Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Cedryk bez tajemnic czyli jak wybudowaliśmy sami dom!!!


Recommended Posts

Witam was serdecznie i cieszę się że nie jesteśmy sami mamy podobną budowę do waszej możecie się tego dowiecie z naszego dziennika wiemy bardzo dobrze co to znaczy budować samemu jak długa i ciężka jest to droga ale jeśli się czujemy na sile i wiemy na co nas stać to czemu nie trzeba tylko uparcie dążyć do celu i nie poddawać się życzę dużo samozaparcia .

 

Witam

 

Dziękuję za odwiedziny. Jesteśmy tego samego zdania. Trzeba dążyć uparcie do celu choćby nie wiem jak długo miałoby to trwać. Również życzę wytrwałości i samozaparcia oraz samych miłych budowlanych niespodzianek :).

 

Dziękuję i pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

"Co robić?"

 

Nadia jak to co? Czekać jak my :wink:

 

Wiesz jak znam swojego chłopa to na bank nie wytrzyma. :roll: :wink:

Pewnie tydzień może jeszcze góra dwa i zaczniemy murować ściany a zero skończymy jak cholerna woda opadnie. :)

 

wg mnie zagęscić ten piasek ubijarką i dosypać jeszcze kilka wywrotek

 

p.s. my też budowaliśmy sami z pomocą najbliższej rodziny (oprócz dachu) i zajęło nam to 4 lata, ale udało się i w tej chwili jestemy na etapie meblowania :) dzięki temu udało nam się zaoszczędzić bardzo dużo a i satysfakcja o wiele wieksza :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Co robić?"

 

Nadia jak to co? Czekać jak my :wink:

 

Wiesz jak znam swojego chłopa to na bank nie wytrzyma. :roll: :wink:

Pewnie tydzień może jeszcze góra dwa i zaczniemy murować ściany a zero skończymy jak cholerna woda opadnie. :)

 

wg mnie zagęscić ten piasek ubijarką i dosypać jeszcze kilka wywrotek

 

p.s. my też budowaliśmy sami z pomocą najbliższej rodziny (oprócz dachu) i zajęło nam to 4 lata, ale udało się i w tej chwili jestemy na etapie meblowania :) dzięki temu udało nam się zaoszczędzić bardzo dużo a i satysfakcja o wiele wieksza :)

 

I tak będzie. Tyle że teraz jest za dużo wody, jak troszkę opadnie to piaseczek skoczkiem potraktujemy. Potem dosypiemy piach i jeszcze ubijemy. :)

Satysfakcja jest na pewno ogromna. :D Nie mogę się doczekać.

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tylko napiszę, że jestem monotematyczny :lol: i znów drzwi widziałem :lol:

Zime przetrwały :o

 

Już czekam na relację z budowy i postępy ( fotki, fotki ! ) :D

 

trzymajcie się, majki

 

A Witam

 

Drzwi przetrwały sama się dziwię. :o Pewnie jeszcze nie jedno z nami przejdą. :lol:

Oj przydały się, bardzo.

 

Pozdrawiam serdecznie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7400 zł Papiery - tutaj to daliśmy ciała, za tą kwotę chyba byłby indywidualny

quote]

Mnie w kilku pracowniach za samą adaptację krzyknęli 6,5-8 k netto (+ projekt 2,2k) a za indywidualny min. 12k netto

_________________

"Damy radę? Tak, damy radę!"

 

Kiedyś dawno, dawno twemu pytaliśmy o projekt indywidualny w jednej z większych pracowni projektowych. Wówczas cena były bardzo wysokie właśnie 12 - 15 tyś a nawet i więcej. Pamiętam jedno z pierwszych spotkań z naszym Panem architektem. Powiedział, że to co chcemy zrobić z projektem równa się cenie projektu indywidualnego. I niedawno zajrzałam na stronę pracowni, a tam projekt indywidualny 8000 plus vat. Oczywiście najtaniej u architekta lokalnego.

Myślę że gdybyśmy się obecnie decydowali na projekt i mieli sporo czasu, prawdopodobnie byłby to projekt indywidualny. :)

 

Nie wiem na jakim etapie jesteś ale to co mogę powiedzieć o pracowniach i zmianach od siebie: najtaniej bezpośrednio w pracowni, z której projekt pochodzi. :)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najtaniej bezpośrednio w pracowni, z której projekt pochodzi. :)

 

Pozdrawiam

 

Pracownia Domus z Wrocławia odesłał nas z kwitkiem :cry:

 

 

Witaj

Hmm. Nie dobrze. I dziwne.

