Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Cedryk bez tajemnic czyli jak wybudowaliśmy sami dom!!!


Recommended Posts

najgorsza orka z mozliwych to te jeb@!#$ kominy... trza je robic samemu, bo stawki za ich postawienie ( przynajmniej w Łodzi ) MASAKRA!!

Tak ale ty sobie cegiełkę jakoś włożysz, a ja muszę tam wmanewrować 30kg kształtki. A ceny są pojarane całkowicie. Jak można dać 50m zł za m2 obklejenia chaty styro? To jest dopiero pocisk...

Także dłuuuuuuuuuga jesień przede mną :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Jak można dać 50m zł za m2 obklejenia chaty styro? To jest dopiero pocisk...

 

no... niektórzy - BA - nawet większość płaci.

tak samo jest z rurami, kablami i innymi "bajerami"

na tym forum laski stawiają domy, wiec czasem jak gdzieś przeczytam że do położenia instalacji od np. odkurzacza centralnego bierze sie "ekipę" to mi sie słabo robi...

jak się ma wór kasy bez dna to mozna nawet do sadzenia kwiatkuff se kogoś wynająć i miec to z bani, a póżniej zamieszczać zdjęcia "... jaki to ja mam piękny ogród...prawda?"

 

wykonawcy to tacy sami ludzie jak my, tez maja dwie ręce ... czasem tylko odbiegamy od nich opalenizną i słownictwem :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fakt, fachowcy ostatnio maja bananowo, nie dosc ze stawki sa kosmiczne, to jeszcze strzelają fochy. Ale tez nie napietnowałabym ludzi, ktorzy zlecaja budowe domu murarzom, instalatorom,...czy tez Zenkom od budki z piwem. Niektorzy najzwyczajniej nie maja kiedy sami tego zrobic, niektorzy maja dwie lewe rece, niektorzy sie boja brac za to sami, a niektorzy po prostu maja na to kase i stac ich na to, wiec po co maja sobie brudzic rece, a sa tez tacy co dorobia sie garba, zniszczonego kregoslupa i bedą zapierniczac sami jak my. Ale uszanujmy wybor kazdego, przy czym Ty bedziesz mial satysfakcje, ze zbudowałes dom sam, to ktos kto zlecil to ekpie moze miec rownie duza satysfakcje i chwalic sie kwiatkami. Sam dobrze wiesz, ze zeby budowac samemu, trzeba poswiecic kawał swojego zycia ( czesto kosztem rodziny) i miec sporo zapału, sily...nie jest to takie proste i nie kazdego stac na takie poswiecenie. Dlatego jesli laski chca zaplacic za odkurzacz centralny, ich wybor nie placa i ja to szanuje, pomimo, ze u mnie takiego cacka nie bedzie ..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Święta prawda, tym bardziej, że te bolące kręgosłupy, odpadające ręce, oczy i nos zatkane pyłem, świadczą tylko o tym, że czasami nawet za te wygórowane stawki fachowców, sami w życiu! nie chcielibyśmy takich prac wykonywać na stałe. Być może musi to tyle kosztować? Ale satisfaction gwarantowane, gdy się takiej zaprawy murarskiej skosztuje na języku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo przyznajmy, że akurat ten etap budowy to lajcik w porównaniu do stawiania ściany fundamentowej z bloczka, komina z cegły jak u Ciebie, dachu, tynkowania, szlifowania gładzi, i kilku innych bardziej fizycznych niż umysłowych akcji(nieujmując nikomu i nienegując tego, że należy mieć doświadczenie i wiedzę w tym zakresie). Kabelki można samemu, ale już do rozdzielni amator raczej nie podejdzie, taka samo jak do alarmówki. W naszym domu odpuściłem sobie jedynie hydraulikę i posadzki. Reszta tymi rencami i mojego syna..... No jeszcze kilku doświadczonych kolegów wpadło raz na jakis czas, bo we dwójkę pewnych spraw nie dało rady wykonać. Podsumowując, nie ma kasy, to i samemu trza naparzać, bo innego wyjścia nie ma.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Słynny Netbet.... nie ukrywam, że Twoje/Wasze elaboraty pomogły mi zacząć budowę "tymi rencami" :] Aktualnie stawiam ścianę fundamentową.. tak wiem, że to dawno było, ale ja akurat się spinam przy tym dość mocno. Używam zaprawy ABE (moje spostrzeżenia w dzienniku) i tak się zastanawiam, czy ona nie jest jakaś lipna? Jak dla mnie to sam piasek, lepić się nie chce :| Wypełniałeś dokładnie przestrzenie między bloczkami? U mnie w niektórych miejscach porobiły się takie delikatne przerwy, może to od za suchej zaprawy? Widziałem na fotach, że u Was też później zaprawą wyrównywaliście wszystko. Ale tu też?

