym ze gaz dotyczy w wiekszosci ludzi placacych horrendalne kwoty juz teraz. Mieszkam w szeregowce, nowe budownictwo i w ostatnim sezonie rodzina 3 os. placilismy ok 500-700 zl/mc. Za CWU tylko płacimy ok 100 zl /mc. Nie wiem wiec jak to mozliwe....A nie ma zim!! co bedzie przy minus 20st????

[jajmar]

 

To jakis rekord. Wychodzi ok 250 zl/mc z ciepła wodą w sezonie!

 

Żaden rekord, poczytaj na forum są lepszy wyniki od mojego. 330zł za styczeń to było najwieksze zużycie.

 

Problem w tym ze gaz dotyczy w wiekszosci ludzi placacych horrendalne kwoty juz teraz. Mieszkam w szeregowce, nowe budownictwo i w ostatnim sezonie rodzina 3 os. placilismy ok 500-700 zl/mc. Za CWU tylko płacimy ok 100 zl /mc. Nie wiem wiec jak to mozliwe....A nie ma zim!! co bedzie przy minus 20st????

 

Myśle ze nie jest problemem cena gazu (oczywiście chciałbym aby był tańszy) a ocieplenie budynku. Przy sporym zapotrzebowaniu na energie czym nie bedziesz grzał wyjdzie drogo.