Jarek.P 18.03.2011 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2011 No, chyba nikt normalny nie testuje instalacji wodnej z PP ciśnieniem 32 bary... Co do filmiku -będę malkontencił, ale szczerze mówiąc nic mi się w nim nie podoba. Począwszy od sposobu filmowania, poprzez tych trzech durni, ich próby robienia wszystkiego, żeby sobie zrobić krzywdę, a skończywszy na tym, jak fajny w sumie pomysł na postrzelanie czymś można schrzanić beznadziejnym wykonaniem. A otwory w dziurawce - normalną otwornicą SDS marki "Condor" z Castoramy. Jest gdzieś w moim dzienniku pokazana. J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kalio 18.03.2011 21:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2011 No, chyba nikt normalny nie testuje instalacji wodnej z PP ciśnieniem 32 bary... J. ok 32 bary to jest cisnienei proby w fabryce A otwory w dziurawce - normalną otwornicą SDS marki "Condor" z Castoramy. Jest gdzieś w moim dzienniku pokazana. J. Czhodziło mi oto czy z zabkami czy z posypką diamentową Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 18.03.2011 21:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2011 Z ząbkami używałem, było ok. Na cały, niemały dom zużyłem całą jedną otwornicę, dokończyłem drugą już bez szkody dla niej. Te z diamentowa posypką ktoś mi kiedyś bardzo chwalił, ale duuużo droższe są. J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 19.03.2011 06:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2011 Te drugie służą do wierceń bardziej estetycznych, gdy krawędzie otworu mogą być w przyszłości widoczne lub gdy wiercimy w okładzinach ceramicznych bez udaru. Wiercenie dziurawki lub szczelinówki zębami i sprzętam z dużym momentem ma tą nieprzyjemną cechę, że stawy i ścięgna w łapkach mogą ucierpieć gdy się coś zaklinuje. Ale to nie jest wątek dla mientkich inwestorów, więc to pomijamy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
.seban. 19.03.2011 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2011 (edytowane) Kolego z grupy łódzkiej Witam po raz pierwszy w Twych progach Obserwuję, obserwuję poczynania Twe w dzienniku i podziwiam poczynania A zapodałbyś kontakt do dostawcy tego dowiezionego z trudem piasku płukanego i ekipy od kreciora? Czy to tajemnica wielka jest? Edytowane 19 Marca 2011 przez .seban. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majki 19.03.2011 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2011 Gratulacje wylewek Moim skromnym zdaniem, zaraszałbym je teraz przez jakiś tydzień codziennie ... Nie wiem co Tobie doradzali, ale u mnie przykrywanie folią poradzane nie zdało egzaminu. Wylewki "spaliły" się częściowo, czyli za szybko wyschnęły ... pozdrawiam, majki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MusiSieUdac 19.03.2011 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2011 No i masz, przepowiedzialam skandal. U NetKreta byla ekipa.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
compi 19.03.2011 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2011 Net, gratki! Ładne lodowisko. Od wczoraj moje foty wyglądają bardzo podobnie. Łeb w łeb. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kalio 19.03.2011 21:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2011 Kurcze a takie ładne rurki miał kolega, tak to popsuć Ciekawe czy jeszcze tynkoli wpuści czy kozą poszczuje ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
netbet 19.03.2011 21:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2011 Ciekawe czy jeszcze tynkoli wpuści czy kozą poszczuje ?? ...no daj spokój... nie po to kombinuje "teoretycznie" z KG od jakiegoś czasu aby sobie tą przyjemność odebrać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
netbet 19.03.2011 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2011 Gratulacje wylewek Moim skromnym zdaniem, zaraszałbym je teraz przez jakiś tydzień codziennie pozdrawiam, majki gdy temperatura przekroczy +25 stopni pewnie zacznę kombinować z podlewaniem.... póki co... jest koło zera.... i paluchem nie kiwnę w stronę podlewania... leniuchuje i bronki spijam... i ... wiesz...mamy jutro z Matką Dyrettorką wolne... przerwa technologiczna... więc może.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
netbet 19.03.2011 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2011 No i masz, przepowiedzialam skandal. U NetKreta byla ekipa.. jam jest 'bet... NETbet:D ale dziś fakt - NET'kret Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
