Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Cedryk bez tajemnic czyli jak wybudowaliśmy sami dom!!!


Recommended Posts

dygresja: netbet ma suche tynki, u niego ostatnie prace wilgotne były rok temu przy murowaniu ścian, trzeba było go odwiedzić osobiście to byś wiedziała że on ma już od dawna suchutko w domku i bardziej potrzebuje nawilżania (gardła:)) niż osuszania

przecież wiem bo na bieżąco śledzę poczynania, chodzi mi o wilgotność powietrza przy obecnej aurze - bardzo ciepło a deszczowo, żadne wietrzenie nie pomaga gdy na zewnątrz powietrze lepkie........

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

w cedryku pojawiają się też inne kolory :cool: .... znaczy zaczyna się rozmowa ze ślepym o kolorach

 

http://img20.imageshack.us/img20/7923/20110726378.jpg

 

O matko znowu się zacznie - dla mnie to w sumie trochę jaśniejszy i ciemniejszy piasek. Jarek P. jest już chyba specjalistą w rozpoznawaniu tej palety barw, bo u niego każde pomieszczenie różni się zdecydowanie kolorem mniej więcej i kilka wartości +- w #RGB :D Generalnie - żółto.

 

Nurtuje mnie jedno - konsekwentnie unikasz pisania o poddaszu - wprowadzacie się na dół a górę jakoś odetniesz termicznie? Jakie plany?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Net, kolory to może być większe wyzwanie niż Ci się wydaje. Przykład Jarka P. jest tego dowodem, a potwierdzeniem moja walka, gdzie kolory na hol i salon zostały już wybrane, wykonana próba w domu, potem powrót do kumpla do mieszalnika, znowy dywagacje nad odcieniem kawy z mlekiem, gdzie mleko to kondensat a kawa koniecznie z ekspresu, a nie rozpuszczalna. W końcu radość, To TO!, pakowanie do auta, ruszamy, zatrzymujemy się, powrót do bagażnika, oględziny w świetle dziennym na parkingu próbek, powrót do kolegi, który już chyba nie jest moim kolegą, znowu dyskusja ile kropel szarego pigmentu dodać, aby zgasić zbyt słoneczną kawę z mlekiem( bo słońce akurat świeciło) i w końcu sukces. I tak razy trzy bo kolor holu i korytarza też zmienialiśmy.

Teraz rada z tą podniesioną płytą g-k. Za wysoko nie unoś, cm to maks, bo później cokoły musisz do czegoś mocować. Ja teraz żałuję, że chociaż pianki zimowej tam nie strzeliłem. Podczas klejenia ceramiki na podłogach ta szczelina czasem pomaga, czasem przeszkadza. Piankę szybkim ruchem można wyciąć, ale jak jej nie ma to i mierzenie docinek i klinowanie jest kłopotliwe. A z płyt jestem mega zadowolony. W salonie mogłem pozwolić sobie na szybkie schowanie ceramicznych cokołów w ścianę. Flexem na małych obrotach wyciąłem fragment płyty, zmniejszyłem szczelinę trochę klejem do g-k i potem to już kaszka z mleczkiem. Obróbka samych cokołów trochę już trwała, ale to zawsze jest marudne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj starczy....

 

Nie wierzę. Nie wierzę choćby z tego powodu, że pewnie porwiesz się na samodzielne pokrycie dachu, że komin wykończysz - gandalf II powstanie z nicości, twój płytotrzymacz nie jest przystosowany na pracę na skosach, więc zobaczymy kolejny wynalazek, elewacja do zrobienia, a więc kolejny cykl porad jak samodzielnie obrzucić trzydziestoma kubikami styropianu chałupę :D Ja jednak liczę na mniej więcej regularne wpisy... Pozdro!

 

zainspirowany BasH

 

ps: Będziemy w jesieniowym dodatku specjalnym o samorobnych:) pozdro!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Netbet! Nie możesz nam tego zrobić! :-(

Gwoli ścisłości przypominam, że dziennik rozpoczęła Szanowna Twa Połowica, więc może kącik inspiracji obejmie Królowa i za jakiś czas zamknie dziennik piękną klamrą...

A jak nie, to ja nie mam tak daleko i będę Was nawiedzać!

Zastanówcie się co się bardziej Wam opłaca!

Pozdrawiam - nieutulona w żalu i zajmująca się wykończeniówką Z-35

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NetBet pokazałeś wielu ludziom, ze mozna jesli sie bardzo chce i dlatego szacun jak łode mnie do Łodzi

 

jak komuś to pomogło, lub go zainspirowała do działań samodzielnych - to cel dziennik osiągnął!

 

bez dwoch zdan osiągnął!