W naszym przypadku pracownia macierzysta okazała się najtańsza. Lokalni architekci nawet nie chcieli się podjąć niektórych zmian. Pisałam Ci że powinni to zrobić w miarę możliwie szybko i "tanio" ponieważ to jest ich dzieło. Tzn. że mają pełen dostęp do dokumentacji, plików itp.

Co prawda nie wiem jak wielkie zmiany zamierzasz poczynić lecz jeśli jeszcze nie kupiłeś projektu może warto zastanowić się nad innym? My wybieraliśmy trzy lata :lol: i tak doszliśmy do jednego z pierwszych projektów, który nam odpowiadał.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogratulować pierwszej warstwy :D

Spoko, ja też zacząłem używać altacetu :lol: Krzyż mnie napierdziela od ciągłego schylania przy płytkach ... ale noszenie pustaków to dopiero :roll:

Ciągnijcie mury, ciągnijcie ... to jest teraz super moment, bo coś widać jak powstaje ... :)

 

pozdrawiam, majki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj

Hmm. Nie dobrze. I dziwne.

W naszym przypadku pracownia macierzysta okazała się najtańsza. Lokalni architekci nawet nie chcieli się podjąć niektórych zmian. Pisałam Ci że powinni to zrobić w miarę możliwie szybko i "tanio" ponieważ to jest ich dzieło. Tzn. że mają pełen dostęp do dokumentacji, plików itp.

Co prawda nie wiem jak wielkie zmiany zamierzasz poczynić lecz jeśli jeszcze nie kupiłeś projektu może warto zastanowić się nad innym? My wybieraliśmy trzy lata :lol: i tak doszliśmy do jednego z pierwszych projektów, który nam odpowiadał.

 

Pozdrawiam

 

Napisali mi, że żadnych zmian nie zrobią i żeby udać do lokalnego architekta. Nasz "wybrany" projekt to Proxima II, ale nie wiem jak wstawić rysunki :-?

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogratulować pierwszej warstwy :D

Spoko, ja też zacząłem używać altacetu :lol: Krzyż mnie napierdziela od ciągłego schylania przy płytkach ... ale noszenie pustaków to dopiero :roll:

Ciągnijcie mury, ciągnijcie ... to jest teraz super moment, bo coś widać jak powstaje ... :)

 

pozdrawiam, majki

 

Powitać,

 

Już nie możemy się doczekać :D

Smaruj się, smaruj - działa! :lol: (co zrobić zachciało się budować... :roll: )

A swoją drogą to pięknie płytki kładziesz. Co robisz, powiedzmy w przyszłym roku?? :wink:

My w tym naszym domu to chyba wszystko zrobimy sami. :-? 8)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj

Hmm. Nie dobrze. I dziwne.

W naszym przypadku pracownia macierzysta okazała się najtańsza. Lokalni architekci nawet nie chcieli się podjąć niektórych zmian. Pisałam Ci że powinni to zrobić w miarę możliwie szybko i "tanio" ponieważ to jest ich dzieło. Tzn. że mają pełen dostęp do dokumentacji, plików itp.

Co prawda nie wiem jak wielkie zmiany zamierzasz poczynić lecz jeśli jeszcze nie kupiłeś projektu może warto zastanowić się nad innym? My wybieraliśmy trzy lata :lol: i tak doszliśmy do jednego z pierwszych projektów, który nam odpowiadał.

 

Pozdrawiam

 

Napisali mi, że żadnych zmian nie zrobią i żeby udać do lokalnego architekta. Nasz "wybrany" projekt to Proxima II, ale nie wiem jak wstawić rysunki :-?

 

Pozdrawiam

 

 

Witam,

 

Słuchaj jeżeli zmiany, które masz zamiar wprowadzić nie obejmują np ścian nośnych, stopu, konstrukcji dachu to lokalny architekt nie powinien marudzić. Chodzi o to, że nie che się liczyć. Gorzej jeśli masz zamiar wprowadzić jakieś "ciężkie zmiany" wtedy faktycznie nikt się za to nie chce brać, bo jak pisałam wcześniej bez potrzebnych informacji często architekt musi sam od nowa projekt rozrysować. I nikt się tego raczej nie podejmuje.

