Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Cedryk bez tajemnic czyli jak wybudowaliśmy sami dom!!!


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ja po pierwszym tygodniu budowy myslalam ze mam rosomaka pustynnego:)Jednak Vectra:) Ale za to wchodzi uwaga: 10 workow cementu, pociagnie 2 tony kruszywa ( zakopie sie ale pociagnie) i taczka sie miesci w bagazniku nie wspominajac o zageszczarce.

 

Martinezio ja tez mialam Puntolota, ale jakas piz..a nowiuskim Volvo mi go usmierciła

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja po pierwszym tygodniu budowy myslalam ze mam rosomaka pustynnego:)Jednak Vectra:) Ale za to wchodzi uwaga: 10 workow cementu,

 

No co ty - jak ja do swojej astry kombi włożę 20 worków, to ty do większej vectry 10? Chyba że masz sedana :)

Aha - do tego tona na przyczepie i do przodu. Silnik 2.0 daje radę :) Tak woziłem sprzęt i towar jak mi drogę robili na polbruk i cięższe samochody się kopały.

Tylko klocki hamulcowe szybko schodziły przy stopowaniu ciężkiego zestawu :) Alusy momentalnie czarne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ostatnio po uwagach żony musiałem kupić do mojego choinkę zapachową. Bo faktycznie robolami waliło. Choinkę wspomogłem zimowym płynem do sprysków, który jest ewidentnym dynksem i gdy mam podejrzenia, że ktoś może być uczulony na ludzkie zapachy to uruchamiam perfumerię. Tylko problem miałem z policmajstrem i ich nowym wynalazkiem zwanym alkomatem, tym takim jak latarka. Kazał mi najpierw po pierwszej próbie dmuchać, a nie chuchać, a potem musiałem wyjść z samochodu bo przez ten płyn(mocny jak cholera) wykazywało stan po spożyciu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wasze samochody po prostu żyją własnym ( przerażającym) życiem

 

Ilona ...no nie gadaj że u ciebie w aucie nic/nikt nie mieszka i pachnie fiołkami

... z drugiej strony lepiej nie wiedzieć... zaglądałaś pod fotel?;)

 

ale... najfajniej jest znaleźć dyche jak się już sprząta...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja tylko dodam, że na dachu służbowej Astry, bez żadnych relingów, bagażników, wprost na blasze przewiozłem niegdyś boazerię na cały przedpokój obecnego mieszkania :)

 

Focusa załadowanego do pełna osłonkami do CO można podziwiać gdzieś w moim dzienniku. Ciężkie toto nie było, ale za to dla kierowcy bardzo niewiele miejsca zostawało. Tymże focusem wiozłem też stalowoszklane drzwi do racka (czytelnicy mojego dziennika wiedzą, pozostałym niech wystarczy informacja, że były to drzwi. Normalne drzwi, tylko że ze szklanej tafli, ze stalowymi okuciami), drzwi leżały na szczytach siedzeń i były przytroczone wszystkimi linkami, jakie znalazłem, m.in. przez otwarte okna obu drzwi do słupka pośrodku samochodu, a dodatkowo ja prowadziłem auto jedną ręką, drugą cały czas trzymając te drzwi z boku. Wszystko po to, żeby na zakręcie mi głowy nie ścięły :)

 

A no i pamiętam, jak lata temu, Astrą kombi przeprowadzałem koleżankę z wynajmowanego mieszkania. Zabraliśmy się jednym kursem, ale wyglądało to tak, że najpierw wypełniłem bagażnik i tył samochodu dokładnie pod sufit, potem wsiadła na przód koleżanka i zabudowałem ją, a na koniec i tak okazało się, że został jeszcze jedenkwiatek doniczkowy, który wiozłem sam na kolanach oraz miska plastikowa, którą po prostu po otworzeniu którychś tylnych drzwi przycisnąłem do sterty i pieprznąłem drzwiami, zanim zdążyła spaść na ulicę.

 

A co do "zapachów" - jeszcze przed zamknięciem budowy, za siedzeniem woziłem swoje ciuszki robocze, wiadomo, po robocie zwykle nie były pachnące. Dodatkowo pewnego dnia przewiozłem w aucie "chińczyka" (w sensie: danie na wynos) i tegoż dnia oddałem samochód na przegląd w ASO, po któym miał trafić w tymże ASO do jakiejśtam drobnej naprawy, w związku z czym było dokonywane "przekazanie wewnętrzne". I z tego przekazania potem obejrzałem raport. A w nim, cytuję z pamięci: "samochód bardzo brudny, w środku samochodu nieprzyjemny zapach, bałagan, ubłocona tapicerka" :)

 

J.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja tylko dodam, że na dachu służbowej Astry, bez żadnych relingów, bagażników, wprost na blasze przewiozłem niegdyś boazerię na cały przedpokój obecnego mieszkania :)

 

 

taa... te służbowe są zawsze najlepsze :lol: zawsze podjadą pod 30 cm krawężnik ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że tematy samochodowe podobnie jak budowlane rozwijaja się dobrze...

Ja dodam, że na początku miałem jako autko "budowlane" forda fiestę, tylko taczka mi nie wlazła...

A tak woziłem cały majdan ogrodowy...

Jak pokazała się możliwość kupienia lublinka to bez zastanowienia, cena tez by powaliła... taka mała:)

I teraz to jest komfort, wszystko wchodzi i jeszcze niski koszt utrzymania...

 

Inż.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

net jedyne co jechało u mojego męża w samochodzie to 4 wory cementu a to się nie liczy.mamy majstra,który posiada super auto i przywozi jesli mu coś potrzebne i mój wujo ma takiego szerszenia i też nam cosik przywiezie jak braknie.Ta chałupę to raczej moja mama buduje bo jest tam 24 godz. na 24h
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

..wracając na chwilę do tematu "motoryzacja"

 

...kiedyś, jeszcze za dobrych czasów jak miałem granatnika, kumple wycięli mi numer...:lol:

 

http://img708.imageshack.us/img708/1448/zdjcie023gy.jpg

 

nawet kurw@#$ list przewozowy był przyklejony i przesyłka zgłoszona

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...