Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Cedryk bez tajemnic czyli jak wybudowaliśmy sami dom!!!


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Jak już jest skoczkiem dobrze ubity to juz dodatkowo nie trzeba ubijać.

Taka 300 kg jest dobra ale strasznie ciężka:-(

JAk ja bedziecie przenosic do kolejnych pomieszczeń?

Moją 200 kg braliśmy w 5:-)

Myslę że 200 kg-owa w zupełności wystarczy.

 

No właśnie sen z powiek. :-? Albo trza ludzi zwerbować albo dać sobie spokój z zagęszczarką. Bo i tak w zasadzie nie ubija tak dobrze jak skoczek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Nadiaart, jestem pod ogromnym wrażeniem waszego budowania, cieszę się że mnie naprowadziłaś na Twój dziennik.

My też mamy zamiar wiele prac wykonać sami lub przy pomocy rodzinki.

Właśnie jestem na etapie szukania tanich i dobrych materiałów budowlanych, na początek cement i bloczki fundamentowe oraz stal, jeżeli nie robiłoby Ci to problemu to podaj jakieś dobre namiary.

Z góry Ci dziękuję.

Oooo już mam, znalazłam sobie namiary ale ze mnie gapa.

 

Pozdrawiam

Edyta

 

PS: Bardzo fajnie i dokładnie opisujesz wszystkie wykonywane na budowie prace.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Nadiaart, jestem pod ogromnym wrażeniem waszego budowania, cieszę się że mnie naprowadziłaś na Twój dziennik.

My też mamy zamiar wiele prac wykonać sami lub przy pomocy rodzinki.

Właśnie jestem na etapie szukania tanich i dobrych materiałów budowlanych, na początek cement i bloczki fundamentowe oraz stal, jeżeli nie robiłoby Ci to problemu to podaj jakieś dobre namiary.

Z góry Ci dziękuję.

Oooo już mam, znalazłam sobie namiary ale ze mnie gapa.

 

Pozdrawiam

Edyta

 

PS: Bardzo fajnie i dokładnie opisujesz wszystkie wykonywane na budowie prace.

 

:oops: Dzięki staram się.

 

Namiary na wszystko oprócz stali wysłałam Ci w Pw. Stal kupowaliśmy w Metaleksie na Rąbieńskiej lub Słowiańskiej (skrzyżowanie szczecińskiej i rąbienskiej) bo mamy blisko. Ale, kolesie sami dowożą, bez problemu rozładowują i znów dobre ceny z rabatami.

 

Plecam również dziennik majkiego. Super dziennik a autor to przemiły człowiek. Ja uczę się od mistrza 8)

 

Budowa to ciężka praca, fakt. Watro spróbować. Namawiam. :)

 

Zresztą zapraszam na budowę. Każdy łekend non stop :lol:

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadia ja bym chyba dał juz spokój z zagęszczarką.

Jeśli już to na sam koniec wziął na 1 godz. 200 kilogramową i ubił ostatecznie wszystko na gotowo.

Najlepiej jakby ktoś akurat ubijał taką gdzieś po sąsiedzku.

:D

 

Właśnie się zastanawiam. Wiesz jak dla mnie to i owszem może być zagęszczarka ale co na to mój stary?? :lol: :lol: :lol:

 

Zagęszczarka na sam koniec, tak, jak wszystko już będzie na gotowo. Więc jeszcze myślimy.

 

No kurde nikt się nie buduje. Sąsiad ale dopiero zacznie. Sąsiad ty się nie obijaj!!! Pewnie czyta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plecam również dziennik majkiego. Super dziennik a autor to przemiły człowiek. Ja uczę się od mistrza 8)

 

Serio ... aż mi głupio ... ja żadnym "mistrzem" nie jestem ...

To ja Was podziwiam : za samozparacie, wkład pracy, siłę ...

Nie sztuką jest płacić prawie za wszystko ...

