Mgdalena 16.09.2008 07:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 ja mam ładne niebieskie w różowe kfiatki wyciagam je z namaszczeniem kiedy jestem na budowie ,no i moja wieś ma o czym gadac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stokrotka 16.09.2008 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 Choroba, a u nas na prowincji nikt w takich kaloszach nie chodzi... nawet na sumę do kościołą, a u nas na prowincji suma w niedzielę to największy lans Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Michauek 16.09.2008 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 Ja mam w piwnicy jeszcze swoje mało zniszczone Relaxy. Noga mi od tamtego czasu urosła z 35 do 44, a tak sie składa że taki rozmiar ma moją żona. Myślicie że mam już z głowy prezent bożonarodzeniowy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielony_listek 16.09.2008 11:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 a te kolorowe gumioki, to modne ino zakłodane na nogi? No ja nie wiem, ale ... widział kto kiedy kaloszki nozne w kształcie zwierzaczków albo smakowe ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielony_listek 16.09.2008 11:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 Fajnie, beda sie mieli na co gapic bo zakupilysmy trzy pary - jedne we wzor z rozkladem nowojorskiego metra, drugie w szkocka krate a trzecia para w rozowe kwatki ........ Aha. Czyli modne. I kolorowo trzeba jeszcze, powiadacie? Lump praski - to ja w tym roku na Mazurach w deszczu najmodniejsza bylam! Kaloszki fioletowe, spodnie od sztormiaka zółte (ze sklepu budowlanego) a kurtka zielona z podszewką w czerwoną szkocką krate Swego czasu na nartach probowałam zadac szyku - kaloszki ocieplane, góra taka z ortalionu pikowanego - takie wiecie, robiły za prawdziwe "apreski", leciutkie, nieprzemakalne. Z bazarku Kolor blado niebieski (kurtke nawet miałam pod kolor przypadkiem). No i mi kolega powiedzial, że wyglądam pociesznie w takich dziecięcych kaloszkach, gamon jeden sie na modzie nie znał To tera sie wolałam zapytać Arcobaleno, to emo to tak cos jak w mangach, anime? Rrmi, gumofilce małe tez by mi sie przydały. Koło domu w trepach chodze, ale w zimę zimno. No i niemodnie w trepach, w gumofilcach by modnie było Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stokrotka 16.09.2008 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 Swego czasu na nartach probowałam zadac szyku - kaloszki ocieplane, góra taka z ortalionu pikowanego - takie wiecie, robiły za prawdziwe "apreski", leciutkie, nieprzemakalne. Z bazarku Kolor blado niebieski (kurtke nawet miałam pod kolor przypadkiem). No i mi kolega powiedzial, że wyglądam pociesznie w takich dziecięcych kaloszkach, gamon jeden sie na modzie nie znał To tera sie wolałam zapytać : Oj tam Niech spada Ja tam uważam, że lekkie odloty i ekstrawagancja w modzie to fajna sprawa, co nie znaczy, że sama ją zbyt często uprawiam ale pamiętam jeszcze, jak się człowiek nosił w ogólniaku - w zimie miałam czarną kurtkę, spódnicę w kwiaty do samej ziemi, ciężkie trepy i zrobioną własnoręcznie czapkę w stylu św. Mikołaja, w paski czerwono - białe. Śmieszne to było, ale miło wspominam i życzliwie patrzę na dzieciaki, no może z wyjątkiem trzynastolatek lansujących sie na boginie seksu - no to to jest żalosne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 16.09.2008 13:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 Co innego z polotem co innego wulgarnie...... Co innego dziewczyna w kolorowych kaloszach optymistycznie nastawiona do zycia , co innego zgorzkniala jedza......... Zalezy jeszcze k t o nosi ....... i jak nosi a co nosi to czesto sprawa drugorzedna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielony_listek 16.09.2008 19:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 Co innego z polotem co innego wulgarnie...... Co innego dziewczyna w kolorowych