podpisana umowa z gazownią, a teraz nie chcę gazu

[Cezarr]

Witam

Jeśli mam podpisaną umowę z gazownią o wykonanie przyłącza gazowego w ogrodzeniu, na które mają już chyba pozwolenie na budowę , to czy mogę teraz się na nich wypiąć i nie podłączać do sieci (drugiej umowy o dostarczenie paliwa jeszcze nie mam, bo podpisuje ja się kiedy gazociąg juz jest). Dodam, że w warunkach mam podany termin odbioru paliwa, który napewno będzie przekroczony, bo gazownia pewnie nie zdąży wykonać przyłącza.Czy moge zrezygnować bez konsekwencji (po rozmysleniach na temat nieokreślonych cen gazu w przyszłości-w planach PC)

[civic9]

sprawdź dokładnie umowę. w mojej jest na taką okoliczność pokrycie rzeczywistych kosztów instalacji - i chyba nawet są wymienione, rzędu kilkudziesięciu tysięcy, z dopuszczeniem ich powiększenia.

 

z drugiej strony może się można dogadać. albo podłączyć... i przecież nie na całe życie, potem zrezygnować.

 

a okoliczność przekroczenia terminu podłączenia pewnie też jest ujęta w umowie - u mnie kilka zł kary/dzień, limitowana do wysokości opłaty przyłączeniowej (czyli i tak nie więcej niż jakieś 1500 zł), a poza tym nie odpowiadają za opóźnienia spowodowane tym i owym, więc łatwo im się wywinąć. nie wynika z tego możliwość rozwiązania umowy na przyłączenie, no chyba że by rażąco naruszyli warunki to szanse na dogadanie się albo zwycięstwo w sądzie rosną (ale na pewno nie po krótkim przekroczeniu).

[Cezarr]

Umowy nie mam. jest w gazowni (wspólna dla całego sąsiedztwa),ale z tego co piszesz, to jest nieciekawie. No ale przeciez skrzynkę mogę mieć i nie podpisuję następnej umowy o dostawę gazu,ale nie wiem czy mogę tak zrobić.

[civic9]

nie, w mojej jest zobowiązanie do podpisania tej o odbiór w ciągu kilku miesięcy, w przeciwnym wypadku tak jak wyżej.

idź po ksero umowy.

[Cezarr]

No to pewnie i u mnie tak jest, czyli od gazu się tak łatwo nie uwolnię, a przez ostatnie i przyszłe podwyżki myślałem o pompie ciepła. Smieszne, bo kilka lat temu skrzynka gazowa w ogrodzeniu to był szczyt marzeń wielu zaczynających budowę-też się z tego cieszyłem, wystarczyło dwa i pół roku od kupna działki a gazu już nie chcę, cóż instalacja pc, to w moim przypadku jakieś 15-20 tyś więcej na starcie. Za parę lat przeciez mogę wyrzucić piec.

[civic9]

a ja wziąłem gaz i trwam przy tym. instalację zrobiłem na ogrzewanie niskotemperaturowe jak najbardziej się da, żeby w przyszłości konwersja na PC była dość łatwa. poczekam do końca życia pieca gazowego i wtedy mam nadzieję, że PC już będą dodawali jako gratisy do gazet

[Cezarr]

Ja myślę podobnie. W obecnym domu mam gaz z sieci, podłogówkę, rachunki niewysokie bo zimy ostatnio słabiutkie, ale będę budował się drugi raz i mając w perspektywie kolejne podwyżki cen gazu i zimy jak kiedyś bywały to zacząłem mysleć o PC, by np za 5-10 lat nie żałować, ze jej nie zamontowałem od początku. Instalacja owszem będzie niskotemperaturowa (cała) tak więc jesli z gazu nie będę mógł się wycofać pewnie zrobię podobnie jak Ty. Przyzwoity piec kondensacyjny z zasobnikiem mogę już kupić za ok 5 tyś, tak więc cała kotłownia, przyłącze, komin nie powinno mnie kosztować więcej niż 10 tyś. Tylko nie wiem kiedy możliwa jest rezygnacja z usług gazowni sprawdzę czy jest coś na ten temat w mojej starej umowie.