netbet 24.09.2012 06:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2012 Coś pewnie skrobnie... pozdr no.. nie wiem czy tu jeszcze ktoś zaglada...ale ... zapytam: jak wiecie nie chcę mieć wiszących paskudnych grzejników, ale.... mam klatkę schodową .... i tam tez nie chcę grzejnika typowego. czy kto kiedyś myślał nad położeniem ogrzewania ściennego? jedna z pętli podłogówki zamiast zasuwać po podłogach rozpięta zostanie po ścianach klatki schodowej można kłaść rury na ścianach i dawać płytę KG x2 , albo kuć delikatne bruzdy i chować rury.... robił ktos tak? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 24.09.2012 07:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Września 2012 Net: ja u siebie nie dawałem żadnego ogrzewania na klatce schodowej. U mnie jest ona otwarta i ogrzewa się konwekcyjnie powietrzem z parteru (ciepło idzie ku górze, a klatka schodowa u mnie to jedyna droga w tę stronę) Z perspektywy 2-ch zim widzę, że rozwiązanie się sprawdza. Co prawda mam schody obłożone płytkami i te jako takie są zimne, ale schody nie są od siedzenia, więc nie przeszkadza nam to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
netbet 02.10.2012 06:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2012 ...z tym grzejnikiem naściennym chcę to zrobić profilaktycznie...tak na wszelki wypadek. mam świadomość że bedzie to grzało raczej licho, ale... cos tam grzało.... koszt żaden tu jest na jakiejś ścianie wewnętrznej, działowej.... ... ja chcę puścić rury po nośnych zewnętrznych... i przykryć to KG - jak wszędzie:D zabangla? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 02.10.2012 07:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2012 Dla mnie bomba Spokojnie było to robić wierzchem, już na GK, zakola na tyle ładnie Ci wyszły, że jako dekor mogą funkcjonować J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoos 02.10.2012 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2012 no.. nie wiem czy tu jeszcze ktoś zaglada...ale ... zapytam: jak wiecie nie chcę mieć wiszących paskudnych grzejników, ale.... mam klatkę schodową .... i tam tez nie chcę grzejnika typowego. czy kto kiedyś myślał nad położeniem ogrzewania ściennego? jedna z pętli podłogówki zamiast zasuwać po podłogach rozpięta zostanie po ścianach klatki schodowej można kłaść rury na ścianach i dawać płytę KG x2 , albo kuć delikatne bruzdy i chować rury.... robił ktos tak? Net jak najbardziej możesz takie ogrzewanie zrobić. tylko zatop pexy w ścianie i na to KG, rury najlepiej zatopić w elastycznym kleju. Są też specjalne KG z mocowaniami na rury. także będzie banglać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz Antkowiak 02.10.2012 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2012 potwierdzam ze: 1. zaglada zaglada2. bedzie dzialac. kiedys obmacywalem taka sciane grzana, nie wiem jak byla "urzadzona" w srodku ale grzala zupelnie przyjemnie3. z moze jakas szklana tafle grzana na tej klatce? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz Antkowiak 02.10.2012 20:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2012 schody nie są od siedzenia, więc nie przeszkadza nam to poczekaj az przyjdzie ci sie po pijaku wczolgac na gore po takich zimnych schodach... ja u siebie bede raczej kladl drewniane nastopnice... zawsze to sie przyjemniej przytulic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 03.10.2012 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2012 No musiałbym raczej długo na to czekać Albowiem gdyż nie piję napojów %-owych ;P Na pewno do drewna lepiej się przytula, niż do betonu (wierzę na słowo :>), ale powiem Ci, że znacznie lepiej do żąsi Żadne drewno nie ma porównania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomasz Antkowiak 15.10.2012 19:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Października 2012 [quote=Martinezio;5562251 Na pewno do drewna lepiej się przytula, niż do betonu (wierzę na słowo :>), ale powiem Ci, że znacznie lepiej do żąsi Żadne drewno nie ma porównania no tylko po pijaku to ryzykowne bo po pysku mozna dostac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tomraider 21.10.2012 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2012 zabangla? Witam. Ścianówka ( analogicznie do podłogówki he he) musi mieć odpowietrznik( bezpieczniej wyjechać z pexem ponad tynk i dopiero dać trójnik z odpowietrznikiem , naczynie wzbiorcze z kotłowni na parterze trzeba ocieplić i przenieść na strych ponad ścianówkę. Ścianówkę zasilać od góry w dół. Idealnie byłoby odizolować ją od ściany paroma cm styro , zrobić stelarz (szalunek) i dokrecając kolejne ok 25-20 cm pasy regipsu na 10 czy więcej razy zalać ze 5cm betonem. pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