kaloszach optymistycznie nastawiona do zycia , co innego zgorzkniala jedza......... Zalezy jeszcze k t o nosi ....... i jak nosi a co nosi to czesto sprawa drugorzedna. Eee, tos mnie w konsternacje wprawiła, bo nie wiem czy juz sie obrażać czy juz za komplement dziekowac mam A jak to jest wulgarnie w kaloszach? A jędza to juz ma mieć mokre nogi? No nie moge sie wyrozumieć na tych modach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielony_listek 16.09.2008 20:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Września 2008 Śmieszne to było, ale miło wspominam i życzliwie patrzę na dzieciaki, no może z wyjątkiem trzynastolatek lansujących sie na boginie seksu - no to to jest żalosne... Stokrotka, ale to jest własnie fantazja i kreatywność - na dodatek czapka WLASNORECZNIE zrobiona! Ja naprawde z ciakawości pytałam o te kaloszki, bo z modą na bieżąco raczej nie jestem, a tak mi sie rzuciło w oczy jakoś. W pochmurne dni to fajna sprawa - i wesołe i wygodne. Na takie okazje - fajny pomysł żeby lansować kolorowe kaloszki Mnie się to podoba. Ale kisic sie w 40-stopniowe upały to raczej żałosne jest niz modne. Chociaz jesli stara Bronkowa od wojny nosi, to może cos w tym jest Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stokrotka 17.09.2008 05:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2008 No w 40-to stopniowe upały to nie. Nawet jakby były z super kosmicznego materiału oddychającego, grającego i śpiewającego, to stanowczo sandały lepsze... Ale gdzie tu w naszym klimacie 40-stopniowe upały... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielony_listek 17.09.2008 07:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2008 No w 40-to stopniowe upały to nie. Nawet jakby były z super kosmicznego materiału oddychającego, grającego i śpiewającego, to stanowczo sandały lepsze... Ale gdzie tu w naszym klimacie 40-stopniowe upały... No własnie dlatego zwróciłam uwage na te kalosze po raz pierwszy. W lipcu w taki straszny upał dziewczyna chodziła w kaloszach takich czarnych jeżdzieckich, wysokich w Centrum Handlowym, własnie nie kolorowych. W pierwszej chwili myslałam, że po prostu ze stajni wraca i po drodze jakies sprawy załatwia, ale reszta stroju na to nie wskazywała. Może potraktowała je jako tańszy substytut skórzanych kozaczków? Kiedyś myslałam o zakupie takich gumowych oficerek na rajdy konne, ale mnie znajomi wyleczyli - stąd wiem jak sie noga w takim bucie zachowuje, pomimo wkładek i skarpet. No ale jak potem pare razy widziałam, że ludzie chodza w kaloszach i to kolorowych, to zaczęłam się przyglądać. Ostatnio na wystawie kotów dziewczyna sliczna, zgrabna w wysokachnych fioletowych kaloszkach - ale tutaj to było jeszcze na miejscu, bo dzień deszczowy. Cóż, młodym dziewczynom wiele niestosowności ujdzie, mozna to uznac za fantazję. Ale przed czterdziestką to już trzeba z rozsądkiem, więc wolałam zapytać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madd 17.09.2008 14:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2008 Gumioki najlepsze na swiecie som Jak nie mialam jescze gumiokow (chlop mi na urodziny kupill to po podworku paradowalam w jego gumofilcach (ktore z kolei ja mu na imieniny kupilam). I powiem wam, ze nie ma lepszych do chodzenia po obejsciu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 17.09.2008 15:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2008 W mollach to jest klima wiec noga nawet w filcowych gumiakach sie nie poci...a jesli ona miala takie robione na skorzaki do jazdy konnej - to calkiem fajne one sa i dobrze sie komponuja z biala podkoszulka ..... Podtrzymuje swoje zdanie, ze niewazne kto co nosi.....ale j a k nosi - jak masz ochote na kolorowe kalosze nawet w duze rozowe serca to czemu nie - moze tylko mini jak przed czterdziestka to raczej nie - ale dluzsza spodnica albo dzinsy - jak najbardziej . Zawsze moze padac choc na deszcz sie nie