Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Cedryk bez tajemnic czyli jak wybudowaliśmy sami dom!!!


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Net, jakiekolwiek skazy, niedoróbki na wyszlifowanych ścianach zobaczysz dobrze po pierwszym malowaniu lub gruntowaniu. Jak teraz nie widzisz baboli to znaczy że zuch jesteś i będzie dobrze. I nie gruntuj przypadkiem ławkowcem bo powycierasz gładź.

 

Do netbeta ofkors:

 

Pewnie wiesz, ale jak nie napiszę to będę miał wyrzuty sumienia... nie przeocz zacieków gruntu, bo będziesz szorował albo darł gładz, paskudnie to wyglada, wiem bo mam takich parę ;(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Netbet, nie została Ci czasem po budowie rozdzielnica budowlana?:>

 

eenooo.. rozdzielnica budowlana za chwile przekształci się w pełnowartościową krzynkę bezpieczników... znaczy krzynkę wymienię, ale bebechy są "docelowe" :cool:

 

za to pozostało mi .... właśnie myślę... cholera - nie mam "pozostałości" ...żadnych....

znaczy mam - zagiarki:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Net, jakiekolwiek skazy, niedoróbki na wyszlifowanych ścianach zobaczysz dobrze po pierwszym malowaniu lub gruntowaniu. Jak teraz nie widzisz baboli to znaczy że zuch jesteś i będzie dobrze. I nie gruntuj przypadkiem ławkowcem bo powycierasz gładź.

 

cholera - naprawdę nic nie widzę pod tą lampką...

powiedzcie mi jak to powinno wyglądać????? mam "luzy" pod przyłożoną poziomicą 120 cm gdzieś ok. 1mm max... tak to powinno być??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do netbeta ofkors:

 

Pewnie wiesz, ale jak nie napiszę to będę miał wyrzuty sumienia... nie przeocz zacieków gruntu, bo będziesz szorował albo darł gładz, paskudnie to wyglada, wiem bo mam takich parę ;(

 

cholera - info warte flaszki:cool:... czyli jak "w końcu" siem ustawim i wypełnimy deklarcyje....:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Eno, no chyba że tak ;) Ja muszę iść do jakiejś hurtowni i złożyć sobie skrzynkę, a najlepiej jakbyś netbecie kochany napisał co tam w tej krzynce masz to sam sobie jakoś ją złożę ;) Zbiję z kilku desek i tyle...

 

co ja tam mam - nie wiem.. ja pierd!@$ ... jakieś 3 bezpieczniki i jedna róźnicówka.... podaja z BasH'em, tomraiderem, Jarkiem.P .... one som fachowce łode elletryki... ja jestem od piorunów - jak Matka Dyrettorka rzuci - ja zbieram:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Net, jakiekolwiek skazy, niedoróbki na wyszlifowanych ścianach zobaczysz dobrze po pierwszym malowaniu lub gruntowaniu. Jak teraz nie widzisz baboli to znaczy że zuch jesteś i będzie dobrze. I nie gruntuj przypadkiem ławkowcem bo powycierasz gładź.

 

Święta prawda :) Ja leciałem co prawda tu gdzie aktualnie mieszkam po całości gipsarem i pamiętam, że niby dotarłem siatką i papierem, odpyliłem a po przemalowaniu gruntem momentalnie ujawniały się miejsca z rysami. Szlag mnie trafiał. Ale to jeszcze nic w porównaniu do soczystego mięsa przy zaciąganiu sufitów w łazienkach i glifów nad oknami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cholera - naprawdę nic nie widzę pod tą lampką...

powiedzcie mi jak to powinno wyglądać????? mam "luzy" pod przyłożoną poziomicą 120 cm gdzieś ok. 1mm max... tak to powinno być??