 

http://img127.imageshack.us/img127/3887/dsc00854tj7.jpg

 

Gratulacje też przesyłam i chciałbym być już na tym etapie co Wy... :) Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Używam zaprawy ABE (moje spostrzeżenia w dzienniku) i tak się zastanawiam, czy ona nie jest jakaś lipna? Jak dla mnie to sam piasek, lepić się nie chce :| Wypełniałeś dokładnie przestrzenie między bloczkami?... Widziałem na fotach, że u Was też później zaprawą wyrównywaliście wszystko. Ale tu też

 

 

tam gdzie powstały jakieś szczeliny i braki w spoinie - uzupełniałem. tak - tu też.

 

ABE... jak ja rypałem fundament - akurat taką miałem "pod ręką" ... Kreisel był wtedy sporo droższy... o Murfixie nie wiedziałem...

 

ABE faktycznie jest po rozrobieniu "tępa" i mało "tłusta" i robi sie nią tak se... widać ziarna piachu... wygląda lipnie, ale... spróbuj jak stwardnieje ją skuć!

zapomniałem o jednym przelocie w fundamencie... musiałem kuć ... niech szlag trafi tą zaprawę! pękał bloczek a zaprawa nie! ...jest chyba nawet za mocna do murowania

 

Krajzel przy abe to inna liga... super się rozrabia, trzyma się kielni, jest tłusty i plastyczny ... jak raz spróbowałem - nie wróciłem do abe... ( krajzel przeszedł u mnie test, gdy róznica w cenie spadła do ok. zyla :D )

 

Murfixa przetestowałem w tym roku... jest spoko... jak krajzel w cenie abe... chyba najciekawsza oferta na rynku.

 

 

..a dziennik śledzę... podglądam czasem innych samorobów...:cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli już musisz używać tej swojej to wrzuć do wody zarobowej plastyfikator.

 

nawet nie próbuj!!

będziesz klął na konsystencję ... bloczki będą siadać... - przerobiłem to u siebie!

 

plastyfikator tylko w ostateczności ze względu na temperatury!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o 5:50...... po prostu brakuje mi już sił...

 

Kurde - wstajesz wcześniej ode mnie :)

 

spinanie szamba z domem..pierwsze podejście do połączenia rur - porażka!

... brak mi siły w łapach!! nie mogę wsunąć jedej w drugą!! dramat... ja pierdolę... starzeję sie...czarne mysli... .... nie dam rady tego pospinać...

 

Przypomniało mi się, jak już w zainstalowaną wcześnie 160-tkę musiałem wciąć się z zaworem zwrotnym - to dopiero była akcja, jak trzeba było najpierw wyciąć precyzyjnie fragment rury, nasunąć mufę (napier#$@%jąc czym się da zużywając całą butlę poślizgu), włożyć antykupę, cofnąć mufę... Do dziś mam koszmary...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurde - wstajesz wcześniej ode mnie :)

 

 

kurw#$%^ - przez tą "niemoc" w łapach spać nie mogę... cos mi się chyba zepsuło w okolicach łopatka-serce-cycek... napierda@#$ mnie... moc straciłem... jakby samochód jechał na pól-gazu :cool: i coś mu rzęziło...

 

starość idzie... tabletkuff moc muszę chyba zacząć poznawać, zaznajamiać sie czas z Wielką Księgą Eliksirów, Mikstur i Mazideł :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...