netbet 21.10.2012 19:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2012 Witam. Ścianówka ( analogicznie do podłogówki he he) musi mieć odpowietrznik( bezpieczniej wyjechać z pexem ponad tynk i dopiero dać trójnik z odpowietrznikiem , naczynie wzbiorcze z kotłowni na parterze trzeba ocieplić i przenieść na strych ponad ścianówkę. Ścianówkę zasilać od góry w dół. Idealnie byłoby odizolować ją od ściany paroma cm styro , zrobić stelarz (szalunek) i dokrecając kolejne ok 25-20 cm pasy regipsu na 10 czy więcej razy zalać ze 5cm betonem. pozdrawiam. u lala !! kogo widzę!! naczynie wzbiorcze - rzecz oczywista - nie może być poniżej najwyższego punktu biegu wody - zrobione. ... z tym odpowietrzeniem petli na ścianie... daję se spokój - jest odpowietrznik na rozdzielaczu... powietrze przepchnie się do niego. ... o odizolowaniu odściany nie ma mowy - mam 30mm na wszytko z wykończeniem na glanc - klatka schodowa. ... zasilanie cchę pchać od doly do góry... no i rozstaw rur.... co 25cm... zalezy mi na "jakomkolwiek grzaniu" ... bez szału... dobrze znowu Cie widzieć tom... pozdro NETbet p.s. tak to ma wyglądać... no mniej więcej... rury będą w "komorach" powietrznych pomiędzy ścianą a płyta KG tak se wykombinowałem.... http://imageshack.us/a/img716/92/scianaa.th.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 22.10.2012 06:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2012 Hmm... Nie wiem, czy komory powietrzne to dobre rozwiązanie. Powietrze jest raczej izolatorem, a Tobie potrzebny byłby raczej kumulator. Ja bym spróbował podkuć trochę ścianę na pex-a, a na koniec rury pokryć jakimś klejem wysokoelastycznym, lub tynkiem c-w z plastyfikatorem, żeby nie pękało. Nie musi być równo, skoro chcesz na to kleić k-g. No i k-g klejone nie na placki, ale na grzebyczki :> Przynajmniej w miejscu rurek grzewczych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
o_c 30.10.2012 06:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2012 Czy netbet dekarz jeszcze tu zagląda?Bo przyszła zima i czas mi pomyśleć o dachu...Jak tam się trzyma papa i czy był to dobry wybór, jak tak to proszę o typ papy, niekoniecznie producenta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
netbet 30.10.2012 16:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2012 Czy netbet dekarz jeszcze tu zagląda? Bo przyszła zima i czas mi pomyśleć o dachu... Jak tam się trzyma papa i czy był to dobry wybór, jak tak to proszę o typ papy, niekoniecznie producenta. czasem zagląda... papa poszła jakas taka tania - wierzchniego krycia z posypką . Miałem doczynienia z dwiema: - na welonie - na tekturze polecam ta drugą... jakas taka "niepłynąca" latem... poszycie wykonane jakis czas temu - trzyma. nic nie cieknie. z perspektywy czasu natomiast: walic papiaki co 30-50cm po całości i smarowac je taki mazidłem dekarskim... tak gdzie waliłem duzo papiorów i smarowałem - jest git tam gdzie nie tłukłem ( a żałuję )papa ma tendencje to "wstawania" pod wpływem wiatru... ...ale to jedynie spostrzeżenia jednej pijanicy co postawiła dom:cool: pozdro NETbet Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
o_c 31.10.2012 19:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2012 Wiązary na swoim miejscu, kupiłem papę, teraz muszę kupić palnik... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BasH 13.11.2012 20:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2012 post 444 - koniec wszelkie prace niedokończone u nas pewnie zostaną kiedyś dończone bo nie siedzę i nie pierdzę w stołek:cool: KONIEC KONIEC tej epopei jednej pijanicy co stawia dom! pozdro i szacun dla wszystkich Adam p.s. ehh.... Net - skrobnij coś - jak tam wizja na poddasze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasieńka i Piotr 29.11.2012 18:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2012 Net - skrobnij coś - jak tam wizja na poddasze? Pewnie zapadł w sen zimowy:D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jarek.P 29.11.2012 19:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2012 Etam. Tak się przejął wizją krajów, w których alkohol jest zakazany, że odreagowywuje, biedak... J. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
netbet 30.11.2012 17:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2012 .... odreagowywuje, biedak... J. ..prawie zgadłeś... oderagowuję 3 lata zapierdolu na budowie... bo z perspektywy czasu tak to należy nazwać piwo jest, spokój jest, ciepło jest, na łeb sie nie leje, a że cos tam trzeba zrobić.... sie zrobi.... sie zrobi... nie dzis - to jutro... nie jutro - to za tydzień... albo sie przełozy na przyszły rok.... NETbet p.s. to co ? idziemy na piffko? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
markoos 30.11.2012 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2012 ..prawie zgadłeś... oderagowuję 3 lata zapierdolu na budowie... bo z perspektywy czasu tak to należy nazwać piwo jest, spokój jest, ciepło jest, na łeb sie nie leje, a że cos tam trzeba zrobić.... sie zrobi.... sie zrobi... nie dzis - to jutro... nie jutro - to za tydzień... albo sie przełozy na przyszły rok.... NETbet p.s. to co ? idziemy na piffko? kiedy i gdzie Robotę jak przekładać to tylko na wczoraj.. wtedy na pewno nie wróci temat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.