Rossa 12.12.2010 18:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2010 No chłopie że tak powiem , przeczytałam jednym tchem i zaparło mi dech , niezły gościu jesteś , wszystko sam trochę mi przypominasz mojego brata , powiedz a ciasteczka tez pieczesz??? Zagladać będę na bank i oczywiście kibicować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nadiaart 12.12.2010 19:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2010 ... tj. na trzymaczu do papy: http://img195.imageshack.us/img195/7981/netbetowe.jpg Wiesz... Jak już chcesz być taki zabawny to proponuję pomyśleć nad sensowną nazwą urządzenia. Poza tym Stary mój tworząc ów przyrząd nie miał intencji zarobkowej. Nad'art ciotka samozło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BasH 12.12.2010 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2010 Jak nikt z nas : ) To tylko wklejka graficzna fotki z dziennika i małomarketingowej nazwy. Niewrzucone w alledrogo, no co Ty. Śledzę dziennik od dawna, więc intencje raczej znane. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
netbet 13.12.2010 15:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2010 No chłopie że tak powiem , przeczytałam jednym tchem i zaparło mi dech , niezły gościu jesteś , wszystko sam trochę mi przypominasz mojego brata , powiedz a ciasteczka tez pieczesz??? Zagladać będę na bank i oczywiście kibicować. ..no niestety - ciastek ni umiem..., .. ale za to piekę kiełbasy i potrafię zamówić pizze jestem jaki jestem... "prawie" normalny zaglądaj... kibicuj... pozdro NETbet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rossa 13.12.2010 17:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2010 A będę, będę tak łatwo się mnie niestety nie pozbędziesz a upiec kiełbaskę też dla niektórych sztuka , a tak poza tym jak czytam twój dzienniczek za każdym razem mam uśmiech na twarzy piszesz lekko i z humorem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rossa 13.12.2010 17:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2010 A nie za mocne te twoje kotwy na podwieszany sufit ? z tego co wiem to na m2 jest od 5-6 kg.konstrukcji razem z płytą, kołki plastikowe są mocne bo mój mąż robi nimi cały czas i naprawdę skąplikowane wielopoziomowe konstrukcje . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
netbet 13.12.2010 18:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2010 wiesz co... nie wiem czy za mocne, ale nie chce mi się czegokolwiek poprawiać... podobno sufity podwieszane pod stropami monolitycznymi kręci się na takie kotwy.... koszt znikomy .... i tak muszę WYWIERCIĆ otwór pod ten kołek poza tym - tą kotwę można zagłebiac na min 40 mm... kołka plasticzaka chyba nie... zacznę rypać - sam się przekonam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
netbet 13.12.2010 18:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2010 (edytowane) .... a tak poza tym jak czytam twój dzienniczek za każdym razem mam uśmiech na twarzy piszesz lekko i z humorem . ..bo jam ci jak ten wieter halny nad browarem... "...letko zawieje a opary resztę zrobią" ....i gemby siem śmiejom... staram się.... a jak mi nie wychodzi - nadrabiam fotami... w przyszłym roku startuję po Nobla - literatura dzika i bez błenduff;) Edytowane 13 Grudnia 2010 przez netbet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 14.12.2010 07:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 (edytowane) A nie za mocne te twoje kotwy na podwieszany sufit ? z tego co wiem to na m2 jest od 5-6 kg.konstrukcji razem z płytą, kołki plastikowe są mocne bo mój mąż robi nimi cały czas i naprawdę skąplikowane wielopoziomowe konstrukcje . Tu nie tyle chodzi o wytrzymałość, bo faktem, że nylonowe kołki są na tyle wytrzymałe, że spokojnie sobie poradzą. Tu chodzi o bezpieczeństwo pożarowe - stalowa kotwa wytrzyma krótkotrwały pożar bez problemu, natomiast plastikowy spłynie i wkrętu nic nie będzie trzymać. Grozi to upadkiem konstrukcji. Dlatego przyjęło się, że konstrukcje mocowane do żelbetu powinny być osadzone na kotwach. Netbet słusznie czyni Edytowane 14 Grudnia 2010 przez Martinezio dysleksja ;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 14.12.2010 07:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 Macie rację odnośnie kotew, ale trzeba dodać, że ww przepis czy zalecenia odnoszą się do budynków użyteczności publicznej. W domu zanim wystąpi nad sufitem niszcząca temperatura dla kołków, na dole już dawno będzie szalał żywioł. Nie wiem ile faktycznie zapłaciłeś za te kotwy i ile jest tego sufitu do podwieszenia, ale dobrej jakości kołków miałbyś sporo więcej. Ja najprawdopodobniej zdecyduję się na stalowe gwoździe fi6 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
