compi 06.12.2011 17:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2011 Moje już trochę siwe i wiekowe, a mysza złapać to nie tak hop, siup! Kot pewnie dla sportu towarzystwo by wykosił, a pies.....? Leży i patrzy, jak my : ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 06.12.2011 18:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2011 No tak, wiekowemu to się nie chce zada ruszyć z ciepłego grajdoła, którego z takim trudem wygrzał leżąc całą dobę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MusiSieUdac 06.12.2011 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2011 akie Wy tam pole mata? :> Stado domów rośnie tuż za węgłem, a Ty marudzisz przeca trzeba troche solidarnosći w sobie mieć, każdy narzeka na wieś- miasto, a ja na co mam biadolić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
chagall 06.12.2011 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Grudnia 2011 "Netbet Reaktywacja" - to jest to!!! Spóźnione, ale szczere - 100 lat!!! PS. 03.12 - STRZELEC!!! Urodzeni w znaku Strzelca to utalentowane jednostki obdarzone żywym i niestrudzonym umysłem. Cechuje ich nieprzeciętna inteligencja, błyskotliwość, duży zasób wiedzy, zmysł praktyczny. W swoim życiu nie tolerują przeszkód, a przy ich pokonywaniu pomaga im duża odwaga i optymizm. Są lojalni, sprawiedliwi i razi ich każdy fałsz. Nie tolerują zakłamania i głupoty. Działają szybko i skutecznie. Na ogół są bardzo przewidujący. Potrafią też być impulsywni, szczerzy. Mają niespożyte pokłady energii i są w ciągłym ruchu. Otwarci na nowości, ciekawi świata. Interesuje ich wszystko, co tajemnicze. Cenią sobie swobodę i niezależność. Są przedsiębiorczy, praktyczni, odważni i pracowici. Można ich łatwo zrazić i wyprowadzić z równowagi. Wtedy Strzelce są groźne, bo zawsze mówią prawdę prosto w oczy. Nie bawią się w podchody i fałszywe uśmieszki. Mają dobry kontakt z ludźmi i potrafią zdobywać ich sympatię. Strzelec to wspaniały przyjaciel i dobry kompan. Nigdy się nie nudzi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 07.12.2011 14:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2011 przeca trzeba troche solidarnosći w sobie mieć, każdy narzeka na wieś- miasto, a ja na co mam biadolić No coś się na pewno znajdzie Coś tam o kominach pisałaś, że ich delikatnie mówiąc nie lubisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
netbet 07.12.2011 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Grudnia 2011 na wiosce jest GITES - MAJONES! nie muszę się zastanawiać który sąsiad zaraz wpadnie, bo dzieciok tupie kulosami po panelach nie muszę kombinować z tym zasranym samochodem... stawiam gdzie mi się podoba nie muszę uważać na psie gów#$ ... nie swojej hieny tak naprawdę nic nie muszę! jeszcze nie sprawdzałem jak somsiady reagują na decybele, ale jak ich znam to wpadną na imprę somsiad WAŻNY człek...BARDZO wazny!!! ostatnio palilismy ognisko.... nic wielkiego.. takie tam kartoniki po .... lodówce, palety były...i takie tam... ... no dobra - duże były... somsiad chciał po starażaków dzwonić... bo "zaniepokojon" był że nam sie chalupa pali... na razie z minusów zaobserwowałem ino: - na wiosce jest zimniej niż w mieście nie ma co biadolić - trza będzie tak żyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Inż. 08.12.2011 12:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2011 Normalnie czytasz w moich myślach...Właśnie wczoraj pomyślałem, żeby Cię zapytac jak ci chodzi piecyk... A wieś trzeba chwalić... daje jedna nie zastąpioną mozliwość... wolnośćJak człowiek chce/potrzebuje być sam to wystraczy że pojdzie do kotłowni:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 08.12.2011 15:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2011 Ot święte słowa I zawsze tam ciepło ogniska domowego znajdzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TINEK 08.12.2011 22:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2011 Ot święte słowa I zawsze tam ciepło ogniska domowego znajdzie i bez tej zrzędzącej, święte słowa Panowie pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tom Bor 09.12.2011 17:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2011 Spóźnione ale szczere 100 lat Net http://emotikona.pl/emotikony/pic/0drinks.gifhttp://emotikona.pl/emotikony/pic/0elvis.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
raftrip 11.12.2011 19:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2011 Sto lat !!! Mam takie pytanie do ciebie i do innych samorobów którzy używają polepszacza na budowie, czy jak zaczeliście budowe to wasze "Matki Dyrektorki" przestały (skwierczeć) na temt spożywanych browarów? Mam takie wrażenie że u mnie się tak stało i nie wiem czy to tylko mój przypadek czy to jakaś reguła???A pytanie nr2 czy można zasypać na zimę sciany fundametowe nie obsmarowane dysperbitem (ostani bloczek kładłem w sobotę)? Nie wiem czy malować tym czarnym wynalazkiem na mokre ściany?? Z góry dizięki no i sto lat (wychyliłem twoje zdrowie na budowie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
klaudiuszozo 11.12.2011 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2011 A musisz na zimę zasypywać? Przykryj folią na tydzień, niech porządnie przewieje i wyschnie i wtedy maluj. Jak na zimę zasypiesz to potem piasek nawchodzi w ściany i będziesz latał ze szczotką i wycierał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