Sztuką jest samemu to zrobić.

 

Podziwiam i kibicuję i ... zazdroszczę :oops:

 

pozdrawiam gorąco, majki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadiaart dziękuję za namiary.

Coś mi sie wydaje że będę stałym bywalcem Twojego dziennika, a może kiedyś odwiedze Cię na działce.

Majkiego to już od jakigoś czasu podglądam - czytałam dziennik z zaciekawiemiem.

Widzę że można tutaj spotkać bardzo miłych, życzliwych i bardzo pomocnych ludzi.

 

Pozdrawiam cały Rąbień

Edyta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadia na jakiej wysokości wyprowadziliście rurę od kanalizy i dlaczego tak wysoko :D

W projekcie jak widzę jest ona poniżej ław. Zastanawiamy się właśnie jak to zrobić.

 

Rurka leży 50cm pod ziemią. Leży sobie na ławie. Kąt spadku nie pozwalał na umiejscowienie jej pod ławą. A co Wam powiedział Wasz architekt?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadiaart dziękuję za namiary.

Coś mi sie wydaje że będę stałym bywalcem Twojego dziennika, a może kiedyś odwiedze Cię na działce.

Majkiego to już od jakigoś czasu podglądam - czytałam dziennik z zaciekawiemiem.

Widzę że można tutaj spotkać bardzo miłych, życzliwych i bardzo pomocnych ludzi.

 

Pozdrawiam cały Rąbień

Edyta

 

Nie ma za co. :)

 

A, zapraszam i do dziennika i na działkę. Majki pisze bardzo dobry dziennik. Ja również korzystam z jego wpisów. Szczerze pół roku przed rozpoczęciem budowy dziennik majkiego był już moją stałą lekturą. :)

 

Miło mi :oops:

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Plecam również dziennik majkiego. Super dziennik a autor to przemiły człowiek. Ja uczę się od mistrza 8)

 

Serio ... aż mi głupio ... ja żadnym "mistrzem" nie jestem ...

To ja Was podziwiam : za samozparacie, wkład pracy, siłę ...

Nie sztuką jest płacić prawie za wszystko ...

Sztuką jest samemu to zrobić.

 

Podziwiam i kibicuję i ... zazdroszczę :oops:

 

pozdrawiam gorąco, majki

 

I do tego skromny.

 

Twój dziennik czasem dla nas jest jedynym źródłem informacji. Piszesz dokładnie, rzeczowo i ( co wydaje mi się ważne) na temat. Również starasz się wiele rzeczy zrobić sam.

Podoba nam się Twoje "normalne" podejście do tematu. Więc wszystkim, którzy by chcieli zacząć budować a lekko nie wiedzą co i jak Twój dziennik będę polecać. Sama z niego korzystałam i korzystam nadal.

 

A do budowy samemu tak naprawdę potrzebna jest determinacja oraz gotowość na poświęcenia. Szerze, czasem sama mam już dosyć. I często myślę, jej, jak ja już bym chciała "tak normalnie żyć". :roll:

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nadia na jakiej wysokości wyprowadziliście rurę od kanalizy i dlaczego tak wysoko :D

W projekcie jak widzę jest ona poniżej ław. Zastanawiamy się właśnie jak to zrobić.

 

Rurka leży 50cm pod ziemią. Leży sobie na ławie. Kąt spadku nie pozwalał na umiejscowienie jej pod ławą. A co Wam powiedział Wasz architekt?

 

Architekt :D nic, nie zajmuje się instalacjami.

 

My wymyśliliśmy, że ścianie nośnej domu puścimy rurę w bloczkach, a w garażu chyba wyjdzie pod ławą. No chyba, że będzie wystarczający spadek wtedy położymy na ławie.

U nas dochodzi garaż szerokości 4m i tu pewnie jest ten problem :)

Najgorsze, że pod ławą byłoby ok. tylko bardzo nisko szambo wtey wyjdzie :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...