netbet 19.03.2011 21:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2011 Kolego z grupy łódzkiej Witam po raz pierwszy w Twych progach Obserwuję, obserwuję poczynania Twe w dzienniku i podziwiam poczynania A zapodałbyś kontakt do dostawcy tego dowiezionego z trudem piasku płukanego i ekipy od kreciora? Czy to tajemnica wielka jest? daj mi chwile sie ogarnąć.. zaraz zapodam na grupie... tak na "obiat":cool: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majki 19.03.2011 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2011 gdy temperatura przekroczy +25 stopni pewnie zacznę kombinować z podlewaniem.... póki co... jest koło zera.... i paluchem nie kiwnę w stronę podlewania... leniuchuje i bronki spijam... i ... wiesz...mamy jutro z Matką Dyrettorką wolne... przerwa technologiczna... więc może.... No, u mnie było też w końcu października, początek listopada, temperatura koło +5 i tak sie stało ... Twoja wola pozdrawiam, majki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TINEK 19.03.2011 22:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2011 CześćNo właśnie Majki, jak to jest z tym podlewaniem (jastrychu oczywiście), u mnie wylewki robione 10 dni temu, na pytanie czy podlewać, główny Kret powiedział, że przy takich pogodach (i temperaturach) nie ma sensu, ja oczywiście przejęty bardzo po 2 dniach polałem, powiem szczerze, że wody nie "piły" przez długi czas woda stała na wylewkach, nie było tego "letniego" efektu momentalnego "picia wody" przez beton pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arturromarr 19.03.2011 22:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Marca 2011 ... może nie jest to jakoś specjalnie skomplikowane, ale samemu.... pewnie wykonalne, ale powiem jak nie ja - po co? .. Już ci odpowiadam: Żeby np. potem dolewać w rogu salonu samopoziomującej , a w kuchni skuwać tam gdzie ponad płytki wyszło ( czyli jak u nas) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
.seban. 20.03.2011 05:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2011 daj mi chwile sie ogarnąć.. zaraz zapodam na grupie... tak na "obiat":cool: No to z "bulem" i w "nadzieji" czekam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
netbet 20.03.2011 05:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2011 No to z "bulem" i w "nadzieji" czekam poszło na łódzką tablicę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
.seban. 20.03.2011 06:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2011 poszło na łódzką tablicę. thx.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majki 20.03.2011 11:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2011 Cześć No właśnie Majki, jak to jest z tym podlewaniem (jastrychu oczywiście), u mnie wylewki robione 10 dni temu, na pytanie czy podlewać, główny Kret powiedział, że przy takich pogodach (i temperaturach) nie ma sensu, ja oczywiście przejęty bardzo po 2 dniach polałem, powiem szczerze, że wody nie "piły" przez długi czas woda stała na wylewkach, nie było tego "letniego" efektu momentalnego "picia wody" przez beton pozdrawiam Było tak : wpadła ekipa, opitoliła cały dom w dwa dni i poszła. Cement używali ten 46-cośtam, już nie pamiętam, ten lepszy generalnie, czyli mocniejszy ... czyli jesli się nie mylę ( co dowiedziałem się później ) szybciej osiąga wytrzymałość. Kazali przykryś na 2 tygodnie folia malarską i już. Przykryłem, beton sie pod folią "pocił" - myślę, ok Znaczy ma wilgotno i już. Było jakoś tak listopad, koło +5, w chałupie taka sama temperatura, więc myślę znów - chłodno - znaczy nic nie robię. Jest betonik pod folią i czekam ... Minęło sporo czasu - przyszedł parkieciarz. Robią próby wytrzymałości betoniku. I co ? Tak troche słabo ... Wylewki tzw. spalone, czyli pierwsza warstwa 2-3 cm bardzo twarda, ale pod nią miejscami SYPKI beton ... No i właśnie sie dowiedziałem, ze to NORMA, bo gdzie by nie robili to tak ludzie mają ... Że wszędzie ekipy każą nie lać wodą tylko przykryć i już ... I tak wychodzi. Nie znaczy to, ze podłoga mi pęka , tylko nie jest tak idelanie jak powinno być. Więc teraz bym lał wodą, moze nie z węża, ale zraszał te 2 tygodnie. Na logikę : jak mamy chudziaka, czy strop to też podlewamy wodą, a tam jest beton o niebo bardziej mokry od tego suchego z kreta ... No to skąd ten z kreta ma mieć wilgoć do prawidłowego związania ... ? Może się mylę ale to moje zdanie pozdrawiam, majki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.