Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Cedryk bez tajemnic czyli jak wybudowaliśmy sami dom!!!


Recommended Posts

Bo gipsar można i gołą ręką szlifować, taki jest miękki i sypki. Dlatego tak wysoka gradacja dawała radę. Tej szpachli pod mocniej wiążące farby nigdy bym nie użył, chyba że wchodzi w grę gruntowanie. Ja używam wspomnanej gotowej masy Shetrocka i gruntować oprócz odpylenia nie muszę przed malowaniem. Tak jak naciąłem się kiedyś na gipsar tak i nie polecę gotowej masy śnieżki akrylputz. Ta z worka z oznaczeniem chyba "plus" jest już ok. Właśnie garderobę jakąś resztówką wykończyłem. Szara nida jest też fajna, ale ten jej kolor.... Trza więcej farby do pokrycia. Tom, jak Ty tye zszywki wbijasz w narożnik z nałożoną szpachlą żeby nie upaprać zszywacza? A co do samych zszywek. Mam gont bity zszywkami tapicerskimi i kilka rzeczy na poddaszu nieużytkowym. Żadna w widoczny sposób nie zarzdzewiała. Aha, nie kupujcie "akrylowej" farby Iridia czy jakoś tak w LM po 25zł/10l bo to bardziej jakaś kredowa jest. Wziąłem toto na próbę jako gruntowanie i po wyschnięciu brudzi na biało ciuchy i ręce.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Bo gipsar można i gołą ręką szlifować, taki jest miękki i sypki. Dlatego tak wysoka gradacja dawała radę. Tej szpachli pod mocniej wiążące farby nigdy bym nie użył, chyba że wchodzi w grę gruntowanie. Ja używam wspomnanej gotowej masy Shetrocka i gruntować oprócz odpylenia nie muszę przed malowaniem. Tak jak naciąłem się kiedyś na gipsar tak i nie polecę gotowej masy śnieżki akrylputz. Ta z worka z oznaczeniem chyba "plus" jest już ok. .

witam.

Jak ktoś tak jak Netbet wcale albo bardzo rzadko ma do czynienia z wykończeniówką to powiniem dobierać metody i materiały do swoich niewielkich niestety umiejętności, wtedy ma szanse, nadrabiając oczywiście kosztem i nakladem pracy , uzyskać dobry efekt. Oczywiście twardsze i nie wymagające gładzie są lepsze ale trzeba umieć je równo położyć i/lub równo bez rys wyszlifować. Netbet szlifuje uniflot, zamiast go tak położyć wklęsło by wystarczyło oskrobać szpachelką z grudek i pyły, jak widać robi to pierwszy raz i dopiero się uczy jak to się je, doradzacie mu twarde materialy trudne do położenia i szlifowania, daj Boże żeby mu to pomogło, ja wybrałbym miękka gładż, położyl jak umiem , i spokojnie zeszlifował, potem gruntowanie( IMHO zawsze potrzebne) i malowanie.

Compi oczywiście że dobre wszywki nie rdzewieją i nie trzeba je koniecznie wyjmować. Ale nawet do tego trzeba też jakieś wiedzy bo dobre nie oznacza przecież tylko drogie , a większość kupuje najtańsze.

To doświadczenie i umiejętności powodują że umiemy i świadomie wybieramy, często droższe i trudniejsze w obróbce,materiały.

pozdrawiam

Tomraider- heretyk który amatorsko ,,błędnymi'' metodami jjakimś cudem wykonał parenaście sufitów które do dziś cieszą ich właścicieli.

Edytowane przez tomraider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam siem serdecznie i powiem, żem pełna podziwu dla Netbetowych dokonań jest:D

i też se sama chałupę wybuduję, ( "bo to też ludzie robią"- to motto moje) ale to za jakiś czas, tylko się wzbogacę

 

ale, ale przeczytałam dziennik i komenty raz, przeczytałam drugi i gdzieś w okolicach 130 którejś strony rzucił mi się w oczy poradnik buduj z NETbetem, ale części kolejne, w związku z powyższym zapytowywuję gdzie są wcześniejsze? bo w moim kompie ich ni ma:(

 

jakby szanowny Net je udostępnić raczył, to wdzięczna będę i czteropakiem przy nadarzającej się okazji zrewanżuję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heretyk :lol:

 

..nie no spokojnie ... ja to stary modelarz jestem... kumacie... samolociki, szlifowanie kadłubów, skrzydełek, profilowanie żeber, poprzetrącane paluchy od śmigła, cudowny zapach palonego eteru... i takie tam...

 

spoko spoko...tego flota to tylko na próbę machnąłem siatką i to nie je to.

szpachlowany jest "na wklęsło"... przyjdzie kit i będzie git...

narozniki obsadzę na klej do płyt - jest chyba odpowiednio mocny.

 

NETbet'RC

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

jakby szanowny Net je udostępnić raczył, to wdzięczna będę i czteropakiem przy nadarzającej się okazji zrewanżuję

 

..to nie ja wydałem poradnik - to Ipawlow :cool:

tez se ściagnąłem...jest tego chyba 6 części... jak kto chce to druknąć - bedzie tego ze 300 stron full color :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz. Tutaj znowu mogę przytoczyć nazwę szpachli którą polecam, bo szlifuje się ją wspomnianą wcześniej kostką bez większego wysiłku. Naklada się ją tzw piórem, jak robią to dekoratorzy w USA. O umiejętności Neta bym sie nie martwił. Jak coś to zaraz wymyśli zwierza typu słoń do szlifów i jeszcze odkurzacz do niego podłączy.