 

Zdjęcia najprościej: wrzucasz na http://imageshack.us/?x=my5&myref= lub http://www.fothost.pl/ i kopiujesz kod obrazka na forum. Potem wpisujesz kod w oknie wiadomości i już.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie na dotychczasowej budowie najbardziej przyjemne i znaczące były trzy zdarzenia: powstanie ścian, zalanie stropu i położenie więźby.

Cieszcie się tym etapem, bo to niesamowite jak nagle wokoło nas rosną ściany i marzenia się materializują.

Acha jak będziecie już widzieć meble i obrazki na tych czerwonych ścianach to nie przejmujcie się to mija. :)

 

PS:

Sam murowałem ściany więc to co wam mogę doradzić to:

Dobrze "wyprowadźcie" narożniki (pion) i potem wypełniajcie przestrzenie pomiędzy po sznurku zaczepionym na narożnikach warstwa po warstwie. Ogólnie spoiny poziome nie muszą wyjść tak poziomo ale przed stropem starajcie się uzyskać jednakowy poziom. Lepiej się nie spieszyć i nie spieprz..ć.

Bardzo ważne są wysokości, wielu ludzi się przejechało na tym zwłaszcza jak nie macie wylewki to oceńcie dobrze gdzie co będzie, (czy będzie podłogówka, gdzie parapety, nadproża, strop). Często ludziom na koniec brakuje centymetrów w wysokości pomieszczeń (wykończenie podłogi i sufitu też ma grubość).

Życzę powodzenia, będę śledził postępy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słuchaj jeżeli zmiany, które masz zamiar wprowadzić nie obejmują np ścian nośnych, stopu, konstrukcji dachu to lokalny architekt nie powinien marudzić. Chodzi o to, że nie che się liczyć. Gorzej jeśli masz zamiar wprowadzić jakieś "ciężkie zmiany" wtedy faktycznie nikt się za to nie chce brać, bo jak pisałam wcześniej bez potrzebnych informacji często architekt musi sam od nowa projekt rozrysować. I nikt się tego raczej nie podejmuje.

 

Pozdrawiam

 

Orginał

http://www.fothost.pl/upload/09/12/5c924c0d.jpg

 

Moje "wypociny" :wink:

http://www.fothost.pl/upload/09/12/c3f418af.jpg

 

Z poważniejszych zmian to tylko wydłużenie garażu o 3,5-4 m, żebym mógł umiejscowić kotłownię i pomieszczenie na miał

 

P.S. Twój ślubny mi zaimponował zawziętosćią, wytrwałością etc.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A swoją drogą to pięknie płytki kładziesz. Co robisz, powiedzmy w przyszłym roku?? :wink:

 

W tym roku to juz jestem zaje ... chany :lol: ale w przyszłym pogadamy :wink:

 

pozdrawiam, majki

 

 

Ok, to pogadamy w przyszłym roku :wink: :lol:

Drzwi dobrze,że wymieniłeś :wink: obecne są o wiele ładniejsze 8)

 

 

Pozdrawiam serdecznie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie na dotychczasowej budowie najbardziej przyjemne i znaczące były trzy zdarzenia: powstanie ścian, zalanie stropu i położenie więźby.

Cieszcie się tym etapem, bo to niesamowite jak nagle wokoło nas rosną ściany i marzenia się materializują.

Acha jak będziecie już widzieć meble i obrazki na tych czerwonych ścianach to nie przejmujcie się to mija. :)

 

PS:

Sam murowałem ściany więc to co wam mogę doradzić to:

Dobrze "wyprowadźcie" narożniki (pion) i potem wypełniajcie przestrzenie pomiędzy po sznurku zaczepionym na narożnikach warstwa po warstwie. Ogólnie spoiny poziome nie muszą wyjść tak poziomo ale przed stropem starajcie się uzyskać jednakowy poziom. Lepiej się nie spieszyć i nie spieprz..ć.

Bardzo ważne są wysokości, wielu ludzi się przejechało na tym zwłaszcza jak nie macie wylewki to oceńcie dobrze gdzie co będzie, (czy będzie podłogówka, gdzie parapety, nadproża, strop). Często ludziom na koniec brakuje centymetrów w wysokości pomieszczeń (wykończenie podłogi i sufitu też ma grubość).

Życzę powodzenia, będę śledził postępy.

 

Witam

 

Jejku już się nie mogę doczekać :D Tych obrazków na czerwonych ścianach :wink:

Dzięki za podpowiedzi. Ciągle jesteśmy czujni. Ale gdyby coś (tfu,tfu,tfu odpukać) będziemy pytać.

 

Pozdrawiam serdecznie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...