 

Miałem na myśli takie oto atrakcje, to u mnie na suficie... nie patrzcie na jakość obróbki, nie chciałem małej obudzić fleszem, więc trochę w photoshopie wyciągnąłem suwakami...

http://img694.imageshack.us/img694/6084/dsc0978d.th.jpg http://img21.imageshack.us/img21/4824/dsc0976t.th.jpg

 

Pozdro,

 

 

P.S. Jakby Lancera żywot się zakończył, polecam to ...

 

http://img150.imageshack.us/img150/905/dsc2942fd3.jpg

Edytowane przez SSN774
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cholera - naprawdę nic nie widzę pod tą lampką...

powiedzcie mi jak to powinno wyglądać????? mam "luzy" pod przyłożoną poziomicą 120 cm gdzieś ok. 1mm max... tak to powinno być??

 

Witam.

Dziś rozprawka o garbach ,urokach i cieniach ścian i sufitów. Garby powodują powstawanie widocznych cieni i to one glównie nas wqrwiają , wklęsłości raczej nie widać. By je znaleźć tak jak radzi Combi używamy odpowiednio światła , pomiary poziomicą niewiele dadzą.

Ściany: po malowaniu jak przeoczymy to najbardziej będzie widać garby w oświetleniu dziennym , w sztucznym prostopadłym od żyrandola prawie wcale. Żeby je znaleźć na etapie szlifowania pamiętamy że garby najlepiej widać w słabo oświetlonym pomieszczeniu podświetlając z boku żarówką lub lampą, więc zarzucasz na okna koc czy szary papier i zwykłą żarówkę lub lampę PRZYKŁADASZ do ściany zaraz za oknem i z boku oglądasz na różnych wysokościach garby-cienie na łączeniach lub szpachlowaniu śrub, po pierwszym łączeniu przenosimy się przed drugie itp. Zawsze tak jak świeciło by słońce z okna . Tak sprawdzasz ściany prostopadłe do okna, na równoległych raczej garbów nie będzie widać. Drugą metodą którą ja osobiście stosuję , mniej pracochłonna, to polega na przyłożeniu rozpostartej dłoni delikatnie opuszkami do ściany i bardzo szybki energiczny ruch po łączeniu, może to kwestia wyczucia ale ja wyczuwam nierówność 0,2 mm. Znalezione garby zeszlifować a wklęsłość ,zwykle za nimi, zaszpachlować.

Sufit: garby-cienie w dzień najbardziej widać najdalej od okna , zwłaszcza po założeniu firan, po zapaleniu żyrandola uwypuklają się te najdalej od niego położone, oświetlenie boczne ,jak planuje Netbet wymaga idealnie prostych łączeń, zastosowanie świecących w ,,oczy’’ halogenów ukryje każdy garb. Tak jak przy ścianach zaciemniamy pomieszczenie i oświetlamy lampą (taką by nas nie raziła ) od doły z odległości paru centymetrów w miejscu gdzie będzie żyrandol, a potem tak samo zaraz za oknem.

Garby można zrobić samemu przy gruntowaniu łapiąc pył wałkiem i zostawiając zacieki z ,,takiej zaprawy’’. Dlatego trzeba gruntować wałkiem z bliska, na drabinie, dokładnie odpylone powierzchnie , i dokładnie się przyglądać czy nie robimy frędzli z pyłu.Co może się stać pokazał SSN 774, klasyczne frędzle które po zagruntowaniu ciężko wyrównać, normalnie to zamiast je szlichować lepiej je zaszpachlować i ,,rozciągnać'' na większą powierzchnię.

Jeżeli jednak zrobiliśmy parę brzydkich garbów a za póżno lub brak chęci na poprawki można się ,,ratować’’ wykonując ,,fakturę’’ na malowanej ścianie, zależy ona od rodzaju wałka i samej farby.

Pozdrawiam.

PS. PS malowaniu i fakturach z wałka jeszcze napiszę. inni taż mogą coś naskrobać, nie?

Edytowane przez tomraider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...