 

PS. Mniej regularne wpisy nie oznaczaja zadnych wpisow,wiec pewnie jeszcze nas zaskoczysz

Niech Wam sie dobrze wiedzie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Persefona

Dla nas dziennik Netbet'a jest jak biblia :)

Teraz czytamy na bieżąco a gdy przyjdzie czas budowy, wydrukujemy całość i będziemy czytać od nowa... Wielkie dzięki Netbet!

 

Netbet przestał być osobą anonimową, wiele osób wie On gdzie mieszka- ja w takiej sytuacji nie chciałabym pokazywać całemu światu tego jak się urządziłam.

Oczywiście nie wszyscy myślą tak jak ja, nie wiem jakie zdanie na ten temat ma sam Netbet, ale trzeba uszanować jego decyzję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pokusiłem się o małe podsumowania 3 lat dziennika na FM

- dziennik - otwierano prawie 275000 razy

- komenty - otwierano prawie 182000 razy

 

oj starczy....

 

No nieźle - czyli przez te 1000 dni średnio licząc dziennik był otwierany prawie trzysta razy dziennie :)

Pisz dalej - ja otwieram dziennik przy śniadaniu i kolacji prawie jak onet, a i pisanie jakby prawdziwsze. Dla mnie dziennik do przyklejenia na stałe w dziale dzienników, do wydania przez murator jako dodatek specjalny dla potomnych, a przynajmniej murator powinien zasponsorować jakiś gadzet (dachówki na dom? :) ) za propagowanie FM i ogólnie wnoszenie klimatu w społeczność. Ja inspirowałem się kolejnymi etapami, nieraz w chwilach zwątpienie netbetowy dziennik podnosił na duchu. Pozdro!!!

 

BasH na zupie netbetowej, czyli energetyk wzmocniony % :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wierzę! Może to tylko chwilowy brak motywacji? Może to przez ten pył od szlifowania? Po co ja teraz do internetu będę wchodził? Jeden z guru tego forum niejaki "GED" też już się nie odzywa od dłuższego czasu, teraz TY?

Czytelnicy tego dziennika: napiszmy do redakcji Muratora z petycją, żeby ci płacili NETbetowi za każdy wyraz umieszczony w dzienniku!!!! Przecież tu się można dowiedzieć więcej ciekawych rzeczy niż w papierowym wydaniu muratora!

 

 

Mimo wszystko dziękuję za tak długie i dokładne prowadzenie dziennika. To na pewno w natłoku obowiązków nie było łatwe.

 

PS Ryczeć mi się chceeeee!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Życie ma to do siebie, że nie lubi pustki. Był GED, po nim był Netbet... Po Netbecie będzie ktoś inny. Forum żyje i ma się dobrze.

Najważniejsze jest to, że ONI zawsze będą pamiętani, a ich wkład będzie zawsze pożywką dla pokoleń :)

 

Net - niech Wam się mieszka zdrowo i szczęśliwie :) Wszyscy żywimy głęboką nadzieję, że nie znikniesz całkowicie z FM :>

 

Zdrówka!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I ja nie wierzę w definitywny koniec dziennika....... sama też swój w pewnym momencie chciałam skończyć ale to jest jak nałóg a i przydatne bo zapisuje się gdzie jakie panele leżą, jaki kolor na ścianach, jakie płytki, jakie fugi gdyby kiedyś przyszło coś poprawiać bo pamięć zawodną jest ;) zdjęcia kwiatkóf też się przydadzą gdy wiosną takie ledwie wyleźnięte będzie się chciało podzielić a ma się kilka odmian tego samego gatunku....

Życzę szybkiego całkowitego wykończenia domku i pięknych Świąt już na swoim:bye:

Edytowane przez Amelia 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haa, kotlownia na full wypasie:D Znaczy sie poszaleli Wy

 

Ps. A ja zawsze myslałam, ze najwazniejsze pomieszczenie w domu dla faceta to tam gdzie telewizor stoi i moze se popykac kanałami, tam gdzie lodowka stoi z zimna puszka, no i tam gdzie wyrko jezd. Ale zeby kotlownia??:lol:

Edytowane przez MusiSieUdac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haa, kotlownia na full wypasie:D ....Ale zeby kotlownia??:lol:

 

Wiesz jak skwitował dziś tynkarz moją kotłownię po położeniu w niej tynków i zafilcowaniu? Tak szefie wylizanej kuR$#@ kotłowni to jak ja pier$#%lę w życiu kur#a nie wyjeba$#%em. Zajeb$#e gładko normalnie stolik i kwiatki i masz pan salon :D Jeah. Ekipa poszszszszszła.

 

edit:

Ty netbet - sam wypłytkowałeś? Nieźle to wygląda...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...