Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Cedryk bez tajemnic czyli jak wybudowaliśmy sami dom!!!


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 4,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

:)

 

PS.Po co Bog stworzyl Netbeta - niee, nie po to ze mial spore ilosci piwa,

 

...jasne...

 

Bóg stworzył Netbeta na próbę.... w międzyczasie jak kombinował nad "FACHOWCAMI"... z że ten mu zwiał... na ziemi są i jedni i drudzy... z czego ci drudzy dybia i polują do dzis na tego pierwszego.

zaraz potem Bóg z tej samej materii... ale juz nie dolewając piwska ... stworzył MSU... Basha... Kwitko... Kalio... i też mu wszyscy spierdzielili... :lol:

 

taki los prototypów;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...jasne...

 

Bóg stworzył Netbeta na próbę.... w międzyczasie jak kombinował nad "FACHOWCAMI"... z że ten mu zwiał... na ziemi są i jedni i drudzy... z czego ci drudzy dybia i polują do dzis na tego pierwszego.

zaraz potem Bóg z tej samej materii... ale juz nie dolewając piwska ... stworzył MSU... Basha... Kwitko... Kalio... i też mu wszyscy spierdzielili... :lol:

 

taki los prototypów;)

 

Moze w tym cos jest, bo jakos tak dziwnie mam rozbiegane oczy jak dezerter :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj Tomaszu, nieuważnie Pismo Ojca Netbeta studiowałeś - toż rejon już w pierwszym poście określony został przez Matkę Nadię ;):lol2: - przeczytaj, albo rozwiąż hasło z krzyżówki:

- miasto wojewódzkie na 2 litery, oddalone od ciebie, strzelam, jakieś 250km ;)

Edytowane przez Yeti
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Mam nadzieję , że mogę liczyć na Twoje rady Ojcze Netbecie. JA też długo, bo chyba 2 lata załatwiałem formalności związane z budową a w wolnych chwilach czytałem o budowaniu co się da i.....pytałem znajomych, rodzinkę o ekipy, murarzy itp ale trafiłem na jakieś wpisy informatyków, którzy sami zaczęli budować dom. Zapaliło się światełko, coś zaczęło mi po głowie chodzić i....znalazłem dziennik "cedryk bez tajemnic" i już wiedziałem....dom zbuduje sam.... Wystartowałem w kwietniu z ogradzaniem terenu. Niedawno zalogowałem się na forum i zamierzam godnie prowadzić dziennik. Po całym dniu na budowie, na razie nie za bardzo mam do tego zapał, ale się poprawię. Fundamenty zalane, betonity 6 warstwa się muruje...wolno, ale do przodu. Pozdrawiam serdecznie i dzięki za natchnienie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Net Bet jesteś WIELKI.Ty i Twoja żonka dodaliście mi odwagi w budowaniu.Dwa lata temu zn.01.07.2010r. wylałem fundamenty z gruszki.Przygotowałem się na tę okoliczność jak wielki mistrz na walkę pod Grunwaldem.Po czym okazało się że pompa z betonem to takie sprytne urządzenie sterowane na pilota i że nic nie trzeba trzymać.Wszystko samo się wleje.

Dalej ściany i dach poszły jak z bicza strzelił.Na koniec października chałupa stała a w niej już zamontowana stolarka.Później zima przyszła ,zimno jak cholera, ale na budowie elektrykę kręciłem.Dwa miesiące z tymi zmrożonymi przewodami się mordowałem.Po elektryce natchnienie mnie wzięło więc całą sanitarkę strzeliłem sobie , też sam-a co.Przyszedł czerwiec 2011 i przyszły tynki, po nich układanie pętli ,bo podłogówka tylko u mnie zaplanowana od początku była, przyszedł sierpień a z nim wylewki.

Po wylewkach w kieszeniach się PLN-y skończyły.Trochę niemocy z tego powodu poczułem.Niemoc ta trwała i trwała i trwała...

I tak do wiosny.Wiosna przyszła trawa się zazieleniła a i z nią zazieleniło sie w kieszeni.

Kupiliśmy płytki,farbę.Trochę urlopu i od początku czerwca mieszkamy.W domu trochę roboty jeszcze mamy ale mieszkamy u siebie i jest git :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

....dom zbuduje sam.... Wystartowałem w kwietniu z ogradzaniem terenu. Niedawno zalogowałem się na forum i zamierzam godnie prowadzić dziennik. Po całym dniu na budowie, na razie nie za bardzo mam do tego zapał, ale się poprawię. Fundamenty zalane, betonity 6 warstwa się muruje...wolno, ale do przodu. Pozdrawiam serdecznie i dzięki za natchnienie.

 

pisz... pisz... dziennik... pomimo zmeczenia. warto.

pisz dla innych jak jak my pisaliśmy.... kiedyś były tu może ze dwa- trzy dzienniki samorobów, teraz ich jest.... kilkanaście.

ludzie po takich lekturach naprawdę zaczynają wierzyć że można i startują z budowami... i robią to lepiej niż zawodowcy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Twoi pomocnicy przejda do historii forum, a legenda o Netbecie co to stal na kalenicy i sie nie zesral ze strachu, a malo tego jeszcze sam opapował obydwie polacie bedzie krazyc na fm jeszcze dlugo:lol:

 

PS.Po co Bog stworzyl Netbeta - niee, nie po to ze mial spore ilosci piwa, z krotkim terminem przydatnosci i nie mial, kto tego wypic, ale po to by pokazac wszystkim innym, ze jak sie bardzo chce to mozna wszystko, trzeba miec tylko leb na karku i chęci

 

Cała prawda, tylko prawda.

