Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Lekkie i amatorskie analizy rynku...


Recommended Posts

Nie jestem analitykiem rynku i takowego nie znam, wiec pytam.

Jak dzis wygladaja ceny roznych uslug w stosunku do polowy roku 2006 ?

Chodzi mi glownie o wieksze etapy budowy niz pojedyncze uslugi drobne. Czyli jak bardzo zmienila sie wycena budowy domu w stosunku do roku 2006.

 

Jak beda wygladaly ceny w kolejnych latach ?

Z tego co wywnioskowalem z roznych programow w TV i rozmow wychodzi mi ze najkorzystniej bedzie zaczac budowe domu w 2009 i zakonczyc w pierwszej polowie 2010, bo ceny teraz powoli spadaja, a przed 2012 maja znow rosnac. Ceny ziemi mnie nieinteresuja, bo dzialke mam ;P ale moga sie komus innemu przydac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje odczucia są takie

w 2006 fachowcy prosili się o pracę. Mój murarz aż piszczał, żeby coś robić a skład budowlany szedł na wielkie upusty, bylebym dała im gotówkę

w 2007 dyktowali ceny i zapisywali w kajecikach terminy na rok naprzód. czas żniw

2008 - jest trochę lepiej, ale ci, co się sprawdzili na rynku nadal pracują na terminy i dyktują ceny. U nich nie spadło nic. U tych gorszych też nie wiele, bo nie mogą uwierzyć, że żniwa się skończyły.

2009 - sądzę, że trochę znormalnieje. Ale ceny usług według mnie nie spadną za wiele. Materiały tak. Już spadły. ale nie do poziomu z 2006, na to chyba nie ma co liczyć. Tu na ceny ma wpływ brak granic. Jak spadną, to materiały pojadą za granicę. Na razie jeszcze przyjeżdżają do nas.........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i wnioski masz prawidłowe - skoro dziś mamy 18 dzień września, to zanim zbierzesz dokumentację, uzyskasz osteteczną decyzję o pozwolieniu na budowę, to będą święta - zatem z budową ruszysz w 2009. Jak będziesz budować zgodnie z teorią mur musi przezimować, to skończysz w pierwszej połowie 2010. Tak doradzać to ja też potrafię :) Przed 2012 ceny robocizny mogą pójść w górę bo przecież będziemy budować na gwałt drogi, hotele, sklepiki, kina, burdele i te, no... stadiony!! czyli wszystko, co będzie potrzebne do EURO1012. Tu też nie trzenba być analitykiem, żeby wiedzieć, że w Polsce podaż będzie za mała na popyt w zwiazku z czym ceny mogą wzrosnąć

 

Ależ analizę pyknąłem 8) ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...