netbet 12.12.2011 08:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2011 raftrip... na pyt 1 nie ma jednoznacznej odpowiedzi... pyt 2 : po pierwsze weź poprawke na temperatury... słabo się maluje dysperbitem przy 0 stopni... poza tym woda w nim zawarta musi odparować, a nie zamienić sie w lód. zasypywanie piachem ... a jaki masz tam grunt pod spodem? piach czy glinę? jak przepuszczalny to mozę stac niezasypane... jak glinę - zasypuj. chodzi o przemarzanie gruntu i mozliwość wypchnięcia fundamentu do góry. pod ławą fundamentową nie możę zamarznąć. tak napradę problemem jest ilośc wody w gruncie i to ona zamarzająć robi najwięcej szkód. jak zamarznie - pójdzie do góry, jak pódzie do góry - trzaśnie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
raftrip 12.12.2011 19:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2011 Witam, wcześniej przykrywałem folią ale słabo schło (parowało pod nia i nie bardzo to postępowało), co do gruntów NetB mam piaski więc woda przechodzi ale jak kilka dni popada to woda potrafi siedzieć nawet 75 cm poniżej gruntu więc stosunkowo wysoko! Dzis sprawdzałem ze i w zacienionych miejscach piach zamarzł na jakie 15 cm a nie ma dużych mrozów. Zastanawiam się nad obcją taką aby przykryć te ściany niezamalowane folią (po prostu owinąć nią ścany) i przysypać tak na 30-40 cm piachem, i byle do suchej wiosny:) Jeszcze jedna wersja taka aby przyspieszyc schnięcie to palnikiem do grzania papy pojeździć po sianach co przyspieszy schnięcie zaprawy ale przy 50 mb sciany to trochę zabawy a i efekt wydaje się daleki. Jedno jest, że poan na ten rok nie został wykonany i mnie to męczy bo wiosną start ze względu na rostopy może być kiepski!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 12.12.2011 21:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2011 Betonowi woda nie straszna, więc na siłę nie osuszaj. Przykryj folią tak, aby przewiew był, ale woda na beton się nie lała i spokój. Jak masz piasek, to zakopywanie nie ma sensu. U nas nie ma tak głębokich stref przemarzania, aby zamroziło Ci grunt na głębokość 75cm. Najgorsze, co mógłbyś zrobić, to osuszać beton palnikiem! Beton pod wpływem temperatury kruszeje. Niech jest jak najdłużej wilgotny. Zobacz, co ludzie robią latem z nowymi stropami: leją wodę, ile wlezie. Jak Ci się odłupie trochę w czasie zimy, to na wiosnę sobie to naprawisz świeżym cementem i luz malina Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adamoos 13.12.2011 11:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2011 Jak masz w miarę sensowne wymiary domku to kup sobie plandekę i przykryj wszystko. Ja mam domek 9x9. Kupiłem na allegro taką zieloną plandekę 10x12m za 150 zł, położyłem deski na ścianach fundamentowychżeby był jakotaki spadek dla śniegu i po zimie było elegancko. Zerknij na mój dziennik, tam będzie ta plandeka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adamoos 13.12.2011 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2011 Netbet, mam pytanko dlaczego do wody poszły PP zgrzewane a nie PEXy jak do podłogówki? Bo ja właśnie jestem na etapie wyboru i nie wiem co wybrać i dlaczego. Za pexem przemawia brak łączeń w posadzce. Zgrzewanie to jednak zawsze połączenia , które można stopić albo niedogrzać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
netbet 13.12.2011 16:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Grudnia 2011 cholera .... nie wiem dlaczego pewnie po części że: - wszyscy tak robią... no może większość - akurat miałem te rury taniej niż pexy - jak robiłem instalacje wodną to miałem dopiero przed sobą zabawę z pexami - podłogówka - wiec jeszcze nie odrobiłem lekcji ze wszytkich rurek.. .... no i zawsze to jakaś dodatkowa sprawność "harcerska" na rękawie;) poza tym - robi sie to bezstresowo... łaczenia bardzo pewne, raszej bez szans na rozszczelnienie...ino ta cholerna zgrzewarka - dodatkowy koszt do poniesienia rób z PP... łaczeń pod posadzką nie unikniesz np: odejścia pod punkty redukcje średnic tez się zdarzają...jak zgrzejesz - masz z bani , jak skręcisz - sam wiesz... powiem ci w tajemnicy że nawet niespecjalnie sie przykładałem do odtłuszczenia polaczenia przed zgrzewem.... i trzymie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
raftrip 14.12.2011 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2011 Martinezio muszę osypać na conajmniej 30 cm bo jeśli góra ławy wystaje to do spodu pozostaje 40cm więc za mało i może ją wysadzić. A co do zalecen Adamoosa to powiem ci że nasz do ma tak pojechane kształty że przykrycie go plandekami wymagałoby wiele zachodu Postanowiłem tak; z osuszaniem palnkiem to chyba słaba sprawa więc odpuszczę temat, przykryłem część niepomalowanych ścian folią trochę podziurawioną tak aby sobie schły. Piasek w połowie już przywieziony częściowo wsypany a ja czekam! Może coś wyschnie to podmaluje a potem zasypie (na wiosnę bedzie mniej roboty . Z góry dzięki wszystkim za podpowiedzi. Byle do wiosny!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MusiSieUdac 18.12.2011 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Grudnia 2011 Witam Netbet, czy moglbys mi napisac jak Ci sie sprawuje podlogowka pod panelami w salonie. Nie pamietam, czy kladłes jakies specjalnie ciensze panele i cos specjalnego pod nie. Bylabym bardzo wdzieczna, jakbys napisał konkretnie jak jest i czy daje rade Dziekuje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.