 

Polecam przu szpachlowaniu i szlifowaniu odpalenie z boku halogena, takiego z 500W. Od razu będzie widać co źle robimy i nauka szybciej pójdzie. Metr szpachlowania i malowania dzisiaj to i czasem po 20-30zł/m2 więc taką harcerską sprawność warto uzyskać. Pomimo pyłu w oczach i nosie uśmiech po podliczeniu jest bezcenny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heretyk :lol:

 

..nie no spokojnie ... ja to stary modelarz jestem... kumacie... samolociki, szlifowanie kadłubów, skrzydełek, profilowanie żeber, poprzetrącane paluchy od śmigła, cudowny zapach palonego eteru... i takie tam...

NETbet'RC

 

Witam.

Ty też bawiłeś się w modelarstowo?, ja , za czasów szkoły podstawowej,byłem za swoim Jakiem 19 ( na uwięzi) na zawodach w Opolu, w czasach kryzysu eter załatwiała mi autentycznie dentystka ,potem mieszanie z naftą i olejem silnikowym, he he, blizny od śmigła na paluchach do dziś. Chciałbym kiedyś mieć czas do tego wrócić........... listewki sosnowe,balsa,papier japoński, silniki samozapłonowe i te wypasione z świecą żarową , to były czasy nie? w tedy człowiek błogim stanie mie miał pojęcia co to obowiązki,podatki,podwyżki cen żywności itp. Z drugiej strony przyszłośc niosła browar,sex, drugs and rock end roll.

pozdrawiam.

Edytowane przez tomraider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak poranne słońce go obudzi to zobaczy na sufitach i ścianach wszystkie swoje błędy. Ale się przywyczai prędzej czy później do tych drobiazgów. Z czasem przestaną mu przeszkadzać.

 

Witam.

Znam takiego jednego co jak poranne słońce go obudzi to widzi w łóżku obok swoją starą, swój największy błąd. Ale już się przyzwyczaił raczej prędzej niż póżniej do tego drobiazgu. Z czasem przestała mu przeszkadzać. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bonus

 

Ponieważ w tym miejscu (komenty NETbeta) szczególnie promujemy samorobów, więc specjalnie dla was umieszczam poniżej głównie w celach rozrywkowych ten oto link z cyklu "Samodzielne zalewanie stropu, historia nieznana...":

http://hotfile.com/dl/114544138/899dc69/PZT.pdf.html

 

Pytanie za 100 punktów. Z czyjego dziennika budowy on pochodzi?

 

PS

Mam nadzieję, że "ojciec dyrektor" się nie pogniewa na mnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bonus

 

Ponieważ w tym miejscu (komenty NETbeta) szczególnie promujemy samorobów, więc specjalnie dla was umieszczam poniżej głównie w celach rozrywkowych ten oto link z cyklu "Samodzielne zalewanie stropu, historia nieznana...":

http://hotfile.com/dl/114544138/899dc69/PZT.pdf.html

 

Pytanie za 100 punktów. Z czyjego dziennika budowy on pochodzi?

 

PS

Mam nadzieję, że "ojciec dyrektor" się nie pogniewa na mnie...

 

 

... za takie wstawki - nigdy!

 

... taki dziennik jest tylko jeden...klimatyczne zdjęcia .... ekipa ...

 

ja tam wiem czyj to:lol: ... każden jeden samorób powinien go przeczytać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Netbet, jak czytam te szpachlowo-zacierające wątpliwości i poszukiwania, nie wiem czemu przyszła mi do głowy piosenka z lekką zmianą:

W oryginale:

Mój jest ten kawałek podłogi,

Nie mówcie mi więc, co mam robić!

 

W wersja dla Netbeta:

Mój jest ten kawałek gips-kartonu,

Jaką szpachlą go walnąć, pomocy, bo nie zamieszkam w tym domu...

 

A propos pająka - tam gdzie mieszkają ślepe pająki, to jeszcze lepsze ludzie mieszkają :D Bo nie wróżę pająkowi wzroku po takim flashu, hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ta twoja matka dyrettorka to jest jakaś niedobra. Zamiast z uśmiechem na ustach zrobić piankę i mężusiowi za te jego wszystkie eksperymenty plecki umyć- to krzyczy! to się po prostu nie godzi!

 

Witam.

Jak dyrektorka to definicji musi być ostra jak papryka, zaprawiony w boju Netbet na pewno sobie poradzi, jest wiele metod zmiękczenia ostrych kobitek poczynając od pęku róż a kończąc na kajdankach. Każdą babę można udobruchać albo przekabacić czekoladkami i/lub bielizną od Triumfa jakby co.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej

 

Coś o jakiś czteropakach "słyszałem"czy jakoś ...

Chyba jednak komuś się to przyda, to miłe :)

 

Czas na kolejną częśc z cyklu "Buduj z NETbetem":

http://hotfile.com/dl/114539083/1872205/Cedryk_czesc7.pdf.html

 

Pozdrawiam

 

 

Dzięki bardzo dobry człowieku:) stargałam sobie 7 część, ale nie mogę jakoś znaleźć 1 i 2:( weź być człowiekiem i podziel się jeszcze raz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...