netbet 14.12.2010 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 do podwieszenia jest salon.... 45 m2 w dwóch poziomach.... ..z gwożdziami sie tez poznałem... ale przekonania do nich nie mam...poza tym trza je wbijać i to dość mocno... z kołkami pójdzie chyba łatwiej...koszt kotwy: 56 groszy - kołki plasticzaki sa pewnie tańsze... ...czyli dobrze kombinowłem...nie pomyslałem ino o ogniu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Inż. 14.12.2010 21:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 Wydaje mi się, że trochę za mało szczegułów... nie ma wymiarów pośrednich... Wydaje mi się, że przy takiej rozpiętości powinno być między niebieskimi belkami co najmniej jedna pośrednia (tak w lini okręgłych lamp) ? może dodaj do rys. rozmieszczenie kotef:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majki 14.12.2010 22:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2010 To ja napisze w komentarzach Bardzo zdecydowany jestes na ten sufit podwieszany z jak to gdzieś usłyszałem szlauchem świetlnym wokół ? Bardzo-bardzo ... ? Zwizualizowałeś sobie to ? Jeśli już, świeciłbym, żarówkami LED-owymi na GU10 dookoła otworu/wnęki i oprawy nastropowe też na takie źródło światła jako uzupełnienie. pozdrawiam, majki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amelia 2 15.12.2010 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2010 :(I ja żałuję ale mam za daleko a moja grupa jakaś taka nietowarzyska, co wpis to ktoś coś do sprzedania oferuje, materialiści sami.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
netbet 15.12.2010 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2010 Bardzo zdecydowany jestes na ten sufit podwieszany z jak to gdzieś usłyszałem szlauchem świetlnym wokół ? Bardzo-bardzo ... ? Zwizualizowałeś sobie to ? Jeśli już, świeciłbym, żarówkami LED-owymi na GU10 dookoła otworu/wnęki i oprawy nastropowe też na takie źródło światła jako uzupełnienie. pozdrawiam, majki jestem zdecydowany... bardzo... bardzo... a dlatego że planowane oprawy - te czarne prostokąty - mają wysokość ok. 14 cm i trzeba je wpuścić w sufit... te same oprawy mają "robić" za oswietlenie podstawowe w salunie.... każda ma 2x50 W ... wiec chyba da radę i cimno nie będzie. próbki zaraz przyjadą... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
netbet 15.12.2010 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2010 :(I ja żałuję ale mam za daleko a moja grupa jakaś taka nietowarzyska, co wpis to ktoś coś do sprzedania oferuje, materialiści sami.... eee nooo.. nasza jest superancka.... jest jeden sposób - przeprowadź sie koło łodzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amstrong89 15.12.2010 21:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Grudnia 2010 Ludzie to jednak nie umieją czytać Komentarze do komentarzy a ludzie i tak pomineli prosby Netbeta:D Redakcja może zapadła w sen zimowy- napisz może w marcu jak się zaczną budzić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
netbet 16.12.2010 07:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2010 Ludzie to jednak nie umieją czytać Komentarze do komentarzy a ludzie i tak pomineli prosby Netbeta:D Redakcja może zapadła w sen zimowy- napisz może w marcu jak się zaczną budzić .... prosiłem chłopaków o przeniesienie sie do komentów... a wpisała sie babka.... jakby nie patrzeć JEJ ta prosba nie dotyczy... mało precyzyjny sie robię - czas chyba znuff na jakieś leki... ... nawet nie chce mi sie juz tego komentować... wpis jak wpis...nie zrozumiała prośby, albo jest ponad nią... ale nachalnej reklamy NIENAWIDZĘ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lpawlow 16.12.2010 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2010 .... prosiłem chłopaków o przeniesienie sie do komentów... a wpisała sie babka.... jakby nie patrzeć JEJ ta prosba nie dotyczy... mało precyzyjny sie robię - czas chyba znuff na jakieś leki... ... nawet nie chce mi sie juz tego komentować... wpis jak wpis...nie zrozumiała prośby, albo jest ponad nią... ale nachalnej reklamy NIENAWIDZĘ! Netbet, myślę, że Twój problem z niechcianymi komentami w dzienniku wynika nieco z tego, że należałoby przeczytać niemalże Twój cały dziennik by dojść do wniosku jak bardzo nie życzysz sobie komentów w dzienniku. Chyba musisz w stopce swoich wpisów dodać nieco bardziej rzucający się w oczy tekst odnośnie "komenty do dziennika". Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Inż. 16.12.2010 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Grudnia 2010 a ile bierzesz za reklamę, ale rzeczywiście Twój dziennik traci na tych komentarzach w jego treści... (nie mozna kogoś zablokować na karę) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.