 

Dopiero dzisiaj przeczytałem wieści Netbeta o zakończeniu epopei.

Sam rozważałem budowę samemu ale dzięki Netbetowi, później ziomalowi zza płotu (czyt. zza kilku pagórków) BASH-wi, MSU, później KWITKO, i innym podjąłem decyzję że budujemy sami. Żona na porodówce się męczyła, ja na budowie murowałem z bloczków ściany fundamentowe a babki z dzieciokami się użerały Taki był nasz początek budowy. MSU!!!! toż kobita głównym murarzem, pisarzem opowiastek - normalnie gały mi wytrzeszczyło ;p ;p

Teraz po skończeniu więźby przyszło mi już dosłownie samodzielnie bez pomocników ciągnąć deskowanie i papę, murować do końca działówki w domu, kominy i inne drobniejsze rzeczy. A potem instalacje i wykończeniówka. Postanowiłem że dokończę budowę samodzielnie bez fachowcóf. Żona mi zaufała hahah - nie wie na co się porywa. Dachówy też dam radę a będą to nibra F7 z Nelskampa (takie wielkie 58x40cm błyszczące jak psu jajca). Obawiałem się papowania bez NETBETOWYCH pomocników - kurna trzeba ich nosić na siłę na budowę - sami iść nie chcą. I DAJĘ RADĘ skacząc jak sarna po przybitych dechach z pasem papy POD PACHĄ!!!! tak tak - POD PACHĄ dając 90cm susy do góry z dechy na dechę!!!

Strata jest taka że spodnie w kroku już rozerwało hahah.

 

Obawiałem się więźby - wuja i teść pomogli targać do góry 200kg bele o długości 8,5m i daliśmy radę (pomocnicy: teściu, wuja, znajomy)

 

Obawiałem się wycinania zamków w beklach - wyszły idealnie. (pomocnicy: piła spalinowa, pędzel, impregnat)

 

Bałem się skrzywienia belek po rocznym suszeniu na powietrzu - są proste i ani trochę nie skręcone. (pomocnicy: brak)

 

Bałem się robienia wieńca NA CAŁYM PODDASZU włącznie z działówkami i skosami - daliśmy radę w 3-4 osoby z rodziny (pomocnicy: teściu, wuja, inny znajomy)

 

Bałem się skręcania zbronienia - sam skręciłem 70% belek na wieńce a resztę z wujem i teściem. Robota mozolna i ZAJEBISTA. (pomocnicy: piec CO do wyrzarzania drutu, kręcioła do skręcania, giętarka mała do strzemiao i duża do prętów, gumówka)

 

Bałem się murowania kominów z CEGŁY. Robota mozolna i wymagająca dokładności szczególnie w spoinowaniu (pomocnicy: gumówka)

 

Bałem się składania GWC w wykopie - początek trudny bo rury ciężko się wkłada - potem cudna robota ale szmata do wycierania w pogotowiu. (pomocnicy: szmata, decha, i palik do łączenia rur, koparka do zasypania)

 

Miny osób patrzących jak tyram (w tym sąsiadów) BEZCENNE.

 

POmocnicy netbeta będą na pewno prz tynkach i instalacjach.

 

Dzięki Netbet za danie odwagi przy czytaniu dziennika. Dziękuję też i pozdrawiam wszystkich czytających a w szczególności samorobów którzy sami targają cegły. A może jakieś pamiątkowe zdjęcie se walniemy.

Tylko kurna to tego jest warunek potrzebny - spotkanie

 

Ech dla potomnych i szacunku dla naszego MISTRZA skopiowałem te wypociny do naszego dziennika. HEJ moderatorzy - nie usuwać pod pozorem trolowania!!!! ostrzegam, łapy utnę i klawiatury zabiorę.

Edytowane przez rkowal79
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

.Bóg stworzył Netbeta na próbę.... zaraz potem Bóg z tej samej materii... ale juz nie dolewając piwska ... stworzył Basha...

 

Oj tu chiba ta sama materia netbetowa, bo grupa wsparcia okocim, tatra i carlsberg raczej zawsze obecna :D Ale bez neta nic by nie było - NETBET - szacun

Ale co nam tam do MSU - my chłopy to i mięśnie i brutalna siła i czasem brązowe spodnie na kalenicy, ale MSU chuderak marny, tyka prawie 1,80 zaiwania aż mi szczęka opada. Wczoraj byli u nas moi rodzice co na forum zaglądają i o MSU była gadka, że to niesamowita babka. pozdro

 

Sam rozważałem budowę samemu ale dzięki Netbetowi, później ziomalowi zza płotu (czyt. zza kilku pagórków) BASH-wi, MSU, później KWITKO, i innym podjąłem decyzję że budujemy sami. Strata jest taka że spodnie w kroku już rozerwało hahah.

 

Oj mi niejedne strzeliły, jak pot do tyłka przykleił. Raz to nawet przepuklina strzeliła i w marcu zeszłego AD w tucholi się leżało (jakbym wiedział jak się człowiek czuje po cięciu to w życiu bym sam nie polazł pod nóż - zachciało się kozaczyć i rzucać bloczkami metr wyżej... Co nas nie zabije, to nas wzmocni,... BasH robokop zasiatkowany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...