zanosi...... Kobiecie przed czterdziestka to uchodzi tylko czern czy co ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stokrotka 17.09.2008 15:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2008 Jak siegnę pamięcią paręnaście lat wstecz, wtedy, kiedy w moim środowisku modę dyktowały nie NY i Mediolan, tylko Seattle to sobie przypominam, że w czarnych skórzanych trepach to i latem sie chodziło, no może nie przy wielkich upałach A czterdziestce wypada, jak najbardziej wypada. W latach 70-tych to czterdziestki chodziły w kieckach do pół uda, niezależnie od tuszy, i git było - mam rodzinne zdjecia, to wiem. No, pod tym względem doradzałabym umiar niezależnie od wieku, ale tak w ogóle to jak Ci się coś podoba, to chrzanić wszystko, wskakuj w kalosze i się ciesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 17.09.2008 16:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Września 2008 Dobry nastroj i kolorowe kaloszki - czy moze byc cos lepszego na deszczowa pogode ? Ggumiaki w sympatyczny i optymistyczny wzorek sa modne w kazdym wieku - szczegolnie na jesieni. Gielda siada, akcje umoczone - przydadza mi sie kalosze I nie tylko mi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielony_listek 18.09.2008 07:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2008 A czterdziestce wypada, jak najbardziej wypada. Kobiecie przed czterdziestka to uchodzi tylko czern czy co ? Ha, ha... Niedawno oglądałam sukienke na straganie i sprzedawczyni (młoda dziewczyna) mówi: "Wie pani, te to panie po 30-tce kupują, dla pani to ja mam taka fajna na cienszych ramiączkach". Ja na to, że ja też jestem po 30-tce. A sprzedwaczyni "Ale to panie tak grubo po 30-tce. A pani nie wygląda!". No i kupiłam tą na cienkich Dobra, przekonałyście mnie - jesli jutro rano będzie pochmurnie, to zakładam fioletowe kaloszki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 19.09.2008 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2008 Co do kaloszy w upał, to moda chyba od jakiegoś czasu.. Widziałam w Hong Kong, w tym roku - co prawda pora była deszczowa, co mogło wyjaśniać stosowność kaloszy, , ale wilgotność tam taka, że człowiek jest mokry niezależnie, pada czy nie, a na deszcz najlepsze są klapki, bo woda szybko przeleci , więc tam właśnie widziałam te ofiary kolorowych kaloszy. Dodam, że nie chodziły w nich po ulicy, co to to nie, wysiadały z wypasionych limuzyn lub taksówek, żeby POD DACHEM przejść do budynku. No, w środku klima, to może się dało w tych kaloszach wytrzymać ale kiedyś siedziałam koło zakaloszonej murzynki w knajpie i zapach od nóżek bił, oj bił. A ja oczami wyobraźni widziałam jej grzybicę stóp.......... Ale od pewnego czasu nic mnie już nie dziwi. Pierwszy i ostatni raz się zdziwiłam w Amsterdamie 4 lata temu. tam wtedy, przy upale ze 30 st, młode dziewczyny chodziły w przewiewnych, letnich sukienkach mini i kozaczkach z futra. Współczułam szczerze tym ofiarom mody... Moja koleżanka Portugalka nazywa je "fashion victim" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 19.09.2008 10:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2008 to tak odnośnie kaloszy http://www.ukaraj.pl/images/photos/1/3/1/5834/__b_fb7eaf979e3a04b3921045bad0ee167e.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzycha16a 09.10.2008 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Października 2008 A ja szukając czegoś innego, znalazłam coś takiego..... http://www.pudelek.pl/artykul/12776/bardzo_gustowna_monika_olejnik/ .....a szukałam Kropki nad i Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zielony_listek 10.10.2008 13:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2008 A ja szukając czegoś innego, znalazłam coś takiego..... http://www.pudelek.pl/artykul/12776/bardzo_gustowna_monika_olejnik/ Moda modą, ale z workiem na kapcie to nie będe chodziła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.